m110

Jeżeli jest to możliwe, interesuje mnie opinia Furiusza i Brunona.

Nie związane z tematem uwagi.

Czytając to forum coraz mniej zgadzam się z Tomaszem, cały czas czekam na opinie Furiusza albo Brunona ( zresztą Brunon wyraził opinię czynami ). Zadałem pytania, ważne, może ciekawe, poprawiłem mój polski. Chciałbym odpowiedzi, mądrej i ciekawej. Bardzo przemyślanej.

. Czytałem te dane w niemieckim biurze. Oprócz 800 tys. osób w telewizji są przykłady osób, ulic, gdzie żaden pytający nie zawitał. To niby uczciwe jest ?

Dałem się wkręcić. Pewnie za to sfromułowanie zostanę zbluzgany. Trudno. W jaki sposób można pogodzić te 2 narody ? Dlaczego Ślązacy nie mogą mieć autonomii finansowej ( w ramach Polski ) ?

1. oficjanie, żadnych. 2. ekspedycyjna, 3. dosyć dużo. 4. żolnierz szanuje żołnierza, 5. nie

Pisałem wcześniej. Nie mam pojęcia o górnictwie. Historycy, zróbcie tak aby nasza młodzież poznała historię i sama wybrała.

Prosiłem tylko o odpowiedź.

Hauptmann, w tym się pewnie rozumiemy.

Bardzo mądre słowa. Stereotypy do końca nie znikną. Tak jest między Niemcami a Francją, Austrią i Niemcami przy przykładu. Ważne aby były raczej zabawne a nie groźne. Takie są. Federacja. A szkoda, że nie jest. Dla mnie pośrednio ( z uwagi na wartość nieruchomości. Żart ) a dla mieszkańców szczególnie. Bardziej dba się o coś w ręku niż daleko od się siebie. Życzę Polsce, absolutnie szczerze aby poszła w dobrym kierunku. O ile dożyję chciałbym zobaczyć bogaty i szczęśliwy Śląsk i Polskę. Bez animozji, złych wspomnień. To, co przeczytałem, pokaże osobom we władzach pewnej organizacji Szlezierów. Oby takich osób było więcej. Dowodem, że czytałem forum, nasze żony mają podobne zawody. Psycholog i psychiatra. Może to brzmi zabawnie. Widocznie tak bardzo Polak od Niemca się nie różni. Dokładnie tym ludziom postaram się tłumaczyć iż jest czas do zgody Zgadzam się z nimi w zakresie nauki historii regionalnej. Gregski. Mój polski nie jest idealny. Czy mogę się twoją wypowiedzią, odpowiedzią, posłużyć ? Aby rozwiązać problem trzeba wejść do najczarniejszych jego przyczyn. Pytanie czy mi pomożecie ?

Interesy spowodowały mój wyjazd do Wrocławia a chwila wolnego pozwoliła na poczytanie innych wątków. Przeczytałem o psach agresywnych jakie jeden z forumowiczów chętnie by wynajął na rzycie ( pupy ) "śląskich separatystów". Kto to jest "śląski separatysta " ? Z wykształcenia jestem finansistą, nie historykiem ale pamiętam przekazy rodzinne dotyczące historii, co dla mnie jest bardzo wiarygodne. Osobiście podziwiam Bartoszewskiego za to co zrobił w relacjach między krajami, czytając komentarze na pewnym forum ( informacyjnym ) usłyszałem iż to zdrajca, konfident i inne straszne określenia. Historycy, jak to jest ? Jaka jest jego historia ? Moim zdaniem zrobił tak dużo dobrego, że medal mu się należy. Opisałem trochę historii mojej rodziny, ciężkie były te relacje ale ostatecznie między Szlezierami a Ślązakami zawsze doszło do kompromisu. Jak to jest w relacjach między Polakami a Niemcami ? Nie pytam się o interesy, pytam się o to co po pracy. Jakie warunki trzeba spełnić aby w końcu pogodzić te narody, przynajmniej spróbować ? Żyjemy we wspólnej Europie, dokładamy do Polski między innymi ( Niemcy jako kraj ) aby była bardzie zachodnia niż wschodnia. Przeczytałem też komentarz o zabitym przez Niemców dziadku. Współczuję jego żonie i rodzinie. Wojna to coś najgorszego co może spotkać ludzkość. Mój dziadek opowiadał gdy w Chorzowie rozstrzelano jego brata, mojego wujka. Nawet oni jako Niemcy, on oficer Wehrmachtu, nie byli w stanie pomóc wszystkim, robili tak aby przeżyli. Szczegóły nie są ważne. Napisałem iż chciałem z mojej strony zakończyć tą dyskusję ale teraz to chciałbym zadać pytania. Absolutnie w pokojowy, szczery sposób. Co powinno się stać aby w końcu zakończyć te animozje ? Czy jest to możliwe ? Dlaczego autonomia finansowa regionów, nie tylko Śląska wydaje się zła, jak rozumiem ? W którą stronę chce Polska iść, wschód, zachód czy także autonomia i odcięcie od wszystkich jak próbują Węgry ( ciekawe jak bez centów z Unii to będzie wyglądało )?

