Skocz do zawartości

Andrus

Użytkownicy
  • Zawartość

    136
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Andrus

  1. znowu od końca a) wojną Polsko-Bolszewicką/Rosyjską b) Niezbyt to realne Dlaczego Rosjanie mieli zgodzić się na państwo ukraińskie które było jeszcze bardziej egzotyczne niż polskie państwo. Zaś państwo polskie/ukraińskie stanowiłoby zagrożenie dla sąsiadów ( Rosji i w naszym przypadku Niemiec) c) Dlaczego ? Skoro powrót na granice sprzed 1914 musiałby byc uregulowany prawnie i za zgodą zachodu 2. Widać, że nieśmiertelny bo spór wciąż trwa 3. Walka z Ukraińcami i granica z Rosją/bolszewikami pokrywała się z pomocą białym. Wielkopolska i Śląsk nie miały nic wspólnego z Piłsudskim
  2. Polska przesunięta na Wschód

    Przesunięcie granic jest niemożliwe, na wschodzie były "bratnie" i przyjazne dla niemców narody Bałtów, Ukraińcy którzy byli ważniejsi dla niemców, i oczywiście Rosjanie z Własowem i jego ruchem na czele, prędzej nas Hitler "ostatecznie" przesunął do atlasu historycznego
  3. 1. Nie będziesz miał racji.. tu większą winę od ententy miał de facto Piłsudski, ententa wspierała białych choć oczywiście, nie było to wystarczające ale zawsze był to ten dodatkowy czołg czy karabin z którym można myśleć o uzbrojeniu armii. Swoją drogą nie wiem dlaczego w Polsce jest takie wielkie uwielbienie marszałka ? Co on takiego zrobił ? Wojny Polsko-Bolszewickiej nie wygrał, gospodarki,administracji nie odbudowywał, nie brał udziału w konferencjach pokojowych, niepodległości nie wywalczył... 2. Mhm każda ze stron musiała przygotować się do nadchodzącego konfliktu. Stalin nie był wcale takie głupi dzięki jego działaniom niestety albo stety które się nie powiodły, wojna mogłabyć skrócona o rok ( działania mające na celu stworzenie kotła z armią "Środek" wewnątrz jego. 3. Z jakiej okazji mogła dostać zabór niemiecki ? Przecież to : a) było równoznaczne z wojną b) co z zaborem Austro-Węgierskim i państwami Bałtyckimi, Mongolią i Finlandią ? c) Rosja nie miała do tych ziem żadnych praw ... Co z tego ? To, że alianci zachodni tez głupi nie byli i chcieli ażeby ich plany wypalił, więc Niemcy miały pozostać słabe a równowaga w Europie utrzymana, Niemcy bez problemu zajeliby nasze zachodnie rubieże gdy Rosjanie posiadaliby ziemię od Warszawy i Łodzi po powiat Olkuski ...
  4. Rzeka Soława polską granicą na zawsze

    Chroby po pierwsze musiałby "spacyfikować" zachowania swoich żołnierzy w czechach którzy dopuszczali się wielu grabieży. W dodatku jak zauważył Tofik to nie w stylu Chrobrego Wprawdzie poparcie tamtejszych ludów jakieś tam mieliśmy lecz nie byłoby ono wystarczające, żeby utrzymać tam władzę, prędzej czy później historia potoczyłaby się normalnym torem
  5. Dytryk utrzymuje się w Polsce

    Dytryk miał poparcie Niemiec ( jako jeden z synów Mieszka I i Ody) więc wojna byłaby nieunikniona. Mieszko był zwrotny w swych działaniach ( szybko zajął dzielnicę Dytryka) jak też umiał dowodzić wojskiem co pokazał w czasie walk z Niemcami pod Krosnem. Więc wojna byłaby długa, wyniszczająca i zapewne podjazdowa. Zdecydowanie Mieszko pomimo spisków z Ottonem nie zjednoczyłby kraju. Nie miał d wystarczających sił aby pokonąć armię idącą wraz z Dytrykiem w dodatku Czechy również nie były z nami w przyjaźni, a w czasie wyniszczających walk kto wie czy nie uwidoczniłyby się jeszcze bardziej elementy pogańskie i stare słowiańskie rody przejmujące w poszczególnych regionach władzę. Zaś Mieszko nie tylko mógłby zostać wykastrowany ( jak zrobili to z nim Czesi) ale mógł nawet zostać zabity- jego klęska była tylko kwestią czasu. Ale do sedna. Moim zdaniem Polskę jednoczy Thiedryk ( Dytryk), zapewne jago wasal władcy sąsaidującego z nami od zachodu państwa i tworzy nową gałąź dynastii.
