Ja przeczytałem na pierwszym roku studiów i dzięki tej książce zacząłem się zastanawiać jak to jest z tą ewolucją i z tym wszystkim czego nauczyłem się na jej temat w szkole. Wychodzi na to, że najłatwiej jest przyjąć jedną wygodną wersję i się jej trzymać, a jeśli pojawiają się dowody przeczące oficjalnej wersji to trzeba je zamieść pod dywan. Ludzka mentalność jest straszna.
Czytałem też Boga Urojonego Dawkinsa i dalej nie wierzę w teorię ewolucji, a już na pewno nie wierzą w obecną wersję tej teorii.