-
Zawartość
369 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Wiesław z Bogdańca
-
Stalin nie przeprowadza czystek wśród wyższej kadry dowódczej w armi
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Intur → temat → Historia alternatywna
Jakoś nie przekonuje mnie taka argumentacja. Nie pisałem też, że Stalin zlikwidował 100% tej kadry. Wspomniany przez Kolegę Rokossowski [ kapral w armii rosyjskiej ] był również ofiarą czystek stalinowskich . Życie uratowała mu interwencja marszałka Timoszenki, który po niepowodzeniach ACz w wojnie fińskiej wyjednał u Stalina zwolnienie niektórych oficerów, uwięzionych w okresie wielkiej czystki. Celowe działanie nie miało wzmocnić armii, ale pozycję Stalina. Wielu wysokich dowódców było mianowanych przez jego politycznego rywala Trockiego. Kilku z ww. było podwładnymi Budionnego, który jak wiadomo nie utracił zaufania Stalina. A Rybałko [też "człowiek" Budionnego] uchował się na placówce w Polsce. Jeżeli chodzi o "skasowanych"/uziemionych oficerów to chyba trudno zaprzeczyć, że mieli oni większe doświadczenie niż większość nowo mianowanych. Pytanie: Który z ww. miał dla rozwoju RKKA [do roku 1937] zasługi większe lub porównywalne z zasługami Tuchaczewskiego ? Dlatego napisałem : Wprawdzie wcześniej, silne upolitycznienie armii, gdzie jednym z kryteriów awansu oficerów były zasługi polityczne [nie wiedza wojskowa], znacznie ją osłabiało. Jednak dopiero zastąpienie ludzi zdolnych, samodzielnie myślących [czasem krytycznie], doświadczonych... Co jeszcze bardziej osłabiło ACz. Pozdrawiam -
Stalin nie przeprowadza czystek wśród wyższej kadry dowódczej w armi
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Intur → temat → Historia alternatywna
Czystki w Armii Czerwonej w latach 1937 - 1939 to jeden z "grzechów głównych" Stalina , który z całą pewnością zaważył na późniejszych losach ZR. Gdyby nie ten... samobójczy krok, to nie byłoby potrzeby zadawać takich pytań Stalin z pobudek czysto osobistych pozbawił RKKA "mózgu". Wprawdzie wcześniej, silne upolitycznienie armii, gdzie jednym z kryteriów awansu oficerów były zasługi polityczne, znacznie ją osłabiało. Jednak dopiero zastąpienie ludzi zdolnych, samodzielnie myślących [czasem krytycznie], doświadczonych [ czesto wywodzących sie z amii cesarskiej ], w większości uczestników rewolucji i wojny domowej, ludżmi młodszymi, ale niekompetentnymi i nieprzygotowanymi do kierowania armią, których jedyną legitymacją była bezgraniczna lojalność wobec Stalina, doprowadziło do katastrofy. Po nieudanej wojnie z Finlandią marszałek Woroszyłow miał powiedzieć: "Kim tu walczyć. Wszyscy myślący rozstrzelani, a nowych brak". Jak wielki błąd popełnił Stalin pokazała wojna z Finlandią i pierwsze lata wojny z Niemcami. Nowa kadra uczyła się "fachu" na froncie, metodą prób i błędów, za co ACz zapłaciła wysoką cenę krwi swoich żołnierzy. A przecież w połowie lat 30. Armia Czerwona należała do najnowocześniejszych i najpotężniejszych ammii. Pozdrawiam -
Polski powód radzieckiej okupacji Estonii.
Wiesław z Bogdańca odpowiedział suomeksi → temat → Ogólnie
Kolega suomeksi chyba celowo tak sformułował swoją [made in Wołoszańskiego ?] hipotezę aby sprowokować dyskusję ? Bezpośrednim pretekstem do podpisania przez neutralną Estonię 29 września 1939r. układu z ZSRR [zgodę na stacjonowanie garnizonów radzieckich na jej terytorium], był przykład Polski. Zresztą jednym z ustaleń paktu Ribbentrop-Mołotow było m.in. ,że Łotwa, Estonia i Finlandia staną się strefą wpływów ZR. Jeżeli nawet ORP Orzeł odegrał tu jakąś rolę, to uważam, że zdradzieckie internowanie nie miało tu nic do rzeczy, ale sama ucieczka z Tallina - co wywołało oburzenie/niezadowolenie obu sojuszników. Ps Ciekawe kto redagował napis na tej tablicy ? Czy aby nie Estończycy ? Pozdrawiam -
Moimi mentorami są "dinozaurzy" mediewistyki: Marian Biskup , którego cenię m.in. za spisanie pierwszego zarysu historii mojego ukochanego Elbląga w języku polskim, oraz za redakcję "Rocznika Elbląskiego". Karol Górski ,za ogromną pracę nad "odkrywaniem" zakonu krzyżackiego. Niedawno zmarły, Gerard Labuda za całokształt. Andrzej Nadolski za historię polskiej wojskowości. Głównie dzięki nim ukształtowało się moje widzenie historii.
-
Anonim zwany Gallem tak o nim pisał : "Skoro więc Kazimierz pożegnał się z tym światem, syn jego pierworodny, Bolesław, mąż hojny a wojowniczy rządził królestwem polskim. Byłby on na pewno dorównał swymi czynami czynom przodków, gdyby nie kierował nim pewien nadmiar ambicji i próżności. Albowiem gdy na początku swego panowania władał zarówno nad Polakami, jak Pomorzanami i zgromadził ich niezmierne mnóstwo w celu oblężenia grodu Gradec, to przez swój lekkomyślny upór nie tylko że nie zdobył grodu, lecz [nadto] zaledwie uszedł zasadzek czeskich i w ten sposób utracił panowanie nad Pomorzem. Lecz nie ma się co dziwić, jeśli ktoś nieco zbłądzi z nieznajomości [rzeczy], skoro zdoła potem mądrością naprawić to, co zaniedbał (...) Nie godzi się więc pomijać milczeniem wielorakiej zacności i hojności króla Bolesława II, lecz [wypada] spośród wielu przykładów przytoczyć niektóre na wzór tym, którzy władają państwami." Książę a następnie król Polski, uważany za jednego z najbardziej utalentowanych ale i kontrowersyjnych władców. Znany jest przede wszystkim z tego, że przysporzył Polsce patrona w osobie św. Stanisława. O rządach Bolesława wiemy... sporo, chociaż są różnie oceniane, mało natomiast wiadomo o późniejszych losach króla, po opuszczeniu Polski w 1079r. Podzielcie się wiedzą o tym władcy i jego dalszych losach
-
Kobieta w społeczeństwie Europy średniowiecznej
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Wiesław z Bogdańca → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Nic nowego Ten wątek był już poruszony w temacie. Jednak... może dobrze, że Kolega go odświeżył. 34.Niech kobiety na zgromadzeniach milczą, bo nie pozwala się im mówić; lecz niech będą poddane,jak zakon mówi. I.Kor.11,3 Tyt.2,5 I.Tym.2,12 Efez.5,22 I.Mojż.3,16 35.A jeśli chcą się czegoś dowiedzieć,niech pytają w domu swoich mężów; bo nie przystoi kobiecie w zborze mówić. Gdyby Kolega przeczytał I.List Św.Pawła do Koryntian, od 14:26 do 14:40 "O porządku w czasie nabożeństwa" to jest duże prawdopodobieństwo,że zrozumiałby sens powyższego cytatu i nie podawałby go jako negatywny przykład. Jest więcej przykładów w Listach Apostolskich, o rzekomej "dyskryminacji" kobiet. I.Listu Św.Piotra,Rozdział 3 "Mężowie i żony" 1.Podobnie wy,żony, będziecie uległe mężom swoim, aby,jeśli nawet niektórzy nie są posłuszni Słowu, dzięki postępowaniu kobiet,bez słowa zostali pozyskani, 2.Ujrzawszy wasze czyste,bogobojne życie. Jaka jest intencja ? 