Tylko, że należy zwrócić uwagę na rzecz zasadniczą odnośnie humanizmu teistycznego. Otóż humanizm teistyczny jest raczej wiązany z procesem etycznym, dlatego też jest często wiązany z ignosytycyzmem. Więc nie jest tak, że humaniści teistyczni byli zagorzałymi zwolennikami Kościoła. Nie, oni głównie z humanistami świeckimi nie zgadzali się w dwóch sprawach tj.; sposób podejścia do filozofii życiowej, humaniści teistyczni uważają, że świeccy nie pozwalają człowiekowi w tej materii dojść do stanu szczęśliwości, oraz zbyt wykalkulowane podejście do norm moralnych, oparte głównie na logice. W w kwestii przyjęcia boskiego autorytetu do rozwiązywania spraw ludzkich wszyscy humaniści byli zgodni co do tego, że ówże autorytet należy odrzucić. Jedynie humaniści teistyczni uważali, że sama wiara religijna może być przydatna do tego aby doskonalić swe wewnętrzne moralne przekonanie, co z kolei negowali humaniści świeccy. W kwestii humanizmu świeckiego warto poczytać pracę Paula Kurtza. Są też inne odmiany humanizmu takie jak: humanizm ateistyczny. Warto też zauważyć, że np. Sąd Najwyższy w USA uznał, że humanizm jest równy religii.