Skocz do zawartości

njczyziu

Użytkownicy
  • Zawartość

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O njczyziu

  • Tytuł
    Ranga: Uczeń

Poprzednie pola

  • Specjalizacja
    Starożytność
  1. Wojska zabezpieczające granice, ważniejsze miasta -

    Pewnie zawsze władcy mieli dylemat w takich sytuacjach, czy zmniejszyć ilość żołnierzy przy granicach, miastach (liczyć na łut szczęścia, że nikt nie zaatakuję) i dzięki temu mieć np. o połowę więcej żołnierzy, którzy mogą uczestniczyć w wielkich kampaniach lub bardzo ważnych bitwach (wiadomo, im więcej żołnierzy to zawsze większe szanse na sukces), czy może spróbować przezwyciężyć wroga o wiele mniejszymi siłami, ale za to mieć większą pewność, że żaden z sąsiadów w tym czasie nie będzie próbował wtykać nosa w nie swoje sprawy
  2. Wojska zabezpieczające granice, ważniejsze miasta -

    A jak wyglądało "zostawianie" wojsk np. przez Aleksandra w zdobytych przez niego miastach, by w razie czego zapobiec różnorakim buntom ze strony mieszkańców czy tworzenia się wrogich wojsk w podbitych prowincjach? Aleksander podbił ogromne tereny, w których było wiele ważnych miast, gdyby zostawiał nawet te 1000 żołnierzy w każdym z nich, sam by miał ogromne braki militarne i nie mógłby kontynuować dalszej kampanii zmierzającej ku Indiom. Jeżeli ktoś z Was posiada jakieś dane orientacyjne na temat ilości pozostawianych żołnierzy przez Aleksandra w podbitych miastach/prowincjach to bardzo proszę o podzielenie się nimi.
  3. Wojska zabezpieczające granice, ważniejsze miasta -

    Chodziło mi o cały obszar Polski i Listwy, nie wiedziałem jak to objąć w jednym wyrazie Postanowienia z Unii w Krewie już wtedy funkcjonowały, Jagiełło sprawował władze w tych dwóch krajach. Jednak rzeczywiście do unii realnej trzeba było jeszcze poczekać ponad 150 lat. A można wiedzieć ilu (oczywiście orientacyjnie) żołnierzy Jagiełły broniło kresów Polski i Litwy w 1410r? Czy władcy głównie zabezpieczali granice swojego państwa, czy może także jakieś większe centralnie położone w kraju miasta? Wiadomo, jeżeli wróg poradzi sobie z wojskami stacjonującymi na granicach to pewnie parł naprzód by dojść do jakiegoś większego miasta, które będzie stanowiło jakiś strategiczny punkt odniesienia całej wojny, tylko czy w takich większych miastach (które leżały nawet mniej więcej po środku danego kraju) stacjonowały jakieś większe oddziały czy raczej małe? Może dopiero po tym jak wróg przełamał opór na granicy, zbierały się w takich miastach duże wojska? Byłoby to chyba lepsze rozwiązanie, by na granicy postawić w stan gotowości średnio-wielkie oddziały, a w miastach by "urzędowały" te większe. Wtedy gdyby coś poszło nie tak podczas obrony kresów swojego państwa, zawsze jest jeszcze szansa na to by wszystko naprawić później po tym jak wróg wejdzie już na dobre na obszar danego kraju. Istnieje możliwość dłuższego przygotowania wszystkiego w odpowiedni sposób by zgotować jak "najmilszą" niespodziankę przeciwnikowi. Gdyby było odwrotnie to porażka z przeciwnikiem na własnej granicy oznaczałaby bardzo duże prawdopodobieństwo przegrania całej wojny.
  4. Wojska zabezpieczające granice, ważniejsze miasta -

    Pisałem o Jagielle, post niżej zobaczyłem imię Władysław i tak mi się skojarzyło, tylko, że Jagiełło był Władkiem "II" a nie "IV". Mój błąd Nie mam pojęcia, wiem, że na Spartan 20 tys. trackich najemników wystarczyło, więc w samej Tracji musiało być o wiele, wiele więcej żołnierzy niż te, które posiadał Antypater. Dodatkowo Macedonii mogły jeszcze zagrozić plemiona Illiryjskie, które na pewno także przeważały liczebnie wojska stacjonujące w Macedonii.
  5. Wojska zabezpieczające granice, ważniejsze miasta -