  6. Kwaśniewski oczywiście wygrywa a dlaczego ? a) demokracja to ustrój tłumu b) w starciu dwóch głupków i błaznów wygrywa ten który lepiej wygląda c) Wałęsa nic nie robił....
  7. Nie wiem co to daje jeżeli Władysław Herman byłby tak "przedsiębiorczy" jak Henryk Brodaty... zdecydowanie lepiej byłoby jakby posiadał talenty Mieszka II Lamberta ( błędnie kiedyś nazywanego gnuśnym) . Co do samego tematu to niezbyt on realistyczny. Władysław Herman nie miał możliwości ażeby odbudować kraj szybko i ze splendorem, do tego potrzebowano czasu a kraj wyniczony został podczas wojen. Co najważniejsze Herman musiał ciągle wirować pomiędzy swoimi synami a Sieciechem oraz pomiędzy religiami...
  8. Możliwości podboju Prus nie było. Nawet gdyby Henryk Brodaty posiadał Mazowsze to bardziej niż walka z Prusami interesowałoby go co się dzieje w kraju ( więc walki o władzę i zwierzchnictwo), a co najważniejsze walka z Prusami była walka na lata, mała dzielnica nie posadała takich środków ażeby państwo Prusów opanować, w dodatku piętrzyłyby się problemy logistyczne, aprowizacja wojska a do tego wszystkiego dochodzą opóźnienia w marszu w takim terenie na jakim znajdowało się państwo Prusów. Szans najmniejszych na to nie było...
  9. 1. Równiez uważam, że sama Szwecji interesu żadnego nie miała aby właczać się do walki o Polski tron - tu konsensus 2. Ja właśnie zamierzam sobie kupić kilka dzieł tego autora, mógłbyś powiedzieć coś więcej o tych kontrowersyjnych tezach ?
  10. Zacznę od końca napisałem .... możliwe to raz a dwa wątek jest o Piłsudskim Co od Rzeczy i ZSRR to i współpraca i starcie były konieczne, te twory nawzajem się potrzebowały i nawzajem ostatecznie sobie przeszkadzały. Co jest de facto równoznaczne z Niemcami o granicach z 1914 Zieloni ostatecznie staneli po stronie czerwonych Oczywiście mogliby przechodzić na stronę "białych" i w ten sposób w armii tworzyłyby się obozy podobną sytuacje mamy w Armii Czerwonej. Choć wielu "burżujów" do końca było wiernych ZSRR to spora część gdy tylko nadarzyła się okazaji pokazywali gdzie mają Związek Radziecki... "Czerwoni" z kontekstu zdania wynika iż "biali" mieli poparcie zachodu gdyż zachód obawiał się "czerwonej" ofensywy. Jak wiadomo pstatecznie komuniści zaczeli być widoczni w każdym zakątku świata.
