red25
Użytkownicy-
Zawartość
85 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez red25
-
1. Ach w 1938r było już po kryzysie i wszyscy żyli w dobrobycie, nie było napieć w gospodarce ani w polityce? W 1937r PPS na kongresie w Radomiu przyjęła najbardziej radykalny spośród swoich programów. To także okres olbrzymiej radykalizacji w ruchu chłopskim - gdyby wtedy KPP działała normalnie i mając wsparcie ze strony Moskwy mogła stać się znaczącą siłą polityczną a i sama historia POlski wyglądała by inaczej. 2. KPP formalnie rozwiązano w sierpniu 1938 ale aresztowania i egzekucje w ZSRR jej działaczy zaczęły się w 1935r. Do końca 1937r NKWD wymordowało już cały trzon KPP. W kraju partia była rozbita po aresztowanich jakie miały miejsce w latach 1933-4, wtedy też znacząco ograniczyła się pomoc materialna jaką otrzymywała z ZSRR. KPP nigdy nie miała silnej struktury ale dwa ostatnie lata istnienia partii to było dogorywanie; faktyczny koniec KPP to początek 1936. 3. Słowo proletariat zostało zeszmacone w latach PRL i dziś brzmi dziwnie. PPS i Bund były partiami które skupiały robotników i wśród robotników cieszyły się największym poparciem. 4. Samuelu; słowa socjalizm używali komuniści i socjaliści ale to nie oznacza, że rozumieli go tak samo. O ile komuniści chcieli w Polsce skopiować model radziecki to socjaliści byli od tego dalecy - wtedy nie było internetu ale było wiadomo jak wygląda ten "raj komunistyczny" i co się stało z przedstawicielami innych partii niz bolszewicy. PPS była partią propaństwową tzn stawiałą sobie za cel budowę samodzielnego państwa polskiego jako republiki w której zniesione zostaną kapitalistyczne nierówności (tak w dużym skrócie) ale daleko była od komunistycznego totalitaryzmu. Podobne te kwestie stawiał BUND. NSPP czyli partia kierowana przez Drobnera też nie skłaniała sie ku modelowi radzieckiemu - mimo zachęt nie przyłączyli się do KPP i ostatecznie w 1937 wrócili do PPS. 4. Rozłamy w PPS były ale nie było żadnego masowego transferu ideowych działaczy z PPS do KPP. W PPS cały czas silne było skrzydło radykalne ale nawet ono nie bardzo skłaniało się do współpracy z komunistami - nawet postulowana w latach trzydziestych idea współpracy nie oznaczało niczego innego jak strategicznego sojuszu wobec terroru państwowego z jednej strony i narastjącego zagrożenia ze strony skrajnej prawicy z drugiej strony. 5. W II RP komuniści powszechnie jawili się jako ekspozytura sowiecka czyli delegatura obcego państwa. Po latach zaborów Polacy cenili swoją niepodległość i szanowali państwo - nawet okresie sanacji podstawowym postulatem radykalnych działaczy chłopskich i socjalistycznych była przede wszystkim reforma państwa. Komuniści występują przeciwko państwu z góry byli skazani na margines i izolację.
-
Nie schodźmy do poziomu "co by było gdyby". Znaczenie ruchu komunistycznego w II RP było marginalne i wpływ na to miało wiele czynników. Co najciekawsze komuniści mieli szansę na odegranie większego znaczenia w latach trzydziestych gdy kryzys gospodarczy i polityczny radykalizował społeczeństwo ale wtedy to partię rozwiązał Komintern. Nazywanie PPS czy Bundu "prawicą socjaldemokratyczną" a ich politykę mianem "socjalugodowej" to bełkot który nie ma poparcia w faktach. To były partie socjalistyczne a nie komunistyczne stąd ich polityka i styl działania różniły się od komunistów. Nie mniej to one były masowymi partiami proletariatu w Polsce i wywarły znaczący wpływ na politykę II RP.
