Paweli
Użytkownicy-
Zawartość
18 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Paweli
-
Czy ja wiem, że z takim zwróceniem uwagi na religię, po prostu jednotomowe ujęcie dziejów wypraw krzyżowych, poruszone są też kwestie ustrojowe i społeczeństwa.
-
Cieszę się, że wysiliłeś się i wstawiłeś "o umlaut", tak dla pewnej informacji, zapis przez "oe" to tradycyjna transkrypcja "o umlaut" w językach, których alfabety nie mają takiego znaku. O tej rzeczy o tyle dobrze wiedzieć, bo czasem przydaje się w bibliotekach, których katalogi kartkowe są prowadzone według alfabetu łacińskiego, ot choćby BJ. Co wstawił secesjonista i czy się przy tym wysilił jest jego prywatną sprawą, użytkownik secesjonista zna starszą wersję zapisu - zatem pouczanie go jest zbędne. Proszę się skupić na temacie. Nie jest taką prywatną sprawę, bo zamieścił post i sobie pogrubił nazwisko w niemieckiej pisowni, o której każdy z nas w tym temacie ma pojęcie, tylko zwróciłem uwagę, że w warunkach, gdy nie dysponujemy umlautem, dopuszczalne i właściwe po polsku jest transliterowanie na "oe". Proponowałbym również podpisywanie się pod interwencją moderacyjną, bo nawet nie wiadomo, komu miałem odpowiedzieć przez priva.
-
To są nasze podziały, bardzo wtórne, nie przeszkadza to temu, że np. tradycje poszczególnych ludów irańskojęzycznych po prostu się zrastały, zob. Awestia, wartwa gathów, potem redakcja Wologezesa, czyli ktoregoś z królow arsacydzkich, wreszcie redakcja sasanidzka. Można też zwrocić uwagę na rolę stepu w mitach irańskich, podział królestwa Feriduna. Wiesehoefer o Aweście pisze w swojej książce "Das antike Persien". Bo ten sąsiad, o ile masz na myśli Rosjan, nie mowił tym samym językiem, nie używał w administracji tego samego języka urzędowego, wreszcie jakimś cudem z Rosji nie zrobiła się Polska albo Rzeczpospolita. Natomiast Arsacydzi doskonale przyswajają tradycje irańskie/perskie. Zob. uwagi M. Olbrychta w kwestii czerpania przez Arsacydów z tradycji kajanidzkiej - tenże, Tytulatura pierszych Arsakidów i jej polityczno-religijne konotacje, [w:] Świat starozytny, jego polscy badacze i kult panującego, pod red. L. Mrozewicza, K. Balbuzy, Poznań 2011, s. 229 i nn.
-
W taki sposób, że jedynym żyjącym spadkobiercą Achemenidów był Aleksander, co prawda dzięki ożenkowi. Dodatkowo elity macedońskie skupiły w swoich rękach kontrolę militarną, polityczną i gospodarczą w skali ponadlokalnej. Rody arystokracji perskiej nie miały takiej tradycji i siły, zeby podnieść pretensje do imperium. W samej Persydzie mamy przez okres seleucydzki i arsakidzki rządy lokalnych klanów. Czemu Arsacydzi byli zbliżeni do świata irańskiego, znamy ich język, mówili po prostu językiem irańskim. Potem miałeś wątliwości, co do związków z Azją Środkową, czy może lepiej wielkim stepem, że wojny. Otóż owszem wojny, ba i w przypadku Persji Achemenidów, Partii Arsacydów i Persji Sasanidów - władcy Iranu toczyli walki na północnych i północnowschodnich rubieżach swojego państwa. Jakkolwiek, jesli popatrzymy, to po prostu w dziejach Iranu zdarzały się ważkie migracje właśnie z Azji środkowej - Indoeuropejczyków, czyli różnych ludów irańskich: Medów, ba samych Persów, potem Saków, Dahów, wreszcie Parnów/Partów; w epoce Sasanidzkiej - Heftalici; potem różne ludy tureckie: Seldżucy; wreszcie Mongołowie/ Hulagidzi.
-
Z jednej strony zaważyły dla Seleucydów związki arystokracji irańskiej z Seleucydami, w końcu choćby Antioch I to syn Seleukosa I i Apamy. Małżeńśtwo to zawarto w 324 r. przed Chr. - jedno z wielu zaaranżowanych na polecenie Aleksandra. Z drugiej strony podbój spowodował brak jakiegoś rodu wśród arystokracji irańskiej, ktory mialby na tyle siły, żeby przystąpić do walki o dzidzictwo Achemenidów. Arsacydzi to trochę inna kwestia, tak naprawdę inne warunki, na dodatek to jednak trudno rozpatrywać Arsacydów jako czynnik obcy/zewnętrzny w przeciwstawieniu do jakiegoś rdzennie irańskiego (tj. Persów). Świat irański miał liczne związki z Azją Śroskową, koczownikami inoeuropejskimi akurat w omawianej epoce. A Arsacydzi na tyle byli poteżniejsi od poszczególnych rodów perskich, że byli w stanie rzucić wyzwanie panowaniu Macedończykow.
-
Longobardowie na ziemiach polskich
Paweli odpowiedział Furiusz → temat → Ziemie polskie od wędrówki ludów do panowania Mieszka I (IV w. - ok. 960 r.)
