-
Zawartość
2,043 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez w4w
-
Przypominam że Janko z Czarnkowa został uznany za zdrajcę przez Ludwika , więc nie wierzcie za bardzo temu co pisał o Ludwiku. Za jego czasów był tzw. Świetlisty okres w gospodarce. Polska rozwijała się nie toczyła wojen. Wreszcie można było odetchnąć. Cięźko obwiniać Ludwika za przywilej koszycki wydał go żeby jego córka mogła rządzić. Z jego perspektywy to był sukces.
-
Mi osobiście nie zbyt podoba się ta Libanka.
-
Bohaterski wrzesień 1939 r.
w4w odpowiedział LordHector → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Ostatnią bitwą była bitwa pod kockiem 2-5 pażdziernika, czyli z nami walczyli 35 dni. A Francja skapiulowala po 42 dniach. Kolejny mit obalony. -
Popełniłeś literówke ale że to chińczyk to niech będzie uznane.
-
Nie podpowiem że miał na imię Wang
-
Było to w roku 868.
-
Mógłby kolega wskazać zdjecie Libanki bo nie chce mi się wszystkich oglądać.
-
Marszałek wybrał dość dziwną strategię wojna z Rosją a potem nie przyjęcie swoich zdobyczy. Nie zrobiono też nic dla wspomożenie powstańców śląskich. Jak dla mnie to trzeba było albo tłuc ruskich ile wlezie i gonić ich jak tylko daleko się da, albo zaraz po bitwie warszawskiej przerzucić armie na śląsk i wystąpić w obronie uciskanej ludności polskiej. Zaproponowalibyśmy plebiscyt tylko że stacjonująca armia polska nie dopusciłaby do głosowania niemców urodzonych na górnym śląsku ale mieszkajacym poza nim. Dowożono by za to Polaków urodzonych na śląsku ale mieszkajacych w Polsce, obecność armii polskiej z pewnością nie zachęciłaby Niemców do głosowania. Oczywiście w chwili naszej agresji niemieckie bojówki broniłyby się co dałoby Polakom pretekst do aresztowań. Gdyby od 706 000 głosów za niemcami odjąć głosy niemców nie mieszkajacych na śląsku (182 000) to wychodzi że Niemcy dostaliby tylko 524 000 głosów. Polacy w realu dostali 479 000. Brakuje więc 45 000. I te 45 000 moglibyśmy zabić, aresztować, nie dopuścić do głosowania, uznać głos za nieważny, albo przywieźć wiecej Polaków. Moglibyśmy też przeprowadzić głosowanie w powieciepowiatach należących już do Polski. Jestem pewien że plebiscyt był wygrany. Zażądalibyśmy 100% Śląska bo skoro wygraliśmy cały plebiscyt to dlaczego mamy dzielić się z Niemcami. Bez wątpienia wsparłaby nas Francja. Za cenę uznania zaboru Śląska Cieszyńskiego i pod wpływem Francji poparłaby nas Czechosłowacja. Przeciw na pewno byliby Anglicy, Włosi wahaliby się oficjalnie byliby pewnie przeciw, ale nie protestowaliby zbyt mocno. Oczywiście nie zagarnelibyśmy całego Śląska, ale po wygranym plebiscycie trudno przypuszczać żebyśmy dostali mniej niż połowę obszaru plebiscytowego. Jeszcze przed rozpoczęciem działań zbrojnych wydrukowalibyśmy karty do głosowania. Oficjalnie nie wypowiedzielibyśmy Niemcom wojny weszlibyśmy tylko na obszar plebiscytowy pod hasłami obrony ludności polskiej i przeprowadzenia plebiscytu. Jeśli Niemiecka armia uderzyłaby na Polską to znaczyłoby że to Niemcy wypowiedzieli nam wojnę. W takiej sytuacji Anglicy przeszliby na naszą stronę(bojąc się kolejnej wojny światowej). Niemcy wiedzieliby że atak Polski(która była w sojuszu z Francją, istniała grożba wejścia armii francuskiej na teren Zagłębia Ruhry). Rozbicie niemieckich bojówek zajęło by kilka dni, plebiscyt można by urządzić 2 tygodnie po wkroczeniu armii. W 17 dniu wyniki byłyby znane. Negocjacje potrawałyby ze 2 tygodnie cała operacja potrwałaby z miesiąc potem armie można było znów przerzucić na wschód. Gdyby Niemcy wcześniej wybrałyby Hitlera na swojego wodza, mogłoby zakończyć się to tragedią dla Niemiec. USA mogłyby nie chcieć wspierać w czasie kryzysu państwa które otwarcie głosi potrzebę korekt granic. USA nie chciały nowej wojny.