-
Ruch komunistyczny w II RP miał marginalne znaczenie i wobec silnej pozycji lewicy niekomunistycznej tzn PPS, Bundu oraz części sanacji nie miał żadnych szans na odegranie jakiejkolwiek roli. W KPP działali rózni ludzie a wielu z nich do komunizmu pchnęło rozczarowanie II RP. Najlepszym symbolem tego jest Marian Buczek; podporucznik w Legionach, działacz PPS i twórca Milicji Ludowej PPS w Lublinie-zginął we wrzesniu 1939 prowadząc atak na niemiecki ckm. Na Górnym Śląsku byli powstańcy stanowili wiekszośc członków KPP, podobnie było w Wielkopolsce. Wydział Wojskowy KPP stworzyli ludzie, którzy w czasie wojny polsko-bolszewickiej walczyli w wojsku polskim i za swoją postawę byli odznaczeni. Powszechna bieda, nieudolność państwa i represje z jego strony oraz agresja prawicy spowodowały, że oferta komunistów była dla nich atrakcyjna.
-
Autonomia Śląska (i nie tylko)
red25 odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Wiesz dobrze, że nie ma takiego kraju Ruchy autonomiczne w żaden sposób nie oznaczają zmiany w stosunku do integracji europejskiej. W przypadku Szkotów to sa oni nawet bardziej przychylni integracji niż statystyczni Brytyjczycy. Katalończycy czy Baskowie chcą być podmiotem w ramach UE i nie spotkałem się z żadnymi informacjami aby dążąc do autonomii czy niepodległości w jakiś sposób odcinali się od integracji europejskiej. -
Autonomia Śląska (i nie tylko)
red25 odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Czemu? Mimo rozpadu Czechosłowacji tak Czechy jak i Słowacja są w UE. Niepodległa Szkocja czy Katalonia będą silnymi podmiotami w ramach UE -
Autonomia Śląska (i nie tylko)
red25 odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Flamandowie i ich dążenia do niepodległości to problem Belgii a nie Holandii. Ta sprawa ciągnie się niemalże od chwili powstania Belgii. Szkocja ma póki zwiększoną autonomię ale kolejne sukcesy wyborcze Szkockiej Partii Narodowej która wspiera Szkocja Partia Pracy - dwie dominujące w tym kraju partie polityczne - nie pozostawiają złudzeń. Szkocja pewnie ogłosi niepodległość ale będzie to de facto szersza forma autonomii. Oprócz Belgii i Wielkiej Brytanii dążenia do autonomii czy niepodległości różnych regionów występują także w innych krajach UE; Hiszpania, Włochy, Francja. Dążenie te w żaden sposób nie kłócą się z ideę integracji europejskiej a bardziej związane są z zaszłościami historycznymi w tych krajach. -
Katyń to nie była zbrodnia polityczna
red25 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Na studiach miałem takie przedmiot "Wstęp do teorii prawa"-prowadzący go profesor Tomaszewski już na pierwszym wykładzie powiedział; "Szanowni Państwo logika prawa i ta stosowana na codzień mają ze sobą niewiele wspólnego. Zawsze o tym pamiętajcie." I to jest cały problem; o ile wielu ludzi w Polsce uznaje mord na polskich oficerach i funkcjonariuszach za zbrodnię ludobójstwa to w kategoriach prawnych jest to zbrodnia wojenna - co w żaden sposób nie umniejsza jej znaczeniu. -
Podstawowa róznica to fakt iż POUM odrzucił, podstawowe dla trockistów założenie, że celem jest dyktatura proletariatu którą realizować ma prawdziwa (czyli reprezentująca robotników a nie aparat) partia komunistyczna. Celem POUM była samoorganizacja społeczeństwa - to ono samo a nie partia czy ktoś w jego imieniu miało odpowiadać za organizację państwa. POUM stał się parią, która dziś nazwalibyśmy anarchokomunstyczną (wtedy to okreslenie jeszcze nie istniało). W programie POUM nie ma też ani słowa o ideii "permanentnej rewolucji" która jest kluczowa dla ruchu trockistowskiego. I na koniec sprawa od której zaczął się rozbrat Komunistycznej Lewicy Hiszpanii z ruchem trockistowskim; sprawa autonomii. Celem trockistów jest budowa scentralizowanego państwa- państwo ma być robotnicze a wszelkie autonomie osłabiają państwo i prowadzą do antagonizmów. KLH a następnie POUM popierało ideę Hiszpani jako związku autonomicznych prowicji. Tyle w dużym skrócie. Publikacji o POUM w języku polskim jest mało - jeżeli ktoś chce zapoznac się bliżej z tym tematem to polecam; R. Tostorff "Die POUM im spanischen Búrgerkrieg" Frankfurt 1988. - jest dostępna w większości bibliotek uniwersyteckich.
