Andrus

:?: Hitler w swoich czasach nadał mu "odpowiednie" znaczenie. Całe SS było pogańskie... Przecież sam Hitler mówił, że jak zniszczy Żydów to zabierze się za chrześcijaństwo... praktycznie od początku się za chrześcijaństwo wziął mordując kapłanów. Ba, nawet próbował porwać Papieża. Co ? Gdzie ? Kiedy ? Papież Hitlera krytykował, biskupi także nie wspominając o kardynale Inntizerze. http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pi...e_14031937.html to powinno uciąć wszystkie dyskusje na ten temat :wink:

W tym stopniu nie, lecz musiałby pójśc na jakiejś ustepstwa wobec szlachty która choćby poprzez naciski żądała przywilejów dla swego stanu. ( statuty nieszawskie)

prócz wspomnianej przez ciebie Żmudzi :wink: Gdybym byl na miejscu Wielkiego Księcia żyłbym jak najlepiej z Zakonem. Witold to czynił bo biorąc to wszystko na chłopski rozum to jeżeli oddam Żmudź to będę miał bezpieszną granicę z Zakonem i będę mógł bez przeszkód zajmować wschodnie połacie które zrekompensują mi 10-krotnie Żmudź. Sam zaś Zakon kiedy Witold przeszedłby na katolicyzm i walczył żarliwie z Tatarami dając dowody chrześcijaństwa nie miałby po co istnieć i najpewniej zostałby przeniesiony przez Papieża na granice z Wielka Portą więc Żmudź prędzej czy później wróci w posiadanie księstwa.

Tatarzy parli by na Węgry... zapewne skecili by na południe w kierunku Chojnika ( jak tez uczynili w wersji prawdziwej) a i tego grodu należało bronić. Sam Pobożny był rycerzem i jakoś nie mogę sobie wyobrazić ażeby nie ścigał Tatarów Trudno zwłaszcza w sytuacji kiedy gród nie jest oblegany :wink: Jest takie ludowe przysłowie " Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził " zaś sam Henryk mógł wielu mozna się nie spodobać przechodząc ze stronnictwa gibelinów do gwelfów.

to się w pewnie sposób równoważy gdyż pogaństwo jest zjawiskiem obrazującym pogardę dla religii wykształconego społeczeństwa. Moim zdaniem było to możliwe. Dlaczego ? Po pierwsze nie wywoływało większych oporów zabijanie księży katolickich, pastorów, rabinów, popów itd. podobnie było z niszczeniem świątyń i atakami na te instytucje religijne. Po drugie mamy w III Rzeszy silną organizacją zwaną SS... to poganie z krwi i kości którzy w swych twierdzach w Alpach organizowali kult słońca. Po trzecie poganizacja Niemiec ooznaczająca się pogardą dla religii, kultem ludzkiej jednostki i aryjskiej rasy połaczonej z demokracja i socjalizmem - najbardziej ateistycznymi ustrojami świata. Po czwarte armia :wink: tam desakralizacja Boga osiągneła apogeum... tylko w jednej dywizji Waffen SS był kapłan ( Walońska) reszta bazowała na pogaństwie, prowadząc nawet w tym obrzedzie pochówki zmarłych. Na klamrach nie określili do jakiego Boga się zwracają To był ukłon w kierunku Bawarii - najbardziej religijnego regionu w Niemczech, choć Austria tak bliska Bawarii wydała na świat 90 procent SS-manów

Gdyby Beria przejął władzę zamiast Chruszczowa ZSRR czekałaby reforma gospodarkii i armii, napewno większe zaufanie wywiadowi niż za Stalina. Kilka reform obywatelskich ( dowody osobiste dla kołchoźników) ale także masowe mordy w których lubował się Beria który ponoć najbardziej lubił zabijać kobiety.

Czy państwo byłoby silniejsze ? ta kwestia musi być głeboko przedyskutowana. Uważam osobiście, ze nie byłoby silniejsze gdyż inna dynastia nie zmienia całego narodu i jego podejścia do płacenia podatków, wojen, własnych przywilejów - choć wiadomo Piast mógł mieć większy posłuch wśród ludu jako "swój", nie na darmo szlachta gdybała za czasów elekcji o królu "Piaście". Ale zdecydowanie wolałbym ażeby do skutuku doszła Kazimierzowska polityka dotycząca Pomorza :wink:

Henryk ginie w innej bitwie z Tatarami :wink: To jest nazywa postać tragiczna Szans na koronę raczej nie miał ... nawet gdyby był blisko niej to obok już stali spiskowcy, możni i inni książęta chcący posiadać władzę nad krajem.

Przecież dla polskiej racji stanu wyszło to na dobre. Zresztą pacyfikacje nie były przeprowadzane bez powodu :wink: Tak jest dziś zauważ, że Ślązacy nie moga zbyt wiele w naszym kraju o Słowińcach już nie wspomnę. O tak zrobił aparat władzy PRL Do reszty się nie odniosę bo w naszych warunkach jakieś szczelne kordony i mury nie byłyby do zrealiowania choćby logistycznie kiedy to buntuje się cały kraj ( gdyby ożywili się autochtoni na ziemiach zachodnich i północnych to podobnie ożywiliby się partyzanci niepodległościowi )

Zapewne tak, widząc łatwą zdobycz na południu Litwini parli by właśnie na ten kawałek ziemii zamiast gryść krzyżackie twierdze. Wspieranie słynnego zdobywcy Moskwy w celu przywrócenia go na tron było na rękę Witoldowi. W końcu gdyby wygrał Tochtamysz zapewne byłby wdzięczny :wink: Logiczne , że do tego jego działania dążyły. Gdyby nie chęć wzmocnienia nie wydałby bitwy pod Worsklą. Zdecydowanie nie, kto wie czy nie doszłoby do jej zerwania. nie ale propozycja ciekawa gdyby do takiego sojuszu doszło to Papież rozwiązałby cały Zakon