Anders
Użytkownicy-
Zawartość
742 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Anders
-
Też nie mam pomysłu. Co wg. marszałka Neya miało wieńczyć wygraną bitwę?
-
A mnie wydaje się, ze Przełomowym dla frontu wschodniego momentem było zaangażowanie się Niemiec w Jugosławii - co odwlekło atak o dobre dwa miesiące. Te dwa miesiące mogłyby zawieść Niemców Do Moskwy, Stalingradu i Leningradu.
-
Napoleon więzień na św. Helenie - czy mógł uciec?
Anders odpowiedział Estera → temat → Napoleon na polu bitwy i w trakcie kampanii
Myślę, że po fiasku 100 dni Bonaparte wiedział już, ze nie może zwyciężyć. W dodatku był pilnie strzeżony przez Brytyjczyków, a nawet gdyby jakoś wyrwał się z wyspy - Flota angielska nie dałaby mu przepłynąć niepostrzeżenie. Na św. Helenie nie miał już Bonaparte ani sił, ani środków, ani chyba nawet woli dalszej walki. -
Zacznijmy od tego, że ten kretyn Ney nie realizował planu i np. rzucił jazdę i piechotę osobno, co było zaprzeczeniem stradycyjnie stosowanej taktyki. W ogóle uważam, że w kampanii belgijskiej powierzenie czegokolwiek Neyowi to był gruby błąd - gdyby pod Quatre Bras był np. Lannes (już niestety nieżyjący) - mogłoby w ogóle nie być Waterloo.
-
Ale oba znajdowały się od dawna w rękach łacinników, więc nie stanowiły alternatywy dla Rzymu. Co innego Konstantynopol... wprawdzie był stolicą Cesarstwa łacińskiego, ale utrzymywanno (w Cesarstwie Nikejskim choćby) odzielną od łacińskiej hierarchię. A kim stał się 20 lat później? Zlikwidowanie Papiestwa mogłoby w dłuższej perspektywie prowadzić do ponownego zjednoczenia kościołów.
-
Najlepsza armia średniowiecza
Anders odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Śmiem twierdzić, ze Armia Bizantyńska z połowy X wieku była najkompletniejsza armią jaką stworzyło średniowiecze. W swoich czasach chyba była relatywnie najlepsza, zaś późniejsza jej słabość jest efektem niestabilnej sytuacji wewnetrznej. -
Tłumaczenie waszych imion na elficki/hobbicki/japoński.
Anders odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Hyde park
Elfickie: Huor Telperiën (Dziwne, byłem przekonany, że Huor był człowiekiem... muszę to sprawdzić). Hobbickie: Popo Maggot Japońskie: Yamashita (under the mountain) Takumi (open sea) -
Myśli Napoleona - ulubione cytaty
Anders odpowiedział Estera → temat → Charakterystyka i ocena Napoleona
Moje ulubione to: "Czas jest wszystkim" "Sukces jest najlepszym z mówców" -
Czy to przypadkiem nie był czerwiec?
-
Kiedy Wielka Armia nie była jeszcze wielka, a nazywała się bodaj Armią Wybrzeży Oceanu i stacjonowała w okolicach Boulogne szykując się do rychłej inwazji na Anglię powstawały przeróżne projekty tejże inwazji, włącznie z kopaniem tunelu pod Kanałem Angielskim (widać mieli niektórzy zdolności profetyczne;) ). W jeden z takich pomysłów zainwestował pewien marszałek - który i co było przedmiotem tej inwestycji?
-
Kultura prehistoryczna
Anders odpowiedział kat → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
no, jeżeli szukał prechistorycznej, to mógł mieć problem. -
Ech... szukałem drugiego wyrazu z piętnaście minut, by okazało się, ze go nie ma. Korneliusze.
-
ech... jak ja to przeoczyłem. Właściwie, to trzeba zacząć od tego, że o, czy będą walczyć czy nie w ogóle nie było rozważane. 1. Władysław się myli - Bóg miał dopomóc "czystym", nie zepsutym dzieciom odbić Ziemię Świętą. 2. A więc Władysław nominował bodaj 12 letniego Stefana i kilka lat starszego bodajże Piotra - bo to dzieci wpadły na ten pomysł i to dzieci go pociągnęły. 3. Te dzieci uciekały z domów. nikt ich tam nie posyłał. Ale też nikt nie zatrzymywał pochodu, nikt nie odważył się powiedzieć dzieciom, ze wiara nie wystarczy do wyjkonania takiej misji. Aha - Pierwszy szok spotkał Dzieci w Marsylii - Bóg nie rozdzielił wód Morza Śródziemnego by mogły przejść do Ziemi Świętej.
