-
Zawartość
429 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Vapnatak
-
No, to diametralnie zmieniłoby sens całego zadania. Należałoby też zmienić kolejność epok. vapnatak
-
No tak, ale nauczyciel historii uczy tego co rok, więc ma czas by się dokształcić. vapnatak
-
A niech mu i będzie! Byle by zrobił to tym razem poprawnie. vapnatak
-
To chyba będzie najrozsądniejsze wyjście, a jako końcowe stanowisko zanegować to o co pytał Wasz psor. vapnatak
-
No pewnie, bo jak widać, uczniowie są mądrzejsi od swego "psora", a ten wariuje bo: 1. Ma już jakiegoś "gotowca" do sprawdzania tych Waszych wypocin. 2. Nie chce mu się nawet pomyśleć, że zrobił najczystsze głupstwo. 3. Odwala przysłowiową maniane, bo inaczej nie może, bo najzwyczajniej nic nie umie. 4. Woda sodowa mu do głowy uderzyła, bo dowiedział się ostatnio, że dostanie podwyżkę o stówę, zgodnie z projektem rządowym. Echhhhhhh... Dokładnie, albo dawaj go tutaj, to się go wyprostuje w trybie natychmiastowym! Możesz mu też podać adres tej strony i niech się odezwie do mnie na priv. to mu udzielę minikorepetycji, tudzież konsultacji jak na studiach. vapnatak
-
No to albo się rąbnęłaś, albo macie profesora pasującego na nauczyciela historii jak przysłowiowa pięść do nosa! W ogóle zauważam tutaj jeszcze jedną, najważniejszą arcynieścisłość. Otóż jak można wskazywać relację między czymś co skończyło się dlatego, że powstało coś nowego... i między czymś co powstało by tamto mogło się skończyć? vapnatak
-
Ale treść. Jak można wynajdywać wspólne relacje między źle ułożonymi chronologicznie epokami z innymi epokami zaliczonymi do "ery kamienia łupanego", czyli brąz i żelazo? Poprawnie winno być paleolit (1), mezolit (2) i neolit (3) - epoki kamienia łupanego (choć to już błędna, wręcz archaiczna nazwa) oraz brąz i żelazo. vapnatak
-
Jerzy Strzelczyk, Średniowiecze - Jakie? Jak?, [w:] Wykłady Inauguracyjne Instytutu Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza - semestr zimowy 2008/2009, pod. red. K. Ilskiego, Poznań 2009. vapnatak
-
A któż to wymyślił takie zadanie? Przecież to nie ma nawet najmniejszego sensu. vapnatak
-
I tak i nie. Tyszkiewicz jako historyk i źródłoznawca, bez wspomagania się źródłami archeologicznymi, udowodni jaka była etnogeneza plemienia. Poza tym, o archeologii Hunów jest książek cała masa. Wystarczy wspomniec autorów: Thomson, Menschen-Haelfen, Altheim, Petrov, Mączyńska, Kokowski, Magomedov, Kiss, Alfoldy, Bona etc. etc. Deformacja czaszek, tzw. piramidowych spotykana była nie tylko u Hunów, bo i u irańskich Alanów, Jazygów, wschodniogermańskich Gepidów, Herulów i Gotów. Barwne opisy hord huńskich pióra Ammianusa Marcellinusa czy Jordanesa niosą ze sobą pewna nutę przesady oczywiście. Pamiętać trzeba, że dla przeciętnego Rzymianina widok atakujących Hunów był porównywalny do tego jaki mieli okazję widzieć Inkowie widzący Europejczyków na koniach. Rzymianie mieli okazję już od bardzo dawna zetknąć się z koczownikami, ale Hunowie jednak byli inni. Ich taktyka powodowała jeszcze więcej zniszczeń niż li ta, z którą spotykali się ze strony koczowników dotychczas. Następnie sprawa jest taka, że o dziwo Hunowie zostali trafnie określeni jako największe zło jakie mogło wtedy spotkać Rzym. To ich wszak wszyscy ówcześni piszący autorzy tekstów obwiniali o sytuację jaka od końcówki IV w. trawiła Cesarstwo. Stąd też ów barwne opisy najeźdźców ze Wschodu musiały wywoływać dodatkowo owo uczucie. Musiały być podrasowane, co niekoniecznie musiało się wymijać z prawdą. vapnatak
