-
Zawartość
2,043 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez w4w
-
Wazowie - dlaczego są tak surowo oceniani?
w4w odpowiedział Tofik → temat → Wazowie na tronie polskim
Wyobraź sobie, że czytałem wiele książek o Wazach :razz: Więc wiem o co są w nich oskarżani, wolę jednak analizować dokładne fragmenty, na zasadzie polemiki z autorem jakiejś z tych książek. To znaczy są podawane konkretne dowody np. na fanatyzm regilijny Sigismunda, a my wspólnie byśmy wysuwali kontrargumenty, albo podważali argumenty tego historyka, który w danej książce krytykuje jakiegoś Wazę. -
Która cywilizacja - najstarszą i pierwszą?
w4w odpowiedział Narya → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Nie uważasz geniuszu, że trudniej zgubić coś w sypkim piasku niż na gołej ziemii? Po za tym, jak już pisałem wcześniej skoro Chefren widział, że południe jego kraju coraz bardziej pustynnieje, to czy nie wyrzeźbij tego Sfinksa gdzieś indziej? Sargonie po za tym, że oczywiście masz rację, że Sfinksa nie postawiono, popełniłem dość żenująca pomyłkę, mea culpa. Nie bardzo kumam dlaczego Twoje linki mają wykluczać moje. W/g Twojego linku w 2000 pne w Egipcie była już pustynia, a w latach 4000-3000 pne erą pół pustynia z kępkami trawy( z tym, ze oczywiste jest, że tych ,,kępków'' było mniej w 3000 pne niż w 4000 pne. Według cytowanej przeze mnie strony: Czyli tak: 4000 pne sawanna/półpustynia 3500 półpustynia/ sawanna/ pustynia 2800 półpustynia/pustynia/sawanna(ta ostatnia od 2900 w zaniku) 2600 pustynia/ półpustynia 2000 pustynia Sfinksa zbudowano rzekomo gdzieś w okolicach 2500 pne, więc musiano go rzeźbić w: Naprawdę, nie wiem w którym miejscu dane przez nas przedstawiane są ze sobą sprzeczne, jak dla mnie to one się uzupełniają. -
Wazowie - dlaczego są tak surowo oceniani?
w4w odpowiedział Tofik → temat → Wazowie na tronie polskim
Z niezrozumiałych dla mnie przyczyn Wazowie są krytykowani jednocześnie za rzeczy, za które obwiniać powinniśmy szlachtę, oraz za to, że zmierzali do ukrócenia samowoli szlacheckiej. Jeśli chcemy się zgłębiąć dokładniej w ten temat to lepiej to robić na konkretnych fragmentach książeczek antywazowskich ,,historyków''. -
Która cywilizacja - najstarszą i pierwszą?
w4w odpowiedział Narya → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
1. Stella inwentarza 2. Niedoszacowanie wieku piramid 3. Chefren remontował sfinksa, a nie go budował 4. Wokół sfinksa praktycznie nic nie znaleziono, gdyby w czasie budowy sfinksa był tam piasek, to coś by się zachowało, choćby zwykły młotek, wniosek jest taki, że piramidy budowano, gdy w egipcie była sawanna. Według tej stronki http://www.interpc.pl/~szymon/index.php?op...&Itemid=26s zwierzęta zamieszkujące sawanne zniknęły w egipcie w latach 2900-2600. Czyli Sfinks musiał być budowany na półpustyni, albo nawet na pustyni. Czy faraonowi nie wygodniej byłoby postawić sfinksa gdzieś, gdzie nie ma piasku? -
Która cywilizacja - najstarszą i pierwszą?
w4w odpowiedział Narya → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Napisałem już wcześniej, że to że erozja wodna nie powstała w wyniku deszczu, w żaden sposób nie przekreśla tego, że sfinks jest starszy niż uważa hawass. -
Która cywilizacja - najstarszą i pierwszą?
