w4w

Żle mnie zrozumiałeś chodziło mi o to że państwo Miecława miało niewielki wpływ na to czy możni na Rusi zbuntowaliby się czy nie. Powiedziałbym nawet że pomoc Kazimierzowi zwiększa prawpodobieństwo buntu ponieważ na Rusi zostało mniej wojska.

Ten gościo jest członkiem Inicjatywy Dharma, ma nawet napisane Dharma na swoim garniturze(ale nie wiem czy jest to ktoś w stanie odczytać). Kto ogląda Losta skojarzyłby od razu.

Filip Macedoński przed śmiercią mówił o swoim nieudanym synie Aleksandrze.

Widać na tym forum nie wiecie co dobre i nikt z was nie ogląda serialu Lost(Zagubieni). Chodzi o Dharmę. Pytanie niech zada pierwsza osoba która to przeczyta.

Być może częśćale na pewno nie większość. Akurat tego czy możni jego kraju się zbuntują czy nie nie mógł załatwićw Polsce tylko w swoim kraju.

Podczas wojny Kozacy to idealna piechota , a lisowczycy idealna jazdy, gorzej w czasach pokoju...

Po pierwsze Macław nie dążył do zjednoczenia dawnego państwa Mieszka, po drugie cofnięcie się do aż takiego rozdrobnienia było juz niemozliwe, po 3 nie ma przekonywujących dowodów na to że Macław był poganinem, przecież był cześnikiem Mieszka, czyli na pewno był ochrzczony, po 4 silny sąsiad jakim stało się państwo kazimierza na pewno nie leżało w interesie Rusi. Jarosław słyszał ale czy jakiś kmieć spod nowogrodu słyszał? wątpię

Widać muszę zanieść telewizor do naprawy bo w moim telewizorze dziś nie widziałem tej dobrej gry.

no ale ogół męskiej części społeczeństwa był szkolony, czyli to się koledze nie podoba, bo sam kolega napisał że nie chciałby go doświadczyć.

Czyli jednak spartańskie wychowanie koledze się nie podobało, bo kolega uważa za złe mordowanie noworodków i małych dzieci, oraz żołnierskie wychowanie wszystkich mężczyzn w Sparcie.

Nie znam nowej literatury na ten temat stara jest że tak łagodnie powiem mocno sceptyczna co do udziału kobiet w igrzyskach.

Czyli która część Ci się podobała jeśli nie zabijanie nowordków to idźmy dalej, czy podobało ci się zamienianie ludzi w zwierzęta, których jedynym celem jest zabijać?

podoba mi się(...)spartańskie wychowanie(...) Nie budzi zaś sympatii zabijanie noworodków Zabijanie noworodków to część spartańskiego wychowania.

A Austrii na 3 ,a co do tego, kto był silniejszy Austria czy Rosja jestem pewien że nikt nie ma watpliwosci.

To zależy od strat własnych. Czy dysponujesz takimi danymi?

Jako wniosek kończący podałbym że Niemcy zamieszkują wiele krajów, przez setki lat gdy ziemie zamieszkiwane przez Niemców nie były jednym państwem pojawiły się drobne różnice między poszczególnymi Niemcami wiek XIX a szczególnie XX przyniósł nowe pojęcie-patriotyzm. Patiotyzm nakazuje miłość do swojego kraju.

Ukraińca z Lwowa nie. Ukraińca z Doneicka tak. Napisałem już 2 czy 3 i napisze 4 że jedyne co ich różni to świadomosć narodowa(czyli to że nie czują się niemcami), to już się robi trochę irytujace, ile razy mam coś napisać żeby kolega za mną nie powtarzał.

za wiki Który naród wywołał tyle powstań, i który naród stracił tylu ludzi w powstaniach

Mój wniosek jest inny od Twojego. Nie obraź się ale Twoje rozumowanie nie trzyma się kupy. Z jednej strony piszesz że Kurdowie walczą po to że walczyć a nie zwyciężyć, a drugiej przyznajesz że nie mieli szans na wywalczenie samodzielności z powodu potęgi sąsiadów. To tak jakby powiedzieć że Polacy w 1831 i 1863-4 nie starali się wywalczyć niepodległości.

