Amilkar

To był błąd nie do poprawienia, a głupi na potęgę ze względu na przwiązanie tamtejszej ludności do Islamu, oraz powszechną nienawiść do najeźdźcy.

Nie wiem czy miał aż taki potężny atut. Miał podobno mieć słabszy od nieodtylcowych impet kuli ,przez mało szczelny zamek obrotowy? Czy ślizgowy , nie pamiętam już. I tak pod Sadową to artyleria miała ogromne znaczenie, choć strzelanie co pacierz hihi dało efekty, nie licząc też możliwości strzału leżąc.

Jak można nie lubieć tych kundli parchatych, z przeproszeniem dla jednego z moich ulubionych userów. I jeszcze jeden dodatni aspekt sprawy.

Jedynie to, że Polak stał się bohaterem Europy i ludów walczących. Był przykładem na walkę do końca, bo tylko my potrafiliśmy się tak bić i dochodzić swoich praw. Byliśmy wzorem dla Niemców, Włochów, Węgrów, Francuzów, Belgów, Greków, Słowian i całej Europy. Daliśmy odczuć, że nadal car nas może w d... pocałować ze swoim kraikiem niewolników.

B.Dobrze jedziesz dalej.

Pani o wdzięcznym nazwisku Betka wpajała mi to jeszcze przy olimpiadzie w gimnazjum. Pozdro i podziękowania dla niej hihi. No to zadaję: GDzie odbyła się mniej słynna szarża "białych ułanów" Mycielskiego ? Miejscowość i data proszę.

No to jeszcze poszukam .

"Żadnych marzeń panowie , żadnych marzeń"?

Myślę , że powinien od razu ewakuować wojska na północ. Mahdi szybko okrążył twierdzę i miał liczne i wbrew oczekiwaniom Brytyjczyków sprawne i uzbrojone porządnie oddziały. W ogóle to Brytyjczycy źle ocenili możliwości Mahdiego i zlekceważyli całe przedsięwzięcie. Posiłki małe z resztą niedoszły na czas, wojska z Chartumu trzeba było ewakuować , ale Gordon stał się legedną chrześcijaństwa , a w Anglii zyskał wielką sławę.

Józefa eskortował szwadron szwoleżerów gwardii . Kurczeż musisz Visse drogi jakąś jeszcze podpowiedź dać.

Dokładnie , a godzin nie trzeba było podawać .

Może ,któryś ze szwadronów gwardii, choćby lansjerzy holenderscy.

Proszę podać dokładny czas bitwy pierwszej bezpośredniej bitwy pancernej tej wojny.

Gen. Aitken?

Bo kto szedł na wojnę jak nie najubożsi i najmłodsi ,którzy napędzali koło rewolucji. Wandea i Bretania to powstania ludności wiejskiej ,ale że byli zagrożeniem to ich spacyfikowano.

I pomyśleć , takie wydarzenie było jedną z bezpośrednich przyczyn wybuchu tak ważnej dla świata rewolucji.

Jeśli mogę jakoś pomóc w sprawie epoki napoleońskie, choć wiem ,że Estera sobie poradzi doskonale , to jestem do dyspozycji. A XW to chyba umieścić też trzeba prawda?

Takoż i był Tofiku. W wiekach średnich coś to oznaczało , dzisiaj przysięga to jak splunąć dla niektórych. Grot strzały z łuku , po badaniach w naszych czasach , też przebijał zbroję. Gdzieś w tv był o tym program. Zależne jest też właśnie pod jakim kątem grot padnie na zbroję. Nie miały one nazwy igły przypadkiem? z trójgraniastym trzonem?

Oczywiście nie zapominajmy o szyku w płot i sławnych pojedynkach na kopie. W średniowieczu jak wynika z opisów , obowiązywały szlachetniejsze zasady walki niż mogło by się wydawać . Mianowicie w wojnie trzynastoletniej spotykamy przerwy na opatrywanie rannych , znajdujemy właśnie zakaz atakowania od tyłu, używano mizerykordii ,aby ulżyć cierpieniom umierającym i tego typu zwyczaje. Walka rycerzy i giermków, jeśli się nie mylę.

Ja tam wybieram co najlepsze z obu epok , ale jak Vissegerd skłaniam się ku pozytywizmowi, ze względu na podane już przez niego argumenty i cechy pozytywizmu. Romantyzm daje nam postawę buntownika, niedoświadczonego i stawiającego wszystko na jedną szalę , ale możemy brać z tego ogromne poświęcenie dla narodu, wiarę we własne możliwości i inne. Z pozytywizmu czerpiemy dla tej walki rozeznanie i mierzenie swoich szans rozważnie, toteż dla mnie realisty, jest to pożyteczne.

To może pasowało by wyjaśnić nam dokładnie o co chodzi w twojej wypowiedzi, choć można się domyślać.