w4w odpowiedział Narya → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Schoch ukończył studia na kierunku geologia i teraz wykłada na uniwerku bostońskim, a Hawass ? Po za tym, jeśli ktoś nagina fakty to Hawass. Nie uważasz, że ten 13 wers jako dowód jest mocno naciąganym dowodem? -
Która cywilizacja - najstarszą i pierwszą?
w4w odpowiedział Narya → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Jak już pisałem wcześniej znamy dwa wizerunki Chefrena+ twarz sfinksa. Dwa wizerunki nie są identyczne. Dlatego dziwne by było gdyby twarz sfinksa była identyczna z którymś z wizerunków chefrena. Jeśli nie jest identyczna, to nie możemy określić ze 100% pewnością, że to chefren, a tylko naciągnąć własne spostrzeżenia do własnej teorii. Po za tym jak już pisałem wcześniej przypisanie tej twarzy chefrenowi nie jest równoznaczne z tym, że chefren postawił sfinksa, no i co do samego Chefrena mamy dowody, żę powinniśmy lata jego panowania cofnąć wstecz. -
Najpierw pytanie od którego uzależniam dalszą dyskusję z Tobą, proszę o wymienienie wszystkich książek i opracowań jakie przeczytałeś na temat wielkiej wojny północnej. Bo mam co raz mocniejsze przekonanie, że Twoje poglądy nie mają żadnego podparcia w faktach. Myślałem, że się domyślisz, wybacz po raz 2 że Cię przeceniłem. :tongue: Sądziłem, że wiesz co czytasz, wybacz, że Cię przeceniłem po raz 3 :tongue: Ciekawa opinia, szkoda że nie ma pokrycia w faktach. Pewnie rozkręciłby z Piotrkiem jakąs imprezkę a la rawa ruska Napisałeś, że dyscyplina armii polsko-saskiej jest wątpliwa. Nie napisałeś, że dyscyplina Sasów jest ok, a dyscyplina Polaków słaba, tylko obie nacje wrzuciłeś do jednego worka, a teraz rakiem wycofujesz się z tej opinii. Pisałem Ci już coś o Polakach? Ile razy mam powtórzyć? Po za tym nie widzę powodów, żeby nie wierzyć w dyscyplinę armii koronnej, czy tym bardziej litewskiej. Cud. Wielokrotnie udowodniłeś, że muszę. Przyjmuj do wiadomości to co piszę, za pierwszym razem, to nie będę musiał się powtarzać. Nie mniej dziwnie niż car gwarant swobód szlachty ingerujący w przebieg wolnej elekcji. Po za tym po raz 24134 piszę kogo obchodziłoby co sobie myśli szlachta inflancka? Zapewne z armii koronnej :wink: Żadnej z tych cech nie posiadał Aleksander Wielki czy czyni go to złym wodzem? Zreszto co to ma wspólnego z tematem dyskusji. 40 000 Rosjan pod Narwą, kontra 50 000 Augusta. To dla Ciebie przewaga liczebna Rosjan? Robi się coraz ciekawiej. Skoro po armii rosyjskiej bez problemu przejechali się chłopi ze Szwecji to ja nie wiem na jakiej podstawie Ty marzysz, że zawodowi żołnierze 5 krotnie liczniejsi od chłopów z Szwecji mieli mieć jakiekolwiek problemy z armia Piotra. Wszystko. Mogę napisać, że słabi Polacy chcą być imperium, tylko że nie ma to nic wspólnego z głównym tematem dyskusji.
