-
Zawartość
103 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O Dziki_Koziol
-
Tytuł
Ranga: Inżynier
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
A DEST, zresztą sam o tym piszesz powyżej? Różnie to bywało, w różnych okresach. W sumie już przed wojną SS poczuło zapach RM, z tym, że ścierały się dwie koncepcje - niszczenie "wrogów" i zarabianie pieniędzy. Gdy Rzesza zaczęła odczuwać deficyt siły roboczej obozy i ich file zaczęły być nastawione na potrzeby gospodarki, mordowanie więźniów, przynajmniej w teorii zeszło na drugi plan. Widać to na podstawie dokumentów od Pohla i Glucksa.
-
Najlepszy karabin maszynowy II wojny światowej
Dziki_Koziol odpowiedział Iwan Iwanowski → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Na chwilę przed oddaniem strzału z SG-43. Aby strzelić trzeba podnieść bezpiecznik i nacisnąć spust. A tak wygląda bezpiecznik i spust w Maximie. -
Do kolekcji doszedł P08 z 1942 roku z przeznaczeniem do strzelania.
-
Najlepszy karabin maszynowy II wojny światowej
Dziki_Koziol odpowiedział Iwan Iwanowski → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
A słyszałeś, żeby metal rozhartował się od zimnej wody, śniegu? Jeżeli, chcesz prowadzić tak intensywny ogień (taśma po taśmie), to bierzesz ckm chłodzony wodą, albo taki co ma ciężką lufę. Wszyscy tak chwalą MG, a w Goriunowie, można to zrobić w bardziej przyjazny dla użytkownika sposób, bo lufa ma uchwyt (można ją też odłożyć na bok bez rękawic ) -
Najlepszy karabin maszynowy II wojny światowej
Dziki_Koziol odpowiedział Iwan Iwanowski → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Jeżeli te 150 strzałów wystrzelałeś krótkimi seriami, to nie było potrzeby wymiany lufy. Żeby przyspieszyć chłodzenie wyjętej lufy, mogłeś ją wrzucić w wodę lub śnieg, zresztą, sama lufa dosyć szybko stygnie na tyle, że można ją ponownie użyć. Przynajmniej tak jest z tymi km-ami, do których mam dostęp. MG ma się wkrótce narysować -
Nie jestem karabiniarzem, ani pistoleciarzem, ale obecnie koledzy stosują cienką flanelę, taką np. z poszwy. Na to trochę smaru w spraju. I jest git. Kładziesz flejtuch na środku lufy, przyciskasz kulą i wbijsz ciasno w przewód lufy. Ja w rewolwerze nie mam takich problemów. Przecież ruch obrotowy stabilizuje i kulę.
-
Muszka jest dosyć cienka, przez to celowanie przy oświetlniu z przodu jest utrudnione.
-
Ja wiem czy jest taki lekki? Znam lżejsze
-
Najsłabszą stroną Visa są jego przyrządy. Muszka a raczej jej kształ wcale nie ułatwia celowania. Ogólnie przyjemny pistolet. Jednak mitycznej przewagi nad pistoletem TT nie zauważyłem.
-
Metoda noszenia broni bocznej w Wehrmachcie,Waffen-SS
Dziki_Koziol odpowiedział marcin29 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Nagant też ma dosyć sztywną kaburą, podobnie jak ta od TT, którą miałem w rękach. -
Metoda noszenia broni bocznej w Wehrmachcie,Waffen-SS
Dziki_Koziol odpowiedział marcin29 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
W sumie to mogę sprawdzić, jak to jest z P08 i P38 i ich kaburami. Sam na codzień noszę broń, ale w zupełnie innej kaburze, więc zawsze mam ją po prawej stronie. Tak mi jest najwygodniej. -
Który karabin uznajecie za najlepszy?
Dziki_Koziol odpowiedział Andreas → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Zapytaj Razora bo ja nie mam pojęcia. Wiem tylko, ze dziadunio Enfield z 1918 roku strzela samonaprowadzającymi się pociskami, co zostało potwierdzone na licznych piknikach, gdzie osoby mające pierwszy kontakt z bronią były zaskoczone efektami strzelania z tego karabinu (a próbowali wcześnie Mausera i Mosina). U góry dziadunio na dole 7,7 mm karabin Enfield No4 Mk.I Może w poniedziałek specjalnie zrobię zdjęcia L-E z 1918 i jego kolegów z arabskimi biciami (chyba to ten sam model. A tu rodzinka, ale zdjęcie stare i robione w słabym świtle bez lampy. Dziadunio pierwszy od góry, na samym dole "dżunglowy" -
Który karabin uznajecie za najlepszy?
Dziki_Koziol odpowiedział Andreas → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Chyba niekoniecznie. Moim zdaniem ciekawszych wrażeń dostarcza Enfield No1 Mk.III i subiektywnie twierdzę, że jest lepszy od Mausera. -
Jeżeli chodzi o strzelanie z pistoletu jak z karabinka to strzelałem i strzelam z czegoś takiego (dosłownie) : Czyli Glock 17C i kolba z rozkładanym chwytem przednim. Bardzo wygodne w użyciu. Lubią tą kolbę za stabilność jakiej dostarcza. Koledzy próbowali tego zestawu na 150 metrów. Przy dzisiejszych nawet internetowych kalkulatorach balistycznych można osiągać ciekawe wyniki Oczywiście nigdy to coś karbainkiem nie będzie, ze względu na ograniczenia amunicji i pistoletu. Glock nie ma regulowanego celownika i podnoszenie pistoletu przy strzelaniu na większe odległości powoduje zasłanianie celu zamkiem. Praktycznego zastosowania ten zestaw nie ma, za to do zabawy jest świetny
-
Oj, z tego P08 to nie strzelałem. Czyściłem go, ale on jest na wybranych. To jedyny pistolet w klubie, któy nie jest tłuczony na strzelnicy - bo zachowany jest naprawdę w idealnym stanie. Kolby do niego niestety nie mamy.