41pp

Noo dobrze... kolega 41pp mnie dyscyplinuje do ściślejszego trzymania się tematu to podam jakiś przykład: W 100% finansowane przez państwo wycieczki do czeskiej Pragi, choćby w 1968 r. Jasne że, były!! Mój Dziadek Józef, poszedł w 1919-20 do Kijowa i to nie z "Orbisem", państwo finansowało! O Ojcu i buncie Żeligowskiego, /zdobywanie Wilna/, już nie wspomnę, TYŻ na koszt Państwa. O 1968, to ciekawe, ale też, za Podatników pieniądz. Pozdrawiam gmv

Prodziekan odpowiedział: był przymus pracy i wilcze bilety[/b] Te " wilcze bilety" , można łaskawie poprosić o "doprecyzowanie", upraszam, no i ten przymus, może jakieś "kwity" się znajdą w Dziekanacie. Coraz Ciekawiej? Pozdrawiam. gmv

Szanowny; Tow Prodziekanie to co, oddajemy Wschód, linia zakierzońskiego kraju, będzie dobrze????. Zachodem się "brzydzisz", bo to nigdy nie było Nasze, Polaków, widzę że, zostaje "Wierzynek". gmv Ale to OT, mam nadzieje że admin , zainterweniuje!! Może jednak wrócimy do tematu ... przypominam Dobre strony PRL-u..

No to zaczynamy; zrepolonizowano prastare piastowskie ziemie: Śląsk, Pomorze Zachodnie, Lubuszę, Warmię i Mazury - zrepolonizowano ziemie, co do których można mieć wątpliwości co do ich prastarej piastowskiej tradycji;

Panie, Wielce Uczony i Czigodny secesjonisto. Postaram się powoli, i dokładnie odpowiedzieć na Twe, nurtujące Cię wątpliwości. [ciach] PS. Masz problem, napisz na PW. 41pp [ciach] GW

..."myśli starców /to o mnie/ w przeszłość się uniosły, w owe lata szczęśliwe".... A teraz jeszcze do latek 60-tych, powrócę; "Dlaczego kocham PRL" ; bo byłem młody i sprawny i Dziewczyny mnie kochały, a ja Je! Fakt, było "przaśnie", ale wino marki Wino, z podpisem Tow. Wiesława, oraz gramofon Bambino, starczał. Mogłem pojechać w Bieszczady z namiocikiem i rozpalić ognisko w Mikowie, 816, Nasicznym, czy "Worku", o B. Niskim, nie wspomnę i nikt mnie nie "ganiał". Mogłem się wspinać po skałkach Jury K-Cz, czy szlajać po jaskiniach i nikt mnie nie "pogonił". Nawet met. "podciągową" i używając "nitów". A teraz to co macie, sztuczne ścianki !!! A gdzie ten specyficzny zapach przyrody,,,,,wiem, wiem, są doskonałe dezodoranty, ponoć robią wirytualne cuda. Serdecznie POzdrawiam gmv

Tak niestety, kłania się brak koordynacji, łączności, zakaz używania radia, bo podobno Gen Gąsiorowski, sprzedał szyfry niemiaszkom, a sam, jeździł po Częstochowie 05.09 Mercedesem i pił z nimi w "Polonii"; tak głosi miejscowa legenda. A na poważnie temat który poruszyłeś, jest bardzo ciekawy i wart "grzechu", postaram się coś "wygrabić". gmv

Witam Wszystkich! Pozwolę sobie "odświeżyć" wątek. Jako "nowy" w tym Szacownym Gronie, muszę zaznaczyć że, w temacie; Wojny Obronnej, Wojny Polskiej 1939, czy Kampanii Wrześniowej, orientuję się naprawdę niewiele, czy nawet jeszcze mniej; ale muszę jednak zwrócić uwagę, Szanownych Kolegów, na pewne "pokutujące", drobne nieścisłości. 1. Czy działania pod Mokrą, można nazwać bitwą, czy raczej walką, przecież odbywało się to, na szczeblu "taktycznym", a więc nie "bitwa". Ale może się mylę? 2. Dlaczego, panuje przekonanie że WBK + IV/84pp + 11BS??, walczyli z 1DPanc? Chyba tylko i aż tylko z 4DPanc. 3. Czy aby nie jest prawdą że, 1DPanc, głównie była spowolniona wysadzeniem, wiaduktu przez SG + plut sap 27pp, o działaniu, "mitycznej KD 7DP", już nie wspomnę, bo wg, mnie nie istniała, tak jak i OW 7DP Kłobuck, nic takiego nie stało na "osi" marszu 1DPanc. 4. Jedyne co "uprzykrzało" ruch 1DPanc, to były dalekie "ognie" 7DAC /3A105+3H155/, z pozycji na N od Częstochowy, /okolice koszar 7-baonu saperów/, Aniołów; prowadzony w kierunku Mykanów. 5. Już 02.09, czołówki 1DPanc "ogarnęły" na stacji Kłomnice, pociąg z rezerwistami. 6. W tym czasie WBKaw. toczyła walki w Ostrowach n/Okszą, a więc była głęboko "przeskrzydlona" od S. Post jest dość długi, dlatego nie warto go czytać, jak napisał user Zawisza Czarny. PS Witam Kol, Domena i Ciekawego. gmv