Skocz do zawartości

marcin_soltysiak

Użytkownicy
  • Zawartość

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O marcin_soltysiak

  • Tytuł
    Ranga: Student

Poprzednie pola

  • Specjalizacja
    II wojna światowa - Polska

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  1. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Konfabulujesz... Fragment, który zacytowałem dotyczy chwili przed walką. Moim zdaniem TKS był z WBP-M i dołączył do zgrupowania mjr. Pelca już w lesie pod Anusinem-Dąbrową. Dziwi mnie, że tego tak nie interpretujesz. Co do Bardzika, to nie masz racji.
  2. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Hm... Nie znasz tego dokumentu. Wynika z niego, że Bardzik wiedział dobrze kim był mjr Pelc i dobrze go pamiętał. Jakby nie było Bardzik był lekarzem I batalionu, którym dowodził przecież mjr Pelc. Kadra oficerska batalionu musiała się znać. Jak informuje Bardzik w tym zeznaniu: "Mjr Pelc rozporządzał bardzo słabym uzbrojeniem, gdyż prócz karabinów ręcznych, w które zresztą nie wszyscy żołnierze byli zaopatrzeni, miał do dyspozycji jedną tankietkę. Mimo tego zdecydował się stawić opór. Między innymi rozkazał saperom ścinać drzewa na szosę, ażeby utrudnić Niemcom pościg. Około godz. 12.00 dnia 8 IX, z chwilą zjawienia się wojsk niemieckich, wywiązała się bitwa, która trwała około 2 do 3 godzin". Bardzik nie był naocznym świadkiem śmierci mjr Pelca, bowiem w czasie walki jako lekarz zajmował się rannymi. Nie znał okoliczności, ale zeznał, że w czasie bitwy zginęli mjr Pelc i kpt. Cyruliński. Poza tym, nie twierdzę, że mjr Pelc, otrzymał rozkaz zorganizowania obrony przed natarciem niemieckim, ale stawiam tezę, że mógł otrzymać rozkaz ubezpieczania tej drogi. Nie przypominam sobie, żeby jakaś jednostka z Armii "Prusy" pilnowała tej drogi, która jakby nie było, była głównym szlakiem - powiedzmy wzdłuż Wisły - z południa w kierunku na Zwoleń. Być może już w czasie walk pod Iłżą, ktoś z dowództwa się zorientował, że Niemcy mogą iść z drugiej strony w kierunku na Zwoleń. Mjr Pelc ze swoim zgrupowaniem, które stanowiło jednak zorganizowaną jednostkę o jakichś tam zdolnościach bojowych, zostało skierowane na te "tyły" dla zabezpieczenia tej drogi. Oczywiście przewidywania były słuszne, ale ktoś pomylił się w ocenie siły niemieckich oddziałów. Być może zakładano, że Niemcy tą drogą wyślą jedynie rozpoznanie, a nie, że będzie to kierunek uderzenia całej dywizji. Także, mjr Pelc mógł otrzymać taki rozkaz, co oczywiści wymaga udowodnienia. Oczywiście najbardziej prawdopodobne jest to, że zgrupowanie mjr. Pelca zatrzymało się w tym lesie na odpoczynek, gdy wycofywało się w kierunku Wisły. Pewnie szli nocą, a w dzień siedzieli w lesie, które stanowiło naturalną osłonę przed lotnictwem. Mjr Pelc, jakim dowódcą był tego nie wiemy, ale jakby nie było był wyszkolonym oficerem, dowodził batalionem, a więc rzeczą naturalna jest, że gdy jego zgrupowanie stanęło w lesie na odpoczynek, to on wysłał rozpoznanie w różnych kierunkach, w tym także w kierunku Lipska. Tak czy inaczej na jakiś czas przed południem otrzymał informacje o tym, że Niemcy są w Lipsku lub w jego pobliżu. W związku z czym zarządził przygotowanie się do obrony... Co do tego, co zrobił Pelc-Piastowski. O moim stosunku do całej literatury w tym temacie - już pisałem...
  3. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Wydarzenia, o które się tu spieramy, działy się w wieku XX, a nie w średniowieczu. Dokumentów oraz innych źródeł są setki, o ile nie tysiące - kwestią pozostaje tylko ich odnalezienie. Możesz się ze mną nie zgadzać, ale takie są fakty. Oczywiście dokumenty oraz inne źródła - np. wspomnienia i relacje, trzeba poddać odpowiedniej krytyce. Ale krytyka źródła nie oznacza zawsze jego negowania. Akurat zeznania Bardzika są tutaj bardzo wiarygodne. Po pierwsze był on bezpośrednim uczestnikiem wydarzeń, a do tego jako oficer był dosyć dobrze zorientowany w sytuacji. Po drugie, zeznanie, o którym piszę, złożył w ramach śledztwa i zanim to uczynił został pouczony o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Po trzecie, zeznanie to jest niemal identyczne z tym, co o tych wydarzeniach mówił w różnych okolicznościach i wcześniej i późnij, różnią się one jedynie w kwestii uszczegółowienia przedstawianych faktów. Do tego okoliczności wytworzenia tego dokumentu, jak i sam dokument, bo przecież jest nim protokół przesłuchania świadka Franciszka Bardzika, nie pozostawiają żadnych wątpliwości, co do ich autentyczności.