-
POUM nie była partia trockistowską (o to ja oskarżali sowieci i KPH) - wyjaśniałem to wcześniej; z Trockim związana była Komunistyczna Lewica Hiszpania ale ich drogi się rozeszły czego efektem było zjednoczenie z Blokiem Robotników i Chłopów i powstanie POUM. Po 1936 partia ta bardzo blisko związała się z anarchistami. Zwycięstwo komunistów związanych z Moskwą i scenariusz znany z Europy Wschodniej był w Hiszpanii bardzo mało prawdopodobny - sowieci urządzili sobie Europę Wschodnią na skutek porozumienia z aliantami a wszelka opozycja pozbawiona była jakiejkolwiek pomocy. Hiszpania nie ma lądowego połączenia z ZSRR i cały kontakt ( w tym transport wojska i broni) był możliwy jedynie drogą morską co już wykluczało mozliwośc większego zaangazowania sowietów. Gdyby nie wybuch wojny i izolacja republiki to KPH i sowieci nie mieliby żadnego znaczenia w Hiszpanii - to "wolny świat" wydał republikę w łapy sowietów ps. Zamiast brednie bedę pisał - sprawy nie mające pokrycia w faktach. Ciebie proszę abyś wyrażał się precyzyjnie i nie pisał socjaliści gdy masz na mysli komunistów
-
Wybacz ale popełniasz błąd i to poważny. Lewica to pojęcie szerokie a ty całą lewicę sprowadzasz tylko do komunistów. W Hiszpanii nawet ruch komunistyczny nie był jednolity; oprócz związanej z ZSRR KPH był POUM, który miłości do modelu sowieckiego nie miał. PSOE jako partia socjalistyczna z ZSRR i modelem sowieckim też nie miała nic wspólnego, podobnie reszta hiszpańskiej lewicy, o anarchistach nawet nie wspominając. Nie wiem na jakiej zasadzie ciągle powtarzasz te same brednie- Hiszpania to nie Rosja; inna kultura, inny system społeczny i przede wszystkim inny system polityczny. Hiszpania w początkach lat 30 nie miała wiele wspólnego z Rosją z okresu rewolucji bolszewickiej. ZSRR od początku nie przewidywał sukcesu republiki i nie miał w tym interesu. KPH była partią marginalną bez szans na zdominowanie obozu republikańskiego. "Bratnia pomoc" opłaca z przejętego hiszpańskiego złota była bardzo droga i ograniczona.
-
:thumbup: W uczciwej parlamentarnej walce w latach 30 w Hiszpanii to właśnie prawica poniosła klęskę i dlatego wybuchła wojna domowa. Nie mając odpowiedniego poparcia w Hiszpanii puczyści zwrócili się o pomoc do Włoch i III Rzeszy. Czy wybory w 1931 i 1936r były mniej uczciwe niż w 1933 bo wygrała w nich lewica? Nigdy nie pisałem, że lewica w Hiszpanii byłą idealna - odwrotnie byli słabi organizacyjnie i politycznie co doprowadziło do klęski republiki ale to nie zmienia faktu iż władzę zdobyli w sposób demokratyczny. Prawica zdobyła władzę w 1933r bo lewica poszłą do wyborów podzielona i skłócona - w efekcie rządów prawicy w następnych wyborach w 1936r to lewica odniosła zwycięstwo. O jakich socjalistach piszesz - PSOE, Lewicy Republikańskiej, Republikańskiej Lewicy Katalońskiej - oni raczej nie chcieli powielać modelu sowieckiego bo z ruchem komunistycznym nie mieli nic wspólnego. Także komuniści z POUM byli jego przeciwnikiem. Bardzo silni w Hiszpanii anarchiści też nie pałali miłością do modelu sowieckiego. To oszczerstwo prawicy, która w ten sposób próbuje usprawiedliwic swoje poczynania. KPH nie dominowała we Froncie ludowym a do wybuchu wojny domowej jej wpływy jak i wpływy sowietów były bardzo ograniczone. Dopiero wybuch wojny domowej i wsparcie jakie puczyści otrzymali od Włoch i III Rzeszy wepchnęło republikę w łapy Moskwy.
