Skocz do zawartości

w4w

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,043
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez w4w

  1. Unia Rzeczpospolitej z Saksonią

    I znów łopatologizm. No nic przyzwyczaiłem się. Napisałem, że Karol miał podobny pan do Batorego, Ty napisałeś, że Karol prowadził wojnę z 2 państwami, a Batory z 1. Napisałem, więc że Karol toczył faktycznie 2 wojny(z RON i Rosją), jednak działania wojenne tylko z 1(najpierw RON, potem Rosja). Czy ja naprawdę tak skomplikowanie piszę? Udowodniłem już, że po Olkielniach Pacowie i Radziwiłłowie, jak szlachta litewska popierała Augusta. Po raz 3 proszę, żebyś nie pisał po parę razy rzeczy, które są albo truizmami albo kompletnymi nieprawdami. Jakoś tak 1701/02 nie chcę mi się szukać Anusika, żeby sprawdzić. Tak piszę, że przed Augustem mógł ich obronić tylko Karol, nie uważasz, że twierdzenie, że Sapiehów przed Augustem mógł uratować August jest trochę dziwne? A czy ta emotka zmienia coś w tym, że popełniłeś ewidentny błąd nazywając pomoc rosyjską dla łotyszy i estończyków bratnią pomocą? Skoro nie chcesz akceptować faktów, to muszę się powtarzać. Armia RON w 1701 osiągnęła liczebność 17 tysięcy plus ewentualnie jacyś Kozacy, tak więc nie widzę większego problemu, żeby utrzymać 30 000 armię jeśli chciałaby tego magnateria. Nawet jeśli pojawiłyby się przejściowe problemy z kasą, to przecież nikt by nie zawracał i maszerował 1000 km do domu, jeśli mógł sobie do woli łupić Inflanty. Buahaha czyli uważasz, że Inflantczycy nie znali ustroju RON i Rosji, a co więcej uważali, że Piotr będzie większym ,,demokratą''? Ciekawe, naprawdę ciekawe. Może poprawisz mi humor i rozwiniesz tą myśl? Piotr nie miał większej armii polowej niż 60 tys. Reszta to już temat do historii altenatywnej, nie chce mi się tego rozwijąć bo się nam za dużo wątków pobocznych porobiło. Czepiam się Ciebie bo wypisujesz (autocenzura :wink:) rzeczy niezgodne z prawdą. Szlachta inflancka to mniej niż 5000 głów i liczę w to niemowlaki, kobiety i starców, a Ty od kilku postów wypisujesz coś, że taka siła mogłaby zagrozić 50 000 armii Augusta, albo, że rozbita armia szwedzka chciała odzyskać Inflanty. Skoro moje apele żebyś trzymał się prawdy historycznej do Ciebie nie docierają to muszę się czepiać.
  2. Unia Rzeczpospolitej z Saksonią

