w4w

dlatego zaznaczyłem że oficjalna dystrybucja jest zabroniona, programy typu osiołek ciężko uznać za oficjalne. Do tej książki bez wątpienia mają dostęp historycy, jednak nie ma jej w ogólnodostępnym obrocie.

Ja spotkałem się z opinią że zderzyliśmy się z czarną dziurą, ale ta opinia jest chyba nie do udowodnienia. Cieszmy się że to coś przywaliło w rejony bezludne a nie w Japonie czy Wschodnie Wybrzeże.

Wiem że na forum nie powinno się pisać jednosłowoych postów, dlatego napiszę trochę więcej dla określenia tego serialu niż słowo słabiutki.

Zgłaszam się na ochotnika. Chociaż wolę warcaby.

Kolega podał mocno przesadzone liczny dotyczące Galów co nie zmienia że to świtnie zwycięstwo Cezara. Moim zdaniem źle się stało że Gal się poddał dookoła Rzymian było jeszcze mnóstwo Galów jednak nie umiał on poświęcić tych w twierdzy żeby odnieść zwycięstwo.

Ja wolę oglądać program Tomasza Lisa po tam częściej są ważniejsi politycy, ale to pewnie dlatego że jak trafnie zauważyłeś Panowie Sekielski i Morozowski lubią ,,przycisnąć'' trochę bardziej polityków niż LIs.

Niestety sądze że Braciszkowie niedługo go wytną z TV. A szkoda to dobry dziennikarz.

Podobno były takie plany, jednak jeden z naszych towarzyszy podczas spotkania ze swomi ziomalami z ZSRR wypił za dużo i się wygadał.

Ten konkurs przekroczył już wszelkie dopuszczalne bariery kiczu. Polska powinna wycofać się z udziału z tego żenującego konkursu.

W czasach premierostwa pana Mazowieckiego było jeszcze za wcześnie na rozliczanie przyszłości. Zreszto wtedy były ważniejsze sprawy w Polsce vide Plan Balcerowicza.

Myślę że to zależy od konkretnego przypadku. Zdarzali się wariaci typu syn Filipa Macedońskiego, jednak większość robiła to z powodu chęci umocnienia swojej władzy.

Oficjalna dystrybucja tej książki jest w Polsce zakazana.

Kurlandia faktycznie posiadała Tobago, oraz faktorie handlowe w Gambii. W latach 1639-1693 wyspa Tobago, oraz w latach 1651-1661 ujście Gambii należały do Kurlandii. Szczerze mówiąc nie znam okoliczności odpadnięcia Tobago od Kurlandii, wiem tylko tyle że od 1781 tobago należało do Francuzów a od 1802 do Anglików. Do kogo należała pomiędzy latami 1693-1781? nie mam pojęcia. Jak ktoś zna niemiecki to może to przetłumaczyć: za wikipedia.org

Tylko że na sojuszu z Rosją więcej straciliśmy niż zyskaliśmy i dlatego zastanawiam się czy nie lepiej było znaleść innego sojusznika. Będąc w sojuszu z Szwecją po szybkim pokonaniu Prus moglibyśmy przerzucić armię na wschód.

Średniowiecze to zbyt długi okres czasu żeby wybrać jedną armię dlatego trochę przekornie obstawiłbym na armię Szwajcarską.

Chciałbym zauważyć że królem Polskim był wtedy Saksończyk zainteresowany sołabieniem Prus, a szlachta Polska również była zainteresowana odzyskaniem ziem utraconych w 1657 a może i coś więcej. Wiem praktycznie wszystko o tej wojnie, więc nie chce mi się o nie j dyskutować dlatego proponuje wrócić do treści mojego pierwszego posta: .

Raczej 2 lata. Nie wiem czy zauważyłeś ale użyłem słowa qusi-państwo.

Myślałem że zrozumiesz że podając te cyfry miałem zamiar pokazać że Polska nie musiała drastycznie zwiększać liczebności swojej armii żeby rozbić Prusaków.

