Esplendido

gdzieś czytałem że jego osobisty lekarza podawał mu codziennie (w zastrzyku) wraz z codziennymi witaminami jakis narkotyk - ale wystarczy zwrócic uwage na zachowanie Adolfa po 20 lipca 44' (po nieudanym zamachu w wilczym szańcu) gdzie zachowywał sie tak jakby sobie strzelił większoł dawkę heroiny/amfetaminy, uważał sie wtedy za BOGA :]

poszło słabo - z poziomu podst. miałem 56%, a rozszerzonego 40% :] ale zdane - to sie liczy (bbo to ze zdawałem poszerzoną to był spontan ) tak dla zwąły zakreśliłem w arkuszu (ktory nam dawli do wypałnienia jakos w październiuku) że chce zdawać poziom poszerzony :]

NIEMIEC nie dopuszczono do LIGI ze względu na postanowienia traktatu wersalskiego,który zabraniał im wstępowania do tego typu "organizaji" :] a co do ZSRR....w 1918roku wątpie aby wstąpiły do L.N. => miały sporo własnych problemów (chociażby wojna polsko-bolszewicka)

stawian na u-boot'y typu VII, szczególnie seria C - najliczniejsza (pozniej powstało kilka jej odmiac C-41 , C-42) łącznie powstało około 65-70 u-boot'ów tego typu. [ Dodano: 2006-08-12, 12:17 ] dla wszystkich zainteresowanych polecam stronke: http://www.deutscheuboote.de/typen/typen.html http://www.deutscheuboote.de/dieboote/uindex-gr.html

przygotowywał sie do wojny z rosją, potrzebował żołnierzy, wiec dał nam "Księstwo Warszawski" (z którego poźniej (1815r. podczas kongresu wiedeńskiego) powstało Królestwo Polskie) - namiastkę wolności, ale tylko po to aby zdobyć zaufanie polaków i wykorzystać i w walce/wojnie przeciwko Rosji.

V1 miało to do siebie ze leciało na niskiej wysokosci - wystarczył zwykły samolot zeby ją zestrzelić, natomiast V2 jak już napisał Wodzu, po pierwsze jej duża prędkość, która wachała się od 2900km/h przy starcie do 5500km/h przy uderzniu w ziemie, po drugie to jej lot -> nie leciała jak jej poprzedniczka V1 poziomo, tylko wielkim łukiem praktycznie poziomo spadała na ziemie. wracajac do samej akcji AK -> najważniejsze bylo zlokalizowanie ośrodka badawczego w Peenemunde w skutek czego został on zbombardowany przez aliantów, spowodowało to budowe nowego (w rejonie Pustków-Blizna koło Dębicy) a tym samym opóźnienia w produkcji (od pierwszego odpalenia (9 września 44') do ostatniego 27 marca 45' odpalono łącznie 3170 rakiet V2 (wiekszość spadła na Londyn)) na podstawie rakiety V2 rosjanie opracowali R-5M

II wojna światowa to rónie bomba atomowa : hiroszima i nagasaki, jak mogliście o tym zapomniec ?!

ja stawiam na Tommy-gunn'a :] Thompson, używany tylko i wyłącznie dlatego że ametykanie nie mieli nic innego :-)