6.Tak Sara posłuszna była Abrahamowi, nazywając go panem. Jej dziećmi stałyście się wy,gdy czynicie dobrze i niczym nie dajecie się nastraszyć. 7.Podobnie wy, mężowie, postępujcie z nimi z wyrozumiałością jako ze słabszym rodzajem niewieścim i okazujcie im cześć, skoro i one są dziedziczkami łaski żywota, aby modlitwy wasze nie doznały przeszkody. Czy z przytoczonego cytatu wynika jakakolwiek dyskryminacja kobiety ? Jeżeli nie wyrwiemy danej myśli z kontekstu, to ma ona zupełnie inne znaczenie. Wyraźnie widać, że podległość kobiety [jak zakon mówi] ma spełniać "misję",przez bogobojne postępowanie ma ona czuwać nad duchowością mężczyzny - co sprawia, że jest ponad mężczyzną. Mężczyzna ma się opiekować kobietą jako słabszą istotą. Wprawdzie zależność istniała, ale tylko z dzisiejszego punktu widzenia wydaje nam się czymś niegodnym. Św. Paweł w I.Liście do Tymoteusza 2:11 tak pisze: 11.Kobieta niech się uczy w cichości i pełnej uległości; 12.Nie pozwalam zaś kobiecie nauczać ani wynosić się nad męża; natomiast powinna zachowywać się spokojnie. 13.Bo najpierw został stworzony Adam, potem Ewa. 14.I nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta, gdy została zwiedziona,popadła w grzech; 15.Lecz dostąpi zbawienia przez macierzyństwo, jeżeli trwać będzie w wierze i miłości, i świętobliwości, i w skromności. I tak uważano w zdominowanym przez religię i mężczyzn średniowieczu. Pozdrawiam -
Rzeczywiście zły przykład, niech to będzie... Lenin Myślę, że czas zakończyć ten "sąd" nad Kolegą suomeksi. Ps Osobiście nie widzę powodu aby dalej uczestniczyć w temacie "Rasa". Pozdrawiam
-
odniosłem wrażenie, że powiało rasizmem [chociaż o tym nikt nie mówi wprost] A kto pisał, że suomeksi wygłosił rasistowski tekst ? Jeżeli ktoś opiera swoją poglądy [czytaj: głosi je] np: na "naukach" Marksa, to czy nie jest marksistą ?
-
No to dobrze, że mojego przodka zgwałcili Wikingowie, a nie np. Arabowie! Banderas to jeszcze ok.. Najgorzej jakby wyglądał jak Adrien Brody:)... Ale dobra, dość tych żartów. Czy naprawdę Kolega nie umie czytać między wierszami
-
Teraz wiadomo skąd Kolega suomeksi czerpie natchnienie. Dodam kilka zdań. Madison Grant jest znany jako propagator eugeniki w Stanach Zjednoczonych oraz autor książek o segregacji rasowej. Szczególnie The Passing of the Great Race, która była bestsellerem, wydana w latach 1918, 1920, i 1921, przetłumaczona na wiele języków, m.in. na niemiecki, francuski i norweski [zachwyciła Hitlera, który nazwał ją "Biblią"]. Mała próbka : (...)poprzez eliminację tych, którzy są słabi i nie nadają się - innymi słowy społecznych porażek. (...)Skandynawowie... rasą żołnierzy, marynarzy, podróżników i odkrywców, ale przede wszystkim, władców, organizatorów, i arystokratów... "Dzieła" Granta były często cytowane w celu wykazania, że zamysł ludobójstwa i eugeniki nie powstał tylko w III Rzeszy, ale miały korzenie w innych krajach, m.in. w Stanach Zjednoczonych. Carleton Stevens Coon ,na podstawie swoich badań sformułował teorię wykazującą słuszność rasizmu, która była wykorzystywana jako tłumaczenie segregacji rasowej. W 1960 roku Ruch Praw Obywatelskich USA ostro skrytykował jego teorię. Ps I czy to nie "pachnie" rasizmem ? Pozdrawiam