    Popełniłem nieścisłość napisałem armia polska, a nie armia RON. Armia koronna liczyła właśnie 40 tysięcy, a armia RON 55 z jakimś hakiem z liczbą 70 tysięcy się nie spotkałem. Liczba 100 000 Rosjan jest za to przesadzona. Dla mnie bitwa to jest starcie 2 armii, a nie małych części 2 armii. A gdzie ja coś takiego napisałem??? Wybacz, ale nadal nie rozumiem. He he he no i co z tego, że gdyby Sapiehów by nie było to nie było poparcia Litwinów dla augusta. Sapiehowie byli, więc i poparcie szlachty litewskiej dla Augusta było dość spore. Twoje hipotezy nie mają żadnego potwierdzenia w historii. Szlachta litewska chciała wynieść na tron Wlk Ks Lit Augusta już po rozbiciu Sapiehów. Faktem jest też, że litwini walczyli(i to czasem z sukcesami) z wojskami szwedzkimi. A czy ja piszę, żeby nie wynegocjowali? Przecież w historii wynegocjowali. Sapiehowie mieli alternatywę, albo przeprosić i błagać o litość króla albo z nim walczyć popierając Karola. Sytuacja w której nie przepraszają króla i nie proszą o pomoc Karola oznaczałaby zagładę ich rodu. Faktem jest, że armia sapiehowska wsparła armię Karola i faktem jest, że gdy Sapiehowie uznali, że lepiej z Augustem przeszli na jego stronę. Skoro radykalne środki nic by nie przyniosły to nic już by nas nie uratowało przed zagładą jaka spotkała nasze państwo w 1795. Ale co ma wspólnego komunizm z pokrewieństwiem Łotyszy i Rosjan???? Ale po raz n-ty piszę, że kogo obchodziłoby zdanie szlachty Inflant, jeśli August miałby przy sobie 50 000? Już Cię raz prosiłem, żebyś nie powtarzał po parę razy tego, zwłaszcza jak to jest kompletny nonsens. Czego najlepszym dowodem, jest 21 letnia obrona Inflant przed Rosjanami :wink: Jeśli miałby 50 000 żołnierzy to jego porażka nie byłaby taka pewna. Tyle, że oby byli tak słabi, że o Inflant to sobie mogli tylko śnić, więc nie rozumiem po co była Twoja wstawka, że szwedzi chcieli mieć inflanty. Ja chcę mieć Niderlandy, ale kogo to obchodzi?
  3. Ręce opadają, jak się czyta takie posty jak ten Narya. Przeczytaj sobie mój post z wczoraj z 15.47 i będziesz miał odpowiedź. A nawet jakby opierać się na Twojej definicji to oczywiście masz rację, bo zbudowanie sfinksa nie wymagało żadnych umiejętności, nie potrzeba było do jego budowy żadnych środków i ludzie budujący tego sfinksa nie mieli żadnych dóbr materialnych potrzebnych do zbudowania Sfinksa. Śmiać się czy płakać? Wybacz Narya tak ostre sformułowania, jednak nie lubię powtarzać po kilka razy tego samego.
  4. Unia Rzeczpospolitej z Saksonią

    Skoro Polacy przeciw Rosjanom wystawili 55 000 żołnierzy, a Rosjanie chyba 80 000, a skoro napisałeś, że w bitwie brało udział po 10 000 żołnierzy to znaczy, że w potyczce tej brało udział około 15% wszystkich. Dla mnie to była potyczka, dla Ciebie bitwa i o czym tu dyskutować? Nie rozumiem o co Ci chodzi. Szlachta litewska, która w obawie przed Sapiehami, gotowa była poprzeć Augusta(oferowała mu dziedziczną władzę w Wielkim Księstwie Litewskim) chciała też walczyć przeciw Szwedom. Tak, więc jak widzisz poparcie PAców i Radziwiłów dla Augusta było silne. August miał większe troski niż myślenie co będzie po tym jak pobije Szwedów i Sapiehów, tak samo Radziwiłowie i PAcowie. Sapieha musiał stać przy Karolu w innym przypadku weszło by w życie rozporządzenie królewskie, które kazało konfiskować ziemie Sapiehów. I kto by obronił Sapiehów jak nie Karol? Otoczyć Sejm Kozakami wymordować kilka tysięcy szlachty i pieniądze na wojsko od razu by się znalazły :wink: Bratnia? A co wspólnego mają dzisiejsi Łotysze i Estończycy z Rosjanami? Po za tym skoro szlachta Inflant walczyła po stronie saskiej to chyba jest dowód na poparcie dla Sasów, a nie Rosjan. Co się tyczy Szwedów to jeśli August rozgromiłby Karola to ciekawe, kim karol miał bronić inflancką szlachtę :wink:
  5. Sargonie nie bardzo rozumiem co mają wymysły autora nt. skąd się wzięła ta erozja wodna do samego faktu istnienia erozji wodnej. riv Różnice między erozją wodną a wietrzną są podobno bardzo łatwo odróżnialne. Jeśli z jednej strony postawimy opinię osoby, która profesjonalnie zajmuje się badaniami erozji, a z drugiej Zawi Hawass, to jeśli jest jakiś amator w dziedzinie erozji to jest nim właśnie Hawass. Ustalenia klimatologów, a na jakiej podstawie oni to ustalili, to już nie jest pytanie do mnie. Nie będę się zniżał do poziomu w którym wmawiamy mi się poglądy, których nie podzielam. Oczywiste jest to, że nie jest to absurd. To dopiero jest absurd porównywać budowę Kościoła Mariackiego do budowy Sfinksa. Nie da się stwierdzić kiedy powstało jakiekolwiek pismo zapisane na kamieniu, więc co proponujesz? Może mamy odrzucić fakt istnienia tego pisma tylko dlatego, że nie wiemy z jakiego czasu ono pochodzi? Skoro istnieje jakaś stella inwentarza(czy jakoś tak) w/g której Sfinks jest dużo starszy to na jakiej podstawie mamy to odrzucić? http://en.wikipedia.org/wiki/Robert_Schoch Jak dla Ciebie Zahi Hawass jest bardziej cenionym geologiem niż profesjonalny geolog, to dopiero mamy absurd :wink: Zahi Hawass uznaje, że Sfinksa postawił Chefren, tyle że poza 13 wersem w którym rzekomo było napisane imię Chefrena(*), nie ma żadnych dowodów na to, że Sfinksa postawił Chefren. Wolę, więc czytać prace, które nie zyskują uznania egiptologów, jednak hipotezy te są podparte, większą ilością faktów niż ta Zahi Hawassa. *
  6. Seria Total War