  11. "Biali" mieli tylko konionkturalne poparcie zachodu, zachód taki głupi nie był i wiedział, że te wybryki mogą się zakończyć światową rewolucją tak jak to uczyniła np. taka teologia wyzwolenia. Oczywiście mieliby problemy, a moim zdaniem nawet większe niż "czerwoni", po pierwsze nie sposób zlikwidować większości stanu chłopskiego, wytłuc połowę Łotyszy i armii. Śmierć poniosłaby tylko marna część reszta ostałaby się tląc dalej tą rewoltę, kto wie czy w dalekich ostępach Rosji nie powstałóby coś na miarę FARC którą to swoją drogą wspiera Chiqita. Nie słyszałem zresztą ażeby biali mieli w planach wybicie jakiejś całej klasy społecznej, stworzenie łagrów itd. Ad. Zaolzie- właśnie o względy formalne które wpływały na dyplomację mi chodzi, swoją drogą nic nie słyszałem o dokumencie przekzaującym Polsce Spisz i Orawę. Co do tego "przyzwolenia" zachodu to uważasz, że na rękę byłoby Anglikom i Francuzom ązeby Niemcy powróciły do dawnych granic ? Niemcy i ZSRR musiałyby się sprzymierzyć miały de facto wspólnego wroga, a był nim świat kapitalizmu, pamiętajmy, że tu i tam panuje socjalizm i w każdym z tych krajów myślano o światowej dominacji. A bez zabezbieczenia wschodu Niemcy nie mogli iść na zachód, a ZSRR do wojny nie byłó gotowe to raz a dwa chciało popatrzeć jak wróg sam się wyrzyna. Gdzie zwalam na niego całą winę ? ma jej oczywiście sporo i najbardziej ze stroy polskiej do tego się przyczynił hmmm Gnome, ciekawy punkt widzenia. Czyli przyjmujesz, że granica opiera sie na linii Curzona a granica zachodnia jest taka jak w realu ? Koncepcja ciekawa, lecz jak armia białych przeprowadziłaby tak szeroką ofensywę od Murmańska po Kamieniec Podolski ( chcąc wrócić do starych granic i to z sukcesem) ? Gdyby atak był przeprowadzany na samą Polskę to oczywiście wariant ten jest możliwy nawet Grabski był gotów przystać na taką granicę w czasie wojny z bolszewikami Co do tego dogadania to zbytnio tego nie widzę pod względem ideologicznym, choć politycznie jest to działanie racjonalne ale to nie były racjonalne czasy
  12. Co do jezuitów odpowiem zanim przeczytam twojego posta, że przez ostatni czas ( w którym niestety byłe nieobecny na forum ;/ ) zrewidowałem pogląda na tę sprawę poprzez dyskusję z księdzem ( swoją drogą skarbnica wiedzy z historii Kościoła Katolickiego). Przypadkami jednostkowymi było podporządkowywanie się jezuitów jakiemu kolwiek władcy, wyjątek Hiszpania a dokładniej jej amerykańskie kolonie gdzie to władca Hiszpanii uzyskał nad nimi kontrolę. A teraz wracając do posta : 1. Rozumiem warto wiedzieć, choć z tego co przeczytałem ostatnim czasem w książce Wisnera ( a mianowicie biografii Zygmunta III Wazy) wynika iż jego matka pośrednio przygotowywała go do roli rządzenia Szwecją i RON, podobnie jego ojciec który w swej złości skarcił jego nauczycieli ( luteranów) odżegnujących go od katolicyzmu. 2. To nie za dobrze o niem świadczy swoją drogą natrafiłeś kiedyś w necie na książkę " Henryk IV Wielki" ? 3. W każdym przypadku byli poddanymi jeżeli tylko zamieszkiwali na terytorium danego państwa. Tą kwestię omówiłem na początku
  13. 1. Mhm rozumiem, ale jeżeli Zygmunt korony nie chciał, wolał Szwecję. A sytuacja była taka,że Maksymilian doszedł do Krakowa to po cóż Zygmunt dalej to ciągnął ? Może jednak w jakiś sposób na RP mu zależało ? 2. No cóż, musiał przejść na katolicyzm pod wpływem ligowców i klęsk ponoszonych w 1592 4. Np. Hiszpania
  14. 1. Która była taka sama w każdym ze środowisk. Podobny stosunek miały do nas i inne kraje jak Litwa, Czechosłowacja, Niemcy. Każdy chciał nam coś zabrać, każdy czekał ażeby Polska upadał. Droga zbrojna w obecnych czasach raczej do niczego nie prowadzi - takie moje zdanie, lecz węgrzy tworzą obecnie organizacje paramilitarne, a jak przypomnisz sobie te "wielkie" zamieszki na Węgrzech to zobaczysz, że protestujący domagali się obalenia traktatu z Trianon 2. Bo było to lepsze od rządów jakie wtedy serwowano i co najważniejsze rewolucja się nie sprawdziła Jakie niby trudniejsze ? Chyba państwo "białych" miałóby trudniejsze życie z wciąż tlącą się rewolucją, "czerwoni" mieli czystą drogę na zachód. Polska oczywiście skorzystała, a czy potrzebowała dokumentu ? Raczej tak ... 3. Ententa pod względem polityki wewnętrznej Rosji ( czyli czy rządzą komuniści czy biali) nie miała ich gdzieś, interesowała się kto rządzi bo to wpływało potem na losy świata. Zresztą jak napisałem, zachód miał Rosją gdzieś w swoich planach " równowagi" nie zamierzali pomagać im w zdobywaniu oderwanych ziem. W realui idea równowagi została de facto zrealizowana. Gdyby tych państw nie było sojusz powstałby szybciej a tak musieli jeszcze zająć ziemie "buforowe" będące pomiędzy nimi. Zachód zaś dzięki temu zyskiwał tam sojuszników. Czy ja nie winię ententy ? Oczywiście, że winię choć wojna sama mogła się potoczyć idealnie. Wszystko zależało od zielonych...