Jeżeli ktoś odniósł wrażenie iż jest pouczany to było to złe wrażenie. Nie mam absolutnie ochoty przejmować roli Adama i zdecydowanie widzę iż ten nieszczęsny link do youtube niepotrzebnie tutaj umieściłem. Ani branża górnicza, ani przemysł ciężki o ile ten tutaj jeszcze został nie jest mi znany. Odpowiadam za oddział w Katowicach, Wrocławiu oraz Czechy i Austrię w firmie dla której pracuję. Skoro jako niemiecka firma dajemy tutaj pracę to znaczy iż coś musieliśmy zainwestować. Prywatnie wynajmuję rodzinne nieruchomości, które trafiły z powrotem. Wyjechałem z Gliwic mając 8 lat więc dużo lat tutaj nie przeżyłem ale doskonale pamiętam za co trafiłem do dyrektor szkoły. Nie wolno z kolegą mówić po śląsku a po niemiecku to już absolutnie. Bardzo chciałbym aby Śląsk za te 7 lat był w lepszym stanie. Zakładam, że Tomasz może w tym rolę odegrać i życzę powodzenia. Może na tym zakończmy mój udział w tej dyskusji.

Do mie prowdziwy Slonzok rozumie ta ziemia i dbo o nia bo ona daje mu robota i geld. Slimtokow w Reichu tyz trocha sie nazbiero. Dzisiej Pon Buczek winny bo chica s nieba leci jak czytom pogoda z Katowic. Secesjonisto, mój Polski nie jest najlepszy, może popełniam błędy ortograficzne lub stylistyczne. Z pewnością nie logiczne. Ja nic od Polski już nie chcę, dużą część tego co należało do rodziny odzyskałem, życzę jednak tym którzy tam zostali aby żyło im się lepiej. Zobacz ryciny z XIX wieku, połowy XX wieku oraz zdjęcia z czasów obecnych. Piszę o miastach typowo przemysłowych a nie terenach rolniczych. Skoro już wspominasz o Unii to poczytaj kto jest największym płatnikiem. Genialne to jest, za degradacje z ostatnich 50-60 lat Niemcy będą musieli w dużej części zapłacić. Mam nadzieję, że mądrze to zostanie wydane. Jest to chyba rewitalizacja a nie rozwój. Skoro rewitalizacja to wcześniej musiała być degradacja, nieprawdaż ? Podatek z nieruchomości zostaje chyba na miejscu, czemu nie jest tak, że od osób prawnych w pewnej części nie zostaje także na miejscu ? Przechodzi przez Warszawe i ile z niego wraca ? Jak czytam ile w Polsce jest administracji to włosy się jeżą czy jakoś tak.