Dla Kozaków głównym wrogiembyła Turcja i Tatarzy, wrogiem Turcji był obóz habsburski a więc i Polska. A wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem. Czego chcieli Kozacy łupów? Do czego więc nie można było doprowadzić? Do pokoju. Liczebność i umiejętności Kozaków pozostały praktycznie nie wykorzystane. Podczas wojny 30-letniej Zygmunt posłał lisowczyków Austriakom. Cesarz wziął tych lisowczyków na swój żołd. Można by posłać kilkanaście tysiecy kozaków na tych samych warunkach. Dogadać się z Moskwą i uderzyć albo na Turcję albo na Szwecję. Kozacy kwestię wiary wysuwali dla celów politycznych. Gdyby ich sobie podporządkować to cerkwie by spłonęły.

Jeżeli jesteś to w stanie stwierdzić to ty, wiec również Kozacy wiedzieli że walki jazdy nie mają sznas na powodzenie. Dlatego stosowali taktykę taborów podcza której husaria była zbędna.

Nasze zabytki już leżały w gruzach. A czy ktoś bronił utworzenia przedstawicielstwa rządu polskiego na obczyźnie w Warszawie? Czy do tego potrzeba było skazywać na śmierć 250 000 rodaków. Takie sprawy załatwia się albo poprzez dypolomację, albo z pozycji siły. Na to drugie nie było szans więc trzeba było negocjować. Churchill i Roosvelt nie byli zainteresowani wzrostem siły Stalina trzeba ich tylko było w odpowiedni sposób przekonać do poparcia sprawy polskiej.

Może dlatego że Polska nie brała w niej udziału? Nie bądźmy śmieszni gdyby Polska przystąpiła do tej wojny wojny to na pewno wystawiłaby dużo więcej. Znalazłem kilka liczb o armii pruskiej podczas wojny o sukcesję austriacką. Soor 22 000 Chotusitz 30 000 Mollwitz 21 000 Teraz Saksonia z mizernym wsparciem Polski Kliszów 22 500 Wschowa 18 000 Kalisz 25 000 Polska mogła wiec swobodnie pobić Prusaków.

Ksiądz Tiso był prezydentem Republiki Słowackiej, jeśli uznajemy Protektorat Czech i Moraw za państwo to Słowację też musimy zaliczyć. Zwłaszcza jeśli w poczet państw kolega zalicza w poczet państw Litwę Środkową uznawaną tylko przez Polskę. Tak więc Polska graniczyła z takimi pańtwami jak Republika Waimarska/III Rzesza, Litwa, Łotwa, Związek Radzecki, Rumunia, Czechosłowacja, Węgry oraz z quasi-państwami takimi jak Litwa Środkowa, Słowacja, Zachodnioukraińska Republika Ludowa oraz Protektorat Czech i Moraw.

Moim zdaniem Tusk powinien iść na rozbicie PSL, podzielić go na częśći jedną wchłonie PiS a drugą PO, PO takie coś by się opłaciło bo znacznie polepszyło by to sytuację PO na wsi. Ostatni sondaż jaki widziałem daje PO 223 mandaty, a więc brakuje jakiś 15-20 do utworzenia stabilnej większości. P.S zastanawie mnie fakt że w internetowych sondażach PiS ma poparcie na granicy progu wyborczego. Znaczy to że głosują na nich ludzie biedni z tzw. elektoratu roszczeniowego. Jeśli miastowi się nie zmobilizują to będzie krajem rządziła koalicja ,,Janosikowa''. Czy takiej Polski chcemy?

Na pewno również rodzice nie chcą żeby osoby niepełnoletnie nie spotykały się z osobami dużo pijącymi i palącymi. Tylko żeby zadowolić rodziców w tej kwestii musiałbym chyba przestać chodzi do szkoły, a co trudniejsze musiałbym przestać widywać sam siebie :mrgreen: