Davout

1. Guderian 2. Rommel 3. Manstein 4. Patton Co tu dużo mówić, Niemieckie dowództwo przerastało Alianckie. :rabbit:

Dobrze wiedział, że atakując Szwajcarie poniesie olbrzymie straty. Jest wiele powodów, dlaczego nie napadl na te państwo. Niemcy i Szwajcarzy to jak jedna krew 8) . A ile pieniążków mieli Niemcy na szwajcarskich kontach. Praktycznie, kiedy miałby napaść...mało czasu, szkoda pienięddzy i wysiłku.

Ostatnio znaleźli, jakiegoś Halifaxa na terenie Polski. Historycy twierdzą, że jest to dowód, że Brytyjczycy lecieli powstańcą na pomoc, ale niestety Messerchmity lub Foki ich zestrzelili.

Dokładnie, ale gringorowi chodziło o oblężenie Tobruku w 1941. Polacy w Tobruku, walczyli dzielnie z znienawidzonym wrogiem. Nie ma co dużo mówić...Polacy szli tam gdzie można się bić z Niemcami. Nie złamały ich mrozy Skandynawi, pustynna gorączka Afryki, wzgórza Italii i pustkowia Rosji. A gdzie Niemców spotkali nie mieli litości :eye: . Pozdrawiam

Kutuzow kontynuował działania De Tollego, to nie jego pomysł, a jego postawa pod Borodino, :!: bez komentarza . Więc wielki to Kutuzow nie był, aha i Napoleon rozbił go pod Austerlitz w 1805 roku.

Wellington i Bluher.

Auerstadt nie była jego zwycięstem, tylko Davouta. A poza tym nie ma jego wszystkich zwycięstw, m.in. Berezyna, to było strategiczne zwycięstwo. Samosierra, to raczej naszych szwoleżerów. Według mnie oczwiście słońce spod Austerlitz 1805 - Bitwa Trzech Cesarzy (albo raczej cesarza i cara, bo austriaka nie było na polu bitwy).

Tak, w pewnym stopniu, ale nie należy go porównywać z Kościuszką czy Piłsudskim, albo Poniatowskim (Józefem) co pod nim służył.

1. Józef Poniatowski, Luis Nicolas Davout 2. Michał Ney, Joachim Murat 3. Lannes, Macdonald, Bessieres, Messena Ci powyżej to nie wszyscy. Jeszcze wielu takich było, ale ja jestem za 1 i 2 miejscem, jako najdzielniejsi z dzielnych .

Jestem jego idolem i mam wyrobione zdanie na temat jego naprawdę wielkiej osoby - mały wzrostem - wielki duchem. Napoleon I Bonaparte to wielki wódz i strateg, dla wielu europejskich państw wczoraj i dzisiaj jest tyranem, dla Francuzów i Nas,...... człowiekiem naprawdę wielkim. Nasze słowa hymnu wspominają o nim, co jest bagatelnie ważną rzeczą, ,,Dał Nam Przykład Bonaparte Jak Zwyciężać Mamy''. Uzdolniony także politycznie, jego dążenia przedstawiały pokój i sprawiedliwość na świecie, ale to nie znaczy, że nie miał zapędów imperialistycznych . Wprowadzał do podbitych państw doskonały, jak i zaawansowany Kodeks Napoleoński. Zniósł pańszczyznę. Choć jego postępowania wobec Polski były nie najlepsze, dużo dla niej zrobił, dał jej te 25 Lat życia jako Polski (polityka Rosji zmusiła go do nazwania naszej ojczyzny Księstwem Warszawskim). Dużo jego zalet jest. Te błędy w Rosji, zgadzam się z przedmówcą - zdecydowanie.

Zdecydowanie, Desaix uratował pierwszego konsula, niestety w czasie szturmu on sam poległ, to była wielka strata dla Napoleona :cry: . A poza tym, Marengo 1800 wspaniała bitwa, piękne szarże kawalerii, zacięte boje piechoty. Nic ująć, nic dodać. Bóg wie, co by dalej było z Bonapartym, jakby nie przybył Desaix :shock: :!: .