    Trudno oczekiwać od każdego dobrej znajomości historii wojskowości Germanów :wink: Nie oczekujmy po takiej grze cudów i tak takiej różnorodności formacji jak w total warze w innych grach raczej nie uświadczysz. btw może to pytanie już było, ale nie chce mi się czytać wszystkich wypowiedzi, czy ktoś wie kiedy ma wyjść gra z serii Total War rozgrywająca się w wieku - XVII +? Może już wyszła?
  7. Nie zastanawiał się nad tym jak długo, bo takiego rozważania są bezcelowe. Liczy się fakt, że Karol nie mógł tej wojny wygrać.
  8. Ale to nie jest przecież podparte badaniami Westa tylko jakiegoś Schocha :wink:
  9. Masz rację, że stronka może nie jest w 100% wiarygodna, jednak powołuje się na konkretne ustalenia eksperta z tej dziedziny. Dlaczego, więc mamy odrzucać jego zdanie? Fakt starożytni mogli zbudować coś większego niż Sfinks, żebyśmy uznali, że stworzyli jakąs cywilizację :tongue:
  10. To, że nie wiemy o tym czy na danym terytorium istniała jakaś cywilizacja nie jest równoznaczne z tym, że ta cywilizacja nie istniała. Sargonie Sargonie właśnie na jednej z podanych przez Ciebie stron jest napisane: Specjalista z zakresu geologii szybko wyciągnął wnioski [cytuję z raportu Westa]: Silnie zerodowany Sfinks i ściany otaczającego go rowu oraz stosunkowo mało zwietrzałe lub zwietrzałe w wyniku działania wiatru groby z okresu Starego Państwa, położone na południu [pochodzące mniej więcej z czasów Chafre], powstały z tego samego rodzaju skały. Zdaniem Schocha jest więc niemożliwe, z geologicznego punktu widzenia, łączenie wszystkich tych budowli z jednym okresem. Nasi naukowcy zgodzili się z tym. Tylko woda, a zwłaszcza deszcze, mogły doprowadzić do erozji, której skutki obserwowaliśmy.
  11. Szczerze wątpię, żeby Karolowi udało się długo wytrzymać przy dysproporcji sił 4:1 na jego niekorzyść. Niekoniecznie. Podsumujmy 1. Na dłuższą metę Karol nie miał szans rywalizować z Piotrem 2. Kurczowo trzymanie się Inflant w sytuacji gdy znajduje się na niej armia Piotra było bezcelowe Czyli summa summarum Karol na drodze wojennej i tak czy siak straciłby te Inflanty. Najlepiej więc było oddać Piotrowi to czego chciał(czyli nie Inflanty). Tylko, że jak słusznie zauważyłeś było to niezgodne z charakterem Karola i nie dawało, żadnej pewności, że Piotr nie powie, że chce więcej.
  12. Unia Rzeczpospolitej z Saksonią

