Z3W

M.in -Tak jak pisał poprzednik ich wkład w rozwój wiedzy geograficznej. -Architektura. -Mieli też duże osiągnięcia w zakresie muzyki.

On sam uzasadniał się swoim wiekiem, stanem zdrowia i zmęczeniem.

Dioklecjan-cesarz rzymski(284-305),od jego panowania rozpoczyna się okres w Rzymie, który nazywamy dominatem, jest to zarazem system polityczny. Niezamożny człowiek niskiego rodu.w 293r utworzył tetrarchię. Przypisuje się mu istotne zwiększenie liczebności wojska.Chciał wspierać tradycyjne rzymskie wartości i kultywować starą religię.Za jego rządów prześladowano chrześcijan itp. To tylko tak w skrócie.Mnie bynajmniej trudno go ocenić.

Oceniam go pozytywnie.Bo przecież wyróżnił się jako reformator i reorganizator państwowości rzymskiej, umocnił granice cesarstwa.Gość miał syna który objął po nim władzę Tytus(79-81) i kolejny syn Domicjan również cesarz (81-96).Po ich śmierci nastąpił okres panowania pięciu dobrych cesarzy.

1.Za póżno podjęte próby reform to najważniejsze. 2.Wpływy obcych mocarstw(w szczególności Rosji).

Skutki wojen: -Straty Ludnościowe(ok 1/3) -Wyniszczenie gospodarcze -Osłabienie wewnętrzne -Straty kulturowe Wojny XVII-wieczne doprowadził do osłabienia państwa w XVIII w a co skutkowało rozbiorami kolejno w 1772r,1793r i 1795r.

Wybrano Contiego ale to August II pierwszy wkroczył do Rzeczypospolitej.

Unia nam nic nie dała.Polska za panowania Sasów wpadła w orbitę wpływów rosyjskich.Stracony czas po prostu.Słyszałem i myślę,że gdyby w 1697 tron polski objął jakiś mądry i "dobry" król RON udałoby się uratować przed rozbiorami które następują niecałe 100 lat póżniej.

Niewiele dało bo jakiegoś przełomu w tej wojnie nie było.Wzrósł jednak prestiż Rzeczypospolitej w Europie a zwłaszcza respekt dla hetmana Jana Sobieskiego u Turków.

Dla mnie to Odsiecz Wiedeńska(1683r).Polska uratowała Austrię i Europę przed zalewem islamu.

Nie był to najgorszy okres w historii polski.Oczywiście patrząc na to z perspektywy politycznej to zły bo polska została przez Augusta II wciągnięta do wojny północnej.Z innej zaś gospodarczej dobry bo gospodarka przeżywała rozkwit.

Francuzi po przegranej wojnie musieli oddać Niemcom Alzację i Lotaryngię i zapłacić wysoką kontrybucję ale to tylko szczegół.Jedno przyznam Bismarckowi udało się osiągnął swój cel i do całkowitego odizolowania Francji potrzebował sojuszu z innymi potężnymi sąsiadami np.Rosji.Ale jego dzieło zostało pogrzebane przez cesarza Wilhelma II Hohenzollern który wycofał się z tego sojuszu.Francja dążyła od tego momentu na odwecie na Niemcach co im się udało podczas I wojny światowej

To dzięki władcom którzy podłożyli podstawę by ten kraj stał się w XVIII w "hegemonem" w Europie.Przykładem tego jest Fryderyk Wilhelm I zwany "wielkim Elektorem".

Traktat ten był w rzeczywistości manewrem dyplomatycznym Rosji i Austrii, które chciały odciągnąć Prusy od powstającego właśnie sojuszu sasko-francuskiego. Dodam,że ten traktat nigdy nie został ratyfikowany. Na mocy tego traktatu państwa ościenne po śmierci Augusta II nie poprą przedstawiciela dynastii Wettynów oraz Stanisława Leszczyńskiego.Rosja,Prusy,Austria uzgodniły wspólnego kandydata, którym został portugalski infant Don Emanuel Bragança. Układ ten był skierowany przeciwko Francji, popierającej Stanisława Leszczyńskiego i związanej traktatem sojuszniczym z Saksonią.

Wolna elekcja nie bo magnaci mogą przekupić inną część szlachty( a mianowicie chodzi mi tu o średnią i drobną) by głosowali na kandydatów dogodnych dla siebie.Magnaci nie chcieli by król wprowadził monarchię absolutną bo rządził by wtedy samodzielnie a wiemy przecież,że szlachta nie chcąc dopuścić do planu wzmocnienia władzy królów elekcyjnych zrywała sejmy czym paraliżowała skutecznie wszelkie próby reform podejmowane przez władców np.Sobieski za jego panowania większość sejmu była zrywana.I to właśnie doprowadziło do załamania się Rzeczypospolitej w 2 poł XVIIw. Mimo,że nie jestem za obydwoma proponowanymi tutaj ustrojami to bardziej wolałbym dziedziczenie tronu(monarchia absolutna).