Witam, mam kilka zdjęć Peipera, mogę podesłać jak chcesz. Rzeczywiście był on adjutantem Himmlera, ale poprosił o przeniesienie na front (podobno nie mogł z nim wytrzymać). Zaczynał jako dowódzca 11 kompanii 2 pułku 1. DPanc SS LAH. Przez długi okres czasu był dowódzcą 3 batalionu 2 pułku 1. Dywizji Pancernej SS LAH. Wsławiając się walkami na froncie wschodnim, a zwłaszcza w bitwach o Charków. Potem został dowódzcą 1 pułku pancernego 1. Dywizji ancernej SS LAH oraz dowodził także brupą bojową KG Peiper, która poczyniła największe postępy w bitwie o Ardeny. Peiper był bardzo zdolnym i wysoce odznaczonym oficerem, itrzeba by tu sporo czasu poświęcić na opis jego wyczynów. A jeśli chodzi o masakrę pod Malmedy (tak w ogóle to było to niedaleko Bougnez), to własciwie nie miał z tym nic wspólnego, ponieważ masakry tej dokonali jego ludzie, bez wyrażnehgo rozkazu z jego strony. Istnieje wiele wątpliwości co tej masakry, najnowsze fakty mowią, iż to Amerykanie sprowokowali Niemców, ponieważ zaczęli szarpać się ze strażnikami i uciekać. Sam wyrok odnośnie Peipera, dostał początkowo karę śmierci, zamienioną później na dożywocie, ostatecznie więzinie opuścił 1957 roku. Stwierdzono ostatecznie że był ondaleko od miejsca masakry. Pracował pózniej w fabrykach Porsche i Volkswagen. Jednak przeszłość ciągnęła się za nim, a ludzie nie dawali mu spokoju. Wyprowadził sie do Francji, gdzie w roku 1976 na jego dom napadli komuniści. Isnieje kilka teorii odnośnie tego czy zginął lub przeżył. Jedno jest pewne - nie dał się im tak poprostu. Rozpętał tam niezłą potyczkę. Ale o tym może kiedy indziej.
Pozdrawiam