-
Tak to jest osobnik o którego pytałe W Twoje ręce...
-
Dla formalności mogłbyś napisac pełną odpowiedź?
-
W 1934 skończył Wyższą Szkołę Wojenną w Warszawie więc był majorem dyplomowanym
-
Skoro pytamy o ludzi; major dyplomowany WP, w 1944 tłumił Powstanie Warszawskie-kto to taki?
-
Douglas Webster St Aubyn Berneville-Claye
-
Tutaj zagrało kilka czynników; z jednej strony aktywnośc kościoła w konflikcie a z drugiej fakt iż kościół katolicki w Hiszpanii, w odróżnieniu od Polski, nie był blisko społeczeństwa ale był elementem władzy feudalnej - taki spasiony kocur, który tylko porykuje ale problemy społeczne ma gdzieś. Wśród niskiego kleru było wielu zwolenników republiki a w Kraju Basków czy Katalonii stanowili oni spory odsetek. Rola KPH i wpływu ZSRR było w Hiszpanii niewielkie do lipca 1936r. - w wyborach KPH uzyskała jedynie 17 mandatów! Kierujące Frontem Ludowym PSOE oraz Lewica Republikańska nie było komunistyczne i z Kominternem nie miały kontaktów. Trzecia partia Frontu czyli POUM tez promoskiewska nie była. To wybuch wojny domowej i fakt iz jedynie ZSRR zdecydowało się otwarcie pomóc republice otworzył drogę dla stalinistów i NKWD.
-
??? To nie propaganda ale fakt - pisałem już z jakego powodu do tego doszło; kościół katolicki w Hiszpanii był stroną w konflikcie. Opowiedział się przeciwko demokracji i republice, wspierał prawicę i kiedy mógł zwalczał wszelkie prądy domagające się zmian w Hiszpanii. Biskupi i księżą aktywnie wystąpili w tym konflikcie i dlatego byli zwalczani. W Hiszpanii (podobnie w Meksyku) kościół był zwalczany i to był efekt tego, że jako część systemu władzy nie był neutralny (był też pazerny i czerpał ze swojej uprzywilejowanej pozycji korzyści). W Hiszpanii cała edukacja była kontrolowana przez kościół katolicki a mimo wszystko hasło rozdziału państwa i kościoła, ograniczenia jego pozycji i majątku zyskało spore poparcie - nie zastanawia cię ? Roli kościoła katolickiego w czasie rządów Franco przedstawiać nie trzeba-chyba nie będziesz wmawiał, że to tylko masońska propaganda?
-
POUM (Partido Obrero de Unificación Marxista) nie była partią trockistowską-sami okreslali sie jako marksiści rewolucjoniści i sprzeciwiali się biurokratycznemu marksizmowi-leninizmowi. POUM powstało ze zjednoczenia dwóch rewolycujnych ugrupowań; Komunistycznej Lewicy Hiszpanii (ICE)- jej liderem był A. Nin - oraz Bloku Robotniczo Chłopskiego (BOC)we wrześniu 1935r. ICE byłą partią związaną z Trockim ale oddrzucili jego droge permanentnej rewolucji i wbrew poleceniom dokonali zjednoczenie z BOC - w żadnym wypadku nie można juz łączyć POUM z ruchem trockistowskim, zwłaszcza, że po wybuchu wojny domowej POUM zaczął mocno współpracować z anarchistami. Program POUM, partii rewolycyjnej, wynikał z sytacji jaka była w Hiszpanii; biedny, zacofany kraj z olbrzymimi dysproporcjami między regionami i grupami społecznymi. Rozwalenie skostniałego systemu-zwłaszcza ograniczenie przywilejów klasy posiadajacej i kościoła, reforma rolna, nacjonalizacja części przemysłu. Świecka i powszechna edukacja, powszechna ochrona zdrowia. POUM popierał ideę autonomii dla prowincji-rząd centralny oraz parlament miały mieć tylko ogólne uprawnienia a ciężar władzy spoczywać miał na samodzielnych prawowincjach.
