chiron

Pewnie wszyscy o niej slyszeli, ale ile osob mialo okazje poznac tamte wydarzenia ze wspomnien osob bioracych udzial w tych wydarzeniach? Obysmy nigdy wiecej nie doswiadczyli sytuacji gdy jedna grupa spoleczna zainspirowana przez naszego wroga bedzie fizycznie eliminowac inna grupe, dla zaspokojenia jakis tam swoich urojonych lub faktycznych zadz...

No coz, ja tez wczesniej o tym nie slyszalem, ale wydawalo mi sie to na tyle ciekawe, ze postanowilem to umiescic na forum - liczylem na to ze moze ktos bedzie znal wiecej informacji na ten temat.

Sami poczytajcie i powiedzcie czy mam racje stawiajac twierdzenie ze Tarnow byl przez blisko pol roku stolica Wegier. Moim zdaniem jest to teza do obronienia - Tarnow byl przez ten czas miastem rezydencjalnym krola Wegier (a wtedy to chyba bylo powszechnie stosowane kryterium - bo konstytucji stwierdzajacych ktore miasto jest stolica chyba wtedy nie bylo).

Jesli chcecie zobaczyc jak wygladalo zdobycie niepodleglosci w pierwszym miescie w Polsce, ktore stalo sie niezaleznym do wladzy zaborczej w 1918 roku zagladnijcie do Tarnowa 30 pazdziernika 2005 r. zagladnijcie do Tarnowa 30 pazdziernika 2005 r. Jesli natomiast nie macie czasu na wyjazd a chcecie poznac historie zdobycia niepodleglosci w Tarnowie, mozecie wiecej na ten temat przeczytac pod tym linkiem. Niech zyje niepodlegly Tarnow! Niech zyje wolna Polska!

A oto historia na zywo - czyli conieco wspominkowo, na modle lat 30tych :-)

Wymiekam. Gdzie Stalin ustepowal Hitlerowi w ramach paktu Ribbentrop-Molotow? Dostawal od Hitlera kawalek Polski, Litwe, Lotwe i Estonie. Faktycznie, niezle ustapil Co sie tak uparliscie z tym ze Stalin nie byl gotowy? Jakos nie przeszkadzalo mu to w 1939 zaatakowac Finlandie. Od czasu wojny zimowej minelo poltora roku i Armia Czerwona byla w duzo lepszym stanie. Stalin nie potrzebwal byc gtowym do wojny zeby ja zaczac. To przeciez nie on mial walczyc, nie on mial ginac, a czymze bylo w tych czasach w imperium Stalina zycie ludzkie? Wracajac do gotowosci. Z tych pieciu korpusow pow.-des. o ktorych wczesniej pisalem w momencie agresji Niemiec na ZSRR z tego co pamietam to 2 byly gotowe a 3 w roznych stopniach organizacji. Tak na dobra sprawe to wystarczylyby Stalinowi 3-4 dywizje, a nie korpusy. Stalin byl gotowy i to bardzo. Mial duza przewage w sprzecie. Gdyby zaatakowal na kilka dni przed Niemcami, to wlasnie Luftwaffe sptkalaby zaglada na ziemi - przeciez wiekszosc samolotow byla zgrupowana niedaleko granicy niemiecko-radzieckiej. ZSRR mial ponad 10000 czolgow. Podczas gdy Niemcy duzo, duzo mniej (o ile pamietam to ok 4.000 - ale moge sie mylic). Oczywiscie sporo z tych radzieckich czolgow to byly stare czolgi, ale Niemcy podczas operacji Barbarossa ciagle jeszcze uzywali czolgoe PzKfW I, ktore juz podczas kampanii francuskiej byly przestarzale ... Ja uwazam ze Stalin nie dosc ze byl wystarczajaco gotowy do ataku, to jeszcze sie do niego szykowal. Tylko sie biedaczek spoznil. I dobrze sie stalo. Bo zapewne Armia Czerwona zatrzymalaby sie nie w polowie Niemiec, ale nad kanalem londynskim, a kto wie czy by nie zabrali sie za wyzwalania Zjednoczonego Krolestwa ...

