ojej94

Drodzy forumowicze! Nurtuję mnie pytanie "Ilu mniej więcej Polaków wyemigrowało lub zostało zesłanych na Syberię po powstaniu styczniowym?". Bardzo prosiłbym o podanie źródła, gdy będziecie odpowiadać na to pytanie (nie posiadam przy sobie ani Kieniewicza, ani nic w tym stylu). Z góry bardzo dziękuję ojej 94

Witam! Uznaje się, że inicjatorem rozmów nad Konferencją Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie był w 1964 roku minister spraw zagranicznych PRL Adam Rapacki. Jednak okazało się, że to właśnie Wielka Karta Pokoju była jedną z przyczyn obalenia Związku Radzieckiego. Moje pytanie do Was brzmi: Jakie były przyczyny podpisania Aktu Końcowego KBWE przez państwa bloku wschodniego? Jakie korzyści miały wynikać z tego posunięcia dla ZSRR? Z góry dziękuję za pomoc.

Cześć! Do Secesjonisty. WKP nie była jedną z bezpośrednich przyczyn upadku ZSRR, ale na pewno była to "cegiełka", dzięki której blok wschodni się rozpadł. Dlaczego? - WKP była pierwszym po II Wojny Światowej dokumentem, w którym zawarto wspólne dla państw obu bloków zasady międzynarodowe - w III Koszyku (również w części I) zostały zawarte prawa człowieka, do których przestrzegania zobowiązali się sygnatariusze zarówno państw wschodu jak zachodu; - w przeciwieństwie np. do Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, WKP miała moc wiążącą, więc sygnatariusze musieli jej przestrzegać; razem z podpisaniem WKP, nie weszły jeszcze w życie postanowienia z Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych oraz z Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych, Socjalnych i Kulturalnych, zatem podpisanie WKP było milowym krokiem w celu ochrony praw człowieka WKP było znakomitą "kartą przetargową" dla Stanów Zjednoczonych w stosunkach z ZSRR - USA mogły rozliczać ZSRR z łamania podstawowych praw człowieka I generacji (np. będacy w 77 r. w PRL Jimmy Carter, zapytany przez "sposobem" przez przedstawicieli ROPCiO o stan praw człowieka w Polsce, odpowiedział, że rząd USA zrobi wszystko co w jego mocy, by w myśl porozumień helsińskich z 1975 roku wspierać na całym świecie prawa człowieka). Poza tym działania Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, nawiązujące do postanowień z 75 roku miały duży wpływ na uświadamianie obywatelom bloku wschodniego niehumanitarny charakter funkcjonowania ZSRR. Również w Polsce - w państwie, w którym rozpoczęła się droga do jesieni ludów - pierwsze organizacje opozycyjne wobec władzy jak KOR czy wspomniany ROPCiO odwoływały się do postanowień helsińskich (jeszcze w 68 roku demonstrujący studenci, powoływali się na konstytucję PRL). Nie przestrzeganie postanowień helsińskich przez ZSRR pozwoliło też na określenie tego państwa "imperium zła", co z kolei było do pewnego momentu (bodaj w 1989 roku podczas wizyty Reagana w Moskwie) znakomitym argumentem dla USA, pod koniec zimnej wojny. Jeżeli napisałem według Was jakąś głupotę, śmiało krytykujcie. Moja wiedza o XX wieku jest na razie mocno nie poukładana. Będę wdzięczny, jeżeli znajdziecie pewne błędy merytoryczne. Secesjonisto, czy mógłbyś przybliżyć skrót MURFAACE? Czy CK Dipoli to spotkanie Nixon - Breżniew, czy coś innego? Pozdrawiam ojej

Witam! Wielkie gratulacje dla wszystkich. Ja dostałem się cudem (miałem na okręgu 4 za pracę i 5 z odpowiedzi - po weryfikacji w Komitecie Głównym podniesiono mi ocenę z pracy do 4+). U mnie jest trochę, tak jak u Ciebie Andreasie, bowiem od dwóch-trzech lat nikt się nie kwalifikował z mojej szkoły, więc również mam problem z przewidzeniem tego, co tam w tym Gdańsku może się wydarzyć. Czy ktoś wie na czym dokładnie będzie polegać praca ze źródłami? Ile źródeł należy zinterpretować? Na czym polega ta praca? Dalej, czy wszyscy przechodzą do części źródłowej i ustnej po weryfikacji prac pisemnych? Pozdrawiam Igor A jeszcze. Problem jest tym większy, że jak u mnie przechodzili to z XX wieku. Ja wybrałem sobie nowożytności.

Cześć wszystkim! Mam prośbę. Czy wiecie może co nieco o ugodzie kiejdańskiej. Byłbym bardzo wdzięczny za informację. Pozdrawiam ojej94

Właśnie ukazała się informacja, na głównej stronie konkursu, mówiąca o tym, że Losy, w tym roku, nie będą organizowane dla szkół średnich. W tegorocznych Losach będą mogły startować tylko szkoły podstawowe i gimnazjalne. Jakoś, kurde, od tylu lat organizowano Losy dla szkół średnich i nikomu to nie przeszkadzało. Teraz najwyraźniej tak. Dobrze, że chociaż w ogóle konkurs będzie organizowany, bo już krążyły plotki o tym, że Losy w ogóle mają się nie odbywać. A jeśli chodzi o poprzedni post, to nie wiem, gdzie za II RP były Koszary imienia Jazdy Obertyńskiej i nie pomogę w tym Tobie Tomaszu.

Niedawno dowiedziałem się, w szkole, że nie ma pewności jakoby Losy, miały się odbyć. Więcej na ten temat napisałem na forum "Losy Polaków na Wschodzie" 2010/2011

Chciałem napisać: Nie może być tak, że jest Ol. wiedzy o Unii, albo o prawach człowieka, a nie ma na prawdę potrzebnych konkursów, z tradycją i renomą jak Losy zołnierza, Polaków na Wschodzie, czy Ol. Fizycznej

Witam wszystkich! Słyszałem ostatnio od swojego nauczyciela od historii, że prawdopodobnie Ol. Losy Polaków na Wchodzie nie będzie. "Oficjalną" przyczyną ma być brak funduszów na organizowanie Olimpiady. Czy może wy też coś wiecie na ten temat. Słyszałem też, że nie wiadomo, czy będzie UWAGA: Ol. Losy żołnierza i dzieje oręża polskiego oraz Olimpiada Fizyczna. Kurna nie może być tak, że są jakieś głupie konkursy typu: wiedza o Unii Europejskiej, czy wiedza o prawach człowieka. Jeśli coś wiecie, czy olimpiady wymienione przeze mnie maja być, czy nie napiszczie

Czemu Zygmunt III Waza - człowiek, który był wychowywany w duchu dwóch religii, w państwie protestanckim, mający w rodzinie luteran, gdy przybył do najbardziej tolerancyjnego kraju w Europie - ROP, był tak zatwardziałym kontr reformatorem? Jak myślicie co wpłynęło na Zygmunta, że był takim katolikiem

Przepraszam, że nie odpowiadałem, ostatnio nie miałem dostępu do neta. Czytam teraz Jasienicę "RON". Autor opisuje w tej książce, to że np. gdy były szykany na protestantach, to Waza grał w piłkę, albo tak pozwalał na rozwinięcie się kontrreformacji, że usunął w zasadzie wszystkie postanowienia konfederacji warszawskiej, przez co RON przestało być państwem tolerancyjnym religijnie. Poza tym podczas rządów Muńka prawie cały sejm składał się z katolików, a to się wcześniej nie zdarzało. Dlatego wydaje mi się, że był bardziej zatwardziałym katolikiem niż inni jego poprzednicy na tronie polskim.

Co tu mówić? Straszne. Jeszcze niedawno byłem w Senacie na konkursie, widziałem prezesa Skrzypka i posła Karpiniuka, z którym uścisnąłem dłoń. Całe moje miasto Kołobrzeg, niezależnie od wyznawanych poglądów politycznych modli się za dusze zmarłych, szczególnie za parę prezydencką i za posła z Kołobrzegu Sebastiana Karpiniuka.

22. Komitety okręgowe przeprowadzają zawody II stopnia i kwalifikują do zawodów centralnych (III stopnia) – 3 uczestników, którzy uzyskali najwyższa liczbę punktów, ale nie mniej niż 60% możliwych do uzyskania punktów. Tak jest napisane w regulaminie "Losów". U mnie w Zachodniopomorskim nie było żadnej informacji, kto przechodzi do etapu centralnego, więc myślałem, że przeszedłem. Też dziwne, że mówią tu o etapie centralnym jako o III, a nie jako o IV (był wcześniej szkolny). Jak coś to wejdź tu: http://www.losyzolnierza.pl/pliki/2009_201...n_olimpiady.pdf

Tofik, mi się wydaję, że przeszliśmy.

