wastop
Użytkownicy-
Zawartość
6 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez wastop
-
Wycofuję slowo "bzdury", które dla WA jest znakiem niezwyklych emocji. Wycofuję sie też z tej części dyskusji, bo w przeciwieństwie do WA rzeczywiście nie przeprowadzilem w kwestii pochowku Kutschery żadnej kwerendy. Taką kwerendę przeprowadzilem w sprawie Raportu Alego. Prosze o informacje czy ktos chce na ten temat porozmawiać.
-
Choć do monografii Stachiewicza podchodze z rezerwą, to tutaj doceniam jego wstrzemięźliwość. Kaminski nie napisał opracowania historycznego - to troche beletrystyka. Napisal min. że na padającego pod Udorzem "Alego" rzucily sie psy - nie ma potwierdzenia. We wtorek będę rozmawiał z Wojciechem Świątkowskim "Korczakiem", który widział "Alego" na chwile przed śmiercią - on o psach nic nie wie. a przeciez tam był. Wartość książki kaminskiego polega na emocjonalnym oddzialywaniu.
-
Jeżeli już ktoś chce wnikać w osobowość i biografię pana K. polecam tekst Jerzego Gaula - "Franz Kutschera - ogrodnik z winnicy diabła.
-
http://www.rp.pl/artykul/219403.html http://www.rp.pl/artykul/219503.html Wszystko to bzdury - pogrzeb kutschery w Warszawie? W lutym go pochowano w Warszawie w przydrożnym rowie? Anonimowo? pod cmentarnym murem? Do sierpnia nie złożono tam żadnych wieńców, nie wystawiono munumentu? Poza tym uważam, że osoba Kutschery nie ma co sie zajmować, w sytuacji gdy Ci, którzy go zlikwidowali nie zostali właściwie upamiętnieni. Jedyne nazwisko na pomniku w Al. ujazdowskich to nazwisko Kutschery. Zostawmy tego zbira w piekle.
-
Dziękuję za ciepłe słowa. My skupiliśmy się na postaci "Alego", ale rzeczywiście raport każe tez inaczej spojrzeć na na "Juna" i "Sokoła". Ten pierwszy w filmie Passendorfera ("Zawada") pokazany jest jak jakiś rozhisteryzowany narwaniec. "Juno" był żonaty, w drodze było dziecko. Był bardzo odważny, ale chyba nie do szaleństwa i zapewne nie miał inklinacji do tak drastycznych naruszeń zasad konspiracji. Kilkakrotnie rozmawialem z synem "Juna", ostatni raz widziałem Go 22 lutego na warszawskiej rekonstrukcji akcji "Kutschera". Umowiliśmy sie na nagranie notacji do filmu. Dzwoniłem w ostatni poniedzialek - okazalo się, że tego dnia został pochowany. W tym marcowym numerze "Kombatanta" jest zdjęcie, ktore zrobiłem Zbigniewowi Gęsickiemu i Stanisławowi Huskowskiemu 22 lutego. "Juno" i "Sokół" wykonali rozkaz, bo byli żołnierzami.
-
W marcowym numerze "Kombatanta" ukazał się tekst na temat Raportu Alego ( http://www.udskior.gov.pl/kombatant/200903.pdf ). Na stronie www.gag.gfo.pl w zakładce Akcja "Kutschera" umieściliśmy wnioski z analizy raportu, niepublikowane dotąd zdjęcia, dokumenty. Można prześledzić tam naszą kilkuletnią pracę nad zrehabilitowaniem "Alego". Pozdrawiam Forumowiczów