  4. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Jak wiesz doskonale, mnie nie interesuje to, co napisał Datner, Pelc-Piastowski i inni... Chociażby dlatego, że nikt z tych, którzy pisali dotychczas o boju pod Dąbrową, nie przeprowadził dokładnej kwerendy. Fakt jest faktem - takiej kwerendy nikt nie zrobił, a więc wszystko to, co zostało opublikowane w tym temacie, to bzdury i insynuacje. W tej sprawie moje stanowisko znasz - trzeba jeszcze najmniej kilku lat intensywnych badań, żeby przynajmniej przybliżyć się do prawdy. Mój poprzedni post oczywiście jest ze znakiem zapytania, choć jest bardzo prawdopodobną wersją wydarzeń, która wynika m.in. z zeznań żołnierzy i oficerów, którzy brali udział w boju pod Dąbrową. Oczywiście te kilka zeznań to za mało, żeby rozstrzygnąć spór o to, co tam się wtedy działo. Ale jakby nie patrzeć, źródłem tych informacji są bezpośredni uczestnicy tamtych wydarzeń...
  5. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Wszystko fajnie tylko, że w 1969 r. Bardzik zeznał, że pod Dąbrową dowodził Pelc i że zginął on w czasie walki. Ja to mam wrażenie, że było trochę inaczej, niż przedstawia to atrix. Pelcowi udało się uratować swój batalion od zagłady podczas walk w pierwszych dniach września 1939 r. Najprawdopodobniej był on bardzo uszczuplony i dołączały się do niego grupki żołnierzy z innych jednostek, ale zachował on swoją strukturę i był to wciąż batalion 74. pp. Oczywiście batalionem był tylko z nazwy, bo takiego stanu osobowego nie posiadał. Jednostka ta wycofując się ku Wiśle, pod Iłżą nawiązała kontakt z dowództwem walczących tam zgrupowań i otrzymała zadanie ubezpieczenia drogi Ciepielów-Lipsko, na wysokości lasu Dąbrowa-Anusin (jakby nie patrzeć najdogodniejsze miejsce). Pelc po przybyciu na miejsce rozpoczął przygotowania do obrony. W czasie przebywania zgrupowania Pelca w lesie, dołączały do niego kolejne jednostki wycofujące się ku Wiśle. Wtedy dotarli tam rozbitkowie z 154. pp. Być może też z innych jednostek, ale o tym nie wiemy. Później doszło do walki, której wynik znamy...
  6. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Bardzik był przesłuchiwany w 1969 r. Co ciekawe, w zeznaniu tym opisuje także śmierć mjr. Cesarza i wersja jest identyczna z tą, jaką przedstawił lata wcześniej w sprawie o uznanie za zmarłego mjr. Cesarza. W sprawie było też przesłuchiwanych chyba 2 lub 3 żołnierzy z 154. pp. O ile dobrze pamiętam opisują oni smierć kpt. Cholewy. O ile dobrze pamiętam, co ciekawe, to chyba wszyscy zeznali podobnie, że gdy przybyli do lasu pod Dąbrową, to już był tam oddział wojska, którego żołnierze na rozkaz swego dowódcy robili zapory na drodze ze ścinanych drzew...
  7. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Odnośnie tego, czy mjr Pelc był pod Dąbrową... We wrześniu 1969 r. Franciszek Bardzik zeznał przed OKBZH w Gdańsku (pomoc prawna dla OKBZH w Kielcach), że mjr Pelc był w lesie między Anusinem a Dąbrową jak dowódca zgrupowania, dowodził walką i w walce tej poległ.
  8. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Relacja z tegorocznych uroczystości w Dąbrowie: http://radomskie-historie.blogspot.com/2013/09/uroczystosci-rocznicowe-w-dabrowie.html
  9. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Wy tu gadu gadu, a Pelc nową książkę napisał: http://allegro.pl/zaglada-batalionu-74-pulk-piechoty-ciepielow-39-i3064953754.html
  10. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Hm... Tylko, że tu są podobne i są opisane jako Lipsko: http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=229882
  11. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Panowie, czy to fotografie z Lipska? http://www.ebay.ch/itm/Original-Foto-polnischer-Beutepanzer-TK-3-TKS-Balkenkreuz-2-WK-/121045304800?pt=Militaria&hash=item1c2edcc5e0#shId http://www.ebay.ch/itm/Original-Foto-zerstorter-deutscher-PKW-Polen-WH-229106-2-WK-/110995228861?pt=Militaria&hash=item19d7d4c8bd
