Jest też powracająca w tego typu dyskusjach kwestia - nie wiem, na ile mityczna - że celowo wyrznięto (zarówno w bitwie jak i po wzięciu do niewoli) wszystkich rycerz-mnichów. Planowa eksterminacja elity politycznej. I stąd ten brak danych, kto konkretnie zabił Mistrza. Gdyby faktycznie taka akcja była, to nie byłoby się czym chwalić...
Mit o niewykorzystaniu politycznym jest solidnie ugruntowany przez lekturę Jasienicy (pewnie większość hobbistów od niego zaczynała) i nieprędko da się wykorzenić.
A z tymi wilczymi dołami ciekawa sprawa. Wiadomo, kiedy i u kogo pierwszy raz się pojawiły. Ale czy wiadomo, dlaczego autorowi się te wilcze doły zwidziały?
Marioxb, ale ta Twoja koncepcja to chyba jednak jest sprzeczna z Długoszem, nie uważasz?
A tak poza tym to kto wie, czy nie lepiej, że przegraliśmy. Mongołowie bardzo nie lubili takich, co im dali w skórę i zawsze wracali w większej liczbie, żeby nauczyć ich moresu.
Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.