-
No tak gdy w OT pisałem o Batorym i Karolu, to trudno było się domyślić, że w kontynuacji OT chodzi mi o któregoś z nich. Wybacz, przeceniłem Cię. Możesz sobie znaleźć? W omawianym okresie 1701/02 Sapiehowie stoją twardo przy zwycięskim Karolu XII, a Ty byś im zaproponował, żeby porzucili zwycięskiego wodza, który chroni ich majątki na Litwie i za cenę ustępstw(!) przeszli na stronę Augusta? Załóż topic fantastyka by Tofik, bo taka wypowiedź tutaj nie pasuje. I dlatego sądzę, że gdyby August miał 50 000 to przejechałby się bez problemu po armii Karola. Sądzę, że mając do wyboru pełną dyscyplinę 25 000 żołnierzy, albo niepełną 50 000 na opuszczonym przez wroga terytorium wybrałbym to drugie. Nie mam powodów, żeby wątpić w dyscyplinę Sasów. Teraz dopiero zauważyłeś, że te 30 000 nie są z reala? Refleks prawie jak u Kubicy :tongue: Cel Piotr był realizowany, jednak w żądnym wypadku nie był on w Polsce uznawany za obrońcę praw i wolności. Był nim August. To dosyć znana informacja, dziwne, że nie słyszałeś. A kto powiedział, że August musiałby rekrutować Polaków? Po za tym armia koronna była zdyscyplinowana i podporządkowana Lubomirskiemu, gdy on był po stronie króla to i armia koronna popierała Augusta. Zaatakowanie lepszej armii od siebie nazywasz okazją? Ciekawe. Możesz sobie robić co Ci się żywnie podoba, tylko czy musisz tym zaśmiecać forum?
-
Która cywilizacja - najstarszą i pierwszą?
w4w odpowiedział Narya → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
OK no to mamy teorię przeciw teorii. Teoria egiptologów kontra teoria geologów, każdy ma prawo wierzyć w to co się chce. Tak samo jak z piramidy. Znaleziono w nich kilkadziesiąt drewnianych przedmiotów, z których najstarszy jest datowany na 843 lat przed Cheopsem. Średnio były starsze o 380 lat. Co przemawia za tym, że Sfinksa zbudował Chefren? Jedna sylaba, która nie jest na pewno imieniem faraona, bo nie wstawiona w ,,ramkę'', oraz fakt, że po porównaniu wizerunku chefrena z mordką sfinksa ktoś dopatrzył się podobieństw. Tyle, że znamy co najmniej 2 wizerunki chefrena, które się między sobą różnią. Tak, więc nawet jeśli teoria z erozją wodną spowodowana deszczem jest błędna, to i tak datowanie piramid należy cofnąć o około 4 wieki i uznać, że Chefren jeśli miał coś wspólnego z Sfinksem to tylko go ,,remontował''. Tak, więc Sfinks musi być starszy. O ile? tego nie wiemy, jednak należy mieć otwarte umysły i uznać, że możliwe jest że Sfinks jest dużo starszy niż nam sięteraz wydaje. Zreszto czy byłoby w tym coś dziwnego? Skoro jeszcze 100 lat temu, uważano, że chefren był tylko ,,poprawiaczem'' Sfinksa, to dlaczego by nie wrócić do tej teorii? -
Nawet niewielki kontakt ręki Torresa mógł wytrącić z równowagi filigranowego Lahma, jednakże w takich sytuacjach nie gwiżdze się fauli(tak mówię to do pana, panie Webb :wink: , niech więc ten samozwańczy ekspert od wszystkiego Tomaszewski da sobie spokój, ja rozumiem, że można mieć parcie na szkło, ale niech się przynajmniej zachowa umiar.
-
Kobieto prosiłem, żebyśmy nie roztrząsali kto więcej osiągnął, bo to nie ma sensu :wink: Cóż, nie jestem wszechwiedzący i wszech domyślny, możesz jaśniej?
-
A Napoleon co abstynent :tongue: Nie oceniam? Alexa i Napoleona od kątem jakimi byli ludźmi, tylko co osiągnęli. Po za tym to, że Alex wypił więcej mimo, że żył krócej niż Napoleon to kolejny plus dla Alexa :razz: Jeśli nie odróżniasz znaczenia ,,Kampania rosyjska to jeden z jaskrawszych przykładów na jego megalomanię.'' od ,,Mi się jednak wydaje, że dla niego ważniejszy był okres wielkich zwycięstw, niż agonii z powodu raka na wyspie świętej heleny.'' To jest mi przykro. Dla mnie ważniejszym okresem w życiu był czas gdy odnosiłem sukcesy niż czas gdy leżałem i gapiłem się w sufit. I tak samo z Napoleonem, dla niego ważniejszy był czas gdy coś osiągał niż czas gdy nic nie robił.