-
Oglądam większość konkurs różnych Missek i zauważyłem że najczęściej wygrywają albo Latynoski(ogólnie południowy typ urody) lub skandynawski. Zdziwiłbym się szczerze gdyby wygrała jakaś spoza tych krajów. Osobiście stawiam chyba na Wenezuele(szczerze to już zapomniałem jak która wyglądała :wink: )
-
Dlaczego dziwny? Jeśli się nie walczy to nie doznaje się zniszczeń. Normalny człowiek woli troszczyć się o siebie i najbliższych a nie o całe państwo. Polak jednak woli walczyć. Czy to dobrze z jednej strony mamy piękne karty w historii z drugiej nasz kraj wygląda jak wygląda... To zreszto temat na osobną dyskusję.
-
Ceska musi potwierdzić moją odpowiedź. w4w ma racje, jeśli nie zrobi tego w ciągu 7 dni od zadania to w4w zadajesz pytanie
-
Doktryna Monrore'a nie obowiązywała już od 1917 kiedy Stany wypowiedziały wojnę Niemcom. Chociaż faktycznie po I wojnie Stany trwały w izolacjonizmie.
-
Przestępce przykłuwano do ściany. Do naczynia wrzucano węże. Naczynie było zakończone lejkiem, lejek umieszczano w zaszczytnym miejscu skazanego. Naczynie podgrzewano. Węże w panice uciekały do lejka a potem do odbytu skazanego. Potem wygryzały sobie dziurę w skazanym i wychodziły.
-
Rzeczywiście nie chodzi o Gutenberga( miałem nadzieje że ktoś się natnie zepsułeś mi zabawę). Tak chodzi pewnego Chińczyka. Miłego szukania.
-
I sądzisz że zmasakrowanie Armii Krajowej pomogłoby w zachowaniu niepodległości? Polska nie miała militarnych szans na pokonanie ZSRR, jeśli nie mogliśmy ich pokonać to chyba lepiej było ich nie drażnić.
-
Moje pytanie jest bardzo proste mianowice komu zawdzięczamy drukowaną książkę.
-
Nie jest to prawdą. Upadek Kandii nie był spowodowany klęską floty weneckiej. Polecam ponownie koledze najpierw przeczytanie o czymś a potem wypowiadanie się. Zgadzam sie za to że nie warto brnąć w kolejne off-topy. Chociaż Kandie można uznać za najważniejsze oblężenie XVII wieku.
-
I w tej właśnie wikipedii pisze o 60 000 Węgrów. Ja nie wierzę w taką ilość żołnierzy. No czyli Turcy mieli lepszą flotę skoro pokonali Wenecjan.
-
Tomek napisał: Łukasz napisał : Zanim Hitler znalazłby nowy powód do wojny trochę by na pewno mięneło, więc wojna by się opóźniła. Załóżę jak Tomek że wojna wybucha pod koniec października. Nie znam prognozy pogody z 1939 ale gdyby na przykład w listopadzie spadły ulewne burze lub śnieg, to niemieckie dywizje pancerne mogłyby ugrząznać. Zmienienie typu wojny z blitzkriegu na wojne pozycyjną bez wątpienia poprawiłoby naszą sytuację. Oczywiscie długo byśmy nie przetrwali, ale może wtedy aliancu by nam pomogli? szansa nikła ale zawsze jest. Jeśli wybuchłaby wcześniej to Niemcy mogliby nie wygrać bo nie zdążyliby stworzyć silnej armii. Opinia światowa to znaczy kto? rosjanie z którymi toczymy wojnę, francuzi nienawidzący niemców, czy Anglicy którzy dążyli do równowagi na kontynencie. A taka równowaga właśnie panowała. Anglicy zreszto nie chcieliby nowej wojny. Wyrzucenie Niemców wyrąciłoby argument Hitlera że zabiera polsce ziemie niemieckie. Co to byłyby za ziemie niemieckie bez niemców? A niech nas Niemcy nie lubią co mi do tego? I tak nas wtedy nie lubili. Jak Niemcy by się pluli to na początku lat 20 Piłsudski zaatakowałby Niemcy. Blisko milionowe wojsko polskie uderzyłoby na Reichswehre liczące 100 000 żołnierze. Niemcy mogliby przeprowadzić mobilizacje ale nie za bardzo byłoby tą armię w co uzbroić. Alianci zachodni szczerze(Anglia) lub nieszczerze żądałyby pokoju. Piłsudski by na pokój przystał, jednak najpierw oderwałby od Niemiec co się da a czego się nie da zrównałby z ziemią.