-
Po pierwsze : ? Proszę sprecyzować zarzut. Po drugie i po trzecie: Nie chodziło mi o włosy. Dlaczego wśród 60 cech decydują jedynie te dwie, tzn. twarzy i czaszki ? Po co wprowadzać więcej skoro te dwie wystarczą Skąd był brany wzorzec ? Bo przecież : Czystych typów nordyckich bez domieszki nie ma już prawie woogle... Którzy Naukowcy- Antropologowie? Powinni mieć jakieś nazwiska. Po czwarte : Po prostu nauka ? Konie, psy...zazwyczaj klasyfikuje się w celu hodowlanym. A ludzi ? Rzeczywiście szczególnie naziści rozwinęli tę dziedzinę "nauki". Po piąte: Było się chwalić zdjęciem ? Po szóste: Czytam uważnie posty... nawet zauważyłem, że Kolega lubi często powtarzać swoje "argumenty", oraz nagminnie unika konkretnych odpowiedzi.
-
Czytając niektóre posty, szczególnie autora, odniosłem wrażenie, że powiało rasizmem [chociaż o tym nikt nie mówi wprost], a idee jego prekursora / teoretyka jakim był J. A. de Gobineau, są wciąż żywe. Gobineau propagował poglądy o nierówności ras ludzkich , a rasę białą /aryjską [nordycką] stawiał ponad wszystkie - ta rasa dominuje w temacie, może powinien brzmieć np:"Rasa nordycka". Zadziwiająca jest zbieżność niektórych poglądów pana Gobineau i autora tematu : Za głównych przedstawicieli najszlachetniejszej według niego rasy aryjskiej uważał nie Niemców a Skandynawów. Jestem: Czystym Typem Nordyckim ...I wciąż mam jasne włosy. A co włosy mają do rzeczy, skoro i tak decyduje budowa czaszki ? Jak Kolega dowiedzie swojej czystości rasowej ? Kto w ogóle ustalił kryterium [ selekcję] 60 cech, i jak rozpoznać na 100% typ rasowy ? Skoro: z domieszką Typu Wschodnio-Bałtyckiego (charakterystyczny dla np. Finlandii czy Białorusi) oraz z domieszką Typu Borreby (charakterystyczny dla np. Danii), wszystkie te typy zaliczają się do szerzej rozumianej Rasy Nordyckiej. A jednak nie czysty, bo jest domieszka. Praktycznie wszyscy ludzie są mniejszymi czy większymi mieszankami cech rasowych, liczy się przewaga danych cech nad innymi. Po prostu badamy człowieka, spisujemy jego cechy rasowe i porównujemy do określonego wzoru, do jakiego typu rasowego bardziej pasuje. Jest wiele typów rasowych rasy białej. A w jakim celu ? Co to ma udowodnić ? Według Gobineau [i jego następców] ,czystość rasowa miała mieć wpływ na zajmowane miejsce w społeczeństwie [tzw. rasa panów]. Dziełem Aryjczyków miały być cywilizacje rzymska i grecka, przy czym ta ostatnia zatraciła talent polityczny w wyniku stopniowego mieszania z rasą czarną. Z mieszaniny tej rasy z niższymi rasami tubylczymi powstała burżuazja . We Francji aryjskość najlepiej mieli reprezentować arystokraci pochodzenia ario-germańskiego - przecież arya oznacza szlachetny. Słowian i innych mieszkańców Europy środkowo-wschodniej uważał za ludy aryjskie, z tym, że są bardziej wymieszane niż np: ludy skandynawskie i dlatego są mniej aryjskie. Natomiast Naziści wykluczali aryjskie pochodzenie tych ludów. Ciekawe, czyje zdanie podziela autor tematu ? Ps Tak często wymieniana przez autora tematu Szwecja była jednym z pierwszych krajów na świecie, w którym powstał instytut poświęcony higienie rasowej (1922r.),i gdzie program eugeniczny był prowadzony przez ponad 40 lat. Pozdrawiam
-
Kobieta w społeczeństwie Europy średniowiecznej
