w4w

Przyjmuje się że Ruryk przybył do Rusi w 862 roku czyli 180 lat przed wydarzeniami o których mówimy twierdzenie więc że Ruś była słabo ukształtowanym państwem to jakieś nieporozumienie.

Spartiatów było 9000 potem 4 000 potem ich liczba spadła do 700, zauważcie że z biegiem lat rosła liczba periojków w armii spartańskiej, czymś to musiałobyć spowododowane. Problemów z płodnością raczej nie mieli, nie zdarzały im się takie rzezie żeby poważnie zachwiać ich państwem może za Epaminondasa, ale wtedy tracili najwyżej 700 ludzi w bitwie. Sądzę więc że zabijanie noworodków jest jak najbardziej na miejscu.

Sorry za zwłokę, nie sądziłem że zgadłem i nie zaglądałem do tego tematu. Chciałbym iść do piekła, nie do nieba. W piekle będę miał za towarzystwo papieży, królów i książąt, a w niebie są sami żebracy, mnisi, pustelnicy i apostołowie. Kto to powiedział?

No tak ciekawe czy naszym starczy odwagi żeby przyznać że nie tylko Rosjanie mordowali żołnierzy.

Mógłbyś jakoś swoje posty lepiej uzasadniąć? Kto był najlepszym obrońcą Ziemii Świętej Ryszard Lwie Serce dlaczego? bo był najlepszym obrońcą Ziemii Świętej. Zmień swoje posty bo grozi ci ostrzeżenie. Twoje dotychczasowe posty mają zerową wartość merytoryczną.

No ale jak miała wysłać wiadomość placówka nadgraniczna skoro wszyscy którzy jej bronili zostali zabici lub schwytani, albo odcięto drogę radiową?

Z tymi wieloma to przesadziłeś. Jednak bez wątpiena Temudżyn(Czyngis Chan to jego tytuł. to tak jakbyś napisał że najlepszym dowódcą był król albo cesarz) był jednym z najwybitniejszych wodzów w historii. To że jego państwo nie przetrwało jego życia kładzie moim zdaniem poważną rysę na jego życiorysie.

Co ty wymyślasz?

Podobno całkiem niezły był Jan z Aragornii.

Może Łokietek

To jest właśnie sprzeczność jeśli coś jest pod Twoją całkowitą kontrolą to jaki masz w tym interes żeby oddać komuś najlepsze części Twojej własności.

Dokładnie tak. Kobiety teraz mówią że śa dyskryminowane widać nie znają historii. P.S Cieszę się z Twojego powrotu. Och, dziękuję. Nie pisałem z powodu natłoku zajęć i jestem wielce zadowolony, ze na żadnym forum jeszcze nie straciłem moderatorstwa.

Nie rozumiem pytania. Co rozumiesz pod pojęciem powodzenie. Dla jednych toudane powstanie narodowe dlaa innych praca organiczna, która prowadzi do wzbogacenia się kraju i jego mieszkańców.

Jeśli natrafilibyśmy na jakiś spartańskiego kronikarza(byli jacyś wogóle?) to trudno przypuszczać żeby opisał on dzieciobójstwo we własnym kraju. Spartan ubywało i to mimo braku wojen, coś sięwięc musiało dziać ja uważam przekaz Plutarcha za wiarygodny. P.S Cieszę się że znów tu piszesz

Niemcy zapewne pokonaliby ZSRR. Pytanie czy powinniśmy się z tego cieszyć? Komunizm przyniósł nam cierpienie, nazizm mógł oznaczać eksterminację całego narodu.

Ciężko obwiniać komentatora że nie wiedział o wszystkich przypadkach naruszenia franicy polsko-niemieckiej. Jak Niemcy zabili wszystkich Polaków w jkaieś budce granicznej to kto miał o tym poinformować?

Będę chyba okrutny mówiąć że całkowicie niezrozumiałaś pytania W tej pracy należało skoncentrować się na przejęciu przez Jagiellonów koron czeskiej i węgierskiej, a nie opisywać wojny z krzyżakami.

Dlaczego samozwańczym? Polacy nie protestowali przy wyborze ?Aleksandra na króla Polski co więcej gorąco go popierali. Fryderyk aUgust nie był królem Polsk itylko księciem warszawskim, jego nie należy zaliczać do pocztu królów, jednak aleksandra i mikołaja trzeba.

Widać jakiś lipnych skoro pod Issos Dariusz miał podobno 30 000 piechoty greckiej, a Aleksander niewiele więcej a mimo to armia perska zostałą zmasakrowana.

Tak się akurat składa że Katarzyna przejściowo była w sojuszu z Turcją.

Podobny temat już istnieje.

Obawiam się że kolega całkowicie niezna realiów jakie wtedy panowały w Europie. Kontakty handlowe dotyczyły kupców, a nie ogółu społeczeństwa.

Winny jest oczywiście ustrój, nie możemy obwiniać innych o to że podzieli sięnaszym krajem skoro nie dbaliśmy o niego, nie przeprowadzaliśmy w nim konkretnych zmian. Jak wspomniał Konti mieliśmy u nogi kilkadziesiąt tysięcy tanich bitnych żołnierzy, do dziś nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego dlaczego nie wykorzystano ich dla dobra RON-u.

Nie widzę bezpośreniego związku między sojuszem z Francją a reformami. Francja popierała ,,Lasa'' i nie wiele nam to dało.

Jak dla mnie to rok 284 pne(jesteś pewien tej daty?) a konkretnie wydarzenie za nim się kryjące, czyli podział przez Dioklecjana, od wtedy możemy mówić o części wschodniej (Bizancjum). 395 to ostateczne zatwierdzenie czegoś co istnieje od dawna.