-
Pragnę dodać, że mój ulubiony dowódca Aliancki w II WŚ - G.S. Patton - również podziwiał zdolności Rommla - wspomina nawet, ze czytał jego książkę.
-
Symultanicznie? To raczej jakiś festiwal z występami na dwóch scenach;)
-
Ech, Rzymianie zawsze byli barbarzyńcami :shock: :shock:
-
Czyżby 529 i rozporządzenie Cesarza Justyniana o zamknięciu szkół pogańskich?
-
Eee tam... "nie słyszał huku dział"... słaby słuch nie przeszkadzał mu słyszeć jak Davout mówił o nim "ten łajdak Ponte-Covro". Po prostu zignorował rozkazy i błąkał się w tą i z powrotem nie przydając się na nic. Zgoda co do geniuszu Davout'a, dla mnie to wódz nr 3 w historii świata - po Bonaparte i Hannibalu. Jako jeden z niewielu marszałków wykazywał olbrzymie zdolności i strategiczne i taktyczne. Otóż to! co więcej, niewielka w sumie odległość (Bernadotte jakby chciał mógłby wesprzeć albo Davout albo Napoleona), ten sam czas... dla mnie po prostu całość wydarzeń tego dnia spełnia kryteria jednej bitwy - wszak mamy - jak w teatrze antycznym - jedność czasu, miejsca i akcji
-
Nie zgodzę się. Bonaparte zaplanował starcie w tym rejonie jako efekt jednego wielkiego manewru, manewr ten udał się wyśmienicie (choć trzeba przyznać, ze szczęście (natura) sprzyjało Francuzom, inaczej z korpusu Neya pozostałyby strzępy). Armia pruska została odcięta od zaplecza - Bonaparte nie mógł przewidzieć w którym miejscu Prusacy zgromadzą większe siły, więc pomiędzy siłami Centrum i Lewego skrzydła a skrajnym III K Davout'a umieścił łącznik, który miał zareagować odpowiednio do sytuacji (Napoleon zdawał sobie sprawę, że nie można dowodzić wojskiem z tak dużej odległości). Niestety "łącznikiem" tym został I K Bernadotte'a, który to Bernadotte nie cierpiał wręcz Davout'a i nie wsparł (tak jak powinien to wg. planu Bonapartego uczynić) prawego skrzydła francuskiego pod Auerstadt. Nie zmienia to jednak faktu, że i działania Davouta i pozycja oraz zadania przydzielone Bernadotte'owi sugerują, ze starcia pod Jeną i Auerstadt należy rozpatrywać jako jedną wielką bitwę, stanowiącą wirtuozerskie wykończenie genialnego manewru.
-
Jasne Twoja kolej.
-
Najbardziej spekakuralne zwycięstwa w historii Polski
Anders odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia Polski ogólnie
Drogi Ciekawy, Estera ma rację - kiedy wybuchł pożar Napoleon rezydował na Kremlu :mrgreen: Z tegoż wyprowadzili Cesarza Polscy szwoleżerowie bodaj. -
Ok, pewien Cesarz wobec niesubordynacji armii zebranej w celu inwazji zadecydował, ze nie zasłużyła ona na swój żołd i rozkazał, by zamiast tegoż wojacy nazbierali sobie pewnych przedmiotów - jakich i kto był tak pomysłowy?
-
O ile pamiętam, jeszcze 21 VI 1941 przez granicę jechały pociągi z zaopatrzeniem z ZSRR dla Rzeszy. nie wierzę w wojnę wypowiedzianą przez Stalina Hitlerowi w 1942, wierzę natomiast w bezwład AC i jej kiepskie wyposażenie (choć oczywiście poprawiające się). Wierzę też, że siły niemieckie również byłyby znacznie lepiej przygotowane i zapewne większe.
-
Hmmm... Istotnie nieprecyzyjnie się wraziłem. Nie neguję znaczenia Afryki, ale wysłano do niej zbyt szczupłe siły - wyznaję zasadę, ze jeżeli się coś robi, należy starać się zrobić to dobrze - a więc skoro zdecydowano się na wysłanie sił do Afryki, to powinno się wysłać wojska na tyle duże, by dały sobie radę z Brytolami, nawet - a może przede wszystkim - kosztem opóźnienia ofensywy na wschodzie. To co zrobił Hitler - de facto półśrodek nie gwarantujący rozwiązania - było chyba najgorszą opcją. Albo solidna akcja w Afryce, albo rzucenie wszystkiego na ZSRR. (Osobiście skłaniałbym się do pierwszej opcji, przy założeniu, ze Afrykę zajmuje się w ciągu roku, by większość sił uwolnić i móc zaangażować w ZSRR zaatakowanym w okolicach III/IV 1942)