Jestem przekonany ze Hitler mial szczescie ze uderzyl na Stalina, bo w przeciwnym razie w ciagu najwyzej kilku tygodni Stalin napadlby na Niemcy. Skad taki moj poglad? Z nadzwyczajnej koncentracji wojsk radzieckich na granicy niemiecko-radzieckiej. Wojska koncentruje sie przy granicy wtedy gdy chce sie atakowac, a nie bronic - do celow obrony wojska nie sa skoncentrowane nad sama granica tylko tworza niejako kolejne linie obrony. A tu okazuje sie z4e Stalin skoncentrowal znaczaca wiekszosc najwazniejszych jednostek w waskim pasie przygranicznym ... po co innego jak nie po to zeby napasc na Niemcy? Ale to nie jedyne poszlaki jakie moim zdaniem wskazuja na agresywna polityke Stalina. Po co w kraju ktory nie szykuje sie do dzialan ofensywnych istnialy korpusy powietrzno-desantowe? Tak korpusy! Niemcy mieli kilka dywizji, ZSRR kilka korpusow (fak ze niektore z nich byly w trakcie organizacji nie zmienia faktu ze ZSRR przeznaczal duze srodki na tworzenie duzych zwiazkow taktycznych o typowo ofensywnym charakterze). No i moze ostatnia rzecz o ktorej teraz napisze. ZSRR mial byc krzewicielem swiatowej rewolucji. Jak niesc ogien rewolucji metodami pokojowymi? To sie przeciez chyba nigdzie nie udalo! Poza tym Stalin jeszcze w okresie wojny polsko-bolszewickiej chcial niesc pomoc rewolucjonistom w Niemczech - co mogloby wplynac na zmiane jego zapatrywan na kwestie Niemiec? Chyba tylko potrzeby bierzacej polityki. Poza tym Wlk. Brytania z jej antykomunistycznym premierem Churchillem namawiala ZSRR do ataku na Niemcy. Dzieki temu Stalin mogl uzyskac "legitymacje" miedzynarodowej spolecznosci do wyzwolenia Europy. W takiej sytuacji az sie prosilo zeby powrocic do niesienia rewolucji na bagnetach Armii Czerwonej.

Chyba powszechnie znany jest fakt zdobycia przez wywiad AK fragmentow niemieckiej superbroni - rakiety V-2. Ale ile osob wie jak przebiegalo dostarczenie tychze czesci do Wlk. Brytanii? Niedawno obchodzona byla 61 rocznica akcji III Most, której celem bylo dostarczenie fragmentow V-2 do Anglii. Jak sadzicie czy ta operacja przyczynila sie w jakis sposob do zwyciestwa w II wojnie swiatowej? Jaki to mialo tak na prawde wplyw na losy walki aliantow z niemieckimi superbroniami?

Moze troche off-topic ale wytlumaczcie mi dlaczego wiekszosc uzywa niemieckiego okreslenia "kampania wrzesniowa", a prawie nikt nie uzywa naszego, polskiego "wojna obronna"? Widac ze chociaz w tej materii Niemcy odniesli dlugofalowe zwyciestwo ...

Hej Mer Oczywiscie ze mozesz wybrac dowolna date rozpoczecia II wojny swiatowej - przeciez nikt Ci tego nie broni. Nie rozumiem Twojego dylematu. Kto mowi ze Niemcy w odpowiedzi na wlasny atak zaatakowali Polske? Widze ze calkowicie sie nie zrozumielismy. Dla mnie atak terrorystyczny moze byc aktem wojny - i to wszystko. Jako przyklad podalem Sarajewo i Nowy Jork - bo tamte zamachy byly aktem wojny. A to ze pozniej wojne w klasycznym rozumieniu rozpetal ktos inny, ma w tym miejscu drugorzedne znaczenie - akt terroru jest aktem wojny i za taki zostal uznany zarowno przez Austro-Wegry jak i USA. Wiec dlaczegoz my nie mamy uznac wydarzen z 28 sierpnia 1939 roku za akt wojny? Teraz juz wiesz o co mi chodzi? Pozdrawiam Chiron

Widzisz Mer historia pokazuje ze jednak zamachy moga byc poczatkiem wojny. Przychodza mi do glowy co najmniej dwa takie przypadki: 1914 rok - zamach w Sarajewie zapoczatkowal I wojne swiatowa 2001 rok - zamach na WTC zapoczatkowal dwie wojny, jedna w Afganistanie, a druga w Iraku (pomijajac fakt, ze wojna z terroryzmem - cokolwiek ten termin tak naprawde oznacza - trwa nadal). Tak wiec dla mnie II wojna swiatowa zaczela sie wlasnie 28 sierpani 1939 r. w Tarnowie. Pozdrawiam Chiron

No wlasnie, pytanie niby proste, bo kazdy podrecznik historii powie ze 1 wrzesnia 1939 r. od strzalow na Westerplatte (czy jak wola niektorzy od bombardowania Wielunia rowniez 1 wrzesnia 1939 roku), ale ... Istnieje kilka przeslanek dla stwierdzenia stanu wojny (nie musi byc formalnego jej wypowiedzenia aby wojna miala miejsce), jednym z nich jest akt agresji. I taki akt mial miejsce 28 sierpnia 1939 roku. W tym dniu niemieccy dywersanci dokonali ataku, ktory wedlug dzisiejszych standardow nazwano by atakiem terrorystycznym (co ciekawe to nie Al-Kaida jak mysla niektorzy byla prekursorem w zamachach terrorystycznych na kolei). No wlasnie - czy mozna powiedziec ze II wojna swiatowa zaczela sie w Tarnowie - moim zdaniem mozna. A co Wy na to?