Skocz do zawartości

ZawiszaC

Użytkownicy
  • Zawartość

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ZawiszaC

  1. Na terenach Kędzierzyna-Azotów, Blachowni Śląskiej, Sławięcic (Heydebreck, Blechhammer, Ehrenforst) znajdowały się obozy. Wie ktoś dlaczego, historycy tak chętnie omijają ten temat?
  2. Lista jesst długa, zaczniemy od tych którzy doprowadzilido ekscesów od maja 1945 roku. https://www.facebook.com/media/set/?set=a.450235655018746.97271.259440857431561&type=3#!/photo.php?fbid=450235668352078&set=a.450235655018746.97271.259440857431561&type=3&theater Do tych którzy wybudowali tam taki pomnik: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.441873092521669.95049.259440857431561&type=3#!/photo.php?fbid=626115077430802&set=a.441873092521669.95049.259440857431561&type=3&theater przez których umieszczono krzyż na krematorium w którym palono Żydów: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.441873092521669.95049.259440857431561&type=3#!/photo.php?fbid=626115600764083&set=a.441873092521669.95049.259440857431561&type=3&theater przez kościoły,które milczały tam: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.600038583371785.1073741829.259440857431561&type=3 https://www.facebook.com/media/set/?set=a.600041370038173.1073741830.259440857431561&type=3 https://www.facebook.com/media/set/?set=a.600057466703230.1073741831.259440857431561&type=3 poprzez Urząd Gminyw Kędzierzynie-Koźlu, który do tej pory „nie wie nic na ten temat”, Archiwa Rosyjskie,itd.
  3. Wniosek jest prosty. Jeżeli mówimy o obozach Blechhammer powinniśmy mówić o wszystkich obozach a nie tylko o jednym. Mam tutaj na myśli obóz żydowski. Co jest z tymi innymi obozami? https://www.facebook.com/media/set/?set=a.473230702719241.101964.259440857431561&type=3#!/photo.php?fbid=576066075769036&set=a.473230702719241.101964.259440857431561&type=3&theater Wpisanie je do innego miasta i wymienienie jest dosyć skromne! https://www.facebook.com/media/set/?set=a.582341151808195.1073741826.259440857431561&type=3#!/photo.php?fbid=586034711438839&set=a.582341151808195.1073741826.259440857431561&type=3&theater
  4. Miedzy 14./15. Wrześniem1939 roku znalazłem potwierdzenia w Buchenwald-zie przywozu Polaków. Co dziwne jednak jest, że na kartach więziennych pisze „Stapo” czyli policja krajowa (Staatspolizei). A istniejąca nadal Policja przedwojenna nadal istniała. Więc jak doszło do kolaboracji Policji już od samego początku? Gdzie znajdująsię archiwa Policji z tamtych czasów?
  5. Na stronie 6 (pierwsza) macie ilość urzędników policji prawdopodobnie na terenie ze strony 7 (druga). I nadal jesteście przekonani, że takie ilości tej „nowej policji” były w stanie dać sobie radę z „niechętnymi” sobie Polakami? To chyba żart. A po drugie nikt tutaj nie pisze, że chodzi tutaj o przyjezdnych policjantów z Rzeszy.
  6. Nikt tutaj nie neguje jakiś tam tajnych operacji, takich jak „Tannenberg” (Grunwald) w Berlinie a potem na granicach z Polską po stronie niemieckiej. Lecz chodzi mitutaj o możliwości niemieckiej infrastruktury w pierwszych dwóch tygodniach. Jest to też czas w którym, Niemcy z Sowietami wymieniali jeńców - lecz na wschodnich terenach Polski.
  7. Skąd ta pewność o tej eliminacji kolejkowej polskich policjantów w okolicach Katowic? Mysłowice należą disiaj do Tych i przed wojną należały do Polski.
  8. do 1. Z kroniki obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie: Już od lutego 1939 roku jest ten obóz przepełniony. 06.09.1939 zmniejszono porcje żywności (na 400 gr. chleba i litr zupy), co wskazuje na powiększenie się ilości więźni. do 2. A skąd mogli mieć Niemcy informacje o polskich „szarakach” pracujących dla polskich urzędów (mieszkających w Polsce) lub polskich Żydach? Statystyki sporządzane na początku stulecia były oczywiście używane do prześladowań - lecz na terenie Niemiec. do 3. Oglądając sobie wydawane „prawo” takie jak np. publikowane przez Reichsgesetzblatt z 05.09.1939, o „szkodnikach narodu”, to obowiązywały one już na zdobytych polskich terenach. A druga sprawą jest; o ilu polskich policjantach możemy powiedzieć, którzy zostali deportowani do takich obozów, jak ten w Buchenwald-zie? do 4. Oczywiście, że Niemcy zatrzymywali też Niemców. Lecz tutaj rozmawiamy o Polakach mieszkających w Polsce (na Śląsku) i władającymi gwarą jak jednym tak i drugim językiem. I wątpię, że Niemcy o nazwisku np. „Śniadecki lub Chrząszcz” byliby w stanie wypowiedzieć własne nazwisko. A o takich osobach tutaj mówię. Więc na pewno nie mam pojęcia o niemieckich grupach operacyjnych (Einsatzgruppen), lecz nazywając je nazwami miast, można było je jedynie kojarzyć z tymi miastami. Oznaczałoby to, że centrale znajdowały się w danych miastach, a ich działalność byłaby określona na danym terenie. A takie organizacje jak „Volksdeutsche Mittelstelle” niezajmowały się na terenie Polski na pewno wyszukiwaniem polskich sąsiadów czy polskich Żydów. Więc mówiąc tutaj o Policji jednego kraju i jej działalności w drugim kraju, to wydaje się banalne, że po dwóch tygodniach byli oni w stanie określić swoich „szkodników”!
  9. Wszystko bardzo fajnie, lecz te rozpoczęcie drugiej wojny nie było wcale tak uporządkowane. Co widzieliśmy przy napadzie na Polskę, gdy z braku komunikacji wojnę zaczęto wcześniej. Nie rozumiem dlaczego mam szukać coś we Wrocławiu czy Opolu, jeżeli aresztowano w Mysłowicach. W tym początkowym bałaganie nie mogło dojść do powstania „Stapo”czy „Kripo” 14.09.1939 roku. Z pewnością przygotowywano się do aresztowań, leczte osoby były „piąkami” i nie wygląda mi na to (według kart więziennych), że jedynym powodem ich aresztowania nie była „narodowość polska”. Jako „Haftkat” jest podane „Polak”. Nawet trudno mi powiedzieć, czy te osoby były w składzie wojsk polskich zostawionych przez swoich oficerów. Co jednak można potwierdzić, że wchodzili oni w skad pracowników umundurowanych (takich jak kolejarze czy pracownicy leśni). Niektórzy z nich władali językiem niemieckim, dlatego przy tych osobach (z bardzo polskimi nazwiskami) – jednych i tych samych – można zobaczyć, jako obywatelstwo zmiennie Polak a potem Niemiec lub odwrotnie.
  10. Jeżeli do tego 14. Września 1939 roku nie powstała jeszcze policja, to mogła być to tylko już istniejąca polska policja. Wagonami ich przywieźli do tego Buchenwaldu, więc jeżeli patrzy się na sposób „noclegu” (pod gołym niebem), to musiało ich być parę tysięcy.Chodzi tutaj o okolice Katowic.
  11. Witam wszystkich, w Kędzierzynie-Koźlu spotkałem się z przejęciem przez administracje polską obozów powojennych. Co to oznaczało na prawdę na tym terenie? Jeżeli od lutego 1945 roku wywożono ludność cywilną do „Kraju Rad” odpowiada za to Państwo Polskie? Jeżeli w obozach tą ludność terorował NKWD też odpowiadała Polska za to? W obozach przeczymywana była ludność w celu demontowania zakładów chemicznych i wysyłaniu ich do CCCP. Odpowiada za to również Państwo Polskie? Pozdrawiam
  12. Administracja polska po wojnie