Sam widzisz, że wszystkim by to wyszło na dobre. W ramach rozsądku bogatsze regiony dają biedniejszym. Poznań i okolice to dobrze rozwinięta gospodarka. Warszawa tak ale okolice już bym do tego nie zaliczył. Strasznie brakuje dróg dlatego tworzą się pewne centra. Dobrze rozwinięta Warszawa i Poznań, w mniejszym stopniu Wrocław, Katowice, Kraków. Porównaj to do Niemiec. Dobry transport spowodował kilkanaście rozwiniętych regionów wokół których toczy się życie, a przepływ pomiędzy nimi jest sprawny.

Jeżeli dobrze znalazłem "pokwasić" i jest to wprowadzanie innych w zły nastrój to nie było to moim celem. Uważam, że nie użalam się nad sobą, przytaczając historię rodziny, pisałem o faktach. Miałem kilka godzin w piątek do powrotu, mam laptop z polskim systemem na potrzeby kontaktu, łatwiejszego kontaktu z oddziałem firmy w Katowicach. Przeszukiwanie internetu było konsekwencją rozmowy z pracownikiem i czystą ciekawością. Nie udzielam się na żadnych forach, z braku czasu i ochoty. Taki frontalny atak trochę mnie zaciekawił. Źle napisałem, powody takiego ataku. Fakt jest też taki, że Śląsk jest zniszczony dlatego nie dziwię się ludziom, którzy tu mieszkają i chcą go ratować a nie wysyłać każdy grosz do Warszawy. Polityka federalna to zwykłe, dobre rozwiązanie. Jeżeli uważacie, że Ślązacy z Niemiec czekają tylko aby tutaj wrócić i po raz kolejny płacić jak to miało miejsce z DDR to jesteście w dużym błędzie. Skoro inwestujemy w gospodarkę, dajemy miejsca pracy dla Polaków i Ślązaków to dlaczego zysk nie ma iść na to miejsce, które jeszcze nigdy nie było w tak złym stanie.

Lata 1919-1921. Mój odłam rodziny, ten niemiecki, mieszkał w Gliwicach, część bardziej polska w obecnym Chorzowie. Pradziadek mojego kuzyna walczył w Powstaniach. Został rozstrzelany zaraz po rozpoczęciu wojny, mieli ogromne kłopoty ale na ile było to możliwe moi dziadkowie im pomogli, ostatecznie wojnę przetrwali. To co robili w tym czasie Niemcy na wschodzie szczególnie, jest ciężkie do obrony i nie znam rozsądnej osoby, która by tego nie potępiała. Można ładnie to nazywać, hitlerowskie Niemcy. Rok 1945-46. Rodzina nie chciała wyjechać, czekała na powrót swoich z wojny. Z osób zamożnych stali się biedakami w ciągu jednego dnia. Wyjazd z różnych powodów stał się wtedy już prawie niemożliwy. Można też to ładnie nazywać, czasami PRL ale robili to Polacy. Deportacje do Zw. Radzieckiego, obozy, fakty powszechnie znane. Chyba wtedy Powstaniec, generał Ziętek się za nimi ujął. Ślązak Szleziera zrozumie i na odwrót. Szczególnie gdy mieszkali tu od pokoleń. Moja rodzina wyjechałą w latach 70-tych, w polskiej szkole dotrwałem do drugiej czy trzeciej klasy szkoły powszechnej. Wydaje mi się iż na to w miarę nieźle znam język ale błędy robię. Podtrzymuję to od czego zacząłem. Zgadzam się z Adamem i pewne racje Tomasza także rozumiem. Nie będę tego rozwijał bo jak słusznie zauważył secesjonista, w tym jednym się z nim zgadzam, po co pisać na forum gdzie Ślązaków jest tak niewielu.

W osobie 3-ej można do służącego sobie pozwalać. Tak, mój dom jest w Hanowerze ale mój Heimat to Górny Śląsk. Absolutnie w dobrej wierze umieściłem link do piosenki. Skoro takie emocje wywołuje to wykorzystując uprawnienia administratora możesz to usunąć, jak i kolejne moje posty. Rzeczywiście, nie dogadamy się. Życzę udanego weekendu.

Nie do swoich sąsiadów. Wyciągamy ręke. Aby Śląsk był lepszy i aby Polska rosła ekonomicznie. Bruno Wątpliwy to chyba rozumie, secesjonista chyba nie do końca. Trochę chaotycznie. Pisząc maturę w niemiecckim te końcówki to jest wyzwanie.