    Czytałem, że Antypater miał pod swoim dowództwem ok. 12 tys. piechoty i 1,5 tys. jazdy, więc to bardzo mało jak na zabezpieczenie kraju przed wrogiem, tym bardziej, że Aleksander ze swoimi licznymi wojskami był tysiące kilometrów od niego. Niby dzięki ogromnym funduszom przysłanym przez Aleksandra mógł on zorganizować 20 tys. armię trackich rebeliantów i pokonać Spartan, ale gdyby były jakieś problemy z dotarciem pieniędzy czy organizacją wojsk to mogłoby być krucho. Czytałem przed chwilą, że wojska kwarciane utworzył po raz pierwszy pierwszy Zygmunt II August w latach 1562-1563 oraz 1567, więc za Jagiełły musiało się to chyba jakoś inaczej nazywać.
  6. Witam, od pewnego czasu gnębi mnie pewna rzecz, mianowicie chodzi o to jak duże wojska pozostawały w kraju, jego granicach, miastach po tym jak ogromne (główne) wojska wyruszały na jakąś kampanię np. przeciwko sąsiadowi, by rozegrać tam wielką, decydującą bitwę o np. sprawowanie kontroli nad jakimś ważnym terenem lub osłabieniem militarnej pozycji wroga wśród innych państw, czy starań o całkowity podbój danego państwa. Gdy np. Aleksander Wielki wyruszył z wielką armią na Persję, jak wielkie wojska pozostawił w Grecji/Macedonii jako swego rodzaju zabezpieczenie przed najazdem ościennych państw? Zapewne gdy władca/wódź wyruszał w tak odległą, długą, męczącą wyprawę nawiązywał stos traktatów pokojowych z sąsiadami, ale w końcu nigdy nic nie wiadomo, każdą umowę można złamać i zagarnąć w tym przypadku łatwy łup. Gdy np. Jagiełło wyruszył na Grunwald z wielką ilością żołnierzy, to wschód, zachód i południe pozostawały bezbronne na ewentualne ataki sąsiadów, szczególnie ogromny wschodni obszar RON, przecież obce państwa mogłyby wykorzystać tą chwilową bezsilność i podjąć działania wojenne w tych miejscach, grabiąc, łupiąc, a może i nawet przyłączając do siebie te tereny. Orientuje się może ktoś z Was, jak to wszystko kiedyś wyglądało? Pozdrawiam
  7. Państwo polskie w tych czasach prawnie nie istniało, nie ma królów z tej dynastii włączonych w poczet polskich władców. To, że ktoś się samozwańczo nazwie królem danego państwa nie oznacza, że tak jest w rzeczywistości i wszyscy przyjmą to z uśmiechem od ucha do ucha. Więc trzeba by tu polemizować, czy Polska wtedy istniała i miała swojego elekcyjnego króla czy też tak jak w 99,9% przypadków jest opisane, przestała w tym czasie istnieć, a jej ostatnim królem do 1795r. był Stanisław August Poniatowski.
  8. Szkoda, bo każdy rządzący w kraju ród sprawiał, że zmieniał się także ustrój polityczny, więc nie rozumiem skąd takie zastraszanie mnie z Twojej strony. Poza tym przeczytaj dokładnie, a dowiesz się, że te tematy nie są takie same. Tak jak pisałem już w innym miejscu, chciałem dowiedzieć się co nieco na ten temat, a to, że w różnych okresach działalności państwa polskiego sposób opłacania władców jak i ich status majątkowy zmieniał się często bardzo znacznie to już nie moja wina. Jest to forum dla osób dociekliwych, lubiących porozmawiać o historii, więc w czym problem? Myślę, że to ciekawy temat, gdy napisałem o tym wszystkim w dziale ogólnym spotkałem się z opiniami, że jest zbyt uniwersalny i abym go założył w kilku działach, wtedy będzie bardziej przejrzyście, i będzie można skoncentrować się bardziej na jednym danym okresie historycznym. Dostosowałem się do tych wskazówek i myślę, że jest warto, bo temat należy ponoć do tych, które można w mocny sposób rozbudować.
  9. Witam, jak przedstawiała się sytuacja opłacania władców przez odpowiednie organy państwowe, za czasów RON? Czy wtedy władcy mieli władzę absolutną jeżeli chodzi o to na co mają zostać przeznaczone pobrane przez społeczeństwo podatki? Czy mogli zarządzić by np. 90% pieniędzy uzbieranych od "podatnika" przeszło na ich prywatne konta? Jak to wszystko wyglądało, kto zarządzał tym, jak ma być opłacany władca i ile mu się należy, a także jak często był on opłacany, czy co tydzień, miesiąc, rok, oraz ile pieniędzy "dostawali" (o ile są jakieś źródła na ten temat) ci najlepiej opłacani władcy z tego okresu? Który władca z w/w czasów najbardziej się wzbogacił i tym samym miał najpotężniejszy prywatny skarbiec na przeznaczenie go dla swoich własnych celów? Pozdrawiam