-
Kampania Wrześniowa...
w4w odpowiedział mer → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Ja nie pochwalam ani jednego ani drugiego najazdu. Najlepszym wyjściem byłby plebiscyt szkoda że z niego zrezygnowano. -
Nudzi mi się ten temat skupmy się na samej bitwie. Nie chcę brnąć w kolejnego off-topa ale równą ilościowo armię chrześcijanie mieliby przy założeniu trochę ponad 60 000 armii. Odpowiedz sobie w kontekście Grunwaldu czy zebranie takiej armii jest możliwe. Dodam jeszcze że pod Mohaczem walczyło około połowy tej hipopetycznej liczby. Nie zaprzeczysz mam nadzieję że zarówno pod Nikopolis jak i Wiedniem sprzymierzeni dysponowali lepszą jakościowo armią. Po raz chyba 3 piszę że to liczba po 2 bitwach i która jak cała nasza rozmowa jest hipotetyczna. 15 000 zabitych(zabitych czy ofiar jaka to różnica przecież to znaczy to samo) wyczytałem w książkach, jest to liczba powszechnie spotykana w internecie: http://pl.chinabroadcast.cn/1/2005/05/20/41@29164.htm http://en.wikipedia.org/wiki/Battle_of_Vienna http://fr.wikipedia.org/wiki/Bataille_de_Vienne dobry fragment o armii tureckiej ,,Ottoman army of approximately 138,000 men — although a large number of these played no part in the battle, as only 50,000 were experienced soldiers, and the rest less-motivated supporting troops.'' Polecam też koledze do przeczytania http://www.historia.terramail.pl/prasa/mow...0Wiedniem%22%22 Przedstawiam hurraoptymistyczną dla Turków wersję historii, jeżeli kolega uważa to za głupotę(z czym się zgadzam) to znaczy że kolega przyznaje mi że Turcy nie mieli szans na wygranie tej bitwy a tym bardziej na podbój austrii, nie wspominając już o całej europie. A jakie ma istnieć potwierdzenie do historii alternatywnej? O jaką hipoteze koledze chodzi? Odpowiedź na to pytanie udzieliłeś sobie sam w innym temacie. Żeby zabić kogoś nie trzeba być żołnierzem. obiecałem poprawę, więc daruje sobie rotfl chociaż bardzo mnie korci. Czy kolega naprawdę sądzi że Turcy nie złupiliby wiednia? 5000 garnizonu to nie są wszystkie siły broniące twierdzy. specjalistami to oni nie byli skoro nie mogli zdobyć wiednia Czy kolega wysuwa teze że wiedeńczycy mając opcję wiać albo uciekać woleli zostać? Oczywiste że kto mógł ten uciekł z miasta. Czy kolega wysuwa teze że wenecjanie mieli lepszą flotę?
-
Hildegarda z Bingen. Następnym razem wymyśl coś czego nie można tak łatwo znaleźć.
-
Kampania Wrześniowa...
w4w odpowiedział mer → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Piękne słowa ,szkoda jednak jak już kiedyś wspominałem na tym forum panuje mentalność Kalego. -
Tak Marcinie chodzi mi o tego Włada. Tepes znaczy Palownik. Pozwolę sobie przytoczyć cytat o nim ,,Drakula sięgnął po broń psychologiczną i zgotował sułtanowi makabryczne powitanie, które do historii przeszło pod nazwą "Lasu Pali". Otóż, jak podaje grecki historyk Chalkondyles Turcy w swym marszu napotkali mocno przerażającą dekorację przydrożną, składającą sie z jeńców tureckich nabitych na pale i ustawionych w szpaler, na kilometr szeroki, na trzy długi. Napisałbym coś o Jaremie, ale sobie daruję znowu będę musiał odpowadiać na piękne mity o tym szlachetnym człowieku :wink: