emsi76
Użytkownicy-
Zawartość
5 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez emsi76
-
Zastanawiam się nad jedną rzeczą, a w zasadzie dwiema: w Katyniu,Ostaszkowie i Miednoje NKWD wymordowało około 15 tysięcy Polaków. Nakręcono na ten temat poruszający film fabularny, masę dokumentalnych, napisano wiele pozycji książkowych, etc... Moje pytanie brzmi następująco- dlaczego do tej pory nie powstała ani jedna pozycja książkowa, bądź filmowa na temat rzezi Warszawiaków w PW1944??? Ich przecież zginęło nie 15 tysięcy, lecz 150tys. bez mała...! Nie powstała żadna monografia, żaden film, choćby dokumentalny. Są tylko zapiski wspomnień ocalałych i wzmianki w wikipedii, że takie morderstwa miały miejsce. Już czas, by zajęto się tym poważnym zagadnieniem z jednego choćby powodu- mianowicie- oddania hołdu i czci niezłomnej ludności Warszawy w pokornie idącej na śmierć....Pomijam już fakt, że w pozostałej części Europy nie mówi się młodzieży o takich faktach jak rzeź Woli, Ochoty czy palenie żywcem i dobijanie rannych...
-
Film o ludobójstwie warszawiaków przez Niemców
emsi76 odpowiedział emsi76 → temat → Literatura, sztuka i kultura
Zgadzam się z Tobą , jednakowoż właśnie w tym wypadku chodzi również o tę formę, w jaki sposób ją społeczeństwu przekazać. Treść- owszem- bardzo istotna, ale np. tak, jak w wypadku "Katynia" Wajdy- forma przekazania tej treści wydaje się być tutaj na równi z treścią, a może nawet ciut większa. Temat przecież- jak sam twierdzisz jest delikatny i niełatwy, z czym w pełni się z Tobą zgadzam. Obaj wiemy, że nie sposób uniknąć tutaj patosu i rzecz sprowadzić tylko do liczb, miejsc, dat i konkretnych czynów... -
Film o ludobójstwie warszawiaków przez Niemców
emsi76 odpowiedział emsi76 → temat → Literatura, sztuka i kultura
Okej, filmik widziałem już wcześniej (mnie chodziło raczej o fabułę, a takiej brak, niestety). Co do książek, to może poza pozycją Pani Ujazdowskiej (ale rzecz dotyczy i tak tylko Ochoty) i pracą Rutkowski i Motyl to z resztą się ogólnie zapoznałem. Mnie raczej chodzi o jakąś naprawdę dużą pozycję, rozbudowaną, posegregowaną, z odpowiednim wstępem, wtrącanymi wspomnieniami ocalałych z pogromu, komentarzami żyjących powstańców, historyków tematu itd, oczywiście odpowiednio rozpropagowaną wcześniej przed wydaniem na półki; coś na wzór np. Daviesa PW44. Zresztą- z niecierpliwością czekam na film fabularny dotyczący Powstania w ogóle jako całości, a wiem, że taki powstaje. Po prostu chodzi mi ogólnie o to by z kilku, czy kilkunastu różnych pozycji stworzyć jedną, piękną monografię tych wydarzeń, nie dzieląc się na drobne. Pozdrawiam. -
Zabawne epizody Powstania Warszawskiego
emsi76 odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
"(...)No, to już niedługo. Rusznice ppanc., cekaemy, wprawdzie stare maximy, ale piorą, nawet działka ppanc. I mnóstwo ludzi. Żołnierze, dowódca major, kapitan zwiadu artyleryjskiego, dwie radiostacje, telefoniści, chłopaki z pepeszami i amunicji do cholery. No i dziewczyna, oficer. - No paddawaj, paddawaj, bystro job twoju mat' - pokrzykuje zachęcająco. Jej zielona spódnica ścisło opina potężne pośladki, a żołnierska bluza wzdyma się wysoko na piersiach wzbudzając ogólny podziw. - Czto tak smatrisz ? - zagadnęła nagle, a jej pucułowata twarz śmiała się od ucha do ucha. Czto ty dziewoczki nie widieł? - Buchnęła mi krew do policzków." Andrzej Wolski "Jur"- Walki Batalionu "Zośka" na Czerniakowie "(...)Postanowiłyśmy obie z Baśką udać się na poszukiwanie jedzenia dla naszych chorych. Zabrałyśmy ze sobą dwa wiaderka. „Na nos” trafiłyśmy do jakiejś kuchni na ulicy Świętojerskiej. Była to siedziba Czwartaków Armii Ludowej. Nie wiedziałyśmy, że takie zgrupowanie istnieje. Kapitan bardzo uprzejmie zgodził się nam dać dwa wiadra wspaniale pachnącego krupniku, ale właśnie w tym momencie wpadły łączniczki i ze złością czyniły mu wymówki, że obcym rozdaje jedzenie. Wrzask uczyniły niesamowity! Kapitan mrugnął na nas, dał nam duże pudło papierosów, dwa wiadra wina i obiecał, że za dwie godziny będzie miał krupnik specjalnie dla nas. Dumnie przyniosłyśmy tę zdobycz. A chłopcy w niedługim czasie zaczęli się wygłupiać i śmiać radośnie, ale żaden z nich nie był w stanie podnieść się z posłania. Byłyśmy przerażone: oni są pijani i tacy słabi! Na szczęście kapitan dotrzymał obietnicy i po wspaniałym krupniku chłopcy odzyskali formę(...)" - fragment wspomnień pielęgniarki Hanny Zawistowskiej-Nowińskiej zaczerpnięty ze strony www.lekarzepowstania.pl -
Literatura - Powstanie Warszawskie
emsi76 odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Wg. mnie to JEST obowiązkowa lektura; niemalże - to za słabo powiedziane! Pozdrawiam i polecam również Normana Daviesa "Powstanie 44".