Amilkar

Michał Wołodyjowski , albo Aragorn albo Jacksonem z filmu "Szeregowiec Ryan"

Na moje oko książka wydaje sie byc ciekawa z tresci jej opisu , tylko ze ksiazki teraz drogie :|

moze jakas podpowiedz bo i tak nikt nie moze zgadnać

rewolucja szwedzka?

8) ok zadajesz :!:

TO w polsce sie dzialo?

No to moze tak: W noc listopadową od kul i bagnetów podchorążych i żołnierzy ,ktorzy brali udział w walce w warszawie padło za namawianie do złożenia broni i nieuległość kilku generałow prosze podać ich nazwiska.No moze przynajmniej trzy nazwiska.

Przepraszam za to strzelanie czy moge zadac pytanie?

Moim zdaniem powstanie listopadowe mialo szanse przetrwania i wygranej gdybyy nie kunktatorstwo i zbyt mala ilosc wyszkolonch rekrutów

hmm Michel Ney (kompletny strzał) [ Dodano: 2006-12-09, 11:34 ] michel ney ?(strzelam) [ Dodano: 2006-12-09, 11:39 ] albo Augereau [ Dodano: 2006-12-09, 11:41 ] albo P .Augereau - książę Castiglione bo on tam uciekał z wojska dużo razy i błąkał sie po świecie.

Jedno jest pewne , Batory nauczył nas walczyc nie tylko jazdą ale przyczczynil sie do rozwouj piechoty i artylerii co bylo zaniedbywane nieco poźniej bo oczywiscie kon najważniejszy.

Jednym słowem mówiąc za poźno podjęto jakiekolwiek działania o poprawe stosunków z kozakami.

Bezsprecznie Unia Hadziacka z tych wszystkich rozwiazan daje najwiecej korzysci. BYc moze kompletnie inaczej potoczylaby sie historia [ Dodano: 2006-12-06, 12:13 ] Na pewno by siebie wzajem upilnowali :?: :?: :?: nie jestem pewny

Zgodze się że byli nieprzewidywalni ale czy az tak bardzo skuteczni? Z reszta zgodzic sie mozna rowniez z tym ze byli hardcor'owi jak powiedziales bo nie bali sie niczego. A i z Kozakami sie zgodze .Najleszpa piechota okopowa

W pełni się z tobą zgadzam .Lecz dla królów pod ktorymi służyli LiSowczycy byli oni utrapieniem bo wierni byli tylko swopjemu dowodcy a rozrabiali na tylach wroga strasznie. Jednak w bitwie byli naprawde sprawni.jest tylko jeden mankament: z ciezka rajtarnia trosze gorzej by im szlo ,nie mowiac juz o piechocie ktora moglaby ich wystrzelac (tu przyklad , piechota w bitwie gniewem ze szwedami na poczatku XVII wieku zatrzymała husarię. A niedziwne ponieważ na okolo 220 husarzy spadło 1800 kul muszkietowych i 25 kartaczy<lol>)A wiec nie wiem czy lizoswczycy ktorzy byli nieopancerzeni dali by rade takiemu przeciwnikowi. Ale trzeba przyznac partyzantka i podchodzenie nalezy w pelni donich 8)

Moze jakas podpowiedz? Moze Jeremi Wiśniowiecki

Właśnie za te katastrofy niektórzy ludzie obwiniali Wazow moim zdaniem nie calkiem slusznie :|

Niby taki slawny i wielki admiral a podobno byl "zwariowany" jak mowili na niego podwladni. W pewnej bitwie morskiej pocisk karabinu trafil go w noge i nieznacznie zranił ale admiral zacząl sie wydzierac ze zaraz umrze i okazalo sie ze nelson mial hopla na punkcie śmierci. Mala rana on myslal ze umiera.Dopiero jak pod trafalgarem dostal smiertelna rane byl dumny z tego ze umarl za ojczyzne i kazal sie zaopiekowac jego dzieckiem i zoną.

Co do nart to byl taki przypadek ze przybył do finlandii oddzial brytyjski ktory mial walczyc na nartach ale po dojściu tego oddzialu na front przy wypakowywaniu sprzętu okazalo sie ze niema wiązan do nart ahahhahahha ach ci brytyjczycy <lol>

Post Forresta utrafił w sedno. Były bitwy które możemy my Polacy zaliczyć do bardzo znaczących jak Wiedeń czy Kircholm, ale dla Francuzów będzie to Rocroi lub inna bitwa. Czyli każdy może sobie uznać jedna z wielkich bitew za najbardziej ważną. Lepiej byłoby tu zadać pytanie które bitwy najbardziej zmieniły hegemonie niektórych państw albo udaremniły wzrośnięcie potęgi. Zgadzam się z Rocroi była to ważna bitwa ale można tu także wymienić Połtawę 1709 bodajże .Bitwa ta położyła kres potędze Szwecji na wybrzeżach Bałtyku a wyniosła na piedestał Rosje czy Brandenburgię(późniejsze Prusy). W Wordzie wyszło mi że popełniłeś 32 błędy, błędy trafiają się każdemu, ale prosiłbym o przykładanie większej uwagi do stylistyki swoich postów.

Udało by się gdyby Polska miałą nowoczesniejszą armię i sprzęt a i mobilizację wporwadzono zaledwie dwa dni wcześniej od 1 wrzesnia. A i linia obrony mogła być o wiele skrócona.

W sumie to prywatne liceum i to oplacone przez magazyn to lepiej niz zwykle liceum i konserwatywny dyrektor.

Zgadzam się z wypowiedzią Immunite. Breny byly bardzo celne i mialy daleki zasięg , innymi słowy świetny rkm mozna powiedzieć jednak troche wazyl wiec byl malo poręczny. Zaś mp 40 to postep w dziedzinie pistoletów maszynowych ale byl jescze za malo skuteczny i strasznie lufe mu odrzucalo przy strzelaniu. O pepeshy moge powiedziec ze jej zaleta byla wytrzymalosc na warunki frontowe i pogodowe tak jak nam juz powiedzial Jarpen ale mogla tez nosic magazynek w ktorym miescilo sie dwarazy wiecej naboi niz w innych broniach teg otypu. Warto tu też wspomnieć o MP 44 byl uwazany za pistolet maszynowy ale mial cechy karabinu . CHolerna celnosc na dalekim dystansie dawala mu przewage na stenem czy ppsh. Miał rowniez mozliwosc strzelania seria i pojedynczymi pociskami.

Prawie dobrze wiec moge uznac odpowiedz skoro nikt inny nie wie. Te działa miał byc dostarczone do stanowisk właśnie w dniu lądowania. A sztab inwazyjny nie wiedział o tym gdyz agent ruchu oporu nie przekazal komunikatu na czas o tym ze dzial nie ma w bunkrach na Point du Hoc. [ Dodano: 2006-08-30, 11:55 ] Twoja kolej adminie

Masz rację do Waffen SS trzeba się było zgłosić ale przyjmowano tam tylko rasowych Aryjczyków. Jednak to ze byl w waffens ss moze zniechecic niektorych ludzi do kupowania jego biografii.