Secesjonisto, Polska nie kończy się w Jankach a Ślązacy nie mieszkają obecnie we Wrocławiu. Festung Breslau się nie obronił. Literówki się zdażają. Podesłałem dobrą treść z pewnym imperatywem. Nie, nie mieszkam na stale na Śląsku, raczej na wakacje przyjeżdzam. Tą śpiewką chciałem spokój wprowadzić ale widzę iż nie jest to możliwe. Mieszkam i pracuję w Reichu jak i prawie 2 mln tzw. Szlezierów. Odnosząc się do tego co pisałeś, my, Slązacy nic od was już nie chcemy. Zostawcie nas tylko w spokoju. 1. Część mojej rodziny walczyła jako powstańcy i zginęła jako powstańcy gdy weszli Niemcy w 1939, 2. Część to byli Niemcy, którzy nawet po polsku nie potrafili się skomunikować, Moi dziadkowie oczywiście służyli w Wehrmacht. To wymaga wyjaśnienia, werbung do armii zaczynał się od badania krwii. Wysokie lub niskie temperatury. Może dlatego AK na Śląsku to Afrika Korps. Generałowie nie byli idiotami, Ślązak do swego sąsiada nie będzie strzelał. Norwegia, Francja albo Północna Afryka. Moi krewni zamiast statku do US wybrali powrót do rodziny. Brutalnie to nazywając po czynsz przyjechałem to Kattowitz. Myślałem, że pozytywną piosenką dam do myślenia. Wylecę zniesmaczony. Nic o Śląsku nie wiecie i z pewnością go nie rozumiecie.

Wątek ten i wszelkie inne można czytać nie posiadając konta na tym forum. Twoje chęci i niechęci są bardzo istotne. Piosenka ma bardzo wiele do wniesienia, a szczególnie jej koniec. Widocznie tylko Ślązak to zrozumie. Na dowód tego iż rzeczywiście go przytałem podniosę kwestie 2-języcznych nazw miejscowości. Polska, rząd, wykonuje uczciwie ustawę o mniejszościach. Walczy o to na Litwie, bardzo słusznie. Skąd to zdziwienie ? Rozmawiacie o czymś, czego do końca nie rozumiecie. Śląski to staropolski z domieszką czeskiego i niemieckiego. Skoro to zachowali i poprzez sanację i IIIRP dostali to co dostali, to z czego mają się cieszyć i być zadowoleni? Skoro pastęp techniczny następował gdy teren był niemiecki to jak mieli nazywać dworzec, tramwaj itd. Zachowali swoją mowę przez xxset lat ale zawiedli się na Polsce. Statut organiczny, pożyczka na budowę COP i Gdynii. I można być frajerami ?

Czytałem także inne wątki gdzie do wklejanych linków z youtube nikt nie miał zastrzeżeń. Nawet szacowny secesjonista to robił. Nie mam nic wspólnego z wykonawcą, nie jest to reklama, jest to tylko odpowiedź na tzw. rozmowy o Górnym Śląsku. Jak pisałem wcześniej, czytałem ten wątek i zauważyłem wyjątkową niechęć z twojej strony odnośnie tematów poruszanych. Mam nadzieję iż to wyjaśnienie jest wystarczające. Rozmuiem iż GórnoŚlązaków nie lubisz, temat się nie podoba a wszystko najlepiej zamieść pod dywan bo w tym kraju do władzy dojdzie prawica i potem będziemy rozliczać. Otóż nie, w tym co podesłałem było wszystko. Historia, wyciągnięcie ręki Ślązaków do Polaków. Odpowiedź mówi sama za siebie.

Zupełnie przypadkowo odkryłem to forum i w miarę dokładnie ten wątek przeczytałem. Polecam do posłuchania, może trochę to pogodzi Adama i Tomasza. Osobiście bardziej zgadzam się z Adamem ale rozumiem racje Tomasza. Kolejny taki post zostanie uznany za pozaregulaminową autoreklamę. secesjonista