piterzx

Sprzątałem ostatnio w swoich zasobach i jeśli kogoś interesują reprinty (naprawdę bardzo dobrze wykonane) paru dokumentów, to chętnie się ich pozbędę. Posiadam takie reprinty: - strona tytułowa traktatu polsko-moskiewskiego z 1686 r. - "List Oyca S. Innocentiusza papieża do Najjaśniejszego Augusta Wtorego Króla Polskiego" z XVII w. - list hospodara mołdawskiego do St. Żołkiewskiego z 1597 r. - uchwała plenum Zarządu ZMS UW z 12.03.1968 r. - przewrót majowy, protokół z posiedzenia Rady Ministrów z 14.05.1926 r. - "Tygodnik Wojenny" z 10.03.1983 r. - "Wilno Naczelnikowi" z 19.04.1920 r. - plakat "3 Maja - Niech żyje Górny Śląsk zjednoczony z wolną Polską!" z 1920 r. - "Dziennik Obozowy" Armii Polskiej na Wschodzie z 09.05.1945 r. - rozkaz specjalny gen. dyw. VIII Armii we Włoszech z odręcznym komentarzem płk. art. St. Oyrzyńskiego z 03.05.1945 r. - obwieszczenie niemieckiej policji bezpieczeństwa z 1943 r. - upoważnienie kard. Wojtyły dla ks. Dziwisza do odbioru paszportu dyplomatycznego z 1967 r. - zgoda władz na wydanie kard. Wojtyle paszportu dyplomatycznego do Watykanu po odbiór biretu kardynalskiego z 1967 r. - projekt uniformów dla służby Pałaców Cesarskich (Rosja oczywiście) z 1890 r. - odręczne nuty Chopina z 1848 r. do pieśni "Wiosna" - grafika Dietricha z XIX w. przedstawiająca Ottona III przy grobie św. Wojciecha - mapa Polski i Litwy w 1370 r. kreślona przez J. Lelewela ok. 1850 r. - mapa Polski z 1630 r. - mapa Polski z zaznaczonymi rozbiorami i komentarzem, z 1844 r. - plan (1:7500) portu gdyńskiego z 1932 r. - plan (1:15000) Lwowa z 1927 r. Jeśli byłby ktoś zainteresowany, to oprócz reprintów posiadam jeszcze (bardzo zniszczony, choć kompletny i w pełni możliwy do odczytania) "Atlas do historii starożytnej" Ludwika Piotrowicza, Warszawa 1963 r. (12 plansz z mapami). Na razie tyle, chyba że jeszcze coś odgrzebię Jeśli ktoś jest zainteresowany tymi reprintami, to proszę się nie krępować i pisać, albo tu albo via PW. Nie interesuje mnie jakiś zarobek na nich, tylko to, żeby ktoś się z nich ucieszył (mi i tak te nie są potrzebne), dlatego oddam za bezcen, mniej nawet niż stoją takie rzeczy na allegro... Ze swej strony zaś chętnie kupię książki z poniższej listy (stare lub nowe wydania). Jeśli ktoś nie chce sprzedawać tych książek, a ma dostęp do taniego ksero (np. na uczelni), to chętnie kupię także ich kserokopie (chodzi mi o stare wydania, do których wygasły już prawa autorskie, dlatego kopiowanie ich jest zgodne z prawem). Chodzi mi o następujące dzieła: 1) "Bitwa pod Ostrołęką" W. Tokarz 2) "Wojna polsko-rosyjska 1830 i 1831" (oba tomy lub tylko tom I) W. Tokarz 3) "Rozprawy i szkice tom 2" W. Tokarz 4) "Armja Królestwa Polskiego 1815 - 1830" W. Tokarz 5) "Wojna polsko-ruska 1831" Puzyrewski Pozdrawiam

Bardzo proszę wszystkich o podawanie pytań do wywiadu. Zostało już niewiele czasu. Niedługo pytania zostaną zebrane i przedstawione współpracującemu z nami historykowi, dlatego też zachęcam wszystkich, którzy mają zamiar i chęć zadać jakieś pytanie o jak najszybsze ich zamieszczenie w tym temacie, bądź też wysłanie mi ich via PW. Pozdrawiam

Hmm... Komorowski chadekiem? Drogi Naryo, z całym moim szacunkiem dla Ciebie i pana Komorowskiego, muszę jednak stwierdzić, że chadekiem to może on i jest, ale wyłącznie z nazwy. Przykro mi, ale dla mnie nie jest (choćby się tak nie wiem jak szumnie określał) ktoś, kto sprzeciwia się realnym wartościom chadecji...

