Skull
Użytkownicy-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Skull
-
Nie wiem czy tak wolno, ale ja proponuję kardynała Richelieu. Teoretycznie władzę sprawował król Ludwik XIII(edit w4w), ale faktycznie to Richelieu kierował Francją. Dążył on do scentralizowania władzy, uczynił z Francji światowe mocarstwo, był bezwzględny wobec opozycji, rządem złożonym z odpowiednich specjalistów zastąpił radę królewską, skłądającą sie przede wszystkim z arystokratów, rozpoczął walkę z pojedynkowaniem się, w wyniku których ginęło wielu Francuzów. Bardzo sprytnie uporał się z hugenotami(edykt łaski), największymi przeciwnikami wewnątrz państwa oraz oczywiście skutecznie stosował politykę merkantylizmu.
-
czy na pewno...?? Doszukałam się oryginału (http://www.law.uj.edu.pl/users/khpp/fontesu/1374.htm). Słyszałam też że historycy spierają się w kwestii słynnego poradlnego - nie wiadomo tak do końca czy przed wydaniem przywileju podatek już wynosił te 2gr za łan a przywilej koszycki to tylko potwierdził, czy też Ludwik rzeczywiście obniżył ten podatek ustanawiając całkiem nową kwotę 2gr za łan. Z treści przywileju(patrz: pkt. 6) jasno nie wynika czy jest to nowo wprowadzone postanowienie. Jeśli Ludwik faktycznie sam obniżył tak ten podatek(a sądząc po tym jak się Polską strasznie zajmował, co mu zależało?) to zawalił, przez niego w późniejszych czasach bida zapukała do drzwi skarbca. Z drugiej strony, mógł on faktycznie tylko potwierdzić kwotę podatku, bo w przywileju było tyle postanowień, że nawet nasza pazerna szlachta by się nimi zadowoliła. Ja uważam, że gość i tak przesadził, nawet tego podatku nie biorąc pod uwagę(jakiś tam Węgier nie miał prawa tak się rządzić w naszej Polsce ). Koszyce to posunięcie, które tak ustawiło szlachtę, że nadchodzący kryzys państwa polskiego był nieodwracalny.
-
Moim zdaniem to jasne, że jako człowiek pochodzący z Węgier większość swojej uwagi poświęcił właśnie Węgrom. Kiedy po śmierci Kazimierza przyjechał do Polski i koronował się na jej nowego króla nie został nazbyt mile przyjęty przez szlachtę polską. Sam przyznawał, że źle się czuje w naszym kraju, tak więc wiele czasu w niej nie spędził, a jak być dobrym władcą nie przebywając w państwie na którego czele się stoi? Władzę regencyjną powierzył matce, której głównym zadaniem było utrzymanie tronu polskiego w rodzinie, trudno więc się dziwić że najważniejsze sprawy chociażby takie jak bronienie i poszerzanie terytoriów zostały zaniedbane. Ludwik osobiście nie sprawował u nas władzy, a przecież czynów namiestników których desygnował do kierowania krajem nie można przypisać jemu - on tak naprawdę w Polsce nie zrobił wiele. Co innego na Węgrzech oczywiście, gdzie prawie przez cały czas przebywał...