Martinus

Rzeczywiście jest taka interpretacja.W Europie zachodniej Tatarów nazywano "Tartari" kojarząc ich z piekłem - "Tartarus" Sama nazwa jest jednak pochodzenia wschodniego.

Pamiętam,że po przeczytaniu +/- 20 stron "Ani z Zielonego Wzgórza" mój mózg odmówił mi posłuszeństwa i dałem sobie spokój Ulubione lektury? - "Inny Świat" "Rozmowy z katem" "Proces" "Zbrodnia i kara"

Naturalnie zaznaczyłem to tylko w ramach informacji. Co do neandertalczyków w Polsce to oczywiście nie ma żadnych wątpliwości, że na naszych ziemiach przebywali sęk w tym, że póki co nie udało się znaleźć ich szkieletu.O ile dobrze kojarzę to tutaj mówimy o dwóch zębach więc byłbym ostrożny z tym newsem Jeśli zaś chodzi o Radymno to jest ono najbardziej znane z odkrycia jeszcze w XIX wieku srebrnej głowy byka przez niektórych interpretowaną jako celtycką.Niestety okaz niedługo po znalezieniu przepadł.

Wielka Historia Polski t.1 jest z 1998.Całość ma tylko + 300 stron więc już z natury jest przeznaczona dla szerokiego kręgu czytelników, co oczywiste w "Prehistorii" tych informacji jest więcej i są one bardziej szczegółowe. Rzeczywiście czas leci jest to już 12 lat i zapewne nowa synteza jest tylko kwestią czasu. Dla uzupełnienia jeśli chodzi o syntezę "Prehistorii powszechnej" to mamy z tej samej "Fogry" stosunkowo świeże opracowania.

Tak jest dlatego mając owy spór, który na sąsiednim Forum niekiedy bywa bardzo ostry w pamięci zamiast stwierdzenia "od przybycia Słowian" które jednoznacznie przekreślałoby autochtonistów przedstawiłem jednocześnie wersję alternatywną: "Od okresu Wędrówek Ludów" Tak czy siak według mnie takie doprecyzowanie byłoby bardzo przydatne.

Są jeszcze kilkutomowe "Pradzieje ziem polskich" i jednotomowa "Historia starożytna ziem polskich" ale również nie są to pozycje świeże. Co do pomysłu nowej syntezy to zapewne również powinna mieć charakter wielotomowy gdyż jednotomowa publikacja o której wspomniałem wyżej już jest i informacje w niej zawarte w 99% procentach pozostają aktualne.

W domu stosunek raczej neutralny, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia skoro historią interesowałem się już od wczesnej podstawówki.Od czasu do czasu słyszę jeszcze zdanie: "Masz tyle książek po co Ci następne?" ale ostatnio chyba zdali sobie sprawę, że uodporniłem się na takie uwagi Podobnie jak w przypadku Kolegi Lancastera przesiadywanie na historykach również odbierane jest negatywnie. W szkole sytuacja była podobna jak w przypadku Kolegi Samuela Łaszcza, ale jako, że aktualnie jestem już na studiach ten etap mam już za sobą. Co do pozostałych pasji jest nią oczywiście sport, ale akurat to jest całkowicie zrozumiałe i naturalne

Biorąc pod uwagę że celem tej strony jest popularyzowanie historii a jednym z narzędzi jest Forum na którym z lepszym czy też gorszym skutkiem piszemy to zapewne tak. Co do meritum pytanie brzmi jaki cel ma dana publikacja i do kogo jest skierowana.Jeśli krąg czytelników zawężony jest do specjalistów a publikacja czysto naukowa styl pisarski schodzi na dalece dalszy plan.Jeśli natomiast książka ma mieć charakter popularno-naukowy to niewątpliwie obowiązkiem autora jest dostosować język do wymagań określonej grupy odbiorców.