-
Boruc miał 2 znakomite występy, który inny bramkarz miał 2 znakomite występy? Fakt, że wspaniała postawa Boruca nic Polsce nie dała, w żaden sposób nie umniejsza klasy Boruca. Czy Giggs świetne grający dla Walii ma być niżej ceniony od innych tylko dlatego, że miał słabych partnerów w kadrze?
-
Faktycznie trudno się domyślić, że jeśli są 2 postaci i nie chodzi o jedną to chodzi o drugą :wink: Będę chyba musiał dołączać do moich postów załączniki dla mniej domyślnych :wink: Nie i już o tym pisałem. To też mam Ci tłumaczyć? Widać jednak muszę użyć łopatologizmu. Nie nie mogli się uratować w ten sposób, ponieważ w czasie o którym mówimy(1701/02) było to nie na rękę Augustowi. Obaj zgadzamy się, że Paców i Radziwiłłów trzymała przy Auguście głównie obawa przed Sapiehami. Jaki więc miał interes król godzić się z Sapiehami, jeśli tym samym miałby utracić poparcie Paców i Radziwiłłów, którzy jak udowodniły Olkielniki byli silniejsi od Sapiehów? Jakoś Karolowi łupienie RON-u nie przeszkadzało w jednoczesnym rozbijaniu armii Augusta. Po za tym skoro August pokonałby już Szwedów, to dyscyplina w jego wojsku nie byłaby już aż tak bardzo potrzebna. Powtarzam, armia stała RON-u wynosiła 17 tysięcy+ Kozacy, skoro skąpi magnaci godzili się na takie wydatki w czasie pokoju, to dlaczego mieliby się nie godzić na 30 000 w czasie wojny? Kreować to się on mógł nawet i na królewnę śnieżkę i 7 krasnoludków w jednym, liczy się fakt, że Piotr nie był obrońcą ustroju RON, tylko osobą, która dążyłą do zwasalizowania RON i wszyscy o tym wiedzieli, a co gorsza godzili się na to. Po za tym zagadka(bardzo prosta) dla ciebie, kto w realu był obrońcą praw szlachty inflanckiej. :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Armia saska była mniej zdyscyplinowana i gorzej opłacana niż Rosjanie? A skadżeś takie autocenzura wymyślił? Twierdzenie, że armia typu zachodniego równa liczebnie armii typu wschodniego przegrałaby to największe kuriuzum jakie przeczytałem na tym foprum od mojego powrotu. Mam Ci przypomnieć jak się skończyła Narwa? Piotr podzielił z Augustem hipotetyczne zdobycze na Szwecji i Inflanty miały przypaść nam. Dla Rosji fakt podporządkowania sobie Inflant w sytuacji gdy Rosja miała jużdostęp do morza miał marginalne znaczenie. No i o tym piszę, po co wypisujesz warianty, które sam uważasz, za nierealistyczne. To może mam napisać, że gdyby Marsjanie istnieli to mogliby pomóc Karolowi pod Połtawą i przechylić szalę zwycięstwa na jego stronę??? Nie mam czasu na analizowanie autocenzura wymysłów, więc skup się na meritum.
-
Ale może grać na prawym skrzydle, więc jak wybieramy najlepszą 11 to można go umieścić na prawym skrzydle. Altintop też raczej mało gra na prawej obronie(w Bayernie nigdy) a mimo to obaj mamy go w swojej TOP 11. Jop 30 km/w Wawrzyniak 26 km/h Koronuje tego kto to dostrzegł podczas meczu z Austrią :queen:
-
Są postaci, które się nie spaliły i dodają b;lasku epoce vide Aleksander Mi się jednak wydaje, że dla niego ważniejszy był okres wielkich zwycięstw, niż agonii z powodu raka na Wyspie Świętej Heleny. //Estera. Proszę pamiętać o poprawnej pisowni nazw geograficznych.