    W tym sensie całość, że w tych bitwach mimo, że w okolicach pola bitwy znajdowało się dużo więcej wojska brali udział nieliczni. Czy ja wszystko muszę wykładać łopatologicznie? Wojny tak, działania wojenne nie. Oczywiście, że dla Szwecji zachowanie statusu quo byłoby zwycięstwem. Piszesz to po raz kolejny mimo temu, że nigdy temu nie przeczyłem, więc nie musisz mi tego w kółko powtarzać :wink: Możesz powiedzieć co dla Ciebie znaczy słowo tylko? Bo dla mnie zniszczenie najsilniejszego wroga wewnętrznego Augusta i największego wroga Paców i Radziwiłłów to jest AŻ Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem :wink: Ta jasne , zwłaszcza jak od wschodu wkroczyłaby ,,wyzwolicielska'' armia Piotra :wink: Sobieski jakoś przetrzymał tracąc Kijów, Korybut Wiśniowiecki pół Ukrainy, Jan Kazimierz Prusy Ks. Smoleńszczyznę i drugie pół Ukrainy. Wolałbym, żeby nasi królowie lepiej przetrzymali No i w końcu po latach te wojska zostały wyprowadzone z wyjątkiem bodajże 1200 gwardii i co to zmieniło w relacjach król-szlachta? Relacje jeszcze się popsuły. Wybacz moja logika tego nie pojmuje. I kogo by to obchodziło? Lepiej oberwać szablą niż kosą :tongue:
  13. Henryk Brühl - ocena

    Z tego co pamiętam to doprowadził on do redukcji liczebności armii saskiej z 41 tys do 19 tys. Wiec jak widzisz, nie zawsze dążył do do powiększenia armi :wink: Z perspektywy czasu, wiemy że Saksonia wyszła na tym źle, jednak z perspektywy tamtych lat działania Bruhla były słuszne.
  14. Oczywiście, tylko jakim cudem KArol miałby obronić te Inflanty skoro posiadał znacznie mniej ludzi? Czy taka obrona była w ogóle celowa? Nawet jakby KArol bronił się w miastach, to wszystko inne pozajmowałby Piotr. Po co więc Karol miałby utrzymywać prowincję, która nie przynosi mu dochodu, a rodzi koszty i to duże i to zarówno materialne jak i ludzkie.
  15. Sąto informacje powszechnie znane i chyba przez nikogo nie podważane. Zgoogluj sobie ,,sfinks erozje wodne'' i wyskoczy ci masa artykułów, oczywiście części z nich to by się nawet daniken nie powstydził, jak sfinks na marsie, ale jest też wiele poważniejszych artykułów. Za wikipedią: Za przejawy cywilizacji uznaje się: * zorganizowane życie miejskie na pewno sfinksa nie zbudowali koczownicy, tylko ludność osiadła na jakimś terenie, oczywiste jest, że ktoś tego sfinksa kazał zbudować, ktoś bardzo ważny, można więc przyjąć, że istniało tam miasto. Znamy miasto sprzed 10 000 lat, więc istnienie takiego miasta w Egipcie nie byłoby czymś nadzwyczajnym * monumentalne obiekty sakralne przed łapami Sfinksa jest świątynia * pismo na Sfinksie są napisy, dopiero 13 wers mówi coś być może o chefrenie, wcześniejsze mogą dotyczyć czasów o wiele wcześniejszych, mogło powstać gdy budowano sfinksa, trudno sobie zresztą wyobrazić, że sfinksa zbudowano bez zaplanowania tego w sposób szczegółowy, a do tego potrzebne było pismo. * rozwinięty handel Faktycznie istnienie Sfinksa nie przesądza o tym, że istniał handel. Jednakże za każdym razem gdy coś ktoś wytworzy a ktoś inny tego potrzebuje i jednocześnie posiada coś co jest potrzebne temu pierwszemu to można przypuszczać, że dojdzie do wymiany handlowej. Jakoś mi się nie chce wierzyć, żeby jakiś lud był jednocześnie na tyle rozwinięty, żeby postawić sobie Sfinksa i a tyle nierozwinięty, żeby nie wpaść na coś takiego jak handel. * jakiś rodzaj organizacji zajmowanego terytorium no to chyba oczywiste że jakieś terytorium ludzie budujący sfinksa zamieszkiwali :wink:
  16. Zaręczyny? W jakim wieku?