  15. 1. A co to zmienia, że chcieli powrotu granic sprzed 1914 ? Każda z frakcji w rosyjskiej wojnie domowej chciała... zresztą nigdzie tego nie pomijam, ten fakt jest wiadomy. A "biali" byli wychowani w szkole realizmu więc nie liczę na to ażeby ten powrót w te dawne granice nastąpił w krótkim czasie ( 20-30 lat). Zresztą Węgrzy też chcą powrotu do dawnych granic a Słowacja i tak z nimi współpracuje 2. Bo była to rewolucja, która jak zresztą jest w definicji tego słowa dąży do obalenia tego co stare. Co do monarchizmu, śmieszne byłoby zaprzeczanie ideii monarchistycznej wypisując jednocześnie monarchistyczne de faco hasła " za Świętą Ruś" 3. A jak to się ma do twojej tezy, że lepiej dać wygrać "czerwonym" którzy stworzyliby groźny dla naszej egzystencji kraj ? Dążyłaby jak każda inna władza w Rosji, na Węgrzech, w Polsce ( odebranie zaborcom ziem polskich), Niemcy itd. normalne zachowanie i tego należało się spodziewać, drugą kwestią jest to, że biali po zwycięskiej wojnie domowej objeliby w rządy bardziej zniszczony kraj niż mieli do dyspozycji komuniści. Przecież zwycięstwo nad silniejszym wrogiem musiało więcej kosztować. Oczywiście, że posiadałaby poparcie zachodu jako dawny sojusznik, to również logiczne. 4. Akurat podałeś przykład niezbyt papierowego sojuszu gdyż w tym wypadku coś uczyniono. ZSRR miało interesy z Niemcami zaś Francja z motyką na słońce i to w dodatku sama na 100% się nie porwie więc i tak czy siak Czechosłowacja byłaby osamotniona, otoczona przez wrogów. 5. Przypadek jak przypadek. Drugim przykładem jest Polska której prezydent Benesz ( na kwestionowanym zresztą dokumencie) przekazał Zaolzie. Przykłady antykomunizmu: - łagry w których byli jego przeciwnicy przez cały okres trwania ZSRR - tworzenie się jednostek antykomunistycznych w czasie wojny jak i trwanie ich do czasów powojennych - manifestacje w Moskwie w 1941 - sprzeciw wobec tworzeniu kołchozów ( ewidentny sprzeciw wobec tej doktryny) - rozumowanie ludności i wojska. W takim tylko w obozie jenieckiem w Witebsku ponad 90% oficerów zgłosiło się do jeszcze nie istniejącego ROA - co najważniejsze biali będący w armiach Jugosławii czy na emigracji wpsierali swoich towarzyszy, rodziny którzy pozostali w kraju ( podobna sytuacja zaszła u nas) 6. Zauważ jaka marginalna ta pomoc była, ograniczała się praktycznie tylko do okupacji danego terytorium i dostarczaniu sprzętu. A pomagał z prostej przyczyny. Lepsza monarchia w dodatku słaba która zachowa ustalony porządek w Europie niż komunistyczne państewko podburzające robotników w innych krajach i prące ku drodze o nazwie światowa rewolucja 7. Lepiej ? Nici z równowagi w Europie przy takim rozdaniu kart ! Ba, Niemcy dzięki temu zyskaliby nowych sojuszników w Europie w postaci okupowanych ludów. Inną kwestią jest to w jaki sposób Rosja miałaby na powrót zagarnąć te tereny...
  16. 1. Czy wygrali .... Przecież Maksymilian stał pod Krakowem, gdyby nie chciał naszej korony zawsze mógł sobie odpuścić. 2. Nie wiem co to ma wspólnego z moim stwierdzeniem... zaprowadził tolerancję ażeby jego wcześniejsi współwyznawcy nie byli prześladowani to raz, dwa przeszedł na katolicyzm ze względów politycznych i wyznawał tak tą wiarę jak obecnie połowa naszych rodaków... czyli wszystkie zasady wiary mieli gdzieś... 3. mhm, środowisko złozone - jak każde. Lecz obawy ludu moim zdaniem byłyby uzasadnione 4. I tego i tamtego. W polsce akurat nie, lecz w innych krajach owszem.
