Skocz do zawartości

Samuel

Użytkownicy
  • Zawartość

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Samuel

  1. Spośród wielu for historycznych wybrałem właśnie to . A dlaczego właśnie historia i to ta najnowsza (głównie lata 1944-1993) ? Pewnie dlatego że moja świadomość otaczającej mnie rzeczywistości zaczęła się rodzić w ostatnich miesiącach komuny ("stół bez kantów", Nicolae Ceausescu itp.), a drugi powód to, to że ten okres jest (będzie?) chyba najlepiej udokumentowany i opisany...
  2. Czego teraz słuchasz?

    Ostatnio słucham sobie opery Vivaldiego (i kto by pomyślał że kiedyś słuchało się Sepultury z płyty "Roots" ) Całkiem niezła jest też płyta Somewhere Evy Cassidy.
  3. Wąska specjalizacja czy szerokie horyzonty?

    Według mnie dobry historyk to taki, który dąży do doskonałości, jest ekspertem w jakimś wycinku dziejów (w jakiejś dziedzinie, np. mediewistyka, antyk, historia zakonów benedyktyńskich itp., itd.), no i dostatecznie zna, nawet nie ogólnie ale dobrze wszystkie epoki historyczne. Nie należy zapominać też o znajomości przynajmniej jednego języka obcego (im więcej ich zna tym lepiej) bo ten ułatwia zaznajamianie się z publikacjami, które nie są w rodzimym języku.
  4. Życzę sobie abym w tym roku pojawił się na tej imprezie ode mnie to tylko jakieś 260km.
  5. Lew Trocki

    (?)Trocki tak naprawdę nazywał się Lejba Dawidowicz Bronstein, a to nazwisko przylgnęło do niego latem 1902 roku kiedy uciekał z zesłania na fałszywym paszporcie do europejskiej części Rosji, a stamtąd m.in. przez Wiedeń udał się do Londynu, w którym na jakiś czas zatrzymał się w mieszkaniu Lenina, któremu został polecony listem od najbliższego współpracownika. Takie były jego początki.
  6. Ciekawe są te pulpity (szczególnie dwa), teraz przedstawię swój. Oczywiście ograniczę się do jednego bo gdybym miał pokazywać wszystkie swoje pulpity to najprawdopodobniej brakłoby miejsca na serwerze (w domu posiadam pięć systemów). Jak widać trochę on skromny, gdyby był Conky to pulpit prezentował by się znacznie lepiej, ale niestety coś mi to konfigurowanie jego nie wychodzi więc na razie sobie poczeka. Natomiast Compiz Fusion na Lennym całkowicie odpada ze względu na częściowe zawieszanie się systemu.
  7. W księgarni czy przez internet?

    Ze mną bywa różnie, raz nabywam książki przez internet, raz w księgarni, a innym razem w antykwariacie. Chyba jednak najbardziej wolę nabywać je w sposób bezpośredni (nawe nie chodzi mi tutaj o koszty przesyłki, chociaż muszę przyznać że grają one coraz większą rolę w sposobie kupowania) bo wtedy mogę sobie taką książkę przewertować, trochę poczytać, poprzeglądać spis treści itp. Oczywiście już teraz zaczyna mi brakować miejsca w domu (nawet w tym roku musiałem wstawic sobie nowy regał) i też myślałem swego czasu o osobnym mieszkaniu na książki
  8. Gazety Komputerowe

    Wszystkie te gazetki, które zostały wymienione opieraja się w ponad 90% - ach na systemie operacyjnym Windows, ale są jeszcze inne systemy... Ja obecnie czytam "Linux Magazine", "Linux + czy "Hakin9", oczywiście nie gardzę tymi windowsowymi (ciekawy "PC Format"), ale przede wszystkim to gazetki związane z Linuksem. Powiem też że zdobywam je różnymi metodami, nie koniecznie kupując (od czego mamy internet !). Szkoda że nie nie ma na rynku w Polsce gazetek związanych z BSD i Solaris .
  9. Dobre strony PRL-u

    Dzięki za informacje Tylko pech chciał że będąc dzisiaj w Krakowie nie wziąłem kartki, na której miałem zapisane odpowiednie pozycje więc szukanie ksiażek tych autorów zakończyło sie fiaskiem Natomiast stawianie znaku równości pomiedzy WUML -em a KUL -em uważam za jakieś nieporozumienie. Stwierdzenie że tamci udowadniali to, a drudzy tamto jest relatywizowaniem rzeczywistości. Należy mieć na uwadze że wtedy wszystkie dziedziny nauki były podporządkowane ideologii (szczególnie te humanistyczne) i to właśnie na KUL - u był (i wciąż jest) mocny ośrodek naukowy (chodzi mi filozofię), który odkłamywał pewne sprawy, zagadnienia itp. Wogóle cała metotologia nauk miała charaktet ideologiczno - praktyczny, w ogóle wszystko było podporządkowane marksizmowi.
  10. Dobre strony PRL-u

    Prace tych panów powstały w latach 40/50 -tych, natomiast Hanny Krall w połowie lat 70 -tych. Jeżeli chodzi o p. Wałęsę to ja go nie demonizuję, nie muszę tego robić (on sam siebie kompromituje). ...Co często nie jest sprawą łatwą.
  11. Dobre strony PRL-u