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Wiesław z Bogdańca → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Jednak sytuacja chłopek nie wyglądała aż tak różowo, ponieważ poza pracą dla siebie, musiały jeszcze odpracować pańszczyznę, która była dodatkowym obciążeniem/obowiązkiem. Nie upieram się przy priorytecie, gdyż użycie tego słowa w powyższym zdaniu nie ma/miało dla mnie "priorytetowego" znaczenia. Tym bardziej, że była możliwość zamiany pańszczyzny na świadczenia pieniężne. Czepiam się właśnie tego zdania bo według badań wymiar pańszczyzny w średniowieczu to kilka dniówek w roku, Kolega ma rację, ale nie do końca. W różnych krajach i okresach średniowiecza świadczenie pańszczyzny wyglądało odmiennie. Przykładowo w państwie Franków na ziemi służebnej odrabianie pańszczyzny mogło trwać do 3 dni w tygodniu. W średniowieczu właściwym, w Anglii "na pańskim" pracowano przez 2 - 3 dni w tygodniu - dodatkowo 2 - 3 dni w czasie żniw. To chyba nie mało ? wzrost obciążeń to dopiero renesans i gospodarka folwarczna. Więc jak to mógł być priorytet ? Rzeczywiście w XIV wieku, w części Europy dotkniętej epidemią dżumy, pańszczyzna nie była już tak znaczącym elementem renty feudalnej - niemal zniknęła, aż do końca średniowiecza. We Włoszech uwolniono chłopów od pańszczyzny w zamian za wykupne. We Francji "roboczodniówka" spadła do 1-8 dni , a w Niemczech do 12 dni w roku. Cytowane zdanie dotyczy mniej więcej tego okresu, a więc tu Kolega ma zupełną rację. Pozdrawiam -
PPS, Powstanie Warszawskie, Bitwa Warszawska 1920 r. - czyli o socjalistach i faszystach...
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Tomasz N → temat → Historia Polski ogólnie
Może się czepiam, ale jakie wyzwolenie Warszawy ? Niemcy opuścili zniszczone, leżące na lewym brzegu Wisły dzielnice miasta, zanim dotarli do nich Polacy i Rosjanie. -
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
Wiesław z Bogdańca odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
A może by tak postawić pomnik innemu "wielkiemu człowiekowi" w samym sercu Mazur, gdzie znajdują się porośnięte lasem ruiny jego kwatery głównej. -
Kobieta w społeczeństwie Europy średniowiecznej
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Wiesław z Bogdańca → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Kiedyś napisałem : Kobiety na wsi hodowały - często na własny użytek- drobny inwentarz, zajmowały się ogrodem. Poprawienie techniki agrarnej sprawiło, że mogły rozwijać skuteczniejszą hodowlę i uprawę, miały więcej czasu na lżejsze zajęcia, np: handel. W pobliskich miastach zakładały małe stragany, gdzie handlowały na niewielką skalę jajami, drobiem, ziołami itp. Nawet zaczęły stanowić konkurencję dla kobiet trudniących się tym zawodowo, co często skłaniało je do współpracy [zakładały spółki]. Poprawiła się też sytuacja prawna tych kobiet - nierzadko miały większe prawa niż zwykłe mieszczanki. Nie obowiązywały je ograniczenia prawne z tytułu płci. Mogły mieć zobowiązania finansowe i podpisywać umowy [niezależnie od mężów] . Posiadały też prawo do samodzielnego wnoszenia skarg do sądów. Jednak sytuacja chłopek nie wyglądała aż tak różowo, ponieważ poza pracą dla siebie, musiały jeszcze odpracować pańszczyznę, która była priorytetem. Po prostu chciałem zaznaczyć różnice między kobietą miejską a wiejską, że ta druga miała często