    Członek mojej rodziny pracuje w szpitalu i zapewniam Cię, że jak ktoś przyjdzie i powie że jest parterem osoby przebywającej w szpitalu to nie ma najmniejszych problemów z dostaniem się do niej. Czyli zdjęcie ze mnie odpowiedzialności za to czy np. moja partnerka będzie do końca życia przykuta do łóżka uznajesz za minus? :shock: To samo to znaczy co?
  17. Unia Rzeczpospolitej z Saksonią

    Są mało istotne w porównaniu do tych, które ja podałem. Po raz n-ty powtarzam, że to czy ktoś oficjalnie toczy wojnę ma się nijak do realnych zniszczeń. Potyczki w tym sensie, że nie brały w tych starciach udziału całość sił polskich i rosyjskich. Zgadzam, że jako okres względnego spokoju można uznać lat 35-57, jednak nazywanie lat 33-63 czasami pokoju w sensie de facto to oczywisty i bezsprzeczny błąd. Karol po pokonaniu Duńczyków i Rosjan nad Narwią, zrobił to co musiał czyli w pierwszej kolejności zadbał o to, żeby Sasowie nie zdobyli Inflant. Kolega wybaczy, ale jeśli coś nie ma sensu to pomysł, żeby po pokonaniu Rosjan nad Narwią pchać się w zimie w głąd Rosji zostawiając jednocześnie na łaskę Augusta całe Inflanty. Karol XII miał zbliżony plan do Batorego, Batory chciał napiejrw podporządkować sobie jednego wroga, żeby potem uderzyć wspólnymi siłami na drugiego. Myślenie, że Karol miał szansę pokonać Rosjan w 7000 w 1700/1701 skoro nie udało mu się to w blisko 20 000 w 1709 jest sporą naiwnością. Tak Nie walczyli dla króla, ale w interesie króla. Sapiehowie liczyli na Karola XII, gdyby nie zwycięstwo szlachty litewskiej nad Sapiehami to bardzo możliwe jest powtórzenie układu Karola Gustawa z Radziwiłłami. Tak, więc August oraz PAcowie i Radziwiłłowie mieli wspólnotę interesów wszystkim zależało na złamaniu potęgi Sapiehów, a dopiero w dalszej kolejności na utarczkach między sobą. Wyobraź sobie, że PAcowie i Radziwiłłowie, strącają z tronu króla, wkracza Karol i wybiera królem... Sapiehę. Dla Paców i Radziwiłłów byłby to koniec potęgi ich rodów. August jeśli chciał być liczącym się graczem w tej części Europy musiał mieć silną armię, to że szlachta nie chciała wystawić armii, więc August musiał się opierać głównie na Sasach to wina szlachty a nie Augusta. Uważanie, że król broniący RON za saskie pieniądze jest zdrajcą to jakaś paranoja i dowód na to, że zdrajcami polskiej racji stanu byli magnaci, a nie król. Zdecydowana większość :wink: A kto by ich pytał o zdanie? Pewnie na takiej, że skoro szwedzka armia przyszła do jakiejś wsi zabiła chłopu żonę i dzieci, zabrała inwentarz i spaliła gospodarstwo, to ten chłop nie będzie pajał do szwedów przesadną miłością :wink:
  18. No to chyba nikt nie ma wątpliwości, że lepiej byłoby przegrać w 1700. Jest ktoś myślący inaczej? W 7000 wojska Karol nie miał szans zdobyć Pskowa, czy Nowogrodu, a zniszczenie okolicznych wiosek, z punktu widzenia całego państwa rosyjskiego było nieistotne. W starciu 1v1 Szwecja nie miała żadnych szans, jej porażka była tylko kwestią czasu. Serczyk szacuje całość sił rosyjskich(oczywiście nie wszyscy mogli być zgromadzeni w jednym miejscu) jakoś tak między 200 a 300 tys. Karol XII maksymalnie zmobilizował 44 tysiące. Z czego w 1 bitwie nie udało mu się nigdy zgromadzić więcej jak 20 000. Jeśli Karol miał mieć jakieś szanse to tylko na drodze dyplomacji i znalezieniu z Piotrem wspólnego wroga, na przykład RON.
  19. Euro 2008