    Jeśli chodzi o pytanie pierwsze to był to mój skrót myślowy i dlatego moja wypowiedź nie została należycie zrozumiana. Więc spróbuję to wyjaśnić. Otóż za wyjątkiem czasów stalinowskich można było się jakoś kształcić (inną sprawą była jakość tej edukacji), wrogom systemu nie strzelano już w tył głowy w więzieniach i nie wywożono już w głąb Związku Radzieckiego. Krótko mówiąc gdyby PRL był totalnie złym systemem ( totalnie zły system to według mnie Związek Radziecki okresu międzywojennego gdzie "najzwyczajniej" mordowano domniemanych lub rzeczywistych przeciwników politycznych) nie było by KUL-u. Taki o. Krąpiec zostałby w najlepszym wypadku osadzony w jakimś ciężkim więzieniu na dziesięć lat. Ci ludzie, którzy tworzyli III RP przecież żyli i pracowali w tamtym czasie. Co do drugiego pytania to nie pisałem że ich nie ma tylko że są niewielkie. I dlatego nie zgodzę się z tym "bezkarnym pisaniem" wystarczy wspomnieć Pawła Zyzaka, który skończył w supermarkecie, oczywiście później musiał wyjechać z kraju bo za to co zrobił nie chcieli go już nigdzie przyjąć (efekt nagonki samej pani minister !), no i zastraszona kadra profesorska na UJ ( ! ). A Sławomir Cenckiewicz ? Takich przypadków można mnozyć bez końca.
  12. Historia pocztówkami pisana

    Tak ! Bo pocztówki to nie tylko zdjęcie i pozdrowienia (właściwie niekoniecznie muszą być tylko pozdrowienia) ale też stemple, znaczki i wiele innych detalów, wystarczy popatzeć niżej (z góry przepraszam za nie najlepszej jakości zdjęcia). Dodam jeszcze że sporo na ten temat mógłby powiedzieć dr. Jerzy Duda Wielki Mistrz Rycerskiego Zakonu Bibliofilskiego z Kapitułą Orderu Białego Kruka mieszkający w Krakowie kolekcjoner kart pocztowych od blisko czterdzesu lat.
  13. Dobre strony PRL-u

    Według mnie bardzo trudno jest znaleźć pozytywne strony tworu, który zwał się PRL. Na pewno jakiekieś musiały być bo inaczej to to by nie było III RP (zresztą różnice pomiędzy obydwoma systemami moim skromnym zdaniem są niewielkie). Pierwszą z takich pozytywów były trzy uczelnie: warszawska ATK , w latach 80 - tych PAT i przede wszystkim lubelski Katolicki Uniwersytet Lubelski. To właśnie na KUL - u kształciła się niezależna myśl filozoficzna. A druga pozytywna rzecz to znakomite kabarety np. "Kabaret Dudek" czy "Kabaret Starszych Panów". Ci panowie w swoich skeczach potrafili po mistrzowsku omijać cenzurę.
  14. Książka, którą właśnie czytam to...

    Ja obecnie czytam "Przyczynek do dziejów organizacji bolszewickich w Kraju Zakaukaskim" Ławrientija Berii (obecnie jestem w połowie). Książka została wydana w Polsce, w 1949 roku. Następną książką czekającą w kolejce jest "Patiarcha galicyjski. Rzecz o arcybiskupie Andrzeju Szeptyckim metropolicie greckokatolickim (1865-19440)" Edwarda Prusa. Po tylu latach dalej budzi kontrowersje w pewnych kręgach.
  15. Czy w Polsce jest za mało historyków?

    Z takich historyków - hobbystów docenionych przez histryków z wykształcenia można by tu wymienić Ewę Siemaszko, która zajmuję się swoim tematem od jakichś dwudziestu lat i jak widać jest w tym dobra.
  16. Europa jednym państwem?

    Myślę że cały ten problem z UE sprowadza się do człowieka - jest on (jego mentalność) dokładnie taki sam jak w roku 1655, 1772, 1917 czy w 1945, zmienia się tylko technologia. Jeśli by tak spojrzeć na całą historię ludzkości to uświadomimy sobie że okresy jako takiej stabilizacji trwały bardzo krótko, cała reszta to wojny itp.
  17. Całkiem niezły periodyk chyba mam już ponad 20 numerów (począwszy od pierwszego wydania z 2006 roku - ciekawy wywiad z profesorem Januszem Kurtyką, wtedy nowym prezesem IPN-u). Dodam jeszcze że to pismo staram się nabywać regularnie.
  18. Witam wzystkich sympatyków historii!

    "przewiozłem chyba z tysiąc ton, a szosę znam lepiej jak własny dom...". To chyba cytat z "Radio" Lonstara ? W Wolbromiu byłem tylko raz- dwa lata temu.
  19. Witam wzystkich sympatyków historii!

    Ogromniasta ilość ciekawych tematów, to cieszy! Można je czytać godzinami (co już zacząłem robić parę dni temu, ale jak się ma dwanaście stron do przeczytania ...to wymaga czasu). A można wiedzieć jakie to rejony?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.