  17. 1. To teraz zapytam się tak dla uzupełnienia wiedzy A mianowicie, dlaczego w takim razie koronował się na króla Rzeczypospolitej ? 2. Akurat z Henrykiem IV przeszedł na katolicym dopiero po niepowodzeniach wojennych choć chwała mu za ten mądry czyn edykt nantejski był swego rodzaju mostem pomiędzy religiami i ludźmi którzy zagościli w jego życiu 3. Akurat Skraga nie, lecz wielu Jezuitów miało zamiołowanie takowe iż interesowali się polityką, a kto w Europie był najważniejszy w świecie katolicyzmu po papieżu ? Cesarz... choć z drugiej strony cały zakon napewno nie byłby podporządkowany woli cesarza.
  18. 1. Ideały są wiadome, "czerwoni" zamierzali stworzyć państwo wojennego komunizmu które ma za zadanie dążyć do światowej rewolucji, Rosja Carska/ Rosja "biała" miała ideał takowy ażeby kraj odbudować, nie prowadzić do kolejnej światowej konfrontacji - w tym byli dla nas lepsi. Dlaczego wątpilwe skoro żyło sporo pretendentów do tronu. Ba, zawsze mogli skorzystać z jakiegoś ukraińskiego odpowiednika np. Wasyla Wyszywanego Nie było innej alternatywy to była jedyna poważna alternatywa a ponieważ obóz białych był skłócony i anarchiczny to Polska mogłaby zyskać dzięki temu cenny czas. Jak niby potwierdziłem twoją tezę ? Nie wiem skąd Ty masz te swoje wnioski Jak niby coś co zostanie pokonane miałoby pokonać zwycięzcę ? 2. Czechosłowacji to tyle pomogło co i nam czyli te sojusze były tylko na papierze, zresztą dla ZSRR ważniejszym sojusznikiem od Czechosłowacji były Niemcy Nikt się nie odważył ? A Niemcy ? Co do strat to jak na zajmowanie tak małych republik w porównaniu np. do strat Niemiec poniesionych w czasie zajmowania Danii , to owe straty są dosyć podobne i należało się takich strat spodziewać. Druga kwestia, że kraje nadbałtyckie jak na oficjalne "nie stawianie" oporu miały spore straty a dojść do pochodu musiało, tego nie neguję, lecz moim zdaniem nadszedłby on później. Co do mas bolszewików "Biali" nie działali tak jak " Czerwoni" i nie mordowali ludzi bez opamiętania, zauważ, że komunizm ciągle w Rosji miał przeciwników, w czasie II wojny śwaitowej antykomunizm również masowo ujawiniał się wśród ludności cywilnej i żołnierzy, Krwawy Baron von Unger - Sternberg na wschodzie również znajdywał popleczników. A Komuniści umieli się konspirować. Gdyby twoja teza była prawdziwa to : - nie istniałby w ZSRR antykomunizm - wszyscy Żydzi przebywający pod okupacją niemiecką straciliby życie - podobnie komuniści 3. Właśnie o równowadze pisałem xD Zachód Rosję miał ... gdzieś. Dla nich ważne było ażeby Niemcy nie odrodziły się do takie stanu w którym mogłyby pokusić się o wojnę, stworzenie a następnie likwidacja nowych państwa na wschodzie storzyłaby sytuację odrwotną od pożądanej dla Zachodu. A dlaczego teraz a nie wcześniej ? Proste bo zachód miał za sobą I wojnę światową w której de facto liczyli się ludzie, masy wojska a spójrz na mapę i zobacz ile terenów zajmują takie kraje jak Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, Finlandia i ilu ludzi w nich mieszka, którzy bardzo przydatni są w wojaczce
