MIREK
Użytkownicy-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez MIREK
-
Witaj Jarpenie, Znalazłem kiedyś dosyć ciekawą wypowiedź ( nie pamiętam na jakim forum) Pozwolę sobie ją zacytować w całości: ""Większość podobnych rozważań na temat niniejszego wątku kończy się zazwyczaj tak samo. W przypadku sojuszu Polski z Niemcami za punkt odniesienia przyjmuje się historię jaką znamy z podręczników. W takim przypadku Polska, niezależnie po której stronie by się nie opowiedziała i tak zawsze zostanie zmielona w młynach historii wojennych wydarzeń. Ja zakładam trochę inne podejście... Po zawarciu paktu z Hitlerem (co prawdopodobne, w mniejszym lub większym uzależniającym nas od Niemców), oczywistym jest, że układy Polaków z Francją i GB nigdy nie zostają zawarte, podobnie jak pakt z 23.08.1939, czyli R. - M. Tak więc pod koniec, powiedzmy, sierpnia 39 zawiązuje się pewnego rodzaju koalicja, w której skład wchodzą: Niemcy, Austria, Włochy, Polska, Czechy, Słowacja oraz Japonia. Data 1 września nie wchodzi więc w rachubę... Wobec takiej perspektywy, przy okazji czując na sobie oddech Stalina dołączają do Niemiec: Litwa Łotwa i Estonia. Dalej wypadki mogłyby się potoczyć znanym torem: kwiecień 1940 Dania, kwiecień - czerwiec 1940 Norwegia (być może szybciej, wszak w Narwiku zabraknie SBSP...), maj: Belgia, Holandia, Luksemburg, później Francja. Jugosławia przystępuje, jak wiadomo, do paktu 25.03.1940. Przy wydatnej pomocy sojuszników, antyrządowe siły nie odnoszą sukcesu. Następnie do układu dołączają: listopad 1940 - Węgry i Rumunia. W takiej sytuacji Bułgarii nie pozostaje nic innego... Pod koniec 1940 poza granicami paktu pozostają (Hiszpanię, Finlandię, Szwecję i Szwajcarię można pominąć): GB, Grecja, Sowiety. Mamy więc piękny początek Unii Europejskiej, lub jak wolał Hitler - Nowej Europy. :-) To tylko hipotetyczny, początkowy zarys (dość pobieżny) biegu historii... Anonymous - Sro 23 Lip, 2003 20:25 Temat wpisu: przedmoście rumuńskie '39 "" Co o tym myślisz ? Proszę o komentarz pzdr
-
Szanowny Jarpenie, Zarówno na wstępie jak i na końcu mojego postu za krytykę i ewentualne urażenie kogokolwiek - przepraszałem. Jeszcze raz podkreślę, że nie chciałem Ciebie obrazić, jeżeli tak to odebrałeś - wybacz. Wracając do tematu, To zdanie jest po prostu nieprawdziwe i bez znaczenia czy jest to opinia własna czy cytat z książki. Zresztą Twoja ostatnia wypowiedź ma już zupełnie inny charakter, zdecydowanie trafniejszy co do "obiektywnej prawdy historycznej". Lecz jednego nie rozumiem, piszesz: w w następnej wypowiedzi: Nie chodzi mi o "podsycanie" naszego sporu jedynie o Twoje wyraźne i jednoznaczne stanowisko A tak nawiasem, dołączyłem do do forum w dziale "Historia Alternatywna" Może wrócimy do tematu... pozdrawiam
-
Przepraszam za wycinkowy cytat. Jestem nowy na tym forum więc wybaczcie za krytykę, myślę o formie rzeczowej i konstruktywnej. Eksterytorialna autostrada wraz z linia kolejową nie była żądaniem niemieckim a po mysłem POLSKIM z lat 20-stych. Całkiem rozsądnym zresztą. Nie prezentuję tutaj stanowiska "progermańskiego". Chodziło po prostu o rozsądne rozwiązanie narastającego konfliktu. Całkowita zgoda. IV rozbiór Polski, ( 1-17 września 1939) to tragiczne nieporozumienie. Wielka, dziejowa pomyłka ówczesnych elit. Drogą ustępstw i współpracy wiele narodów wybroniło się od tragedii, którą zgotowało im zwycięstwo Armii Czerwonej. Cytuję (z pamięci) za prof. Łojkiem " O ile gorszy los spotkał Austryjaków, Węgrów, Czechów, Słowaków, Rumunów, Finów, Bułgarów za to, że wspópracowali z Hitlerem ?" Z pewnością można było TO rozegrać inaczej Wybacz Adminie, jako "zielony" uczestnik forum trochę mi głupio, ALE... Nie najlepiej , z całym szacunkiem, znasz historię, o geografii nie wspominam. Każdy, kto czytał "Mein Kampf" ( lub choćby fragmenty) znajdzie nieścisłość w Twojej wypowiedzi. A "strata w oczach Świata" cóż, bez komentarza, odsyłam do Poczdamu i Jałty Jeżeli kogoś uraziłem, z serca przepraszam