-
Zawartość
17 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O sadyk
-
Tytuł
Ranga: Licealista
- Urodziny 05/18/1969
Poprzednie pola
-
Specjalizacja
II Rzeczpospolita
Kontakt
-
Strona WWW
http://
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Lokalizacja
Warszawa
-
Zainteresowania
człowiek w trybach historii
-
Rozbudowana rodzina Forbes (Fourbes) zamieszkiwała ziemie polskie. Z czasem u części rodzin przybrało zapis Frybes. Gdzieś przeczytałem, że i pod Zamoyski służyli Szkoci pod dowództwem kapitana Alexandra Ruthven'a i Abrahama Younga. A pod Chodkiewiczem dopiero w 1609 r. 155 Szkotów pod Parnawą przeszło na jego stronę.
-
"Henri Forbes of Thainston ..., was killed in Swedish service at the battle of Kirkholm in 1605...." Zapis ze strony genealogicznej rodziny Forbes.
-
Wrócę jeszcze do moich ulubionych Szkotów. Wspomniany przez Kadrinazi'ego dowódca kompanii szkockiej "Hopman" Forbus, to nie kto inny jak Henri Forbes ur. ok. 1563. Miał dwóch synów i jeżeli się nie mylę to jeden z nich napewno zaciągnął sie do wojska.
-
Marioxb Wielki jesteś!!!! Tak jak wspomniałem wcześniej, cały czas występują kłopoty z odczytaniem nazwisk. Iummi - Summi - Schuma (nie wiem skąd go wytrzasnąłem, ale wydaje mi się, że jeden ze współczesnych autorów użył tego nazwiska). Jak napewno zwróciłeś uwagę przewodzi on 4 chorągwiom jazdy, czyli był chyba nie byle kim. Stał obok Karola!
-
Marioxb, dzięki za info Rozumiem, że zapis: Peder Monßonn, Per Mansson, Peder Mansson, Mlnsson dotyczy jednej i tej samej osoby. Nie chcę myśleć, ile róznych zapisów istnieje przy innych osobach. Swoją drogą skąd u Petriego Iummi (Schuma)?
-
Kadrinazi, dzięki za info oraz obietnicę Jeżeli chodzi o trzech dowódców kompanii to tak przypuszczałem, ale spytać nie zawadzi Per Mansson/Peder Mansson - mam go jeszcze w zapisie Mlnsson. Reingolda Engelssona , Iummi (Schuma), Sigge Erson podałem za G. Petri, który zresztą dokładnie umiejscawia ich w szyku. Powołuje przy tym na "Mantal pa krigsfolk 13/9" Cordn. handl. roda nr 187 oraz OdB rysowane przez Erika Dahlberga "Bataljplaner" znajdujące się w Archiwum Wojskowym. Przypuszczam, że rozbieżności wynikają z tego, że różnie odczytuje sie rękopisy. Dodam, że Petri za Dahlbergiem podaje, że Henrik Brandt prowadził 2 chorągwie (!) piechoty stojące następnie w pierwszym rzucie.
-
Czy ma ktoś dostęp do pozycji: Franz Nyenstädt's, Livländische Chronik, opisująca sytuację pod Rygą w 1605 r.
-
Źle się wyraziłem. Nie obcy jako Fin, ale jako żołnierz. Służył przecież wcześniej w wojsku RON. I mimo to Karol miał do niego zaufanie? Rozumiem, że dobry najemnik zawsze się przyda, i to jeszcze znający przeciwnika. I raczej ta sprawa mnie intryguje. Z tego co wiem, chyba nikt więcej (z dowódców) w wojsku RON wcześniej nie służył. Chyba, że się mylę? A który kraj wtedy nie miał słabości do obcokrajowców? A obcokrajowcy do obcych władców:) Pieniądz wtedy też rządził
-
Kadrinazi, artykuł Dariusz A. znam. Byłem zresztą na tej sesji, której pokłosiem jest wspomniana przez Ciebie pozycja. Ale Henrik Brandt dalej nie daje mi spokoju. Jak myślisz - obcy - bo taki był, dostaje nagle dowództwo całego skrzydła i jednostek których nie zna a oni jego? I to jednostkowy przypadek......
-
Powiem tak. Przeglądając pozycje na temat bitwy można stwierdzić, że w momencie kiedy stawiamy szczegółowe pytanie, u każdego z autorów znajdujemy inną odpowiedź. Chyba, że autor jej unika - popatrz na polskich autorów (nie będe ich wymieniał żaden z nich nie zajmuje się wojskiem szwedzkim. Od lat jest tak jak było lat temu 400. O wojsku polskim nie wspomnę. Kto z autorów powołał się chociażby na książeczkę Teodora Lackiego z 1610 r.?
-
Pierwszy dowodził trzema kompaniami, Iummi czterema i osłaniał od prawej strony Karola, pozostali kompanią, trzech ostatnich ostgockimi...... Publikując swojego czasu artykuł o Kircholmie rozrysowałem rozmieszczenie wojsk szwedzkich, głównie na podstawie materiałów zebranych przez kapitana Gustafa Petri.......
-
Kadrinazi, tak na szybko: Reingold Engelsson, Sigge Erson, Iummi (Schuma), Per Mannson, Tiris Persson, Per Nilsson.....
-
Kadrinazi, wracam to podanego przez Ciebie OdB wojsk Karola. Nie zauważyłem tam kilku nazwisk, m.in. nazwiska Henrik'a (Henryk) Brandt'a dowódcy lewego skrzydła.......
-
Kadrinazi, i oto właśnie chodzi. Jeżeli naszych było około 3 tys., to karolowych musiało być przynajmniej dwa razy tyle. A przecież Szwedzi nie odstąpili od oblężenia. Część wojska napewno została (nawet jeżeli bardzo szczupła), z tego co pamiętam około 1600 żołnierzy. Dyskusję o czeladzi dokładnie przeczytałem - dzięki za info
-
Nie będę kruszył kopii o czeladź. Dla mnie wątpliwość pozostaje. Rodzi się następne pytanie: jak liczebna była czeladź w armii Karola? Bo o niej jakby zapomniano.