Zwróć jednak uwagę, iż to właśnie polskie działania zbrojne na Ukrainie (pomińmy na razie politykę radziecką w ogólności) były bezpośrednią przyczyną wojny polsko-bolszewickiej, o której nie trzeba chyba mówić, że była ogromnym zagrożeniem dla państwa polskiego. Poza tym, pamiętajmy, że te ziemie (Ukraina) nigdy nie były włączone do Polski pokojowo (za pełną zgodą mieszkańców). A tu się nie zgodzę. Może nie wszystko co polskie, zgoda, ale przecież w czasie II WŚ Polacy z Kresów byli prześladowani, deportowani. Także repatriacje lat '44-'46 i '55-'59 zbytnio do polskości tamtych terenów się nie przyczyniły, wręcz przeciwnie...

Temat przeniesiony do działu pomocowego Pozdrawiam

Temat przeniesiony do działu pomocowego Pozdrawiam

Zgadzam się z takim podejściem. Moim zdaniem parytety obrażają kobiety. Po drugie skąd owe 50 %? W Polsce kobiet jest ok. 52-54% więc czemu nie tyle? A jeśli liczba się zmieni? Kolejna rzecz, czy to aby nie jest naruszenie zasad demokracji? Bo to jest tak: macie wolny wybór, ale musicie wybrać tyle i tyle takich i takich osób. To tak, jakby powiedzieć (tylko na innej płaszczyźnie) macie wolny wybór, ale musicie wybrać 50% ludzi z lewicy, prawicy, czy też "środkowicy" (wsio rawno)... Jak dla mnie bez sensu. IMHO dużo lepszą rzeczą byłyby jowy albo coś na ich kształt. Najważniejsze jest dla mnie zniesienie głosowania na partie, a wprowadzenie głosowania na osoby. Wtedy demokratycznie może być wybrane i 100% kobiet. Pozdrawiam

Trzeba tu rozważyć parę kwestii: pirmo - patriotyzm to nie to samo co nacjonalizm, czy szowinizm, czyli robimy wszystko nie oglądając się na innych secudno - trzeba wziąć pod uwagę realną sytuację tertio - niewykluczone, że kiedyś udałoby nam się te tereny odzyskać, ale... siłą. Czy sądzisz, że przywoływani przez Ciebie Niemcy odzyskali by tereny w Polsce (chociażby Śląsk, Warmię, Mazury, etc.) dobrowolnie? Polacy by się na to zgodzili i z ogromną chęcią wpadli im w ramiona? To teraz odnieś tą sytuację do Ukraińców i Litwinów. Przypominam, że to są odrębne i niepodległe narody. Z resztą, jak patriota może chcieć wejścia w konflikt z (no dobrze nad wyraz szumne to stwierdzenie, ale potencjalnym) sojusznikiem, co więcej wepchnięcie go wprost w ramiona Rosji (chyba nie muszę dodawać, że niezbyt przyjacielsko nastawionej)?

Drogi secesjonisto, wywiad ma dotyczyć powstania listopadowego, a nie styczniowego Pozwolisz jednak, że pytania sobie zatrzymam na wypadek, gdybyśmy podejmowali kiedyś rozmowy z historykiem stycznia... Pozdrawiam

Niestety, aktualnie to niemożliwe.

Szansa, żeby dobrowolnie te ziemie nam oddali? Nie sądzę. Ludność ukraińska chociażby od II poł. XIX wieku była strasznie antypolsko nastawiona. IMHO nie było żadnych szans na pokojowe oddanie tych terenów.

Ale zielonych jest tylko 15 + 2 (i jeden techniczny) pomarańczowych, więc raczej kropla w morzu 95 000 unikalnych użytkowników...