Pełna zgoda dyskusja o Biskupinie powinna być prowadzona w dziale "Prehistoria" co jednak wymagałoby korekty opisu tego działu.Mamy bowiem nazwę "Początki państwa polskiego" a w opisie wszystko co działo się na terenach Polski przed panowaniem Mieszka I.Taki zakres chronologiczny oznacza przedział de facto od pierwszych śladów osadniczych 500 tyś lat temu po owe panowanie. Moim zdaniem należałoby zamieścić korektę w opisie na: "Ziemie polskie od czasu przybycia Słowian(czy też od Wędrówki Ludów aby było mniej kontrowersyjnie) do 966 roku" Wątpliwy w tym dziele jest nie tylko ten temat ale np: https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=5934 https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=4977

"Prahistoria ziem polskich" stety/niestety ma już swoje lata a archeologia jak wiadomo jest taką dyscypliną naukową, że stan naszej wiedzy zmienia się bardzo szybko, więc jednak lepiej zaglądnąć do nowszych publikacji

Brak informacji czy może brak chęci uzyskania informacji? Jeszcze raz wypada na sam początek polecić sztandarową pozycję "Wielka Historia Polski" T.1 autorstwa profesorów Kozłowskiego i Kaczanowskiego.Trudno o lepszą syntezę prehistorii Polski...

Niewątpliwie.Dla ukazania różnicy można powołać się na jakość wyrobów ceramicznych.Po okresie wędrówek ludów podobna jakość pojawi się na naszych ziemiach chyba dopiero w późnym średniowieczu czy nawet w okresie wczesnonowożytnym.Chociażby to ukazuje wysoki poziom wytwórczy,organizacyjny,społeczny tych ludów.

Ciężko powiedzieć, że ją ponumerował.Cyferki po nazwie stanowiska to nic innego jak poszczególne warstwy.Schliemann pierwotnie uważał iż "Troja homerowa" jest oznaczona jako II.Dopiero potem się okazało, że owa warstwa jest tak na prawdę starsza o 1000 lat od zakładanego przedziału chronologicznego.Obecnie jako ta legendarna Troja interpretowana jest warstwa VI lub VIIa. Polecam przeczytać artykuł: http://archeowiesci.wordpress.com/2007/09/...roja-bez-mitow/

Skoro mowa o Catal Hoyuk to myślę że warto byłoby wymienić również Jerycho z okresu neolitu preceramicznego A jak i B.Zmarłych chowano również pod podłogami domostw jednak w odróżnieniu od mieszkańców Anatolii bez darów grobowych.Uwagę zwraca jednak fakt, że niekiedy już w samym domostwie odkryto osobno czaszki położone na wyeksponowanym miejscu, niektóre oblepione gliną które mogą przypominać rodzaj maski.Oprócz kultu przodków można owe znaleziska interpretować jako kolejny dowód rosnącej stratyfikacji społecznej.

Nasze w sensie jak mniemam ludności zamieszkującej ziemie polskie bez wchodzenia w kwestie etniczne - przynajmniej ja to tak zinterpretowałem. Oczywiście rozumiem Twoje intencje nie mniej wydaje mi się ,że ciężko porównywać owe ludy z czymś tak wyjątkowym jak Imperium.Zważywszy na poprzedników tych jednostek a zwłaszcza na następców na naszych ziemiach były to rozwinięte organizmy społeczne.

W temacie o średniowiecznych mieczach nie może chyba zabraknąć dwóch nazwisk które o dziwo nie zostały tutaj uwzględnione a mianowicie klasyczne typologie autorstwa Ewarta Oakeshotta oraz Jana Petersena.

Przepraszam, że się czepiam słów,ale chyba trudno nazwać owe organizmy prymitywnymi.Przywołane przez Ciebie znaleziska archeologiczne świadczą o czymś zgoła innym. Przechodząc do meritum zarys zagadnienia oraz dalszą bibliografię można znaleźć w "Wielka Historia Polski" t.1

Werner Schlager - Ostatni Europejski Mistrz Świata w tenisie stołowym - Paryż 2003.Zdecydowanie najinteligentniej grający ze wszystkich zawodników w tej dyscyplinie. http://www.youtube.com/watch?v=Bh9s6WxYtfw...feature=related Pomimo licznych wpadek dopingowych od 98 roku a może nawet wcześniej dokładnie nie pamiętam kibicowałem Marco Pantaniemu.Niepowtarzalny styl jazdy. Zawsze też podziwiałem Ole Einara Bjoerndalena, Davida Robinsona i Karla Malone. Z piłkarzy naturalnie Patrick Kluivert.