Nie trafili najprawdopodobniej. Trasa ich wędrówek układa się wyraźnie wzdłuż Łaby. -
Akurat brak piersi, albo konieczność operacji piersi u pewnej pani, jest tematem chętnie ostatnio podejmowanym, o zdesperowaniu danego medium świadczyłyby wizualizacje przynajmniej stanu sprzed Natomiast nie rozumiem epatowania tym przekonaniem, że grupa mediów centrowo-prawicowych to akurat jedyne wolne media w Polsce.
-
Widzisz Tomaszu N, nie ma szans. Po prostu część ludzi oglądając sobie pewne programy po prostu strasznie się nakręca. Za chwilę, jak napiszę, że np. te media to furory nie zrobią, bo i tak ogląda je dość zamknieta grupa miłośników, to Lancaster z papistą wyskoczy, albo będzie dalej coś bełkotał o zboczeniach.
-
Wiemy juz, że prezentatorzy "nie-mainstreamowców" nie dopuszczają innych poglądów, zupełnie jak "nie-mainstreamocy" w swoich programach, czy na łamach swoich pism. O co chodziło z tymi zboczeniami? Bo sobie rozmawiamy o "nie-mainstreamowcach" i Lancaster wyskoczył z Morozowem, a potem jakieś zboczenia w tym kontekście...
-
Jeśli tobie się kojarzy inne zdanie na kolejne wcielenia Gazety Polskiej et consortes, w rodzaju polit-szefa TVP, który doprowadził swoje przedsiębiorstwo na skraj bankructwa, ze zboczeniami, to gratuluję. O czym ty wogóle piszesz, jakie zboczenia? W tych mediach, które prezentujesz, są jakieś zboczenia? i tu o ile masz więcej odkrywczych teorii zechciej je przekazać na pw , bowiem stanowią one nic więcej jak chamską pyskówkę a OT Najlepiej własne zachowanie przypisywać innym, ale na szczęście tego typu osoby jak ty nie są w stanie kogokolwiek obrazić, po prostu widać co się dzieje jak sobie człowiek posłucha i poogląda "niezależnych mediów" na tobie
-
Wiem, wiem, od usera, który ogląda Wildsteina et consortes nie można oczekiwać niczego innego - w końcu czego innego te programy niczego nie uczą - czytelnicy moga się przekonać co się dzieje, gdy przedawkuje się TV Republika i inne "nie-mainstreamy" - wyzwiska w kierunku osób mających inny punkt widzenia. Nie ma dyskusji, same wyzwiska, komu bliżej do bolszewików, czy innych totalistów?
-
Oczywista reklama od wszystkich wymienionych w poście wprowadzającym prawicowych mediów otrzymałem stosowne gratyfikacje , a w życiu zawodowym trudnię się wyłącznie akwizycją prawicowych mediów , a szczególnie TV Republika Po twoim temacie na to wygląda, że otrzymałeś gratyfikację. Bravo userze Paweli wykazujesz się należytą postawą niczym młody NKWDzista , lub inny sledczy Brawo userze Lancaster, wykazujesz się należytą postawą, niczym pracownik działu reklamy GP. Proszę bardzo, jakie myślenie, "antymainstreamowcy" rzekomi zresztą się nie podobają, człowiek wyrazi swoje zdanie, a taki user Lancaster wyzywa od "NKWD-zistów i śledczych"... Czego zaczynasz temat na forum netowym, skoro tylko zachwyty Ci się podobają?
-
A ja szczerze nie polecam - w końcu milion razy to samo, te same twarze, tylko zmieniają sobie szyld. CCzy ten temat to wogóle jakaś reklama / artykuł sponsorowany?
-
Trochę dziwny problem, bo jeśli przeczytasz wspomnienia pilotów, to zorientujesz się, że był to normalny sposób walki pilotów myśliwców, zatakować formację wroga z wyższej wysokości, od strony słońca, ostrzelać i odlecieć. Skuteczność np. dywizjonu 303 polegała na tym, że poza dobrą lokalizacją do częstych spotkań z Niemcami, polscy piloci mieli tendencję do podchodzenia na mniejszą odległość do bombowców, większa skuteczność serii.
-
Jeśli chodzi o starożytność, to polecam oxbow.books, czasem mają spore wyprzedaże i upusty. Np. księgę pamiątkową Runcimana w twardej oprawie, trochę ponad 100 funtów, można nabyć za ok. 30
-
Najlepsze książki: zarys historii Polski
Paweli odpowiedział Homeless → temat → Katalog książek, komiksów i czasopism historycznych
Z angielskich trudno mówić w kwestii najlepszych, bo nie ma ich jakoś specjalnie dużo, np.: N. Davies, God's Playground. A History of Poland, vol. II, 1795 to Present, Oxford 2005; The History of Poland since 1863, ed. R.F. Leslie, Cambridge 1983; A.J. Prażmowska, A History of Poland, Basingstoke 2011 (ogólna książka z Palgrave). P. Stachura, Poland 1918-1945. An Interpretative and Documentary History of the Second Republic, Milton Park - New York 2004; A. Kemp-Welch, Poland under Communism. A Cold-War History, Cambridge 2008.