w4w

Ale też od strony gdzie byli finowie szły transporty aliantów. Wątpie też żeby Finowie pałali wielką miłością do rosjan zwłaszcza po wojnie zimowej.

Niech kolega sobie poczyta trochę więcej o tym panu i potem pisze że Anglicy byli skłonni do ustępstw. http://pl.wikipedia.org/wiki/David_Lloyd_George yyy nie rozumiem związku między polskością Lwowa a tym że Stalin chciał żeby europa była komunistyczna. Przecież Polska i tak byłaby komunistyczna. A słyszał kolega o Planie Burza? Faktycznie jak mogę nie dostrzegać pozytywów w zrównaniu Warszawy z ziemią i śmierci kilkuset tysiecy Polaków. Wolałbym żeby historia opisała mnie jako człowieka bez honoru niż człowieka, który skazał setki tysięcy cywili na cierpienie. Nie ja wymyśliłem ten pomysł i nie mam 100% pewności żeby był prawdziwy, ale jeśli historycy uważają że coś takiego miało miejsce to czemu im nie wierzyć?

Nic na to nie poradzę że kolega wypisuje głupoty i wierzy w mity. Przeprosiłem już za pomyłkę z tymi 50-60 000 tysiącami. Miałobyć że po bitwie z lotaryńskim i po bitwie z sobieskim. Oczywiście jest to liczba bardzo szacunkowa. Poprawiając kolejny błąd kolegi dodam że zginęło pod Wiedniem 15 000 żołnierzy. Dlaczego tak mało? Bo reszta zwiała. W zwycięskiej dla Turków bitwie pod Nikopolis zginęło 35 % armii. Pod mohaczem 15 % jasne że to inne lata ale z biegiem lat różnica w poziomie armii rosła na niekorzyść Turcji. 15 000 zginęło w bitwie samemu zabijając 4000 ile musiałoby zginąć Turków żeby armia Karola Lotaryńskiego straciła zdolność walki? Na pewno wiecej jak 15 000 do tego dochodzi starcie z polską husarią i ciężką jazdą w niespotykanej jak na polskę liczebności. Turcy dysponowali 50 000 armia i 80 000 zbieraniną którą ciężką nazwać armią. Pod Wiedniem Turków nie zostało już nawet 100 000. Przykro mi że kolega wciąż wierzy w tą olbrzymią armię turecką pod wiedniem. Wystarczyły dwie bitwy i te 50-60 000 to jest naprawdę wariant hurraoptymistyczny. Na każdego zabitego przypadało kilku rannych, mogłaby wybuchnąć zaraza. Część mogłaby po prostu uciec. Odpowiedziałem już na to koledze: ,,W 1711 roku sytuacja Turcji była więc trochę słabsza niż w 1683 jednak jescze bardziej osłabli jej sąsiedzi.'' Nie można pisać o tym że 1683 rok to koniec potęgi Turcji to kolejna twoja głupota. Na początku XVIII wieku Turcja była proporcjonalnie silniejsza niż w 1683 roku. Wytłumacze to koledze jak przedszkolakowi Jak Turcja w 1683 miała 100 cukierków i Polska miała 100 to mimo tego że w 1711 Turcja miała 90 cukierków to jej sytuacja jest lepsza bo Polska swoimi cukierkami musi karmić i Szwecję i Rosję a dla niej już nie wiele zostało. Takie porównanie można wysunąć do każdego europejskiego sąsiada Turcji. Co w tym dziwnego że powstanie antyhabsburskie nie wybuchłoby w Turcji? To chyba oczywiste? Ale to dopiero jedno z wielu powstań węgierskich. Kolejna głupota z 18 000 do 5000 spadł garnizon wojskowy, nie trzeba być żołnierzem żeby rzucać kamieniami w turków. Kandię Turcy oblegali 21 lat. Chyba kolega nie myśli że Turkom w 15 000 udało się zamknąć pętle wokoło wiednia. Niech mi kolega powie co Austria straciła przed bitwą wiedeńską? To ja wtedy koledze powiem dlaczego odsiecz jest jak najbardziej możliwa. Jeśli kolega chce podyskutować o skutkach bitwy grunwaldzkiej to nic nie stoi na przeszkodzie żeby kolega taki temat założył. Jestem szczęśliwy że kolega porzucił swój wątek dominacji Austrii na Bałkanach. To niech mi kolega powie ile powstań węgierskich przeciw habsburgom przyniosło węgrom częściową chociaż niepodległość? Niech sobie troche kolega poczyta i przemyśli. Gdzie jest sprzeczność w tym że powstania wybuchały i że powstania samej szlachty kończą się klęską? Tutaj kolega ma trochę o 19 wiecznych Węgrach. http://aw.easyisp.pl/tematy_21.htm

