Ja za dużo myślałam nad zadaniem ze stylami, oczywiście źle obstawiłam, ale to bodajże 1 punkt. Zawsze miałam problemy z tego typu pytaniami.
A polski nie był dla mnie miodny, wręcz przeciwnie, zgorzkniałam nad tym Mrożkiem... niby jestem dobra z polskiego i tragedii nie będzie, ale liczyłam na coś lepszego. Z resztą, nigdy po napisaniu tematu z rozszerzenia nie potrafiłam ocenić, jak mi poszło. Klucz może być różny. Przynajmniej na ustnym pogadałam o powstaniu listopadowym i wpadła 20 xD
Moja praca to jeden wielki chaos, niby opierałam się na chronologii, ale do ideału daleko ;D Ciekawe na ile przyjazne będą w tym roku klucze to historii, polskiego i wosu... Ogólnie mam wrażenie, że w porównaniu z ubiegłorocznymi maturami, to nasze są trudniejsze, przynajmniej rozszerzenia.
A nawet zadanie z monetą nawiązywało do starożytności xD
Brzmi wyczerpująco, a Jasienica to już chyba stały bywalec na maturze Mimo wszystko trudno napisać przemyślane wypracowanie w tak krótkim czasie, przynajmniej ja mam z tym problemy. Wos idzie płynniej.
Polski rozszerzony też do najłatwiejszych nie należał.
A historia. Oba tematy były do ugryzienia, ale w arkuszu coś tej starożytności za wiele... Do jakich historyków się odwoływaliście pisząc pracę?
Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.