-
Zawartość
2,043 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez w4w
-
Zgadzam się z Tobą że lepiej było zdobywać twierdze, jednak radzę sobie przeczytać o kosztach wojny trzynastoletniej, a nie ulega wątpliwości że Zakon był w 1410 silniejszy niż podczas wojny 13-letniej. Po za tym nasuwa mi się pytanie jakie ważne twierdze poza Malborkiem mielibyśmy zdobywać skoro większość się nam poddała? Nawet jeśli kampania roku 1410 nie zniszczyła ostatecznie Zakonu to udowodniła że Zakon da się pokonać w walnej bitwie. Każda(a przynajmniej większość) wojen toczonych na terytorium wroga osłabia państwo najechane a nie agresora. Jagiełło próbował zdobywać Malbork, ale bez wątpienia droga do Malborku zajęła mu za dużo czsu(przez to że przyjmował hołdy od miast, które mu się poddały). Litwini nie chcieli całkowitego zniszczenia Zakonu ani w roku 1410, ani w czasie wojny trzynastoletniej, ani w czasie wojny 1519-23. Jak dla mnie głównym błędem nie było nie zdobycie Malborka, tylko nie obsadzenie miast, które Jagielle już się poddały. Spowodowałoby to że Krzyżacy musieliby rozpoczynać kilkuletnie oblężenia, pytanie czy starczyło by im środków i ochotników?
-
Nie pododają mi się książki Sienkiewicza, zaznaczyłem to już w pierwszym moim poście w tym dziale. Nie padł tu żaden poważny argument, który mógłby mnie przekonać nikt zreszto chyba nawet nie próbuje mnie przekonywać. Gust jest rzeczą osobistą no i gustach się nie dyskutuje :wink: Dla tego wybacz ale nie mogę się z Tobą zgodzić że upieram się dla zasady. Nie jest to książka ani zgodna z historią ani wielkie dzieło literackie sama napisałaś że nie jesteś fanką Sienkiewicza, więc troche rozumowanie jest troche wybiórcze oboje mamy negatywne zdanie o Sienkiewiczu, tylko że ja wg Ciebie upieram się dla zasady.
-
Tylko że zwęża się chyba stosunkowo wolno, czyli delikwent raczej się udusi niż mu głowę szyje zmniejszy.
-
Jak nie chciał pisać prawdy to mógł wymyślić samych fikcyjnych bohaterów.
-
No więc nie dziw mi się że nie podoba mi się że Sienkiewicz przeinaczał prawdę na swoje potrzeby.
-
Dla własnego dobra wolę nie kłócić się z kobietą :wink: A żeby nie było że off-topuje napiszę że przeczytałem z 500 książęk jeden raz. Mam nadzieję ze mi wybaczycie że wszystkich nie wymienie :wink:
-
No cóż kobieta to takie dziwne stworzenie, które różne rzeczy robi irracjonalnie :mrgreen: Chociaż zapewne Twój kolejny post będzie różnił się od mojego tylko trzecim słowem z pierwszego zdania :wink:
-
No cóż na tym forum jeśli moja opinia nie zgadza się z czyimś wyobrażeniem to mój współrozmówca odpisuje że nie mam racji, ponieważ nie zawsze muszę mieć rację i nie mam monopolu na prawdę, a to że czyjeś inne poglądy są błędne i to że wytykam mu te błędy i pisze że ja czerpie swoją wiedzę z książek pozostaje bez echa, no czasem ktoś napisze że ma moralne prawo pisać co chce. Dlatego po raz kolejny piszę że naprawdę nie okłamuje was, tylko staram się najlepiej jak potrafię wytłumaczyć że nie macie racji. Ciężko mi oszacować procentowo z jakim zrozumieniem czytam książkę, ale jak czasem czegoś zapomnę to mam większy kłopot znalezienia książki niż tego czego szukam w tej książce(odnosi się to oczywiście do książek historycznych). Dlatego myślę że procentowo wyjdzie bardzo dużo. Ciężko mi też odpowiedzieć w jakim tempie na godzinę czytam książki historyczne ponieważ rzadko czytam przez godzinę książkę z historii. Żeby dobrze zrozumieć książkę z historii nie można czytać za długo ponieważ jak się czyta o zdobywaniu jakiś twierdz, później o kolejnym zdobywaniu, potem o odbijaniu tych twierdz to zlewa się to w jedną całość i łatwo pomylić chronologię wydarzeń. Dobrą metodą na zapamiętywanie jest też robienie notatek.
-
Dziękuje za wyjaśnienie. Byłem w błędzie. Na swoje usprawiedliwienie moge powiedzieć że Bjorn też jest na tej liście.