Rosja była w fazie powszechnej mobilizacji, gdyby Niemcy nie zaatkowały pierwsze same zostałyby zaatakowane. A lepiej jest atakować niż bronić się na własnym terenie. Niemcy broniły swojego sojusznika - Austro-Węgry. Za winnych samym sobie można uznać Brytyjczyków, którzy w 1866 i w 1870 złamali swoją odwieczną regułę równowagi sił na kontynencie i pozwoli Prusom wyrosnąć na hegemona w Europie. Gdyby Anglicy uderzyli w 19 wieku ta wojna byłaby o wiele łatwiejsza.

Dla wyniku całej wojny na pewno nie ale np. leningrad upadłby bez pomocy wujka sama.

Język był używany głównie przez chłopoów , bo w miastach mieszkali niemcy, a szlachta czeska została wybita, oczywiście znajdą się rody dobrowolnie zasymilowane jednak rok 1620 i jego następstwa były dla czechów straszne.

Cieszę się Adminie że przyznałeś mi rację bo oporność szpeka chomika na fakty jest zadziwiająca. Hadrian rezygnuje ze zdobyczy Trajana, Kommodus ze zdobyczy Marka Aureliusza, Turcy nie walczą zaciekle przeciw Austrii a Imperia trwają.

A co nowego mam pisać? Kolega nie przyjmuje argumentów historycznych to na siłę nie będę go do nich przekonywał.

Rosjanie ustąpili z części ziem zajętych w 1939 co świadczy że byli skłonni do ustępstw.

Nie obarczam Polaków winą za wysiedlenia bo nie my decydowaliśmy o swych granicach, po prostu współczuje cierpiącym. Nie spodziewałem się że moje zwykłe ludzkie współczucie wywoła tak ostrą polemikę.

To niech mi kolega wymieni wpływy Austrii w Grecji, Albanii czy Macedonii. Kolega wymyśla głupoty, których szkoda czytać. Austria opanowała około 5% Bałkanów, faktycznie potęga. Po za tym Chorwacja była już w składzie państwa Habsburgów od 1526. Wiedeń nie miał żadnego wpływu na pozycję Austrii na Bałkanach. Kolega nie zna nawet mapy Europy i pewnie nie wie gdzie leżą Bałkany ale i tak będzie się upierał że ma rację. Lotaryński dowodził 20 paroma tysiącami żołnierzy czy kolega uważa żee to max. możliwości Austrii? Bardzo ciekawa acz osamotniona w źródłach hipoteza. Wiedeń bronił się dopiero od 2 miesięcy. Nie był jeszcze na skraju wytrzymałości. Czy kolega mówi o powstaniu które zostało stłumione przed wyprawą Kary Mustafy czy o armii Thokolyego, która została rozbita przez Lotaryńskiego? Zakładając że Wiedeń padnie na początku października, to po przegrupowaniu i uzupełnieniu braków oraz złupieniu wiednia turkom nie wiele by już zostało czasu. Turcy nie prowadzili już wojen w tym okresie roku. ROTFL Przepraszam za pomyłkę te 50-60 000 miało zostać wklejone po bitwie z sobieskim. W 1699 na pewno nie byli szczęśliwi, ale z perspektywy czasu tak. Przedstawiłem ci sytuację geopolityczną na początku 18 wieku. Polska nie zyskała nic terytorialnie na tej bitwie, a jej więzy z Litwą uległy rozluźnieniu. W podręcznikach szkolnych pisze się że ta bitwa złamała raz na zawsze potęgę Krzyżaków co jest oczywiście nonsensem armia krzyżacka to głównie ,,goście'' z zachodu co krzyżaków obchodziło ilu zginęło gościi? Kolega swoje posty opiera na mitach i swojej wyobraźni. Przykro mi z tego powodu. Ja nie widzę sprzeczności może kolega mi ją wskaże.

