Nie chodzi o podobieństwa "w linii prostej", bardziej o mechanizm wojen. Jak wiadomo w starożytności sprawa zaczęła się od skonfliktowanych obywateli Epidamnos. Jedni poszli po pomoc do Koryntu (Sparta) a drudzy do Korkiry (Ateny). Dlaczego casus Wietnamu? A choćby dlatego, że tam też mamy dwa mocarstwa (USA, ZSRR), których interesy ścierały się w kontekście "małego" Wietnamu. Choćby dlatego.