masz na myśli NAVAJO?amerykanie byli troszke zdeperowani, szukali języka który nie jest nigdzie zapisany (pisemnie) aby japońce go nie rozszyfrowały, i tak wpadli na indiańskie plemie NAVAJO Na pomysł wykorzystania języka Navajo do łączności w czasie II wojny światowej wpadł oficer artylerii Philip Johnston, syn prezbiteriańskiego duchownego-misjonarza, który nawracał Indian. Wychowany w rezerwacie, Johnston był jednym z tylko 30 białych, którzy na początku wojny znali język Navajo, wyjątkowo trudny, skomplikowany i nie posiadający swojego alfabetu. Z pomocą pierwszych 29 Navajo Johnston opracował szyfr oparty na ich języku. Przekazywane ustnie meldunki i rozkazy składały się z oderwanych słów indiańskich, które rozszyfrowując tłumaczono na angielski. Szyfrant używał następnie pierwszych liter angielskich słów do tworzenia tekstu komunikatu. Nie wszystkie słowa składano litera po literze. Dla zaszyfrowania około 450 terminów wojskowych nie istniejących w języku Navajo, używano indiańskich nazw zwierząt. Samolot- myśliwiec nazwano "kolibrem" (da-he-ti-hi) lub "jastrzębiem", samolot rozpoznawczy - wolniejszy -- był "sową", czołg - "żółwiem", okręt-amfibia - "żabą", a łódź podwodna -"żelazną rybą". Na specjalnych testach Johnston udowodnił dowódcom, że używając swego mówionego szyfru Navajo potrafią w ciągu 20 sekund zakodować, przesłać i rozkodować krótki komunikat wojskowy, którego przetworzenie i wysłanie zabierało ówczesnym maszynom szyfrującym pół godziny. Szyfr wykazał swoją skuteczność na polu walki. Jak powiedział jeden z dowódców, major Howard Connor, "bez szyfrantów Navajo, amerykańscy marines nigdy by nie zdobyli wyspy Iwo Jima". Tajemnice kodu znali tylko nieliczni wybrani oficerowie. "Był rozkaz zabraniający użycia kiedykolwiek słowa +Navajo+ - mówi Herbert Smith. W czasie jego służby w jednostce stale towarzyszyli mu dwaj żołnierze. Ich zadaniem było ochraniać "code talkers", ale i zapobiegać, aby nie dostali się do niewoli - w razie potrzeby mogli ich nawet zastrzelić. Zasługi indiańskich szyfrantów i istnienie ich kodu trzymano w sekrecie długo po wojnie - ujawniono go dopiero w 1968 roku. Bohaterów Navajo oficjalnie uhonorowano po raz pierwszy w 22 lat później na ceremonii w Pentagonie. Pięciu z nich otrzymało w 2001 r. Złoty Medal Kongresu z rąk prezydenta Busha. John Woo nakręcił film o tym : Windtalkers (polski tytuł:Szyfry wojny) z Nicolasem Cage'm

mała nieścisłość: na zdjęciu jest podpisane ze jest to U-118, oraz na kosku u-boot'a jest napisane: U-118 , podczas gdy U-118 został zatopiony 12 czerwca 1943 na Atlantyku, na pozycji 30.49N, 33.49W (43 zabitych i 16 ocalałych) Dołączam kilka informacji na jego temat: U-Boot U-118: Typ:XB Odbiór techniczny:6 grudnia 1941 Korvkpt. Werner Czygan Dowódca okrętu:6 grudnia 1941 - 12 czerwca 1943 KrvKpt. Werner Czygan Przebieg służby:4 patrole 6 grudnia 1941 - 30 września 1942 4.Flotylla jako jednostka treningowa 1 października 1942 - 31 października 1942 10.Flotylla jako jednostka bojowa 1 listopada 1942 - 12 czerwca 1943 12.Flotylla jako jednostka bojowa Sukcesy:4 statki zatopione o łącznym tonażu 14.989 ton 2 statki uszkodził o łącznym tonażu 11.945 ton (źródło: http://www.deutscheuboote.de/dieboote/u0118.html) [ Dodano: 2006-08-11, 23:45 ] przeanalizowałem oba zdjęcia bardzo dokłądnie, szukałem w internecie, i co dziwne - wszedzie są tylko te dwa zdjęcia - to troszke dziwne - srodek wojny:dochodzi do wypadq w skutek którego na brzedu ląduje wroga (Hastings znajduje się w południowo-wschodniej Anglii) łódź podwodna a robione są tylko 2 zdjecia. Analizując dogłębnie oba zdjęcia doszedłem do wniosq ze one sie od siebie znacząco różnia - na jednym widac funkiel nówka nieużywaną praktycznie łodź podwodna - zdjęcie jest bardzo dokłądne i szczegółowe, natomiast na zdjęciu drugim łódz ma mase obic, kilka dziur i generalnie wygląda niespecjalnie. niewspomne o kilku szczegółach którymi się różnią oba zdjęcia. A tak miedzy nami ktos moze mi wyjaśnić tą nieścisłość?angole uważają ze U-118 wyskoczyło im samo na brzegu a szkopy twierdzą ze U-118 wraz z całą załogą zatonął w zupełnie innym miejsci.

