Anders
Użytkownicy-
Zawartość
742 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Anders
-
Futrzanoportki moim zdaniem brzmi po prostu lepiej niż "owłosione-bryczesy" Jak nazywał się sprawca wzlotu i upadku chana złotej Ordy który zdobył Moskwę w 1382 roku.
-
Ot, choćby Futrzanoportki Co do odpowiedzi - czyżby w owym roku nie było generała?
-
A przetłumaczysz jeszcze Lodbrok na polski Oczywiście dobrze.
-
Pamiętałem Ok. Jak nazywał się wiking który w 845 roku dowodził wyprawą, która złupiła Paryż (wedle innych źródeł zadowoliła się okupem)?
-
Grimoald z Austrazji
-
Historia Polski. Szczególnie średniowiecze i XIX-XX wiek.
-
Quiz Starożytność
Anders odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Ale chyba nie Oktawian, prawda? To by było zbyt proste... -
Quiz Starożytność
Anders odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Miał tez tytuł ojca ojczyzny (pater patriae), a przydomek - kojarzy mi się divi filus. -
Zacznijmy od tego, że Plan Schlieffena nigdy nie został wprowadzony w życie...
-
Ludzie, którzy najbardziej wpłynęli na losy świata
Anders odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia ogólnie
Homer, tandem Solon & Klejstenes, Jeszua z Nazaretu & Karol Wielki, Platon, Arystoteles & św. Patryk, Mahomet, Konfucjusz, Encyklopedyści, Monteskiusz & Napoleon Bonaparte, Karol Marks & Fryderyk Engels & Włodzimierz Lenin. Idee są wieczne. -
Każda dyskusja o historii alternatywnej jest pozbawiona sensu, o ile nie rozważamy jej w terminach ćwiczenia intelektualnego. jezeli chcesz dyskutować - wybierz zagadnienie. jezeli będę mógł podyskutować to to uczynię... po weekendzie, bo nie wiem jak będzie z dostepem do kompa.
-
Jak uważasz. Temat do zamknięcia w takim razie.
-
Ale czy to znaczy, że mamy nie dyskutować?? Takie dyskusje są najciekawsze
-
Nie twierdziłem, ze była... Wątpliwe moim zdaniem. Raczej jest się gotowym do wiekszego wysiłku w obronie. A jak myślisz, na czym zarabiała Massilia? Kupców Galickich nie było wielu - obrotni Galowie nie mogli zapobiec takim kontaktom w ogóle, ale w V wieku mogli je jeszvcze drastycznie ograniczyć, jeżeli nie uniemożliwić. Mylisz się Władysławie - pytanie było o miasto zniszczone przez agresję Kartagińczyków ze względu na rywalizacje handlową. Obaj zgadzamy się, że Himera nie spełnia tego warunku. Rozumiem, ze taka np. strata kilkudziesięciu tysiecy podatników pod Eknomos nie jest dla Ciebie równie dobrym wytłumaczeniem? Jak dla mnie jest. Diabelnie dobrym. Zgodzę się z liczbą wojsk pod Syrakuzami, do tego dochodzi flota bez której nie ma mowy o zdobyciu miasta - a wówczas Rzym nie panował na morzach jak za czasów Marcellusa. Myślę, ze Rzym nie dałby rady wystawić floty zdolnej powstrzymać Kartaginę - pamiętamy sztormy dziesiątkujące flotę Rzymską i niespodziewane ataki eskadr Miasta Dydony - a wyobraź sobie, ze pod Eknomos Rzymianie przegrywają - to już masakra. Chyba nie twierdzisz, ze te 200 000 wchodziłoby do służby stopniowo? Rzym musiał mieć w każdym momencie flotę zdolną stawić czoła Kartagińskiej - gdyby nie miał, przegrywałby bitwy morskie i tracił wielu ludzi. A gdyby miał wystawiał ich na ryzyko sztormów (niezapominajmy, ze Łymianie byli zieloni w sprawach morza). Więcej marynarzy - więcej strat w bitwach/sztormach - więcej rekrutów potrzebnych do zrekonstruowania poprzedniego stanu. Jak dla mnie - w pierwszym rzucie Rzymianie musieliby wystawić jakieś 70 000 więcej, a później uzupełniać straty do tego poziomu, by mieć szansę. Nie podejmuję się oszacować całościowego wysiłku w wojnie, ale myślę ża nawet 300 000 to może być mało. A to już spekulacje Faktem jest, że się nie buntowali.
-
Jasne, zadajesz.
-
oczywiście Galba zastapił Getulika z nominacji Kaliguli, ale choć żołnierze skwitowali to tekstem w stylu "Pracuj, pracuj, tu dowodzi Galba, nie Getulik" to chodziło mi o powód większego kalibru niż nieudolność.