-
Prześladowanie kościoła? W ówczesnej Hiszpanii kościół był elementem władzy feudalnej i ostro zwalczał wszelkie ruchy reformatorskie. W odróżnieniu do Polski tam kościół był przeciwko społeczeństwu i zaangazował się w konflikt społeczny/ polityczny po stronie prawicy. Kościół katolicki miał uprzywilejowaną pozycję i był jednym z najwiekszych posiadaczy ziemskich - dlatego każda reforma a zwłaszcza reforma rolna biła w jego interesy. Te tzw przesladowania wynikały tylko z jednego; kościół był stroną w konflikcie i jako taki był zwalczany. Gdyby nie to nikt by się nim nie interesował -sam poniósł konsekwencje swoich działań. Niższy kler często wspierał republikę - w Kraju Basków i Katalonii to poparcie było duże i tam księża ginęli z rąk frankistów. ps Trzon wojsk Franco stanowiła Legia Cudzoziemska i Maurowie - muzułmanie; dosyc specyficzna miesznaka którą ktos nazwał "patriotami i obrońcami wiary"
-
Mijał był maoistą a nie stalinistą- to różnica i to wcale nie mała. Całe swoje zycie był wierny jednej ideii, mógł zrobic kariere jako aparatczyk ale wołał walczyć o swoje ideały. Jego poglądów nie podzielam ale jego ideowość robi wrażenie
-
To, że POUM była partią marksistowską, komunistyczną nie zmienia faktu iż była prześladowana przez stalinistów, którzy doprowadzili do upadku tej partii. POUM powstał z połączenia kilku mniejszych ugrupowań jako konkurencja dla KPH i cieszył się dużym poparciem. Politycznie partia łączyła komunizm z elementami anarchizmu (bardzo popularnego w Hiszpanii).
-
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
red25 odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Daruj sobie-możesz jeszcze zacytujesz Bubla? -
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
red25 odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Pod koniec lat 80 gdy ujawniono, że produkty firmy Adidas produkują w Chinach więźniowie. Szefowie firmy przyznali się ale natychmiast zaznaczyli, że dbają aby wieźniowie mieli "europejskie warunki". Nawet nie smieszne.... Dobrze opłacani pracownicy w Chinach to mniej niż margines a warunki pracy i płacy nawet wolnych ludzi ( co w Chinach znaczy zupełnie coś innego niż w Polsce) jeszcze długo nie bedą przypominały tego co jest w Europie. Kraje azjatyckie są dlatego interesujące dla firm bo jest tam masa tanich pracowników a lokalne rządy pilnują aby nikomu nie przyszło do głowy to zmieniać. NIe ma tam prawa pracy, bhp a ekologią nit nie zawraca sobie głowy - chociaz po kolejnej katastrofie Chiny po raz pierwszy wprowadziły ograniczenia dla przemysłu. -
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
red25 odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Partia która rządzi w Chinach ma nazwę KOMUNISTYCZNA ale czy ma coś wspólnego z komunizmem?? Nie słyszałem aby w PRL pracownicy byli zatrudniani w państwowych zakładach bez umowy o pracę, aby nie wypłacano im wynagrodzeń a na koniec po skończonej budowie aby wojsko i milicja pacyfikowała ich koczowiska oraz wywoziła jako nielegalnych obywateli (bo nie mieli meldunku w mieście). Jak by negatywnie nie oceniać PRL to jednak pracownicy mieli zagwarantowane wynagrodzenie (kiepskie ale jednak) hotel robotniczy i opiekę socjalną. W Chinach prawo pracy czy BHP nie istnieje, o gwarancjach dla pracowników czy ubezpieczeniu społecznym nikt nawet nie mówi. W razie problemów pracodawca wzywa milicję i ona zajmuje się kłopotliwym pracownikiem. W Chinach na budowach pracują głównie tzw nielegalni czyli przybysze z prowincji. Nie mają oni szans na meldunek w mieście, pracują według najniższych stawek a i tak często nie otrzymują wynagrodzenia. Większość zakładów produkujących na export działa na podobnych zasadach. Jedyna różnica to, że pracownicy są skoszarowani-przy każdej fabryce są budynki dla pracowników. Tam pracują, mieszkają, jedzą a wszystko kontroluje pracodawca i usłużna milicja. Kilka lat temu NOKIA wymogła nas swoich kontrahentach w Chinach poprawę warunków pracy tzn wyższe wynagrodzenie, lepsze jedzenie i wprowadzenie zasad BHP - jako jedyna.