gdyby nie bitwa pod el-Alamein wojska osi (niemiecko-włoskie) bezproblemowo dotarły by do Aleksandii i Kairu. Bitwa pod el-Alamein doprowadziła (w pierwszej fazie) do zatrzymania wojsk osi, oraz (w drugiej fazie) do przełamania lini frontu, co z kolei zmusiło Africa Korps do ewakuacji z Afryki Północnej.

Battlefield jest tylko dobre :]

Kazik Staszewski - Kult/Kazik/Kazik na żywo/El Doopa/ gościnnie z Yougoton. Brian (Dexter) Holland - The Offspring Billie Joe Armstrong - Green Day Renars Kaupers - Brainstorm

teleexprass sie ceni za szybki przegląd informacji, szybko i jasno ukazuje co sie dzieje w świecie, natomias fakty bardziej dokładniej, mają najlepszy czas aniektowy a do tego stałych widzów.

jej głowna słąbością było to że nie wstąpiło do Ligi U.S.A, nie miała juz takiego przebicia (liga), bez ameryki nie miałą juz takiego poweru. troszke moim zdaniem źle postąpili uznjąc Gdańśk "wolnym miastem"

Alianci chcieli tymi nalotami podburzyć morale społeczności niemieckiej, oczywiście głownym celem było bombardowanie głownych niemieckich ośródków zborjeniowych (fabryki, linie kolejaowe etc.) ale chciali również przez to uświadomić społęcznosci niemieckiej, że wojna nie ma sensu,żeby sie poddali. Sęk w tym że naloty te głównie zadawały straty niewinnym (?!) niemcom, zwykłym cywilom, ktozy tracili dach nad głową a wraz z nim niejednokrotnie dorobek całęgo życia...

wg. mnie głowną przyczyną klęski był zrzut w kilku "ratach" - zawiniła pogoda - jak zwykle miało byc łądnie i słonecznie - ale nie było (podobnie jak 5czerwca 44' - kiedy to mial sie odbyc desant w normandii) Montgomery troszke za szybko chciał to rozegrać - za szybko chciał zdobyć Berlin, dał swoim ludziom stanowczo za mało czasu

z polskiej wódki, z polskiego piwa, z polskiej policji (jak cza to ich nie ma), z polskich kibiców :-)

nalezy sie zastanowic nad Gwiazdą i Walentynowicz, mogli byc rozdrażnieni ze Wałęsa ich delikatnie odsunął... moze chcieli sie zemscic ?!

jeżeli by sie przyznał to by była mała wtopa :-) nie miał wyjścia musiał zaprzeczyć, Jankowski to generalnie postac bardzo kontrowersyjna, wiec nie zdźiwiłbym sie za bardzo gdyby sie okazało ze to on był Delegatem ;]

dzisiaj oglądłem w koncu ten filmik, dosyć ciekawy, sporo rzeczy o NASZYM papieżu, których sie nie wiedziało, polecam

Carrie Fisher - ale tylko w latach świetności (Gwiezdne wojny)

a co z Jankowskiem ? ostatnim czasem cos o nim głośno... [ Dodano: 2006-08-10, 12:51 ] miał kontakty z Solidarnościa, niby współpracował z nimi, miał kontakt z Wałęsą - znali się... więc...czemu by nie ksiądz-prałat Jankowski

oczywiscie Kozacy, Red Alert 2 tez jest niezły, ale Warcraft II :-) no i III jest best of the best

yyy....ekonomia ;]