    W roku 1945 Urząd Gminy na pewno nie podlegał pod dzisiejszy Urząd Gminy w Kędzierzynie, więc powstawająca "administracja" na pewno kierowana była politycznie przez Sowietów. Do sprawdzenia by były dwa miesiące: marzec i czerwiec. Jeżeli w Sławięcicach administracja polska powstałą w marcu 1945 roku to na pewno państwo Polskie odpowiada oficjanie za deportacje ludności cywilnej do Zwiąsku Radzieckiego i za cały czas trwania obozu w Sławięcicach. Jeżeli jednak administracja polska przejełą obóz w Blachowni w którym internowani byli żołnierze Wehrmachtu, to odpowiada za ich losy. Sam Urząd Gminny tłumaczy się, że na etacie historyka nikogo nie ma i nie będzie się w tej sprawie wypowiadał. W moich oczach jest to paradoksalne, jeżeli zobaczycie sobie ten pomnik postawiony w 2007 roku.
  13. Administracja polska po wojnie

    do 1. Dzisiaj odpowiada za to Urząd Gminy Kędzierzyna-Koźla, lecz w 1945 roku na pewno tak nie było. Słąwięcice, Blachownia Śląska czy Kędzierzyn-Azoty podlegały osobnym gminom. W prawdzie za żydowski obóz w Sławięcicach odpowiadało Muzeum w Oświęcimiu, lecz za szereg obozów w których nie byli Polacy zatajano narodowość więzionych. Za groby, pomniki powołąno niegdyś "Radę Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa", a dzisiaj nie wiadomo kto się tym włąściwie zajmuje. do 2. W roku 1945 demontowano chemiczne fabryki w Blachowni jak i Kędzierzynie-Azoty. I aby odbudować je w "Kraju Rad" zabierano tą ludność do Zwiąsku Radzieckiego.
  14. Administracja polska po wojnie

    A jakie może być, jeżeli prawnie zostały powołane do tego urzędy, które się tym nie interesują? I tutaj jak widzę Kędzierzyn nie jest jedynym miejscem w Polsce, w którym podobne rzeczy się dzieją.
  15. Witam Pana, nie mogę dyskutować o tej książce, lecz nie dawno udało mi się otrzymać książkę Lecha Kowalewskiego "W hitlerowskim obozie Pracy / Wspomnienia z Kędzierzyna 1941-1945" z 1973 roku. I muszę przyznać, że wypowiedzi tego Kowalewskiego są dosyć bużliwe jeżeli zrozumiemy, że książka napisana była za czasów PRL-u.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.