Anders

Naczytałas się "Gethica" Jordanesa, czy jak? Nie wiem jak bym się do tego dokopał... Ok - by pozostac w temacie będzie baaardzo łatwe - o jednym z wodzów bizantyńskich na tym teatrze wojennym można było powiedzieć, że był niezłym wodzem, ale kiepskim mężczyzną. O kim?

Abstrahując od wypowiedzi Albinosa - Bitwy o Anglię nie przegrała armia niemiecka - Wehrmacht - a Lutwaffe.

W moim odczuciu z oddziałów podległych US NAvy możemy uwzględnić co najwyżej Rangersów i Marines - podkreślam, ze w moim rozumieniu armia to ogół lądowych sił zbrojnych. Tak czy inaczej - Niemcom moga buty czyścić.

Zmarł bodaj w więzieniu gdzie trafił za rzekomą zdradę Teodoryka Wielkiego.

Skoro rozpatrujemy Cezara i Pompejusza, to trudno, żeby Cezar przekraczał Rubikon, a Gajusz był w Rzymie... :evil: :evil: :evil:

Marynarka nie jest częścią armii. Co ma broń atomowa do jakości wojska? Wzmacnia państwo, ale nie wpływa na jakość konwencjonalnego wojska (a o takim zdaję się dyskutujemy). I wyposażeniem i walecznościa, a napewno wyszkoleniem i dowodzeniem znacząco Yankees ustępowali Niemcom.

Hmmm... będzie strzał... pierwszy z wielu - Bitwa pod Talavera de la Reyna?

Wermacht. Najdoskonalsza machina wojenna w dziejach ludzkości. Na szczególną uwagę zasługuje system szkolenia - bez nacisku na rozwój fizyczny, za to z wpajaniem schematów działań, ale też premiowaniem wykraczania poza nie lub dostosowywania ich do panującej sytuacji (a nie jak to zwykle bywa - na odwrót). Dzięki temu żołnierze z jednej strony wiedzieli czego się spodziewać, umieli to wykonać, a potrafili zaskoczyć przeciwnika. No i kładziono duży nacisk na patriotyzm i "duch zespołu". No i kadra oficerska - równiez wyszkolona według spójnych zasad, wiedząca czego się można spodziewać, ale nie skrępowana sztywnymi regulaminami, w myśl zasady, ze najlepszym mówcą jest sukces.

Ot co. To jesteśmy zgodni.

Ja jestem kolibrem.

Tu bym polemizował... w pewnym momencie Kościół uwierzył, że ma monopol na wiedzę i na rację... Choć osobiście uważam, ze największe w Średniowieczu zasługi dla nauki polożył kościół... tyle, że irlandzki. Zwykłych literówek czepiał się nie będę, ale możesz podac definicję pojęcia "chamowała"? "Czyniła bardziej chamskim"?

Ekspertem nie jestem, ale Su-27, jeden z najzwrotniejszych o ile mi wiadomo samolotów świata ("kobra Pugaczowa" jest chyba niewykonalna na innym sprzęcie?) nie ma chyba aż tak słabej awioniki, by porównywać go z F-16? W końcu to na Su-27 niejednokrotnie bito rekordy:

Sensacyjne odkrycie! Odnaleziono Ewangelię w języku polskim ;] Wg. Świętego Esplendido;]

Jak rozumiem bez senatu partii rządzącej trudniej byłoby "przepchnąć" buble prawne? Dodatkowa instancja kontroli jest potrzebna - sam Prezydent nie podoła temu zadaniu, nie wychwyci wszystkich bubli - nie jest przeciez specjalistą od wszystkiego (Choć nareszcie mamy wykształconego prezydenta, nie to co elektryk czy prawie-magister (i kłamca do tego)). Potrzebna jest merytoryczna dyskusja na temat konkretnych propozycji. Zauważcie też, że zazwyczaj do Senatu trafiają postaci różniące się kulturą "in plus" od sejmowych watażków.