  19. Sojusz polsko-radziecki w 1939 r.

    To mnie również nurtuje, zresztą twój scenariusz jest nadzwyczaj ciekawy Polska po takich perypetiach nie miałaby wolnych portów, Rzesza zapewne odebrałaby nam jakieś ziemie, ZSRR podobnie. Nie liczę na to, że ZSRR stworzyłoby w Polsce marionetkowy rząd, prędzej zgodnie z oczekiwaniami polskich komunistów stworzyliby Polską Republikę Radziecką a naszych żołnierzy następnie wcielonoby do Armii Czerwonej. W 1920 KPRP stworzyło władzę, administrację która za zadanie miała agitację wśród ludności i wojska. Co do armii, to zapewne "nasi" komuniści przystawali do Armii Czerwonej jak dziadek Ministra Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii
  20. 1. Wolałbyś sąsiadować z krajem rewolucyjnego, wojennego komunizmu który choć słaby, uwikłany w wojnę domową i konflikty graniczne prze na zachód ze swą rewolucją czy z chwiejącą się monarchią ? 2. Zieloni nawet do tego nie dążyli lecz byli znaczną siłą którą zawsze można było wokorzystąć. 3. nie chodziło mi o lata 1918-1921 lecz o cały okres międzywojenny. Litwa była dla nas przeciwnikiem takim jak Kmita Zabierzów dla Interu Mediolan. Węgry bez problemu mogły zająć Słowację, Niemcy i Polska były państwami pod względem militarnym silnymi, zaś Austria również prezentowała jakiś poziom. A Węgry do dziś się kłócą o Słowację i podważają Trianon. Do tego wszystkiego dochodzą antagonizmy z mniejszościami słowackimi, niemieckimi, polskimi, węgierskimi. 4. Rosja nie ma nic wspólnego z ZSRR. Nie te granice, żadnej ciągłości prawnej więc nazwa nie trafiona Spójrz jak ten pochód na zachód się skończył : - klęska w Finlandii - wysokie straty w zajmowaniu terytorium Polski + straty w zajmowaniu republik nadbałtyckich ( wprawdzie niskie) - cofnięcie się pod Moskwę. Co do Lenina, to on zapewne po przegranej opuściby swych kompanów. Ale pamiętajmy iż na terenie Rosji pozostanie rzesza jego zwolenników 5. Żaden antypolonizm lecz myślenie o własnych interesach. Brytyjczycy widzieli w Niemcach państwo które mogło powstrzymać na kontynencie ( zresztą wg ich jedyne) Rosją/ZSRR i dodatkowo było gwarantem pokoju w Europie gdyż nikt nie posiadał przeważającej siły. Dlatego nie chcieli osłabienia Niemiec - przynajmniej nadmiernego choc istniały owszem poglądy pro-germańskie/pangermańskie które ujawniły się np. w czasie II wojny światowej. Francuzichcieli osłabienia Niemiec, wbrew jakiejkolwiek logice byłoby unicestwienie Polski na rzecz Rosji gdyż : - następuje kląska oczekiwań brytyjczyków i któraś ze stron ma przewagę na kontynencie, w dodatku będą zmuszeni wspierać Niemców co nie w smak byłoby Francji. - w perzynę obraca się koncepcja francuska. Dlaczego ? proste, Na rozbiorze Polski zyskałyby także Niemcy a nasz naród zdradzony przez zachód szukałby jakiegoś alternatywnego sojusznika, kto wie czy nie własnie niemiec - ale to zależałoby od ich polityki.
  21. Sojusz polsko-radziecki w 1939 r.

    Logicznie jest to iż w przypadku sojuszu z Rzeszą czy ZSRR sojusze z Anglią, Francją, ( w przypadku zawarcia sojuszu z ZSRR także z Rumunią) zostają anulowane, przechodzilibyśmy z jednego obozu do drugiego. Drugą kwestią jest to, że każde państwo "poboczne" nie stanowiące głównej siły w sporze musiały ponosić wysokie koszty, mamy tu przykład Węgier, Rumunii, Brazylii, Australii, Kanady. Silniejszy zawsze będzie wykorzystywał słabszego więc po stronie tak i Niemiec jak i ZSRR bylibyśmy mięsem armatnim podobnie jak to się działo z Rumunami i Ukraińcami po każdej ze stron tego konfliktu. Wiadomo, że lepiej poświęcić żołnierza sojuszniczego od swojego więc z tego wynika takie zachowanie Co do sojuszu, moim zdaniem był realny, realną wizją było jego zawarcie lecz w przypadku tak i Rzeszy jak i ZSRR byłoby to czynem nie oddającym w swej "wielkości" nic z realizmu politycznego. I tak stracilibysmy suwerenność, wykorzystywanoby nas gospodarczo i militarnie a nasze władze zostałyby zmarginalizowane w sprawowaniu rządów szczególnie jeżeli chodzi o przemysł zbrojeniowy i wojsko
  22. 1. Czy samym powodem do walki nie byłaby rywalizacja o tron jak to już wielokrotnie w historii bywało ? 2. Który Henryk IV ? choć istotnie zbytnio to uogólniłem, choć w wielu przypadkach tak było, król nie mógłby liczyć na dłuższe poparcie w tamtych czasach ( przypomnę wojen religijnych) będąc innej wiary. 3. de facto i tego i tego w takiej Ameryce Południowej Jezuici którzy zresztą przysłużyli się tamtemu regionowi podlegali jak dobrze pamiętam nie papiezowi lecz królowi Hiszpanii