-
Roger Collins, Hiszpania w czasach Wizygotów 409-711
Vapnatak odpowiedział Furiusz → temat → Archeologia i starożytność
Oczywiście miałem okazję czytać tę książkę. Szczerze powiedziawszy to jestem nieco rozczarowany; w pierwszej chwili kiedy dowiedziałem się o jej istnieniu, to ucieszyłem się niezmiernie, że R. Collinsa książka, i to o tej tematyce, została przetłumaczona na język polski. Naukową pieczę oraz edycję polskiej bibliografii wykonał Jerzy Strzelczyk. Niestety, tłumaczenie jest do bani oraz naszpikowane wieloma błędami. Na przykład (patrze na str. 20), angielski autor pisze, że najazd Hunów miał zniszczyć ostrogocką potęgę władna przez Ananaryka. Dalej (str. 21) Collins ciekawie podchodzi do kwestii tożsamości Wizygotów, ale jest to po prosto... brednia... Na str. 37 autor uważa, że Teodoryk był regentem Amalryka (idzie już o państwo wizygockie), co jak wiemy od dawna zostało obalone. Jestem przekonany, że o niebo lepszą pozycją do tego zagadnienie jest "Historia Gotów" H. Wolframa, tudzież "Goci - rzeczywistość i legenda" J. Strzelczyka. vapnatak -
Quiz Starożytność
Vapnatak odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Oczywiście. "Germania", rozdz. 44: "Za Lugiami Gotonowie rządzeni przez królów, nieco surowiej niż inne ludy germańskie, wciąż jednak bez utraty wolności. Tuż obok, przy Oceanie, Rugiowie i Lemowiowie..." vapnatak -
Quiz Starożytność
Vapnatak odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Co by tu... Mam! Jakie trzy plemiona zamieszkiwały "trans Lugios" (za Lugiami) według Tacytowej "Germanii"? vapnatak -
Quiz Starożytność
Vapnatak odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Teodoret rodem z Cyru. vapnatak -
O, thx! Dobrze jest sobie przypomnieć ten numer! A ja mam ostatnio fazę na to: http://www.youtube.com/watch?v=uMVnEGcMsFs vapnatak
-
Łeeeeeeeeeeeee, to się dałem zrobić! Ale nic to, mam oryginał angielski gratis! vapnatak
-
Kalendarium Starożytności!
Vapnatak odpowiedział legion → temat → Katalog artykułów historycznych użytkowników
Tym bardziej, że rok 800 to już wieki średnie. Moja uwagę zwróciło jednak najbardziej to, że podawano daty i następnie kolejne, niezwykle od siebie oddalone w czasie. Przykładowo część kalendarium, w której główną rolę grali Rzymianie. Od wybuchu Wezuwiusza w 79 r. n.e. nastąpił skok do 150 r. n.e., a następnie do 250 i 268. Ileż ważnych wydarzeń nastąpiło ot choćby w tym przedziale czasowym, jak najbardziej udokumentowanych źródłowo! Podobnie w okresie właściwym schyłkowego antyku i istnienia Imperium Rzymskiego, gdzie od ważnych dat aż się roi! Uważam kalendarium za przerzedzone, choć doceniam chęci. Ufam, że Kolega innym razem podejmie się bardziej szczegółowego indeksu wydarzeń. vapnatak -
Dwa miesiące było laby, a teraz kolejne dziesięć trzeba spędzić na odrabianiu cudzych prac domowych! Echh, skąd ja to znam! vapnatak
-
Kalendarium Starożytności!
Vapnatak odpowiedział legion → temat → Katalog artykułów historycznych użytkowników
Poza tym jeśli decydujemy się na utworzenie kalendarium antycznego, to skończmy go na właściwej dla nas dacie, czyli na 4 września 476 r. n.e. Reszta to już średniowiecze, nawet jeśli by jeszcze przez ok. 324 lata istniało Imperium Majów. A zatem owo imperium istniało na przestrzeni dwu epok historycznych. vapnatak -
No tak, ale jak wiemy, Prusom wcale się nie śpieszyło z przyjęciem chrześcijaństwa. vapnatak
-
Kalendarium Starożytności!