Mój typ to naturalnie redaktorzy Jaroński i Wyrzykowski komentujący Biathlon oraz Kolarstwo na Eurosporcie.Wielki profesjonalizm zawsze w pełni przygotowani do swojej pracy.Nawet 2,5 godzinną relację z płaskiego etapu na którym nic specjalnego się nie dzieje potrafią swoim komentarzem urozmaicić. Zimoch ma swój specyficzny styl.Jednym odpowiada innym zapewne mniej.Na pewno mecz Widzewa z Broendby z jego komentarzem przeszedł do historii Ja z komentatorów piłkarskich miałem sentyment do Jacka Banasikowskiego.Niestety ostatnio został bardzo mocno "zakurzony"

Z jakiś powodów został ściągnięty z Nantes w dodatku jeśli informacje które znalazłem są prawdziwe za przeszło 4 miliony euro.Obecnie co ciekawe gra w Odense czyli pewnie byłby w zasięgu najlepszych polskich klubów

To, że kariery nie zrobił w Manchesterze nie oznacza, że jest słabym piłkarzem.Solidny rzemieślnik. Pod wszystkimi nazwiskami które wymieniłeś naturalnie podpisuję się. Foe oczywiście wielka szkoda.Meczu na żywo chyba wtedy nie oglądałem, ale całą sytuację bardzo dobrze pamiętam...

Zagramy pewnie znowu futbol na tak i skończy się jak zazwyczaj... A co do Kamerunu to pełna zgoda chociażby w porównaniu z 2002 rokiem różnica jest zasadnicza.Takie nazwiska jak Olembe, Wome, Geremi czy Djemba-Djemba wtedy mówiły same za siebie.Obecnie kadra ma zdecydowanie mniejszy potencjał.

Nie cenzura chronologiczna nie jest jednakowa na wszystkich obszarach.Ludność kultury przeworskiej jak i innych jednostek z epoki żelaza czy nawet wczesnego średniowiecza można badać głównie na podstawie źródeł archeologicznych a nie pisanych. Istnieje jeszcze przecież termin protohistoria która bada ludy które same pisma nie znały natomiast takowe przekazy o nich samych się zachowały. Należy jeszcze pamiętać, że o ile rzeczywiście pojawienie się pisma datuje się na IV tysiąclecie BC to dla Egiptu czy Bliskiego Wschodu w dalszym ciągu badania archeologiczne stanowią fundament wiedzy.Taki realny przełom w którym to na pierwsze miejsce wychodzi warsztat badawczy historyka a nie archeologa ma miejsce dopiero w I tysiącleciu BC. To niestety jest tylko i wyłącznie legenda na tą chwilę nie ma żadnych dowodów na intencjonalne pochówki neandertalskie. Najbardziej znanym odkryciem szkieletu neandertalskiego interpretowanego przez niektórych jako pochówek jest ten z Jaskini Shanidar gdzie niektórzy chcą tam nawet widzieć kwiaty na grobie.Spory co do interpretacji tego znaleziska toczą się w dalszym ciągu. Co do kurhanów to największe wrażenie robią te z obszarów stepowych charakterystyczne dla Kimmerów,Scytów czy Sauromatów które nie przypadkowo noszą nazwę "Piramid stepu"

W zasadzie ja już też Mogę polecić z czystym sercem każdemu.Wynik jest wypadkową oprócz oczywiście umiejętności stricte sportowych także elementów technicznych,taktycznych a przede wszystkim psychologicznych.Grać z satysfakcją dla siebie można absolutnie bez ograniczeń wiekowych.

Tenis stołowy konsekwentnie od dobrych 10 leciu lat.Niestety brak czasu oraz kłopoty z kręgosłupem zmusiły mnie do ograniczenia jego uprawiania. Bardzo lubię koszykówkę chociaż nigdy profesjonalnie nie grałem.Dla relaksu i odprężenia 2-3 razy w tygodniu biegam.