Witam, zgadzam się, że niektórzy turyści zachowują się oburzająco. W Birkenau widziałam kobietę w szpilacj i króciutkiej mini, nie żebym była jakimś "moherem", ale przecież Birkenau to swego rodzaju cmentarz, miejsce śmierci, które wymaga szacunku!
Mam również pytanie jak wyglądały zabiegi higieniczne w Birkenau? Czytałam, że co niedzielę osoby mogły się ogolić itd., ale skąd brały potrzebne akcesoria i mydła, wiem, że przychodziły paczki do więźniów, ale czy to był jedyny kontakt ze światem i z materiałami ze świata zewnętrznego?