Vapnatak odpowiedział legion → temat → Katalog artykułów historycznych użytkowników
Przyznam się szczerze, że końcówka została wykonana tak od niechcenia. Wraz z biegiem wieków tych wydarzeń jest coraz więcej, a co za tym idzie, kalendarium robi się coraz gęstsze od dat. Lata od 1 - 800 to są niezwykle przetrzebione, no a starożytność tak de facto skończyć powinniśmy na V w. vapnatak -
Może się to komuś przyda. P. E. Schramm, Herrschaftszeichen und Staatssymbolik. Beiträge zu ihrer Geschichte vom dritten bis zum sechzehnten Jahrhundert, Stuttgart 1954 - 1978. B. Maisel, Archeologia prawna Europy, Poznań - Warszawa 1989. B. Maisel, Archeologia prawna Polski, Poznań - Warszawa 1982. W. Lapis, Rex utilis. Kryteria oceny władców germańskich we wczesnym średniowieczu (od połowy V do początku VIII wieku), Poznań 1986. vapnatak
-
Nota bene pod jakimś błahym pretekstem, jakiś błędów w nawigacji statkami. vapnatak
-
Czy Prusowie życzyli sobie takiej sytuacji? No a jeśli to by nic nie dało? Jeśli Prusowie byliby nie w ciemię bici i zachowali swoją "niepodległość religijną" do czasów inkorporowania ich terytoriów i ich samych do granic RON i tam doczekali prawdziwie liberalnych czasów? Jak wyglądałaby ta sytuacja? vapnatak P.S. Albo coś poplątałem, albo też sam "padłem ofiarą" alternatywnych koncepcji.
-
Z mojej strony ów topór wojenny nigdy nie został wykopany. Ale jak powiadasz, zostawmy to. Dokładnie. W zasadzie to mógłbym się przyczepić, jak kolega Wiesław z Bogdańca , że religia to bardzo znaczna, jeśli nie najważniejsza część kultury, zwłaszcza dla takiej ludności jakim byli Prusowie, ot choćby. I miałbym rację! Ale nie w tym rzecz. Oczywiście, masz pełną słuszność, że nie powinno się wspominać tylko li o religii, podejmując akurat taki problem. Jednak w przypadku Prusów ów problem religijny ma palące znaczenie, gdyż jak powiadam, okrzyknięci zostali "ostatnimi poganami Europy", a i ich gnębienie przez państwa chrześcijańskie, pomijając już kwestie zagarnięcia przez te ich terytoriów, było powodem tegoż. Masz też rację, że wcielenie ich w ramy RON-u nie powodowałoby ich osłabnięcia kulturowego, lub raczej charakterystycznych cech ich istnienia. RON była jeśli chodzi o te kwestie niezwykle liberalna. Porównywanie Prusów do Litwinów, Rusinów, Łotyszy, Niemców i Żydów, niestety, ale chyba jest tutaj nie na miejscu. Przecież te nacje praktykowały, czy też otaczały się wokół podobnych obrządków jakimi było chrześcijaństwo. Żydzi jako judaiści, Niemcy jako protestanci, Rusini prawosławni lub grekokatolicy, Łotysze i Litwini katolicy lub praktykujący obrządek wschodni. No a Prusowie ze swą wiarą od praojców? Jednak ja dale będę podtrzymywał moje stanowisko; co jeśli Prusowie, którzy zetknęli się z fenomenem chrześcijaństwa, nie zechcieli przyjąć chrztu w ogóle i jako niezależna mniejszość etniczna (wedle Twojej koncepcji) nadal praktykowałaby starą religię? Czy uważasz, że pod koniec XV w., a już na pewna w ciągu XVI i XVII w. takie fenomen utrzymałby się? Osobiście byłbym rad takowej sytuacji! vapnatak