Właśnie! Bo to on obudził Francję po kryzysie w w czasach dyrektorialnych . A ,że wymagał od niej wywiązywania się z obowiązku , to nie dziwne, bo sam bez pracy społeczeństwa nic by nie osiagnął , choć był motorem wszystkiego. Nowa po rewolucyjna Francja , nie wiadomo jak by przetrwała , bez takiego geniusza, a tymczasem stała się potęgą.

"500 lub 600 jeźdźców próbowało rozerwać naszą (rosyjską) piechotę sformowaną w 2 czworoboki. Odrzuceni ogniem salwowym, obrócili się i odjechali. Po uporządkowaniu szyków ponownie zaatakowali tym razem inną ścianę czworoboku. Ponownie salwa muszkietowa odparła ich. Teraz 10 z nich oddzieliło się od masy jazdy i samotnie ruszyło przeciw czworobokom. Wzywając ich Boga na pomoc dotarli do samej ściany czworoboku. Tu się zatrzymali, obrócili konie i poruszając się konno do tylu próbowali tym sposobem rozerwać ścianę przez nadzianie koni na bagnety, i w ten sposób przewrócenie piechurów przez padające konie. Bezskutecznie." Jest to opis szarży na czworobok który był podobnież nie do rozerwania przez lekką jazdę. Ale czy był skuteczny przeciwko jednostkom ciężkim? Czworoboki można był formowac w duzych i malych rozmiarach zgodnie z ukladem terenu. Byly powolne gdy na ich drodze były przeszkody(m.in. domy, zabite konie, wozy itd.)Po za tym musiano zdac sobie sprawe ze ma sie malo czasu na sformowanie takiego szyku, gdyz kawaleria pędzila w pelnej szarży z duża prędkością.Ale w miare wyszkolenia żołnierzy ,np. prusaków czy gwardii francuskiej prędkość czworoboków rosła , ale zależało to również od rozmiarów. Czworoboki typowano na pełne i puste , różniły się tym że: Pełny można łątwiej i szybciej sformować,żołnierz mial wokół kolegów co dodawalo otuchy, czworobok Landhwehry odparli atak pelnym czworobokiem szawdronu kirasjerów! Wada takiego to tłok , jedna kula armatnia powodowala śmierc kupy wojaków. Wady i zalety pustego wynikaja z wadi zalet pelnego. Zatem jak robić czworobok jazdą? Jeden ze sposobów to wyslanie malego oddzialy aby piechota oddała salwę i musiala zaladowac ponownie, wtedy ruszal caly oddzial kawalerii. Oczywiscie dobry byl tez atak eszelonami czyli liniami kawaleryjskimi jadące jedna za drugą. Pierwsze linie braly na siebie salwę a pozostale rozbijaly sciane ladujących karabiny piechociarzy(hehe)Innym sposobem byl atak od tylu co powodowalo skutek w moralach (chodzi o to ze żolnierzom zdawalo sie ze odcięci są od swojej armii) Warunki terenu daly też możliwości do szarzy ze stromego zbocza co powodowalo ogromny impet kirsjerów na przyklad i przelamanie sciany bagnetów. Ilość czworoboków złamanych przez kirasjerów - 12 * Ilość czworoboków złamanych przez dragonów - 9 * Ilość czworoboków złamanych przez huzarów i szaserów - 8 * Ilość czworoboków złamanych przez lansjerów - 5(a ciekawe jak nasi szwoleżerowie by się spisali) * Ilość czworoboków złamanych przez jazdę nieregularną - 0 A tu ilość czworoboków rozerwanych w poszczególnych armiach. Szwajcarzy - 0 * Anglicy, Szkoci, Irlandczycy - 0 * Polacy - 0(to mnie zadowala ) * Portugalczycy - 1? * Hiszpanie - 3 * Rosjanie - 6 * Prusacy - 7 * Austriacy - 12 * Francuzi - 19( :shock: ) * Badeńczycy, Bawarzy, Wirtemberczycy - ? * Włosi - ? materialy ze strony:http://napoleon.gery.pl/taktyka/zbyszek4.php To i tak malo informacji o tego typu szykach może wiecie cos o nich więcej albo znacie ciekawostki , pogadajmy. [/center]

Abu-Klea to klasyczny przykład idealnego wykorzystania czworoboku , a szczególnie jego mocno defensywnych walorów. Czworobok jak czytamy załamywał się fragmentami, ale ugrupowanie takowe pozwoliło na zmasowanie ognia na wrogu i to właśnie dysponowanie ścianą ognia dało im zwycięstwo. Jako puenta rzec można : "W kupie siła"

http://pl.wikipedia.org/wiki/Czes%C5%82aw_Pakosz Chyba za późno , ale znalazłem generała z epoki już na wikipedii : Czesław Karol Pakosz.