Tofik! Z tego wygląda, ze test napisałem na tyle samo punktów co ty 100 i też byłem trzeci. Pierwsi byli weterani tego konkursu z Rymania i mieli 117 i 115. Z tego jednak co wiem to trzy, a nie dwie pierwsze osoby przechodzą dalej. Apropos to wynikami też byłem zaskoczony, bo nie spodziewałem się, że będę trzeci. W regulaminie 'Losów było napisane, że trzy pierwsze osoby przechodzą.

Właśnie, GRUNWALDU w ogóle prawie nie było. Ja jak głupi kilka dni przed konkursem chorągwie pod Grunwaldem wkuwałem, a tu ich nie było. Nie wiem Tofik, czy byłeś na poprzednich edycjach Losów, ale dat dziennych można było się spodziewać. Ten konkurs słynie z tabelek bitewnych, które trzeba wypełniać. Ku mojemu zdziwieniu tabelki nie było, jednak pytania o bitwy były podane w inny sposób, na podstawie tekstu. Jednak sam mam źle trzy daty dzienne: Mozgawy, Wiśniowca (Łopuszna) i Klecka. Myślę, że skandalem było to, iż organizatorzy dali pytanie o orderze odrodzenia polski. Kurde, przecież z lat 972-1514 jest z czego wybierać, a tu ni z tego ni z nowego o orderze. Test z II etapu jak najbardziej powinien dotyczyć ogółu historii, ale już III. W III etapie Losów nigdy wcześniej nie wychodzono poza podany dział (jestem na osach 4 raz, w III etapie - 3). Sam też naciąłem się na architekturze obronnej, oj czego ja tam nie pozmyślałem! Oprócz tego zrobiłem kilka głupich błędów. No, cóż Warszawce chyba po raz trzeci z rzędu mogę powiedzieć tylko "Arivederci". Jednak z tego co wiem, aby zostać laureatem w Losach, to trzeba mieć tylko 60% napisanego testu. Na to liczę, bo z Olimpiady w II i III przerżnąłem, tak samo wcześniej w Losach. A rozprawki z polskiego, na byle temat, nie chce mi się pisać.

Mam pytanie. Czemu na tą dynastię litewską od Jagiełły mówimy Jagiellonowie, a nie Giedyminowicze? Kiedy w ogóle przyjął się termin Jagiellończycy? Czy już od króla Kazimierza, czy trochę później?

Co ciekawe jest jeszcze starsze wydanie MON-u

III etap za nami, za tydzień wyniki. Test był prostszy niż z zeszłego roku, jednak nie było prawie w ogóle Grunwaldu. Jak wam poszło. Mi np. nie za bardzo.

Zgadzam się z Tofikiem, sprawna, zwięzła, dobrze opisująca bitwę, książka. Autor wysuwa, ze źródeł, bardzo prawdopodobne wnioski, co bitwę pod Grunwaldem przedstawia inaczej niż np. tak jak opisał to Sienkiewicz w swojej powieści.

No jak sobie przeczytałem jak mogłaby wyglądać Polska z Litwą, gdyby zdobyto Malbork, to aż włos się na głowie zjeżył. Ta książka to ciągłe wyciąganie wniosków z innych źródeł opisujących Koronowo. Dobrze, że powstała, bo wiele osób mówiących o Grunwaldzie, zapomina o Koronowie, o czym zresztą we wstępie mówi autor.

No faktycznie, był wujkiem Heleny Glińskiej. Dobra, przepraszam za błąd. Dzięki Secesjonisto za czujność.

Córka Glińskiego Helena Glińska była późniejszą matką Iwana IV Groźnego. Nawet, gdy Iwan został Wielkim Księciem Moskiewskim w wieku trzech lat, to Helena przejęła rządy w skutek małoletności Iwana. Stąd wywód Gliński, a ród Rurykowiczów. Przepraszam, że tak późno odpisałem, ale dawno nie zaglądałem na forum.

Sorry, szybo pisałem, więc banialuki mogły się przytrafić W sprawie Maksymiliana Habsburga. lub Co do osoby Maksymiliana Habsburga. Wcześniej był siedem lat na wolności.

Równie dobrze można powiedzieć, że stolicą Polski mógł być np. Płock, dlatego że tam siedzibę miał Władysław Wygnaniec, albo powiedzieć że stolicą Polskli mogła być przez jakiś czas Praga, bo Chrobry mając Czechy mógł tam przenieść stolicę.