USA - ubić skurwy.... Adolfa

Edison odpowiedział na to pytanie: Wymyśliłem 1000 sposobów jak nie skonstruować żarówki i 1 jak skonstruować(czy jakoś tak wybaczcie nie pamiętam jak to było dosłownie).

Najprawpodobniej właśnie przez powstanie warszawskie.

Niech kolega mi wybaczy ale rozumowanie że jak ja komuś przywalę to jest dobrze, a jak mi przywalą to jest źle jest mi obce. Staram się krzywdy ludności cywilnej traktować obiektywnie. Broń Boże nie posądzam powstańców o zdradę to bez wątpienia bohaterzy. Jednak na pytanie czy działali na szkodę Polski(a szczególnie Warszawy) niech koledze odpowiedzą dane 55% Warszawy zostało znisczone(w sumie podczas wojny 85%). Napisałem jednoznacznie że winni wojny są Niemcy. Jak już napisałem cierpienia ludności cywilnej są takie same. Cywil tego kraju, który wywołał wojny w żaden sposób nie cierpi mniej.

Jestem w tym temacie zielony może kolega podać przykłady. Napisałem że imperium istniało a nie rozwijało się. Takich dyskutantów to ja lubię sami sobie odpowiadają na swoję wątpliwości, kolega odpowiedział sobie właśnie na pytanie dlaczego utrata Węgier była dla Turcji korzystna.

W tym temacie z nikim nie dyskutuje bo jak można uważać że wysiedlenie kilkunastu milionów ludzi to zwykła rzecz. ,,mordercza, przymusowa, piesza ewakuacja setek tysięcy mieszkańców Breslau (Wrocław) na rozkaz gaulaitera Hanke; tysiące breslauerów, głównie kobiet, dzieci i starców zamarznie po drodze; ci, którzy schronią się w Dreźnie zginą w wyniku nalotu dywanowego aliantów'' Czy szanowny Admin forsuje teze że te bezbronne dzieci(których część urodziła się po wybuchu wojny) są winne wybuchowi wojny i zasłużyły na przerażającą śmierć? zacytuje tu szpeka chomika ,, Kiedy czytam takie wypowiedzi, robi mi się smutno, po prostu smutno... W dodatku słowa te napisał młody, inteligentny człowiek, przyszłość tego kraju... ''

Może Wład Tepes? To pierwowzrór literacki Draculi.

Nagrodę Pokojową trzebaby chyba wręczyćwszystkim papieżom żaden z nich w 20 wieku nie był orędownikiem wojny. Ja dałbym Balcerowiczowi w dziedzinie ekonomii.

Najbardziej upakarzające to na pewno Piławce. Militarnie rzecz biorąc to Batoh. Ważna była też bitwa pod Chojnicami. Gdybyśmy wygrali to nie musielibyśmy się męczyć przez kolejne 13 lat.

Znaleziono w Ameryce Płn wikińską osadę datowaną na chyba 11 wiek(na pewno dużo wcześniejszy niż 15 kiedy to Kolumb dopłynął do Ameryki). O chińczykach też się często wspomina jeśli dopłynęli do Kenii to dlaczego nie mieliby odkryć Ameryki? Jakaś legenda mówi też o świętym który dopłynął do Ameryki.

Garribaldi w 1000 podnił 9 milionowe państwo. No i jak to ja muszę dodać gdzie sięda Hannibala i jego Kanny.

Oczywiście że są przełomowe. Jednak każda bitwa coś zmienia dlatego cięzko dyskutować, która w całej historii świata była najważniejsza.

Mieszko I gdyby nie powstała Polska na świecie byłoby dużo nudniej :wink:

Moją ulubioną postacią jest Hannibal. Po prostu urodziłem się kartaginofilem i nic na to nie poradzę.