-
Nie będę Ci udowodniał, że ja lepiej wiem od Ciebie co Ty myślisz. Jednak od Kuyta lepsi na pewno byli i Snejder i Arszavin, Kuyta dałby dopiero na 3 miejscu równo z Bastim. 5 strzałów, 4 gole w meczach, a potem nic. To nie był turniej napastników, jednak na tym bezrybiu bardziej efektywny był Senturk. Po za tym chyba wybieramy 11 najlepszych, a nie 11 tych, którzy nam się najbardziej podobali :razz: btw słyszeliście kto był najszybszym piłkarzem w polskiej kadrze? jak to przeczytałem to myślałem, że jestem pierwszym czlowiekiem na ziemii, który upił się wodą niegazowaną :razz:
-
Ty Napoleonka naprawdę sądzisz, że gdyby Napoleon nie był atakowany to sam by nie zaatakował? A po czym poznaję się prawdziwego mężczyznę(wersja by L. Miller :razz: ) No, czyli zgadzasz się, że przez część swojego życia(i to tę najwazniejszą) Napoleon był megalomanem koniec kropka.
-
Tyle samo ile Kuyt :wink: A, ze w bezpośrednim starciu tych dwóch drużyn zwyciężała Rosja i to dzięki Arszawinowi, to Arszawin bardziej zasłużył na miejsce w pierwszej 11. Hiszpania wygrała Euro, ale to nie powód, żeby umieszczać w najlepszej 11 prawie samych hiszpanów. Gole Senturka były decydujące dla Turcji, a co by było gdyby Villa nie strzelił swoich 4 goli? Nic, za niego grałby Guiza być może nawet z lepszym skutkiem, a hiszpania i tak wygrałaby euro.
-
Ten, w którym przyznał, żę Francuzów było zbyt mało, żeby spełnić jego marzenie. Słyszałaś o wojnie prewencyjnej? Nie lubię również i Alexa jak wszystkich megalomanów, ale muszę mu przyznać że osiagnął więcej jak Napoleon. Tylko błagam litości nie porównujmy ich do siebie bo to nie ma sensu. Ja uważam tak, Ty na odwrót i niech tak pozostanie. Kampania rosyjska to jeden z jaskrawszych przykładów na jego megalomanię.
-
Zamiast Puyola dałbym Pepe, zamiast Kuyta Arszawina, zamiast Villi Semiha, a tak to pełna zgoda. Villa grał na tym turnieju mocno przeciętnie, fakt został królem strzelców, ale czy 4 bramki robią na kimś wrażenie? Zwłaszcza, że 3 z nich padło w najbardziej chyba jednostronnym meczu tych mistrzostw, czyli meczu z Rosją?
-
Zmienił się dopiero jak go zesłano na Wyspę Św. Heleny, tam dopiero przejrzał na oczy, że nie miał szans. Nawet zamieszczał ktoś(Ty?) taki fajny cytat. Ale cały czas kiedy walczył z tyloma koalicjami to dla mnie jasny dowód na jego megalomanię. Po za tym nie traktuj nazwanie megalomanem Napoleona jako inwektywy. Aleksander też był megalomanem, tyle że jemu się udało. Znaczy się z naszej perspektywy mu się udało, bo z jego to nie byłbym taki pewny czy Persja zaspokoiła jego apetyt na nieśmiertelność
-
Czy człowiek, który myślał że jest w stanie pokonać samemu wszystkie kraje w Europie nie zasługuje na miano megalomana?
-
Dopóki zwyciężał to urzekał, jednak na dłuższą metę było pewne, że takie stawianie wszystko na jedną szalę zakończy się dla Napoleona. No i faktycznie zakończyło. I dobrze, megalomani nie budzą we mnie większej sympatii.