-
Zawartość
8 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O Bobrzan
-
Tytuł
Ranga: Uczeń
- Urodziny 11/23/1993
Poprzednie pola
-
Specjalizacja
Rzeczpospolita Obojga Narodów
Kontakt
-
Strona WWW
http://
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Lokalizacja
Bytom
-
Sztuka wojenna, jak Szwedzi wpłynęli na naszą wojskowość
Bobrzan odpowiedział secesjonista → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Konkretne pytania hm, znajdzie się kilka Na początek co do finansowania wojska - bo po lekturze Leszka Podhorodeckiego "Jan Karol Chodkiewicz" zrobiłem sobie notatki. Natomiast zapomniałem o tak istotnej rzeczy, jak informacja, kiedy sejm uchwalał podatki na zaciąg chorągwi, a kiedy Chodkiewicz był zmuszany sam opłacać buntujące się wojsko mimo własnych problemów finansowych. Szwedzi mimo, że uważani byli za biedniejszy kraj od RON, lepiej sobie radzili z zaciągiem wojska i byli wydajniejsi finansowo. Czy wpływu na to nie miał fakt, że król ( a raczej książę ) szwedzki był największym posiadaczem ziemskim? Natomiast w dalszym etapie tej wojny, po reformach Gustawa Adolfa, Polacy zauważyli, że na drugi Kircholm nie ma co liczyć. Czy Zygmunt Waza próbował wprowadzić jakieś zmiany w armii? Dalej, czy w na początku XVII wieku ktoś w RON nie mówił o stworzeniu stałej jednostki oblężniczej? Nie jestem pewien czy to nie jest jakieś kłamstwo, nie pamiętam gdzie o tym czytałem. Ostatnie pytanie, czy Szwedzi mieli jakąś organizację jeśli chodzi o zaopatrywanie twierdz w żywność i amunicję. Po naszej stronie aprowizacja armii zawsze odbywała się w sposób chaotyczny, co dopiero o zebraniu jakiś większych zapasów na wypadek oblężenia, co nie wpływało dobrze na możliwość stawiania dłuższego oporu. Wiem, że te pytania są trochę laickie, jednak niestety nie mam dostępu do żadnych książek, w których byłoby coś na ten temat. W mojej bibliotece dział "Historia" świeci pustkami. -
Sztuka wojenna, jak Szwedzi wpłynęli na naszą wojskowość
Bobrzan odpowiedział secesjonista → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Skoro autor tematu milczy, podepnę się i powiem, że chętnie poczytałbym coś na ten temat. -
A co powiecie na temat szwajcarskich pikinierów czy kompanii walijskich łuczników?
-
Nie pamiętam kiedy o tym czytałem, więc mogę się mylić. Kojarzy mi się, że Polacy wynaleźli prototyp armatki wielolufowej. Mianowicie armatka ta posiadała 4 lufy, z których pociski wylatując dzieliły się podczas lotu na kolejne. Jeśli pomyliłem się, poprawcie mnie. W 1650 roku Polski artylerzysta K. Siemienowicz opublikował książkę "Artis Magnae artilleriae pars prima", w której podał projekty rakiet wielostopniowych. Oto jeden z rysunków takiej rakiety.
-
Stanisław Żółkiewski : "Pięknie i słodko umrzeć za ojczyznę" - wypowiedział te słowa na kilka chwil przed śmiercią, broniąc się do końca z garstką wiernych mu żołnierzy.
-
Furiuszu, zaraz wybiorę się do bibliotek i poszukam tego tytułu. Mógłbyś rozwinąć nieco wątek Cezara? Czy sprawa wyglądała podobnie jak u Aleksandra Macedońskiego i jego matki Myrtale? Co do wujków - ciekawe. Czyżby mężczyzna miał za zadanie tylko zapłodnić kobietę, a wychowywaniem dzieci zajmowała się wyłącznie rodzina matki?
-
Historia lubi zataczać koło i właśnie dzięki znajomości historii można uniknąć tych samych błędów, które kiedyś popełniono. Co do sytuacji obecnej a tej z okresu międzywojennego - rzeczywiście jest kryzys i "twarda" polityka niektórych państw, ale można zauważyć dużo różnic. Dla przykładu : NATO i UE. Nie mówię tym samym, że dzięki tym dwóm organizacjom na świecie zapanuje wszędzie ład i porządek, ale nie można zaprzeczyć, że dla większości ludzi te dwa skróty oznaczają bezpieczeństwo.
-
Chciałbym się dowiedzieć jak to było z hierarchią rodzinną w odległych czasach. Jaka była rola ojca w różnych kulturach i epokach? Może ktoś z was zna jakieś ciekawostki dotyczące wychowywania potomstwa i relacji rodzinnych - np. w tradycji naszych przodków chłopak do 7 roku życia był wychowywany przez matkę, później po postrzyżynach pieczę nad nim przejmował ojciec, który wprowadzał go w dorosłe życie. Zapraszam do rozmowy.