  10. Witam, jak przedstawiała się sytuacja opłacania władców przez odpowiednie organy państwowe, za czasów Andegawenów i Jagiellonów? Czy wtedy władcy mieli władzę absolutną jeżeli chodzi o to na co mają zostać przeznaczone pobrane przez społeczeństwo podatki? Czy mogli zarządzić by np. 90% pieniędzy uzbieranych od "podatnika" przeszło na ich prywatne konta? Jak to wszystko wyglądało, kto zarządzał tym, jak ma być opłacany władca i ile mu się należy, a także jak często był on opłacany, czy co tydzień, miesiąc, rok, oraz ile pieniędzy "dostawali" (o ile są jakieś źródła na ten temat) ci najlepiej opłacani władcy w czasach Andegawenów i Jagiellonów? Który władca z w/w rodów najbardziej się wzbogacił i tym samym miał najpotężniejszy prywatny skarbiec na przeznaczenie go dla swoich własnych celów? Pozdrawiam
  11. Witam, jak przedstawiała się sytuacja opłacania władców przez odpowiednie organy państwowe, za czasów Piastów? Czy wtedy władcy mieli władzę absolutną jeżeli chodzi o to na co mają zostać przeznaczone pobrane przez społeczeństwo podatki? Czy mogli zarządzić by np. 90% pieniędzy uzbieranych od "podatnika" przeszło na ich prywatne konta? Jak to wszystko wyglądało, kto zarządzał tym, jak ma być opłacany władca i ile mu się należy, a także jak często był on opłacany, czy co tydzień, miesiąc, rok, oraz ile pieniędzy "dostawali" (o ile są jakieś źródła na ten temat) ci najlepiej opłacani Piastowie? Który władca (Piast) najbardziej się wzbogacił i tym samym miał najpotężniejszy prywatny skarbiec na przeznaczenie go dla swoich własnych celów? Pozdrawiam
  12. Czyli mam w ośmiu działach (epokach) pozakładać ten sam temat?
  13. Witam, jak przedstawiała się sytuacja opłacania władców przez odpowiednie służby, gdy Polska miała jeszcze swoich królów. księciuniów w zamierzchłych czasach? Czy taki władca miał władzę absolutną jeżeli chodzi o to na co mają zostać przeznaczone pobrane przez społeczeństwo podatki? Czy mógł zarządzić by np. 90% pieniędzy uzbieranych od "podatnika" przeszło na jego prywatne konto? Jak to wszystko wyglądało, kto zarządzał tym, jak ma być opłacany władca i ile mu się należy, a także jak często był on opłacany, czy co tydzień, miesiąc, rok, oraz ile pieniędzy "dostawali" (o ile są jakieś źródła na ten temat) ci najlepiej opłacani w historii państwa polskiego? Zapewne w czasach, gdy szlachta i magnateria poszerzała swoje wpływy w państwie, władca był uboższy, bo Ci już nie dopuszczali do tego by ten wzbogacił się bardziej od nich i chcieli wprowadzić większą sprawiedliwość w tej "najwyższej sferze możnych" , ale w np. czasach średniowiecza gdy szlachta niewiele miała do powiedzenia, władca mógł powiększać swój prywatny skarbiec bez większych ograniczeń? Oczywiście domyślam się, że nie aż zanadto, bo społeczeństwo by się buntowało i mogliby takiego szybko "wykopać", ale zapewne też baliby się "odpowiedzi" takiego "Włodarza" w formie np. wtrącenia do lochu, powieszenia, czy nabicia na pal...:> Który władca Polski najbardziej się wzbogacił i tym samym miał najpotężniejszy prywatny skarbiec na przeznaczenie go dla swoich własnych celów? Jak wyglądał "spadek" królewskiego skarbca, w momencie gdy władca umarł a nie pozostawił żadnego następcy ze swojego rodu? Czy rządzący z nowej dynastii otrzymywał cały spadek, ile z tego przypadało na rodzinę zmarłego władcy? Pisałem o tym na historycy.org, ale nie bardzo ludzie byli w stanie mi pomóc, może ktoś na tym forum będzie wiedział? Pozdrawiam
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.