Owszem, ale Szamil nie walczył, by pokonać Imperium. To było niemożliwe dla żadnego z ludów carskiej Rosji (i ościennych). Możliwe to było wyłącznie dla państw takich jak Anglia, Francja, etc. Nie zmienia to jednak faktu, że niektórzy (jak np. Polacy) mieli szanse na wygranie wojny. Co do szans Szamila, byłbym trochę sceptyczny, nie mniej jednak proporcje sił i walka Imamatu robią wrażenie. Bez mała półwiecze walk, ogromne poświęcenie, zaciekłość i szaleństwo przeraża, ale i osobiście trochę imponuje. Wystarczy wspomnieć nierówne walki pod Argunami, czy Nowym Ahulgo, albo rok 1843... To prawda, ale ten konflikt również jednoczył, przynajmniej doraźnie. Chociażby twór taki jak Degista -współpraca ludów Dagestanu, Czeczenów, Inguszów, Czerkisów... Osoba Szamila może i dzieliła, ale jego silne i sprawne rządy (przynajmniej w toku walk) jednoczyły... oczywiście do czasu. Nie wiem tylko czemu określasz wojnę z Rosją mianem ghazawatu, moim zdaniem lepszym określeniem byłby tu dżihad. Było to przecież powstanie, coś na kształt obrony, nie zaś wojna łupieżcza, czy najezdnicza... "Islamistów" to trochę mało dokładne określenie jednak... Pozdrawiam

Witam. Przepraszam za autoreklamę, ale pisałem kiedyś na łamach "Historia.org.pl" o upadku I Rzeczpospolitej. Są tam również spory historiograficzne i odwołania do autorów, więc może Ci się przydać => http://www.historia.org.pl/index.php?optio...&Itemid=708 PS. Oczywiście nie wyrażam zgody na kopiowanie -pracę podaję jedynie jako materiał pomocniczy Pozdrawiam

Może będę nieskromny, ale swego czasu skrobnąłem mały artykuł na ten temat. Zamieszczony jest na portalu dziennika. Zapraszam pod ten link => http://www.historia.org.pl/index.php?optio...&Itemid=708 <= Pozdrawiam

Zależy z czego to jest wykonane i jak stare, ale nie sądzę, żeby był bardzo wiekowy i cenny, dlatego wydaje mi się, że za ten ryngraf zbyt dużo nie dostaniesz... Półtorej do trzy stówek, ale pod warunkiem, że się BARDZO mocno postarasz... Uważam podobnie. Przepięknej starej fajki i odznaki po moim pradziadku moja rodzina broni jak lwy I tak już zostanie, przynajmniej za moich czasów

W piątek 26 marca w Gdańsku-Jelitkowie zaczyna się finał tegorocznej OH. Ktoś się wybiera? EDIT: Już po OH. Szkoda, ale wszystko co dobre szybko się kończy, choć atmosfera niezapomniana... No, ale maturki już nie piszę

Terroryzm? Poczytaj sobie o działaniach i czym była OB PPS, o zamachach podczas powstania styczniowego (np. na Berga), z czyjej ręki zginął Aleksander II, etc. etc. Przy tym wszystkim należy jednak pamiętać, że (przynajmniej w czasach zaborów) cywile na tym nie cierpieli, a przynajmniej nie było aktów, które były wymierzone w niewinnych ludzi...

Oczywiście, bardzo proszę (tylko niektóre z nich to "przekrojówki", więc wybierz sobie tylko te czasy, które Cię interesują): a) stan wojenny: - http://pl.wikipedia.org/wiki/Stan_wojenny_w_Polsce_1981-1983 - http://portalwiedzy.onet.pl/6020,,,,stan_w...lsce,haslo.html - http://portalwiedzy.onet.pl/8405,1264576,,...tematyczne.html - http://www.zgapa.pl/zgapedia/Stan_wojenny_...1981-1983).html b) gospodarka: - http://historia.na6.pl/zjawiska_gospodarcze_w_prl - http://www.maximus.pl/bw-sytuacja_gospodar...orma_g-209.html - http://historia.gazeta.pl/historia/1,10107...t_80_tych_.html - http://www.historia.org.pl/index.php?optio...&Itemid=627 c) społeczeństwo i polityka: - http://c355.republika.pl/patologiePRL.htm - http://www.sciaga.pl/tekst/31923-32-system_polityczny_prl - http://pl.wikipedia.org/wiki/Polska_Rzeczpospolita_Ludowa - http://www.bryk.pl/teksty/liceum/historia/...9trzna_prl.html - http://www.bryk.pl/teksty/liceum/historia/...ce_1945_89.html - http://niniwa2.cba.pl/opozycja.htm - http://1989.lublin.pl/node/64/Opozycja_pol...ach_1985_-_1988 Jest z czego wybierać Rozumiem Chociaż zbieżności jest więcej, ale to nie jest ważne Pozdrawiam