-
Jeśli książka jest osadzona w realiach historycznych to nie mam zamiaru czepiać się do tego że Kmicic nie uciekł tylko został zabity za zdradę, nie będę się przejmował bohaterami, które autor wybierze sobie jako pierwszoplanowe. Ale robienie z ,,Jaremy'' postaci krystalicznej gdy w rzeczywistości można go porównać do Vlada Palownika(pierwowzór hrabiego Draculi), czy tak jednoznaczne negatywne ocenianie Radziwiłłów. Jeśli zamierzeniem autora jest pisanie powieści historycznej a nie książki historycznej to niech nie wydaje tak jednoznacznych ocen o bohaterach historycznych. Zgodzisz się chyba że prawie wszystkich których zapytasz o Radziwiłła powiedzą że to zdrajca.
-
Mógłby mi kotś przybliżyć jego postać? BTW Bjoern to bardziej wikińskie imię a nie Bjarni, Barni to mi się kojarzy z Flinstonami a nie z odkryciem Ameryki :mrgreen:
-
A ja bym chciał zobaczyć pierwszą bitwę. Ciekawe jak wyglądała?
-
Postać historyczna, którą najbardziej podziwiasz
w4w odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia ogólnie
Podziwiasz Aleksandra że zniszczył wspaniały kraj a sam nie zaproponował nic trwałego. To przygłup jakich wielu, trzeba mu przyznać że był b.dobrym wodzem, ale jako całokształt trzeba go potępić. Jakby ktoś wam dał ostrzeżenie za off top miałby rację. -
Jakie znaczenie dla Polski miała misja św. Wojciecha?
w4w odpowiedział {*_*} elta → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Dzięki śmierci Stanisława Otton przyjechał do Państwa Bolesława(nie do Polski) doszło do zjazdu gnieźnieńskiego i wszelkich tego konsekwencji. -
Fakt to bardzo realistyczne żę Kmicic jest bardziej odporny na rany niż Rambo, strzelić komuś prosto w twarz a ten ktoś wychodzi z tego cało.
-
Łukaszu a kim można zostać po europeistyce?
-
Nasuwa się pytanie co wtedy było patriotyzmem. Czy walka z Nimecami nawet u boku komunistów, czy pozwolić się zastrzelić? Ciężkie pytanie, ale ja wychodzę z założenia że martwy już się nikomu nie przydam, a żywy zawsze będę mógł coś zrobić. Jak dla mnie gdyby była oferta współpracy z ZSRR to Polacy powinni ją przyjąć.
-
Jak sądzisz Andersie ile trzeba mieć procent żeby dostać się na historię na jakimś dobrym uniwerku?
-
Czy ja wiem? Faktycznie odnosili zwycięstwa, ale nie jestem ekspertem w rewolucji angielskiej i nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć co było ważniejsze czy dobry dowódca(Cromwell), czy słabość armii królewskiej czy siła armii Cromwella. Na pewno trzeba docenić oddanie przechodzące czasem w fanatyzm jednak Armia Nowego Wzoru nie miała okzaji zetrzeć się z żadną potęgą. Nie ma porównania bitwie więc naprawdę ciężko ocenić.
-
Jesteś humanistą czy ścisłowcem?
w4w odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Matura z historii, olimpiady i studia historyczne
Chcieć to ja bym chciał być i tym i tym :wink: -
Radzę koleżance dla jej dobra skończyć czytać Chłopów i zabrać się za coś przyjemniejszego. Obecnie czytam Chmnielnickiego janusza Karczmarczyka.
-
Forreście sam napisałeś że sprawował najwyższy urząd, jako że królem nie był to chyba to oczywiste że musiałbyć premierem. Ale faktycznie moja odpowiedź była niepełna. O kim Kosmas napisał posiadał Kłodzko, gród obronny przeciw Polsce, w pobliżu rzeki zwanej Nysa)?
-
Cała polska literatura uznawana za ,,wielką'' Żeromski(przedwiośnie jeszcze mogło być, ale reszta .....), Reymont, Mickiewicz, Sienkiewicz. Dobra książka to książka która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, po ch... wstawiać kilku stonowe opisy przyrody? Czy ktoś mi to może wytłumaczyć?
-
Pewnie nikt mi nie uwierzy, ale czytam książki niehistoryczne z prędkością 100-150 stron na godzinę, Małego Księcia przeczytałem w czasie przerwy jakiegoś meczu i tak mi jeszcze zostało troszke czasu.
-
Jaki jest sens czytania dwa razy tej samej książki? O ile przypomnienie sobie czegoś z książki historycznej jest jeszcze uzasadnione, to np. czytanie jakiegoś kryminału dwa razy jest co najmniej dziwne. Jak czytałem Kod Leonarda to mimo że na końcu uznałem książkę za dość dobrą to nie przeczytałbym jej jeszcze raz bo i po co?