większe prawa, jednak poza pracą dla siebie, musiały jeszcze odpracować pańszczyznę, która była priorytetem. Można oczywiście porozmawiać jak średniowieczne kobiety spełniały ten obowiązek [ pańszczyzna], ale Ty [ bez urazy ] próbowałeś sprowadzić temat... zrobić z pańszczyzny priorytet Sugestia o założeniu osobnego tematu nie była złośliwością z mojej strony. Może przyznasz mi rację, może nie, ale kiedy w danym temacie utworzymy zbyt wiele wątków pobocznych, to w końcu rozmowa schodzi na temat o "d.... Maryni" Pozdrawiam -
Kobieta w społeczeństwie Europy średniowiecznej
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Wiesław z Bogdańca → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Zauważyłem, że na Forum istnieje zwyczaj nagminnego odbiegania od głównego tematu - tworzenie tematów pobocznych. Co wprowadza niepotrzebny bałagan. Ten temat brzmi :"Kobieta w społeczeństwie Europy średniowiecznej". Co do pańszczyzny, proponuję Koledze Tomaszowi założyć osobny temat [możliwe,że już jest] i tam będziemy się pastwić nad feudalnym chłopstwem Pozdrawiam -
Kobieta w społeczeństwie Europy średniowiecznej
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Wiesław z Bogdańca → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Ja też się nie zgadzam. To była prowokacja -
Kobieta w społeczeństwie Europy średniowiecznej
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Wiesław z Bogdańca → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Nie miała Pańszczyzna - przymusowa, bezpłatna praca głównie na roli (również w innych usługach) chłopów na rzecz pana w zamian za zezwolenie na użytkowanie przez nich ziemi. Wykształciła się w Europie w okresie feudalnym, po czym powoli zaczęła zamierać w wyniku przechodzenia na czynsz. Mianem czynszu określano stałe świadczenie w pieniądzu lub w naturze składane przez chłopów pańszczyźnianych panu feudalnemu jako właścicielowi zwierzchniemu uprawianej ziemi. Wyróżniamy 2 rodzaje pańszczyzny: 1.Pańszczyzna sprzężajna ( ciągła ) - czyli wykonywana zaprzęgiem wołów rzadziej koni z pługiem, broną, wozem. Była świadczona przez bogatych kmieci ewentualnie zagrodników posiadających sprzężaj. Czasami zamieniano ją na pańszczyznę pieszą ( np. w żniwa ). 2.Piesza - świadczona przez mniej zamożnych gospodarzy : zagrodników, chałupników, polega a na wykonywaniu robót polowych, bez pomocy zwierząt pociągowych, własnymi siłami przy użyciu własnych narzędzi na gospodarstwie pańskim. -
Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Pan Senator Narya ma na myśli Moskwy czy stalinowskiej ? Przy obu stawiam (") Wbrew pozorom miał to być post pozbawiony stronniczości. Zgadzam się z Kolegą. Intencją moją było przedstawienie innego spojrzenia na te zagadnienia, tym bardziej,że wielu przedmówców opierało się na podobnej, ale twardej i jednostronnej ocenie, niedopuszczającej innej możliwości rozwiązania -
Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Uważam, że "Pies pogrzebany jest " w konstytucji kwietniowej z 1935 roku, a nawet wcześniej, w legalności wyborów do parlamentu, które podważała ówczesna opozycja, jako naruszające wcześniejszą Konstytucję marcową. Gdyby przyjąć, że Konstytucja kwietniowa została wprowadzona zgodnie z ówczesnym prawem - przegłosowana była większością głosów i podpisana przez prezydenta Ignacego Mościckiego - to Polska uzyskała suwerenność dopiero za prezydentury L.Wałęsy. Kk dawała prezydentowi prawo wskazania następcy na czas wojny, kandydata na prezydenta, z czego skorzystał Ignacy Mościcki przekazując urząd Władysławowi Raczkiewiczowi. Ten stanowisko premiera powierzył Władysławowi Sikorskiemu. Rząd polski został uznany przez państwa sprzymierzone. Była to jedyna legalna władza zapewniająca ciągłość państwa polskiego mimo okupowania jego terytorium przez Niemcy i ZSRR. Kiedy wybuchła wojna niemiecko-radziecka, zmieniła się polityka wobec ZSRR, co zaowocowało podpisaniem traktatu polsko-radzieckiego tzw. układu Sikorski-Majski, a następnie umowy wojskowej, która stała się podstawą do utworzenia armii polskiej na terenach ZSRR. Stosunki te uległy pogorszeniu na skutek konfliktów w sprawach armii Andersa, a po ujawnieniu przez Niemców zbrodni katyńskiej, Stalin je zawiesił. Nastąpiło powolne przyjmowanie do rządu londyńskiego przez aliantów pozycji "rufowej" [czego nie raz doświadczyliśmy, doświadczamy i będziemy...], m.in. przyzwolenie na utworzenie w Polsce PKWN-u przekształconego w TRJN. Uznanie TRJN, który ogłosił się jedyną legalną władzą państwa polskiego, faktycznie oznaczało wycofanie przez aliantów poparcia dla rządu londyńskiego, co i tak nie mogło zaprzeczyć jego legalności. Wielka Trójka decydowała o kształcie przyszłej Polski. Zachód dał Stalinowi przyzwolenie na urzeczywistnienie jego planów utworzenia wokół ZSRR, z pozoru suwerennych państw, które miały się znajdować pod kontrolą Z R, a Polska odgrywała kluczową role w tych planach. Do wolnych wyborów w Polsce nie dopuszczono, ponieważ komuniści nauczeni przykładem Węgier bali się klęski wyborczej, a swoją władzę legitymizowali poprzez sfałszowane wybory z 1947 roku. Rząd londyński nigdy się z tym nie pogodził i istniał do 1990 roku, kiedy Ryszard Kaczorowski przekazał insygnia prezydenckie Lechowi Wałęsie. Z drugiej strony, patrząc z dzisiejszej perspektywy, to po latach okupacji, a później zależnych od "Moskwy" rządów, niełatwo udowodnić prawomocność rządu londyńskiego. Pod koniec lat 80. większość Polaków nie wiedziała co to w ogóle jest. Tym bardziej, jest to trudne, ponieważ III RP "usankcjonowała" legalność Polski Ludowej, przez uznanie legalności "stalinowskiej" konstytucji z 1952 r. - w 1992 r wprowadzając do niej poprawki [tzw. Mała Konstytucja]. Wracając do punktu wyjścia... nie będziemy wiedzieli gdzie leży prawda, póki jakieś bezstronne gremium konstytucjonalistów nie orzeknie; jak było naprawdę z Konstytucją kwietniową ? Pozdrawiam -
Grunwald - mity a fakty
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Wiesław z Bogdańca → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Kto zabił wielkiego mistrza ? Co ciekawe, do zabicia w.mistrza i w ogóle innych dostojników krzyżackich, nie przyznał się żaden z polskich rycerzy. Długosz też tego nie podaje. Jak to wytłumaczyć ? Być może obawą przed potępieniem w krajach chrześcijańskich ? Stefan M. Kuczyński wysnuł hipotezę, że : "Milczenie źródeł zarówno krzyżackich, jak i polskich co do osoby zabójcy w. mistrza jest dla nas najlepszym dowodem, że Ulryk von Jungingen padł w walce z chłopami, nie zdającymi sobie nawet sprawy, kim jest wspaniały rycerz na białym koniu, który ranny w czoło i pierś legł na pobojowisku, jak tylu innych Krzyżaków, dla których bezimienna masa chłopów nie miała żadnych względów." Kuczyński