Jakich? Korbulo? Trajan? Kto jeszcze? bo chyba nie Aecjusz, bohater jednej wielkiej bitwy. Najwięksi wodzowie to czasy Republiki - Fabiusz Maximus, P.Corneliusz Scypion Afrykański starszy, Mariusz, Sulla, Lukullus, Cezar...

Ziobro, Korwin-Mikke... reszta to przeciętność. Niesiołowskiego uważam za prostaka i buca, ale to moja prywatna opinia.

Primo - to senat wyłapuje te buble które wypuszczają posłowie - więc jest potrzebny. Secundo - Z tego co wiem zgłasza trochę projektów, ale gro jego działalnosci to poprawki.

Nie mieszkał w palacach? Doskonały wódz? Co to? Maraton uśmiechu? Wódz przeciętny. O ile wiem mieszkał w pałacu ;] Hadrianowi czy Trajanowi mógłby buty wiązać.

Proste - muszą przegrać wybory parlamentarne. Ja nie uważam, zeby to był zły rząd. Na mojej liście najlepszych rządowpo '89 Marcinkiewicz to rząd nr.2 a Kaczyński... zobaczymy.

Ankieta jest źle sformułowana - nie godzi się oceniać urzędującego prezydenta na równi z tymi, którzy mają za sobą już kadencję lub dwie. A moim zdaniem - wszyscy równo kiepscy. 0 osobowości. Może Wałęsa był osobowością, ale niestety nie koniecznie nadającą się na prezydenta.

Porównywalny z MiG-iem 29, a chyba starszy od Su-27, które do najmłodszych nie należą.

A co z nowymi elementami kultury? Kolega ich nie zauwaza? Choćby Chansons de geste - mówi ci to coś? Kultura się nie cofnęła, tylko zmieniła. Powstawała w nowych warunkach i w nowych miejscach, to oczywiste, ze nie mogła być prostą kontynuacją antyku. No i pozostaje kwestia Bizancjum. Też było "Zacofane"?

FERDYDURKE - nigdy więcej! Książka o niczym, zestaw scenek rodzajowych które sprawiają wrażenie skierowanych do czytelnika o inteligencji rozgarniętej ameby:/ Wolę już tego Żeromskiego nawet... Lalka całkiem OK, Pan Tadeusz ujdzie... a czego nie lubiłem? Nad Niemnem. No i ofkoz Kod Leonarda Da Vinci - chała.

O ile mnie pamięć nie myli Richelieu, za nim późne okręty klasy Iowa, i Yamato EDIT: To chyba pisał amyrykanofil, ale polecam mimo to: http://www.combinedfleet.com/baddest.htm

Degustabus non disputantur est... Gotyk - zdobienia, szczególnie bogate we francuskich katedrach (Reims, Chartres, Rouen, Strasbourg) oraz niemieckie arcydzieła jak Ulm czy ukończone bodaj w XIX wieku Kolonia, warta uwagi jest tez z pewnością katedra w Santiago di Compostella, nie specjalnie przepadam za gotykiem angielskim - zaburza proporcje. Starożytna grecja i Rzym - w sumie bardziej Rzym - takie budowle jak Panteon, Circus Maximus, czy Amfiteatr Flawiuszów to prawdziwe perełki. Bizancjum - Ponoć Hagia Sophia była najpiękniejszym kościołem świata, z rekonstrukcji wygląda na to że Hippodrom i pałac na Blanchernach równiez budziły zachwyt. Warto też wspomnieć o kopule, która na zachodzie jeżeli nie została zapomniana, to nie była stosowana na taką skale i z takim rozmachem jak w Bizancjum. Neogotyk - Bo jest jeszcze bardziej estetyczny niż gotyk, występuje zawsze w formie najdoskonalszego pełnego gotyku - np. Katedra łódzka ukończona bodaj w 1904 roku ma charakterystyczną dla katedr francuskich pełnogotyckich wierzyczkę na przecięciu Transeptu z Nawą główną - La Flechette. Do tego dołożyłbym może secesję... te pałacyki i kamienice łódzkie - poezja