eginthen

Podany przez Ciebie przyklad tej ,, jedynej organizacji BUNDU ,, w czasach Stalinizmu nie mial wielkiego znaczenia na mordy dokonywane przez Zydow sprzyjajacych NKWD i Stalinowi . Na wsiach Bialorusi wkraczajacych Czerwonoarmistow witali ochoczo Zydzi . Poniewaz ,, wierzcholek ,, Partii Komunistycznej w ZSRR tworzyli Zydzi , wysokimi oficerami w NKWD byli najczesciej Zydzi (noszacy rosyjskie nazwiska ). Co ma ,, socjalizm ,, do ,, Komunizmu ,, z ZSRR z czasow Stalina . Otoz nie ma nic wspolnego (to byla wojna , Stalin potrafil tez zabijac swoich rodakow Gruzinow ). Nie zapominaj przy tym ze jak w kazdym narodzie sa ludzie ,, uczciwi i kanalie ,, . Jest taka wies na Bialorusi , ktorej wszyscy polscy mieszkancy zostali zamordowani w bestialski sposob przez ich zydowskich sasiadow przy wspoludziale NKWD.

Witam , smutne ale na tym forum i na tym ,,etapie dyskusji ,, omawiane jest tylko jakich to strat i pogromow doznali Zydzi w czasie II wojny swiatowej w Polsce (dokonanych przez Niemcow , owszem i przez Polakow . Pragne jednak zwrocic uwage dyskutantow na ,, FAKT,, iz rowniez Zydzi dokonywali mordow lub ludobujstwa na Polakach , a dzialo sie to po wkroczeniu Armii Czerwonej w 1939 r. / 1940 roku na tereny obecnej Bialorusi (rowniez na Podolu).Ten niechlubny fakt jest pomijany przez Zydow , byli oni glownymi oficerami w NKWD , lub wspolpracowali z NKWD. Innym faktem jest ze zaden Zyd nie byl deportowany w bydlecych wagonach na tzw. Sybir !! Oczywiscie trzeba nie zapominac , ze w kazdym narodzie sa ,, uczciwi i kanalie ,, . Bo wlasnie takie cechy wyzwala wojna w ludziach .

Czy mozna do krucjat mozna zaliczyc Wyprawy Krzyzowe na Litwie prowadzone przez Zakon z Malborka i Zakon Kawalerow Mieczowych z Rygi ??? Nazywano je ,, Rejzami ,, . Bardzo mnie ciekawai ten okres . W internecie byla informacja o rejzach na poganska Litwe prowadzonych wspolnie przez Piastow Slaskich i Krzyzowcow z Malborka .

Byc moze masz racje , tylko nie zapominaj ze Eygird to rdzenny Zmudzin a nie cudzoziemiec , lecz nie widze przeszkody aby sluzyl wsrod cudzoziemcow . Synowie Marcyana , Zygmunt i Jerzy byli chorazymi jazdy w wojnach przeciw Moskwie i Szwedom w latach 1654/1665 . Dlatego uwazam ze tradycja w rodzinie byla raczej ,, jazda,, (choc i w tym przypadku doswiadczony w wojaczce ,, oficer jazdy,, mogl dowodzic piechota , jedno z drugim sie nie mija zwlaszcza na wojnie). Dziekuje za wszelkie podpowiedzi bo sa bardzo cenne w odnajdywaniu przeszlosci dotyczacej mojego rodu .

Niestety nie wiem w ktorej Choragwi , w herbarzu Ks. Wijuka - Kojalowicza , napisano , ze wiele lat spedzil w obozach pod J .K Chodkiewiczem . Po smierci J. K.Chodkiewicza , zapewne zaciagnal sie pod Radziwilla , bo jest wymieniony jako oficer (Eygird) w bitwie pod Selborkiem 1626 roku . Oczywiscie moze tutaj chodzic o jego brata Pawla , ktory byl wslawiony z bitwy spod Smolenska w 1609 /1611 roku .

No tak , moze informacje z Wikipedii sa niezbyt ,, pewne ,, bo wlasnie tam jest tak napisane , ze J.K Chodkiewicz pod Kircholmem , do glownego uderzenia na Szwedow uzyl Husarii i ,, jazdy pancernej ,, . Ale chyle czolo przed Toba , bo jak widze jestes lepiej zorientowanym w militarnych ,, szczegolikach . Jedynie czym moge sie pochwalic to , to ze moj przodek w linii prostej walczyl pod J.K Chodkiewiczem w 1605r.

No tak ,wlasnie na tym polega dyskusja , aby wyjasnic w niej watpliwosci i nieporozumienia . PS. odnosnie ,, Towarzyszy Pancernych ,, jest o nich informacja ,ze Jan K. Chodkiewicz w bitwie pod Kircholmem w 1605 roku uzyl przeciw Szwedom Husarii i Towarzyszy Pancernych , jest to pewna informacja historyczna .

Oczywiscie chodzilo mi o Lisowskiego , ale dodam ze jego jazda skladala sie nie tylko z kozakow , pod wodza Lisowskiego znalazlo sie wielu szlachcicow , jakby to ujac ,, bez zoldu ,, . Innymi slowy szukali zajecia na wojnie . A ,, doborowa kompania ,, to oczywiscie zart w odniesieniu do zbieraniny szlachty , nawet wyjetej za rabunki spod prawa .

http://books.google.com/books?q=eygirda&am...sa=N&tab=wp Jest to link do stronki odnoszacej sie do dzialan na Litwie w wojnie z 1625 roku.

Podpowiem jednym ze sposobowaby dostac sie do tej ksiazki ,a przynajmniej jej fragmentow , jest przejscie na ,,google,, szukaj w ksiazkach (bibliotece) w okienko prosze wystukac nazwisko w formie ,, Eygirda,, . Potem ukaze sie pozycja z tym nazwiskiem str.237 , niestety sa to urywki , obok mozna wystukac 1625 rok . (ew. nazwisko Krzysztof Radziwill ) Ach ,, Towarzysz Pancerny ,, kojarzyl mi sie z Lisieckim , bo tak byla nazywana ponoc jego ,,doborowa kompania,, (najpierw byli to roznego rodzaju zolnierze niedobitkowie ? Jednak wslawili sie z charyzmy, oraz od rodzaju uzbrojenia nazywani byli Towarzyszami Pancernymi a to bylo wg. mnie przed 1620 rokiem ) . Zapraszam do poszukiwan w google , szukaj w ksiazkach (Jak nie odnajdziesz postaram sie przeslac link ).

O bitwie z 1625 roku mozna przeczytac w ksiazce pt ,, Miscellane historico-archivistika,, w Archiwum Akt dawnych w Warszawie , na str. 237 , str. 238 , str. 139 , zreszta ta ksiazka dotyczy wojen z okresu z 1625-1626 roku prowadzonych pod dowodctwem K . Radziwilla . Dodam od siebie ze Eygird byl z pochodzenia Zmudzinem . W tym czasie zylo dwoch chorazych ,, Towarzyszy Pancernych ,, z rodu Eygird . Moglo tu chodzic o Marcyana Eygirda lub jego brata Pawla Eygird .