  23. Sojusz polsko-radziecki w 1939 r.

    Źródła tej teorii to w większości książki i wydarzenia podawane wtedy do wiadomości publicznej o dziwo do dziś pamiętane. Hitler proponował nam sojusz, odrzucono. Stalin i Krsy - chciał je dostać lecz nie był to jego priorytet, zresztą to przez niego przegrano bitwę pod Warszawą co do końca życia wypominał mu Tuchaczewski. Ta teoria to zapewne odnosi się do czystek : najpierw nakładają się na to informacje Skoblina który przekazał je i Niemcom i Bolszewikom. Niemcy chcieli to wykorzystać i Hermann Begrens stworzył Sondergrupe R która miała wykraść akta z archiwum naczelnego Wehrmachtu i je sfałszować. Zlecił to wszystko Heydrich. Następnie przez kanały dyplomatyczne owe dokumenty otrzymał Mastny - - czeski poseł , który materiały przekazał Beneszowi a on dalej ZSRR które pozbawiło swojego "napoleona" głowy Źródło : "Operacja Barbarossa" Carella
  24. 1. Była tworem bardzo dziwnym Co do pomocy to pomoc białym musiałaby prędzej czy później z naszej strony nadejśc gdyż to czerwoni głosili gorsze dla nas idee, nie przypominam sobie ażeby "biali" chcieli nowej wojny, "czerwoni" tak. Pozostaje dodatkowo frakcja "zielonych" 2. Tu daleko mijasz się z prawdą Czechosłowacja miała podobną a nawet gorszą sytuację niż my. A mianowicie Słowacja nadal była uważana przez Węgrów za swoje terytorium ( spora część Węgrów uważa tak dziś, podobnie zresztą jak Cyganie Słowaccy) na północy Polska, na zachodzie Niemcy a na południu Austria... Praktycznie każdy silniejszy od nich . 3. Reforym Stołypina jakie mogliby kontynuować doprowadziłyby do powstania kapitalizmu gdyż de facto ku temu szły jego reformy lecz kto wie co zrobiliby oficerowie. Wojny nie przewiduję, a dlaczego ? Dlatego iż: - Rosja wyczerpana jest wojną domową, I wojną światową i oderwaniem sporej części terytorium - wisi nad nią ciągle widmo rewolucji i walk wewnętrznych ( czerwoni takiego kłopotu nie mieli ) 4. Jak nie wojna z zachodem skoro zapewne pomogliby nam sojusznicy ( liczyłbym na pomoc Francji której nie na rękę byłoby wzmocnienie Rosji i de facto osłabienie Polski które równoznaczne jest z wzmocnieniem się Niemiec ) i wszystkie krainy które dokonały secesji. Gdyż na nie wg. twej koncepcji poszedłby atak. Nie dość, że front gignatyczny to w dodatku w każdej chwilii mogliby się spodziewać ataku od wewnątrz. Po co Zachodowi sojusznik antyniemiecki w 1918 ?
  25. Sojusz polsko-radziecki w 1939 r.

    Sojusz z Niemcami był realny : 1. Hitler tego chciał 2. Mają pewne drogi zaopatrzenia i brak wroga na wschodzie 3. Stalinowi praktycznie wcale nie zależało na Polsce, prędzej na republikach nadbałtyckich, on w swym rozumowaniu umieszczał Polskę jako łup po wojnie z Niemcami którą planował 4. Mieliśmy interes w tym ażeby na ZSRR atakować Co do Stalina jako zbrodniarza, łagry i prześladowania owszem, zabójstwa min. po zamordowaniu Siergieja Kirowa również lecz czystki w wojsku to de facto sprawka niemców którzy podpuścili czechów a ci jak wiadomo dalej przekazali sprawę bolszewikom
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.