tłumaczył to tym, że chłopi w przeciwieństwie do rycerzy "nie mogli liczyć na okup za ujęcie znaczących jeńców, więc nie oszczędzali ich." Udział piechoty chłopskiej pod Grunwaldem, jak twierdzi wielu znawców tematu, jest mitem. Tłumaczenie S.M. Kuczyńskiego było dobre/poprawne politycznie w czasach PRL-u. Dzisiaj z dużym prawdopodobieństwem [z braku lepszych ] możemy przyjąć , że to właśnie Mszczuj ze Skrzyna zabił w.mistrza. Pozostaje pytanie; dlaczego zabił, a nie wziął do niewoli ? Możliwe, że w.mistrz i krzyżacka elita zostali zabici w pierwszym starciu ugodzeni kopiami, wypadali z siodeł i byli tratowani, ranni i dobijani. Tak dobijani, gdyż w średniowieczu dobijano rannych na polach bitewnych, by skrócić ich cierpienia - był to akt łaski [mizerykordiał od łac. - miłosierdzie]. Na czele chorągwi stali najbardziej doświadczeni rycerze, a nasz bohater brał wielokrotnie udział w turniejach rycerskich. Według zwyczaju to zwycięzcy przysługiwało prawo do łupów. Jan Długosz pisał, że już po zakończeniu krwawych zmagań rycerz ten przyniósł królowi Jagielle wieść o śmierci wielkiego mistrza i na dowód pokazał złoty relikwiarz. Z piersi von Jungingena zdarł go Jurga, sługa Mszczuja. Pozdrawiam -
Chodzą pogłoski, że J.T.Gross wydał dwie wersje eseju "Strach". Nie chodzi tu oczywiście o wersje językowe, ale o rozbieżności co do podawanych przez Grossa liczb - podobno w polskojęzycznej są one mniejsze. Czy ktoś miał/ma możliwość porównania i może potwierdzić lub zaprzeczyć ?
-
Obiecałem sobie nie odpowiadać na tego rodzaju posty... jednak muszę. Gdyby były "twarde" dowody napisałbym, że był agentem. Jeszcze raz zacytuję swoją wypowiedź : Dywagacje na temat "Allende agent czy patriota?", uważam za... bezsensowne. To Kolega sam przeciąga ten temat. Czyżby nie było fanklubów S.Allende ? Zgadza się, tak uważam ! Prezydentem [demokratycznie wybranym] Twojego miasta został człowiek z małym poparciem społecznym. Nic mi nie wiadomo, żeby Arturo Prat miał skłonności lewicowe. A zresztą co to ma do rzeczy ? Ps Czy w głosowaniu internetowym brali udział tylko dorośli ? Oczywiście pozdrawiam
-
Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?
Wiesław z Bogdańca odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Dla uściślenia : nie 6 a 5 złotych z groszami [5,20-5,30] za USD po roku 1934 do wybuchu II WŚ. Do roku 1934, od przewrotu [1926r] kurs złotego ustabilizował się na poziomie ok. 9.10 zł za USD. WARTO WIEDZIEĆ Przeciętna miesięczna pensja w czasach PRL-u przeliczona wg kursu czarnorynkowego wynosiła od 15 do 40 dolarów. Jeśli ktoś otrzymywał z zagranicy jakieś pieniądze, zamiast nich dostawała równowartość w bonach. Szkopuł w tym, że takim bonem można było płacić jedynie w sklepach banku PeKaO, które później przekształcone zostały w sklepy Przedsiębiorstwa Eksportu Wewnętrznego PEWEX. Nieco innymi bonami można było płacić we wspomnianej wcześniej Baltonie. W czasach Polski Rzeczpospolitej Ludowej za walutę lub za bony można było w tych sklepach kupić najbardziej poszukiwane, importowane towary – od mleka dla dziecka zaczynając, a na samochodach kończąc. Na takim Bonie PekaO widniał napis: „upoważnia do pobrania towarów eksportu wewnętrznego”. Upoważniało to zatem do kupowania za waluty wymienialne towarów produkcji krajowej. http://las.polskieradio.pl/kursywalut/artykul182844.html Pozdrawiam