    Ja tam nie jestem tendencyjny :razz: i kibicuję niemcom
  20. A z czym innym Sargonie? Erozja wodna, jak sama nazwa wskazuje wymaga udziału wody, która w wystarczających ilościach była właśnie 10 000 lat temu. No chyba, że dopuszczasz myśl o tym, że zniszczeń tych dokonał jakiś wylew Nilu, tyle że poziom Nilu musiałby podnieść się o kilkanaście czy kilkadziesiąt metrów, co wymagałoby bardzo ale to bardoz ulewnych deszczy. Po to, żeby postawić coś takiego jak Sfinks potrzeba było istnienie jakiejś formy organizacji ludzi, którą można nazwać cywilizacją. Szczerze mówiąc to ja nie wiem na jakiej podstawie datuje się Sfinksa na około 2500 pne. Dysproporcje między tułowiem a głową wskazują na to, że Sfinks mógł być przerabiany. Zwłaszcza, że zachowała się stella wskazująca na to, że Cheops widział już Sfinska.
  21. zdecyduj się :tongue: Prawda jest taka, że Karol na dłuższą metę nic nie osiągnął, bo nic nie mógł osiągnąć z tak skromnymi siłami. Piotr był zdeterminowany, żeby zdobyć dostęp do Bałtyku, więc łatwo by nie zrezygnował z walki z Karolem.
  22. Unia Rzeczpospolitej z Saksonią

    Wszystkie wymienione przez Ciebie różnice są prawdziwe, jednak mało istotne. Najważniejsze różnice między latami wojny siedmioletniej a wojny w obronie konstytucji to: -psucie monety przez wielkiego fryca, potężny kryzys ekonomiczny w ron - przymusowe wcielanie do armii pruskiej w czasie wojny siedmioletniej - duże szkody wyrządzone przez armię rosyjską stacjonująca w polsce podczas wojny siedmioletniej, straty w potyczkach(bitwami bym tego nie nazwał) podczas wojny w obronie konstytucji to pikuś przy stratach jakie poniósł RON podczas pobytu armii carskiej w RON podczas wojny siedmioletniej Ale Ty uparty jesteś :wink: po raz n-ty powtarzam, że analizowanie stanu teoretycznego jest bezcelowe. Po za tym ja pisałem o 13 ciężkich dla Polski latach podczas, których toczyły się na naszym terytorium działania zbrojne. Jeśli porównać procentowo ile czasu toczyły się działania zbrojne na terytorium RON za rządów pierwszego(w kolejności) Augusta a ile za drugiego to wyjdzie nam, że bardziej pokojowe był okres rządów tego pierwszego. Oczywiście straty za jego rządów były dużo większe niż straty za rządów tego drugiego, jednak nie nazwałbym rządów ani jednego ani drugiego czasami pokowymi(choć zdarzały się długie lata jak choćby cała 2 dekada i lata 35-57(z krótką przerwą), gdy RON mógł wreszcie odetchnać. W 1700 by się nie zwinęły. Zwycięstwo Augusta było oczywiste, za dezercję prości rycerze mogliby zapłacić głowami, a magnaci stanowiskami. Przypominam, że Dania już skapitulowała. A w sytuacji gdy Karol pokonałby Augusta to byłby już na terytorium RON, więc jest rzeczą oczywistą, że przezimowałby na terytorium RON, blisko morza gdzie zawsze mogła go uratować szwedzka flota, a nie pchałby się z powrotem na terytorium Rosjan, daleko od morza i zaopatrzenia. Nie zgadzam się z tezą, że August był strasznie niepopularny, podczas rozprawy z moimi dalekimi krewnymi pod Olkielnikami sojusznikami Augusta byli Pacowie i Radziwiłłowie, a więc rody bardzo znączące. Jeśli coś miało przynieść Augustowi poularność to właśnie zwycięska wojna, a po zwycięskiej wojnie, podział stanowisk. Zapewniam, że w Inflantach znalazłoby się sporo stanowisk do obsadzenia. Karol nie mógł byćskrajnie nieprzychylny RON-owi bo wiedział, że jeśli Polacy zmobilizują się przeciw niemu to szybko się z nim rozprawią. Fakt jest faktem, że armia szwedzka musiała się czymś żywić, więc jest oczywiste, że król musiał nakazać łupić ron w celu zdobycia żywności.
  23. Seria Total War

    Pisałem o rzeczywistości, a nie o historii. A co się tyczy tego kto był straża faraona to przyznam się do nie wiedzy, to nie moja działka :wink:
  24. Piotr wygrałby nawet bez reorganizacji armii. Karol XII musiałby wygrać kilka może nawet kilkanaście ,,narwi'' żeby móc marzyć o pokonaniu Rosji. Czy było to możliwe? To chyba pytanie retoryczne :wink:
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.