Tak podobnie jak ja wyraziłem się podobnie do Niczym w przenośni gdyby brać dosłownie to każdy człowiek byłby innym narodem, ale podaj mi jakąś jedną różnicę między niemcem a szwajcarem. To jest prawda podobnie Szwajcarzy(niemieckojęzyczni), Austriacy i Niemcy praktycznie niczym się nie różnią. Jeśli nie możemy nazywać Szwajcarów niemieckojęzycznych Niemcami to powinniśmy porzucić też używanie takich określeń jak Belg, Hiszpan , Bośniak Irakijczyk czy Afgańczyk.

W naszym kraju powszechnie za geniusza strategicznego uznaje się Jarosława Kaczyńskiego, jednak ja ten tytuł bardziej nadałbym Donaldowi Tuskowi. Kiedyś w Po było trzech tenorów Tusk, Olechowski, Płażyński, wydawało się że Tusk jest w tym triumwiracie najsłabszy, jednak to on wykosił 2 pozostałych a nie oni jego, potem nastał czas drugiego triumwiratu Tusk, Gilowska, Rokita, Zyta została wycięta z błahego(jak na polskie warunki) powodu, konserwatyści Rokity zostali wycięci z prezydium partii i z list do Sejmu, gdyby Rokita odszedł teraz z Po to nie miałby kogo za sobą pociągnąć. Wszyscy od kilku lat wieszczą że PO się rozpadnie, jednak PO się trzyma i rozrasta dziś już wiemy że będzie rządziła w 12 a może nawet 13 sejmikach. Odejście Rokity z PO i założenie przez niego własnej partii będzie neutralne dla PO(odejdzie część inteligencji konserwatywnej, za to PO bez roki stanie się bardziej ,,strawna'' dla wyborców centrolewicowych) za to dla Pis-u będzie to katastrofa. Rokita(ewentualnie z Marcinkiewiczem) przecięgnie na swoją stronę resztki inteligencji i miejskiego elektoratu, pis wciąż będzie silny, ale jego siła będzie taka jak dwa lata temu Samoobrony(miała wtedy ponad 25% w sondażach) jednak był to elektorat wiejski z niezbyt wysokim poziomem wykształcenia, wtedy PiS się zlepperyzuje co będzie korzystne dla PO. PO wygrywając wybory w 2009 zadomowi się na długo w rządzie ponieważ wbrew temu na co teraz liczą Braciszkowie społeczeństwo(ogólnie nie tylko rolnicy) odczuje pomoc unijną dopiero koło 201011 roku. O Platformę sięnie martwcie Tusk wie co robi.

Lubię rozmówców którzy sami sobie odpowiadają na pytania: Jak inaczej wytłumaczyć tak długi okres walki bez sukcesów? Kurdowie nigdy nie mieli dostatecznie dużo sił i nie sprzyjała im sytuacja geopolityczna. Stąd brak własnej ojczyzny. Życzę miłej dyskusji z samym sobą :mrgreen:

Gdyby porównywać przeciętnego Bawarczyka do przeciętnego Szwajcara to obaj są katolikami mówią po niemiecku, lubią piwo, specyficzny rodzaj muzyki, mają wspólne pochodzenie etniczne ich przodkowie mieszkali kiedyś w jednym państwie, czyli w sumie niczym się nie różnią. I pomijając świadomość narodową mają takie same cechy wspólne, porównaj sobie Flamanda i Walona o obu mówi się Belg mimo tego że różnią się bardziej niż szwajcar od niemca i mimo tego że i Flamandowie i Walonowie mają poczucie świadomosci narodowej.

Przy założeniu że będzię 3 sety i każdy się skończy do 25, mało prawpodobne, nie powiem kto wygra, powiem tylko że Polacy zdobędą ostatni punkt :mrgreen: [ Dodano: 2006-12-03, 13:46 ] No i wtopa, ale i tak cieszmy się ze srebra

Nie rozumiem Twojego postu twierdzisz że Kurdowie walczą w ten sposób żeby nie wygrać? Przecież to nonsens, podobnie jak stereotyp że każdy Kurd to muzułmanin.