  12. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Robicie analizę jakby był to średniowieczny dokument – nie tędy droga Panowie. Zdaję sobie sprawę, że historia wydarzeń pod Dąbrowa w 1939 r. to wasza pasja, ale w swych wnioskach za bardzo odpływacie i coraz częściej osiągacie granice absurdu… Tak nieco z innej beczki: http://allegro.pl/ozarow-lipsko-wrzesien-1939-grob-pol-zolnierzy-i2726172887.html
  13. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    A więc sprawa wyjaśniona. Właśnie też mi coś ten grób nie pasował do września...
  14. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Witam Panowie. Dawno mnie tu nie było - trochę nie mam za bardzo czasu pisać na forum, choć wciąż interesuje się tematem i cały czas prowadzę kwerendę... Ale... Jeśli mówimy o grobach... Kilka dni temu byłem w lesie pod Dąbrową, by rozpoznać teren - miejsce badanych wydarzeń. Przy zamkniętym fragmencie starej drogi Ciepielów-Lipsko, mniej więcej w połowie tego zamkniętego odcinka, po lewej stronie idąc w stronę Lipsko, jakieś 15-20 m w głębi lasu, natknąłem się na pojedynczy grób. Był tam krzyż metalowy, na którym wisiała tabliczka również metalowa. Niestety była ona już przerdzewiała akurat w miejscu, gdzie było wypisane imię i nazwisko. Dało się odczytać tylko, że człowiek ten "zginął śmiercią tragiczną" czy też "zginął tragicznie" dnia 9 września - niestety, którego roku nie dało się już odczytać. Być może jest to grób z września 1939 r., choć pewności nie ma. Aparat mam w serwisie i zdjęcia zrobić nie mogłem... Czy o tym grobie coś więcej wiadomo? Poza tym odnosząc się do tego, co ostatnio pisaliście o grobach... Też jestem zdania, że ekshumacja została zrobiona - delikatnie mówiąc - niedokładnie. Odnoszę wrażenie, że zrobiono nią więcej złego niż dobrego, bo w lesie pozostał bajzel... Specyficzną cechą lasu pod Dąbrową są - że tak powiem - chaszcze. I mam wrażenie, że chszcze te wciąż kryją groby, bądź ostatnie ślady po grobach...
  15. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Póki co nie prosiłem Pana o pomoc, współpracę, etc. Rzuciłem tylko hasło do tego, by szukać, bo wciąż wiemy zbyt mało... Nie oczekuję, że to co Pan wynajdzie, to mi Pan to udostępni... Mam wrażenie, że się bardzo nie zrozumieliśmy... Ja póki co prowadzę kwerendę – szukam... Jaki będzie wynik badań, nie wiem. Czy uda mi się rozwiązać tę sprawę, tak jak chciałbym to zrobić, czy też nie – też nie wiem... Ale chciałbym i będę próbował... Ani Pan nie jest jedynym, który interesuje się tym tematem, ani ja. Każdy może prowadzić badania naukowe, każdy może publikować ich wyniki – wydawać książki. Z tego co jest mi wiadomo Pan już to zrobił. Więc nie rozumiem z czym ma Pan problem. O moich współpracowników niech się Pan nie martwi... Czas pokaże jak się sprawy ułożą... Dokumenty na forum, będę publikował tylko w dotychczasowej formie... Ich opis archiwalny znajdzie się w przyszłej publikacji... A kto będzie jej autorem, to też czas jeszcze pokaże... A tak poza tym, nie dzielę historyków na zawodowców i amatorów... Bo to głupie... I jeszcze jedno nikt nie boi się publikować, a raczej uważa, że w temacie tym, jeszcze nie znamy całej prawdy... Dlatego trzeba dalej szukać... Poza tym ja, podobnie jak Pan, zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę to tylko my amatorzy możemy tę zbrodnię wyjaśnić. Wy zawodowcy wiecie, że grzebiąc w tym śliskim temacie, możecie skończyć miast w sobolach, w aucie na parkingu przed marketem (taki przykład górnośląski), więc wasze pisanie będzie w stylu "trochę pochędożyć, a cnotę zachować". Grozi mi Pan? Próbkę tego już mieliśmy. A zaryzykuję stwierdzenie, że jaką formę będzie miało Pańskie opracowanie z dotychczasowych wpisów można się domyślić. [ciach] O bazę źródłową ewentualnego opracowania niech się Pan nie obawia. Nie musze mieć tego, co ma Pan w szufladzie... Na forum, poza relacjami, nie pojawiło się nic, co nie byłoby ogólnodostępne w archiwach...
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.