Mój nieżyjący już wujek opowiadał, że wiosną 1944 zabił z pomocą kolegi niemieckiego oficera, prawdopodobnie członka SD/SS. Działo się to w Warszawie na ul. Żelaznej przy Grzybowskiej, chodziło o zdobycie broni. Wujek był wtedy w AK, w zgrupowaniu Gurt, w plutonie, którego dowódca był mój ojciec. Zamach był oddolną inicjatywą, bez rozkazu, dlatego w historii Gurta nie ma o nim ani słowa.
Próbuje ustalić personalia tego Niemca. Z książki Tomasza Strzembosza o akcjach zbrojnych tego typu wynika, że obwieszczenia niemieckie o odwetowych egzekucjach wymieniały akcje przeciwko Niemcom, które autorowi nie były znane. W związku z tym próbuje ustalić gdzie są dostępne te obwieszczenia. Pytałem o to IPN, ale na razie nie dostałem odpowiedzi. Czy ktoś może coś wie na ten temat albo ma jakiś inny pomysł żeby dojść do tej informacji ( o personaliach zabitego, dacie zamachu itp).
Sławomir Pływaczewski