Andrzej Romocki ps. Morro, (ur. 16 kwietnia 1923 w Dziektarzewie, zm. 15 września 1944 w Warszawie) – instruktor harcerski, harcmistrz, żołnierz Szarych Szeregów, porucznik Armii Krajowej.
Pochodził z inteligenckiej rodziny ziemiańskiej o patriotycznych tradycjach. Jego ojciec, Paweł Romocki, był inżynierem, majorem Wojska Polskiego w stanie spoczynku, byłym żołnierzem I Korpusu gen. Dowbora-Muśnickiego, kawalerem orderu Virtuti Militari. Był też posłem na sejm II Rzeczypospolitej, dyrektorem naczelnym Polskiego Przemysłu Górniczo-Hutniczego, a w latach 1926-1928 ministrem komunikacji. Także dziad ze strony ojca, Juliusz, powstaniec z 1863 r., odznaczony był krzyżem Virtuti Militari.
W 1933 r. Romoccy przeprowadzili się do Warszawy i zamieszkali przy ulicy Mochnackiego 3. W 1940 r. Andrzej ukończył na tajnych kompletach Gimnazjum Towarzystwa Ziemi Mazowieckiej. 28 czerwca 1940 zmarł jego ojciec, potrącony przez samochód kierowany przez pijanego Niemca, który wjechał na wysepkę tramwajową.
Przed wojną amatorsko uprawiał sport skacząc o tyczce.
Po włączeniu "Petu" do Szarych Szeregów, dowodził kolejno drużyną "Sad 400", plutonem "Sad", a następnie 2. kompanią "Rudy" w batalionie "Zośka". Ze swoją kompanią walczył w powstaniu warszawskim na Woli, Starym Mieście i Czerniakowie. Najbardziej znanym epizodem powstańczym z udziałem "Morro" jest przedostanie się kompanii "Rudy" i plutonu Kedywu "Kolegium A" ze Starówki do Śródmieścia górą, po nieudanej próbie przebicia.
Zginął trafiony w serce 15 września 1944 rano, w chwili, która wydawać się mogła wówczas przełomowa dla losów powstania warszawskiego – podczas lądowania pierwszego zwiadu "berlingowców" na Górnym Czerniakowie (był to patrol zwiadu z kompanii rozpoznawczej 1. Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki). Nie jest pewne, czy poległ od kuli niemieckiej, czy też – na skutek tragicznej pomyłki – od kuli lądującego zwiadu.
Ekshumowany przez towarzyszy broni i matkę jesienią 1945 r., pochowany został w kwaterze batalionu "Zośka" na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Leży pomiędzy swoim młodszym bratem Jankiem Bonawenturą (rannym 12 sierpnia, zmarłym 18 sierpnia 1944 w szpitalu na ul. Miodowej 23), a bratem ciotecznym Stanisławem Leopoldem ps. Rafał (poległym 25 sierpnia 1944 dowódcą 1. kompanii w batalionie "Parasol").
Na podstawie wspomnień matki, Jadwigi z domu Niklewicz, powstał paradokumentalny film o Andrzeju i Bonawenturze Romockich pt. "Warszawska Niobe".
Za walki w powstaniu warszawskim odznaczony Orderem Virtuti Militari V klasy i dwukrotnie Krzyżem Walecznych. Pośmiertnie awansowany do stopnia kapitana (podobno najmłodszego kapitana w całej Armii Krajowej).
Jest patronem 58 Łódzkiej Drużyny Harcerzy, 153 Białostockiej Drużyny Harcerskiej "Concordia", 230 Gorzowskiej Drużyny Harcerzy, 413 Szczepu Warszawskich Drużyn Harcerskich i Zuchowych oraz ZHR-owskiego szczepu "Czwórki Warszawskiej". Jego imienia był kiedyś 122 Kluczborski Szczep Harcerzy, natomiast dzisiaj jest patronem 122 Kluczborskiej Drużyny Harcerzy "Tornado" oraz 101 Łódzkiej Drużyny Wędrowniczej "Sad". Andrzej Romocki jest także patronem Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Barlinku.