pipen15

Ale obchody konkretnych czasookresów, to już rytuał? czczenie dziewiczych narodzin? i zmartwychwstania, to chyba też? Są to obrzędy i rytuały. Cała msza św. jest zaczerpnięta z kultu Mitry (wszystkie elementy) nie mówiąc o wszystkich sakramentach. Mitraizm i Chrześcijaństwo, z tą sama doktryną walczyły o hegemonie. Niemal identyczne, ewidentnie zaczerpnięte z kultów bliskowschodnich.

Proponuje lekturę (strony 248- 312). Ja tu nie pisze rozprawki, tylko wymieniam poglądy. Ale odbije pytanie i poproszę cytat gdzie pisze, że Słowacja nie istniał w XVII w. Dość, to marna dyskusja w takiej formie.

... i jaki jest twój pogląd w tej sprawie? Bo niektóre środowiska uważają że światem rządzą gady.

Wszystko dzieje się dokładnie odwrotnie niż zakładają historycy. Holocaust wyleczył brutalnie EU z nacjonalizmu.

Czemu miał by zbankrutować? To w Kapitalizm wpisana jest sprzeczność prowadząca, go do unicestwienia, gdy znikną kraje, wyzyskiwane.

Tak się nazywa chyba, to forum i na taki temat się tu pisze. Nie chce mi się przepisywać książek. Piszę, tu o swoich osądach, ale jak nie jestem mile widziany, to nie muszę. Chciałem trochę ożywić forum. Fakty możesz przeczytać na ten temat w "Żydowskie legendy biblijne" oraz "Opowieści ewangelistów" Kosidowskiego

Lech Kościelak: Historia Słowacji. Wrocław: Ossolineum, 2010. ISBN 978-83-04-05048-8.

eucharystia, urodzeni z dziewicy, śmierć i zmartwychwstanie, podobne okresy postu/medytacji 40 dni, wiekszosc czaso-okresów się zgadza w ich życiu, miedzy jednym a innym wydarzeniem z życia, religia tajemnicy wiary, wtajemnicza się wybranych - http://lewandowski.apologetyka.info/inne-tematy/kult-mitry-a-chrzescijanstwo,158.htm

Parzcież światowa lub europejska republika rad nie była by już rosyjska, raczej była by hmm... Inaczej, na pewno, to nie towarzysze rosyjscy ale ci niemieccy, włoscy czy angielscy nadali by jej ton w przyszłej niedoszłej republice radzieckiej.

PL nie odzyskała by ziem na zachodzie. Powstała by NRD (całe Niemcy) Austriacka Republika Ludowa, Holenderska Republika Ludowa, Belgijka .... i tak dalej, i tak dalej ...

Socjalizm na całym świecie, nie wymuszał by konkurowania z kapitalizmem. Praca ludzi nie szła by na marne, czyli na: militaryzm i reklamę itp. Nie pisali byśmy tu po PL. Bardzo trudna wizja - trzeba przewidzieć prawie 100 lat. Na pewno związek rad, przeszedł by ogromna przemianę. Nie był by z pewnością do tego czasu Rosyjski, byłby Radziecki, już nie tylko w propagandzie.

Nastąpiła by kompensata sił sojuszniczych na świecie. Więc państwa zagrożone przez Japonię, lgnęły by do największego wroga Japonii czyli USA. - więc ukształtowały by się przeciwstawne obozy, USA i GB.

Gdyby Rzym nie upadł uczyli byśmy się, że podstawa naszej cywilizacji jest islamska religia, mongolskie prawo i hinduska filozofia.

Gdyby nie było I wojny światowej, to byłby porządek. Potem rewolucja. Polska by nie powstała, zacierały by się państwa i nacjonalizmy po rewolucji.

Gdyby nie było Pearl Harbor, był by inny pretekst ;-)

W 1941 dogadując się z ZSRR, co do wschodniej granicy Polski na zasadzie wielkich ustępstw (zostawiając sobie Lwów i Grodno) oraz zgadzając się na rekompensatę na ziemiach zachodnich. Tzn. podpisanie traktatu Sikorski-Majski, i dalsze negocjacje i współpraca (polityczny skutek opłakany, powołanie peerel, ale komuniści nie dostali by od Stalina mniej niż rząd emigracyjny, rok 1941 na to pozwalał).

Ciekawy temat, zwłaszcza jeśli uznalibyśmy, że dawała ZSRR przewagę strategiczną i możliwość ataku na wszystkich frontach z kapitalizmem, drogą lądową. Nie potrafię ocenić jak duże miało by to znaczenie, i czy wpłynęło by na decyzje (bardziej agresywne militarnie) wobec przesileń zimnej wojny.

A ja myślę, ze mielibyśmy człowieka na Marsie, w takim przypadku, bo wyścig by się nie skończył.

Piękna wizja: praca jako pochwała Boga, a nie kara za grzech pierworodny. Protestantyzm było antidotum na polskość. Lekarstwo na polską Anarchie.

Gdyby nie było Jezusa, to Kościół Rzymski czcił by Mitrę w 3 osobach (dokładnie ten sam kult, te same rytuały). Właściwie przypadek sprawił, że Wygrał Jezus a nie Mitra. Poza tym nie uważam, że Jezus był. Właśnie gdyby był, to byśmy już zapomnieli to Imię. Nie było go, to tylko archetyp (prometejski - heraklejski i dionizyjski w jednym). Nawet starszy niż te nazwy i wpisane w naturę człowieka "poświęcający się dla innych" - mamy to zaszczepione w genach, prawdopodobnie bez tego nie mailibyśmy prawa i szansy przetrwać jako gatunek, A na pewno nie będziemy mieli w przyszłości.

Odpowiadając na temat: To nie było by wieży Eiffela

Bo ważny jest desygnat a nie nazwa?

Rozumie, nowy zakłamuje to co jest w Starym, aby dopasować do nowej doktryny.

Byłby jeszcze większy "Wielki kryzys".

Polska Republika Amerykańska z bazą wojskowa w Myslovicach (o ile Śląsk nie był by niemiecki lub czeski), była by kadłubowym państwem bez dostępu do morza, rezerwuarem taniego mięsa armatniego, wielkości Czech.