Witam. Drogi Leszku959 (czy może raczej Adziu90 ) jeśli chodzi rozprawkę to musisz wybrać tezę, czy zgadzasz się z tymi słowami. To po pierwsze. Załóżmy, że się zgadzasz (jeśli nie, to po prostu dajesz inne argumenty). Wtedy musisz opisać sytuację panującą w czasach PRL-u, dowolnie - najpierw polityczną, czy gospodarczą, wszystko jedno. Ważne, żeby dostosować to do formy rozprawki, czyli każdy argument musi popierać Twoje zdanie, a jeśli nie popiera, to winien być skonfrontowany z innym. Tak jak mówiłem dajesz tu opisy sytuacji za czasów PRL-u, politycznej, społecznej, gospodarczej. Wrzuć też coś odnośnie Solidarności i ruchu wolnościowego. Dorzuć jak reagowała na to władza. Przede wszystkim zaś koniecznie napisz o stanie wojennym. Z pozdrowieniami i przypomnieniem moderatorskim o zakazie stosowania multikont P.

Secesjonisto znaczenie powstania listopadowego dla rewolucji belgijskiej - pełna zgoda, ale lipcowa? Toż to zakończyło się znacznie wcześniej... Niezbyt... Znaczy się pośrednio tak, bo uczestników powstania można znaleźć w wydarzeniach WL, ale nie można powiedzieć, że powstanie ją wywołało. Poza tym powst. list. to lata 1830-31, zaś WL 1848-1849... Jeśli masz jakieś propozycje to podawaj - chętnie pomogę. Polecam Koleżance książkę H. Jabłońskiego "Międzynarodowe znaczenie polskich walk narodowowyzwoleńczych XVIII i XIX wieku". Książka krótka, przyjemna. Listopad ujęty jest tylko w 36 stronach, więc to chwila czytania. Pozdrawiam

Że zacytuję notę admina zamieszczoną powyżej Twojego postu: Z pozdrowieniami i życzeniami wcześniejszego zabierania się do pracy P.

Niedługo na naszym portalu ukażą się (w związku z obchodem rocznicy - 5 marca) szersze opracowania tego zagadnienia. Ja ze swej strony mogę polecić książkę (trochę ciężko zdobyć, ale warto) anonimowych autorów (właściwie Mackiewicz, Stahl) wydaną w Londynie w 1948 roku - "Zbrodnia katyńska w świetle dokumentów". Dodatkowego smaczku dodaje autor przedmowy - gen. Wł. Anders. Jeśli będzie coś potrzebne, to mogę zaoferować skany fragmentów... Pozdrawiam

Nie wiem jak w innych okręgach, ale w II okręgu (tj. Mazowsze) wszystkich pytali z pracy (badawczej oczywiście, nie tej z pisemnych)... Mieli nasze dossier i zadawali różne pytania, tylko że np. mnie nie tyle pytali o moje opinie, problematykę, którą ja poruszałem, co o szczegóły dotyczące samego tematu pracy. Ogólnie bardzo pozytywnie. Pytania miałem dobre, wszystko na luzie, spokojnie, miło. Prof Kulesza przy mnie w ogóle się nie odzywał, tylko starożytników z tego co wiem pytał. Gorzej było na pisemnym. Tematy proste, ale mi się trochę nie podobały. Ale jakoś tam zawsze poszło A jak u reszty? Opowiedzcie Wasze wrażenia z okręgu... Jedzie ktoś w marcu na centralkę? Pozdrawiam

Jak olimpiada Wam poszła? Jak wrażenia? Jakie mieliście pytania na ustnych? Przeszedł ktoś do centralnego? Tyle osób tu pisało, a niewiele powiedzieliście... Pozdrawiam