-
Jeszcze nie... ale nie wiemy do końca jak wyglądała. Więc nie będą szczędzić krwi i potu by to chronić. Zawiodę Cię Władysławie, ale moim zdaniem nie istniały - kupiec punicki sprzedawał towar w Massali kupcowi greckiemu, a ten sprzedawał go Galom. Ergo Twój przykład padł. No nie wiem czy to wystarcza... nie będę się wiele spierał. W końcu prostych rolników (w większości, nie wszyscy) mogło się tyle zebrać... Oczywiście... ale nie ma też powodu podejrzewać że miały miejsce. Tak myślałem - na marginesie "Moje" byłoby równie dobre. A wracając do poprzedniego wątku... Tak, Kolega tak właśnie uważa Co więcej wyliczenia dokonane przez Ciebie nie budzą mojego zaufania. Jeżeli zechcesz możemy o nich podyskutować. A zna kolega przykłady antypunickich powstań w poleis które czasowo należały do Kart Hadaszt? Stabilizacja i sprawna administracja czynią cuda... w czasach Agatoklesa Grecy nie wzdychaliby tak do niepodległości o ile wiodłoby się im nie najgorzej.
-
Żaden, na szczęście. Ale nie musiała tego traktować jako pretekst do interwencji... tym bardziej że wyraziła zgodę na reformy, by Polska stała się użytecznym sojusznikiem w wojnie z Turcją. Nie chce mi się sprawdzać, ale ustalano to bodaj na zjeździe w Kliszowie. (mogłem pomylić nazwę)
-
Zgadzam się, ale zważ, ze sama te "prezenty" prowokowała. Rosja miała najsilniejsze wpływy w Polsze, szczególnie po II rozbiorze, a ambasador Petersburga był własciwie w Warszawie drugim po Bogu. Gdyby Polacy się nie buntowali to Rosji nie byłoby na rekę dzielić sie naszym krajem z Austrią i Prusami.
-
Była jednym z najlepszych władców - w ten sposób Ewentualnie była najlepszą władczynią Co do tego że ciężko ją obwiniać - bo ja wiem... mnie się udaje. Nie musiała korzystać z tych pretekstów - szczególnie, ze powstanie Kościuszkowskie było sprowokowane przez Petersburg.
-
Al-Jarmuk! Oczywiście zgadzam się z teza o znaczeniu Ajn Dżalut, ale warto pamiętać, ze największe siły Mongołów były podówczas daleko... Nie zgadzam się ze znaczeniem bitwy na Polach Katalunijskich - 25 lat ponurej egzystencji to za mało by uważać to za przełom. Nie zgodzę się z tezą o znaczeniu Metaurusu, wojnę rozstrzygnęła Hiszpania... niestety. Hastings 1066 - podwaliny pod silne królestwo w Anglii Konstantynopol 1204 - Ostateczna schizma i poczatek końca Bizancjum.
-
A moim Piotr I i Aleksander I jej dorównują... Co do meritum zgadzam się z W4W.
-
Straty wyniosłyby zapewne około 5%, po stronie Koalcji mogły sięgnąć nawet 30% + dezerterzy + polis które wycofałyby się z walki. Ale potencjał samych obywateli rośnie... Ale ten handel wzbogacał Massylię, nie Kartaginę. Keciek niedwuznacznie sugeruje motyw zemsty jako decydujący dla tego posunięcia i wyraźnie zaznacza, ze wódz punicki działał bez upowaznienia. Nie, kolega twierdzi, ze należy sceptycznie podejść do tych przekazów... W okresie wojen punickich nie kojarzę takich klęsk. Skąd te wyliczenia? Dla mnie to proste - nie ma wolnych Syrakuz - nie ma środowiska w którym do władzy dochodzi Agatokles.
-
Starożytna Grecja - Hellenowie
Anders odpowiedział dandi1 → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Marcinie, chyba nazwa Sarissa zaplątała ci się przez przypadek... -
Ciekawe - przeciez kolejne sukcesy to kolejne środki. Kartagina nie była wycieńczona finansowo ani demograficznie - brakowało wyszkolonych ludzi by szybko wystawić nową armię, ale uzupełnienia byłyby realne. Nie konieczne, ale bardzo przydatne (zawsze się z tym zgadzałem). Długotrwały pokój sprzyjałby zacieraniu sie różnic między obywatelami a libofenicjanami, których coraz więcej zapewne wstępowałoby w związki małżeńskie z rodowitymi mieszkańcami Kart Hadaszt powiększając rzeszę obywateli. Pisałeś o handlu z Etruskami, Ligurami i Massolitami - gdzie tu widzisz Galów? Jezeli nawet punickie towry do nich trafiały, to po drodze wzbogacały pośredników. O sytuację z którego roku Ci chodzi? Mam nadzieję, ze nie bierzesz danych o 70 000 Libijczyków za dobrą monetę? Są mocno presadzone w mojej opinii - kto ich będzie żywił, skoro porzucili pola Ale rozpatrujemy konkretne lata w których nic nie wiadomoo o wielkich suszach... Na wejściu miałaby 1,5 - 2 razy większy budżet, mogłaby dłużej prowadzić wojnę i operować większą liczbą najemników. Myślę, ze biorąc pod uwagę nie tylko podboje ale i brak strat w wojnach sycylijskich nie mijasz się mocno z prawdą... W razie zwycięstwa pod Himera i podboju Sycylii np. Agatokles nie pustoszyłby Afryki... Parę razy może by im się zdarzyło, ale walka z powstańcami to coś innego niż walka z samodzielnym, zorganizowanym państwem. Ile znasz buntów miast greckich pod władzą punicką? Zlikwidowani Epikratię praktycznie! Kartagińczykom ostało się jeno Lilibajon, byli tez ogromnie osłabieni. W tym momencie Sycylijscy Grecy przestają tak ochoczo płacić a zaczynają się burzyć.